Ślepcy na wodzy Cara.
Okiem farmera
W ciągu swego dorosłego życia przeżyłem już wiele głosowań, na wszystkich byłem i oddawałem swój głos. Z biegiem czasu i nabywanego doświadczenia krystalizował się mój światopogląd polityczny. Z początku moje naiwne postrzeganie świata polityki wyewoluowało w samodzielne krytyczne postrzeganie rzeczywistości.
Można by powiedzieć że przeszedłem wszystkie etapy. A że dokonałem tego samodzielnie posługując się obserwacją i konfrontowaniem przeróżnych argumentacji, to teraz jestem już starym wygą, z lekko posiwiałą głową którego nie da się wziąć na przysłowiowe plewy. Być może to jest przyczyną dla której mi z Konfederatami jest mocno nie po drodze, choć całkiem niedawno miałem sympatię dla Narodowców. Choćby za ich wkład w oprawę święta 11 listopada.
Niestety dla nich ta sympatia już wyparowała. A to za sprawą kierownictwa Konfederacji do której też należą.
Nie da się pogodzić patriotyzmu z poglądami piewców potęgi Rosji Putina i Cara Aleksandra który zapraszał na zsyłkę w Sybir i płacił pensje ochotnikom za dobrowolna katorgę, jak to ogłosił jeden konfederata z wąsikiem nad muszką.
Inny mądry inaczej ma pretensje że za prawo głosu ludzie powinni płacić.
Co chwila któryś pisze że ,,PiS PO jedno zło''! A potem puszcza oczko do PO z wzajemnością, Bo szefostwo nie wyklucza koalicji z PO...
To bardzo źle że patriotycznie nastawiona młodzież poszła za wodzirejami zdradzieckiego chowu, kładę to na karb młodzieńczego buntu i poszukiwania autorytetów. Wielu z nich po latach zrozumie jaką głupotę zrobili i będą starali się to naprawić. Ale to co teraz zniszczono to już nie wróci, z pięknie zapowiadającego się Ruchu Narodowego wyrosła parodia patriotyzmu, stali się niewolnikami spaczonych idei panslawizmu, sterowanymi z Kremla pożytecznymi idiotami.
Na nic piękne dowody oddania sprawie skoro w tle jest wroga siła która tak tym kieruje aby pod pozorem dobra wyrządzić jak największe szkody niszcząc spoistość społeczeństwa. Łatwo szermować hasłami o Bogu jak to czyni pewien reżyser gdy zagrzewa szeregi młode do działania, lecz to jest głos co mami i w manowce prowadzi. Czy po wyborach te szemrane głosy zamilkną? Nie sądzę, zmienią tylko się osoby i barwy, powstaną nowe obozy polityczne, bo w Moskwie wiedzą że łasych na władzę i wpływy nigdy nie zabraknie. Tylko od siły demokracji i świadomego społeczeństwa zależy czy Polska będzie wolną i życiodajną krainą dla swych obywateli, czy lennem z kolonialnymi instytucjami ssącymi krew i dobra jak to było za rozbiorów.
Inną sprawą która mnie ostatnio zafrapowała jest pewna dość zastanawiająca inicjatywa. Ukrywa się ona pod hasztagiem #NieMamNaKogoGłosować
Te konta na twitterze które to propagują wręcz natarczywie starają się odwieść wyborców od skorzystania ze swego niezbywalnego prawa obywatelskiego. Komu to służy? Kto zapoczątkował tą akcję? Jak widać mobilizacja wrogich Polsce sił jest olbrzymia, trzeba pilnie obserwować i pod żadnym pozorem nie ulegać pokusom ze strony zdradzieckich sił.
farmerjanek