[Tylko u nas] Waldemar Biniecki: Patriotyzm to nie zbieranie kupy po psie
Nawet jeśli Konfederacja przegra wybory, PiS będzie musiał się liczyć z nową sytuacją wśród Polonii, gdzie tak naprawdę część spotkań posła Naimskiego przygotowywali ludzie bardziej związani z Konfederacją niż z PiS. I to jest nowa sytuacja. Nie będę ukrywał, że aktywnie wspieram kampanię prof. Rudnickiego, człowieka niezwykle odważnego, który podjął rękawicę rzuconą mu przez PiS i zdecydował się po wygraniu wyborów do stworzenia podstaw polityki państwa wobec Polonii. Nie mógł odmówić, bo wtedy PiS miałby wystarczające usprawiedliwienie, że proponował Polonii konkretne rozwiązanie, ale propozycja została odrzucona. Profesor propozycji nie odrzucił. Prowadzenie kampanii prof. Rudnickiego jest co najmniej dziwne zwłaszcza z punktu widzenia prawa. Bez wsparcia finansowego Polonii (polska kampania wyborcza nie może być finansowana ze źródeł zagranicznych) Profesor z dużą grupą Polonii z różnych krajów prowadzi kampanię pro publico bono, co wśród profesjonalistów skupionych wokół Profesora budzi złość, bo jak można wpuścić kogoś w taki polski kanał, bez uregulowań prawnych w tym zakresie. Każdy więc przeznacza przede wszystkim swój czas dla Profesora i dla sprawy, jaką jest posiadanie w Senacie swojego przedstawiciela. Dopiero z tej pozycji można pracować nad jej rozwinięciem i wprowadzeniem polonijnego okręgu wyborczego. Zresztą to się okaże, czy będzie to dwóch senatorów, a może grupa senatorów i grupa posłów. Istotą misji Profesora jest stworzenie fundamentów polityki państwa wobec Polonii. Profesor jest chyba jedynym człowiekiem, który to rozumie i konsekwentnie będzie tę misję realizował. Na koniec, jeżeli do elity politycznej będziemy wprowadzali komediantów, którzy publicznie szydzą z haseł, pod którymi przez wieki polscy patrioci walczyli o wolną Ojczyznę, to biada takiej debacie o przyszłości Polski i jej narodu. Następna wygrana kadencja Prawa i Sprawiedliwości ma zdecydowanie określić standardy w państwie polskim, gdzie patriotyzm to nie zbieranie kupy po psie, tylko miłość do Ojczyzny, gdzie dbałość o polski interes to CPK, a nie lotnisko w Berlinie. To trzymanie państwowych pieniędzy w polskich bankach, a nie zagranicznych, to zdecydowane określenie polskiego stanowiska wobec roszczeń bezspadkowych – tego od państwa oczekuje polski naród, a jest nas 60 milionów na całym świecie.
Waldemar Biniecki
#REKLAMA_POZIOMA#