Odszedł od nas człowiek niezłomny, bezkompromisowo wierny swoim ideałom. Wielki patriota. Człowiek, który większą cześć swojego życia poświęcił na walkę o wolną i niepodległą Polskę. Kornel Morawiecki, Kawaler Orderu Orła Białego, poseł, marszałek senior Sejmu VIII kadencji. Założyciel Solidarności Walczącej żył dla Polski. Bo Polskę, jak często mawiał, trzeba kochać
Jego dzieło, któremu poświęcił życie, to budowa Polski solidarnej, opartej na sprawiedliwości i wrażliwości społecznej oraz na prawie, które ma służyć narodowi. Jego śmierć to wielka strata dla wszystkich tych, którym idea Polski solidarnej leży głęboko na sercu. Nie mam jednak wątpliwości, że jego dzieło będzie kontynuowane. O konieczności budowy Polski sprawiedliwej społecznie mówi już od lat Solidarność, dzięki której udało się doprowadzić do realizacji tak ważnych z punktu widzenia sprawiedliwości społecznej postulatów, jak chociażby obniżenie wieku emerytalnego, stałego wzrostu płacy minimalnej, minimalnej stawki godzinowej czy ograniczenia handlu w niedzielę, ale także wielu innych.
Solidarność nie zwalnia, o czym wielokrotnie pisaliśmy na łamach „Tygodnika”. Potwierdzają to słowa jej przewodniczącego Piotra Dudy, który w wywiadzie zamieszczonym w najnowszym numerze „TS” stawia jasne cele i postulaty, jakie NSZZ Solidarność będzie chciała realizować już po zbliżających się wyborach parlamentarnych. Z całą pewnością misja Kornela Morawieckiego będzie także realizowana przez jego syna, Premiera Rządu Rzeczypospolitej, Mateusza Morawieckiego. To wszystko pomimo uczucia wielkiej straty, jaką odczuwamy, każe nam patrzeć w przyszłość z nadzieją.
Cześć Jego pamięci!