Ryszard Czarnecki: Nowa Komisja Europejska: ofensywa kobiet i lewicy

W poprzednim artykule omawiającym nowy skład Komisji Europejskiej zaprezentowałem sylwetki części komisarzy z naszego regionu Europy ( „Nowa Unia” w nowej Komisji Europejskiej -„Gazeta Polska Codziennie” z dnia 23.09.2019). Cóż, śpieszmy się kochać kandydatów na komisarzy – tak szybko odchodzą… W tzw. międzyczasie, a dokładnie w dniu, w którym piszę te słowa Komisja Prawna (JURI) Parlamentu Europejskiego odrzuciła kandydatury Rumunki Rovany Plumb i Węgra Laszlo Trocsanyi’ego, co prawie na pewno wyklucza ich w wyścigu do KE. Akceptację tej komisji uzyskał kandydat z Polski – Janusz Wojciechowski.
/ Ursula von der Leyen, screen YT
 Ten ostatni fakt połączony z odrzuceniem dwóch kandydatów z naszej części Europy, bardzo zwiększa szanse polskiego kandydata na ostateczną akceptację przez Komisję Rolnictwa (choć w przesłuchaniu wezmą udział również posłowie Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności). Nigdy bowiem dotąd Parlament Europejski nie odrzucił więcej niż dwóch kandydatów na komisarzy (2004 – odprawieni z kwitkiem Włoch i Łotysz, 2009- Bułgarka, 2014- Słowenka). Teoretycznie tym razem może odrzucić więcej niż dwoje, ale póki co klincz między dwiema największymi frakcjami: chadekami i socjalistami spowodował wzajemne wycięcie kandydatów obu tych rodzin politycznych – rumuńskiej socjalistki i Węgra z EPP – co może oznaczać polityczny „Treuga Dei” czyli „pokój Boży” w Brukseli. Może, ale nie musi.
Warto zatem kontynuować przegląd składu Komisji Europejskiej w najbliższej kadencji.
Na początek BENELUX.
HOLANDIA
Niby wszyscy wiedzą kto zacz Frans Timmermans, ale jednak mało kto zna fakt, że dotychczasowy pierwszy wiceprzewodniczący KE, który ma dalej być pierwszym zastępcą szefa KE, tak naprawdę nazywa się Franciscus Cornelis Gerardus Maria Timmermans. Urodził w Maastricht, a więc w mieście gdzie 31 lat po jego przyjściu na świat podpisano słynny Traktat z Maastricht (1992). Kształcił się w  Rzymie i Holandii, ale i we Francji- tu odbył studia podyplomowe, m.in. z literatury francuskiej. Od blisko 30 lat należy do lewicowej Partii Pracy, co nie przeszkadzało mu od 32 lat być w holenderskim MSZ. Przez trzy lata był drugim sekretarzem ambasady tego kraju w Moskwie. W Komisji Junckera odpowiadał za kwestię praworządności, choć wcześniej był szefem MSZ Niderlandów. Teraz ma zająć się polityką klimatyczną, a jego hasła o „dekarbonizacji” brzmią dla Polski złowieszczo. Ma czwórkę dzieci  (po dwoje z każdego małżeństwa). Był Człowiekiem Roku „Gazety Wyborczej” w 2017.
BELGIA
Starszy  o trzy lata od Timmermansa, Didier Reynders - wywodzi się z miasta Liege z silną Polonia  – przez wiele lat emigracja zarobkowa do tamtejszych kopalń -i  jest wciąż jeszcze wicepremierem w gabinecie Królestwa Belgii. Ciekawostką jest, że był też ministrem finansów w rządzie… antypolskiego Guy Verhofstadta. Pierwszy raz został posłem do belgijskiej Izby Reprezentantów już 28 lat temu, a  w sumie wybierany był do parlamentu aż osiem razy. Sprawował również funkcję ministra spraw zagranicznych i ministra obrony. Ciekawostką jest, że przez pięć lat był prezesem belgijskiego „PKP” czyli Kolei SNCB/NMBS. Ciążą na nim zarzuty korupcyjne w kontekście budowy ambasady Belgii w Zairze. Niektórzy odczytują je jako element walki wewnętrznej w Belgii miedzy francuskojęzycznymi Walonami (jak Reynders) a niderlandzkojęzycznymi Flamandami. Skądinąd podobne zarzuty ciążyły na jednym z jego poprzedników, też frankofonie, Luisie Michelu. Syn tego ostatniego Henri Michel ma być teraz szefem Rady Europejskiej.
LUKSEMBURG
Kolejny przedstawiciel mocno reprezentowanego w nowej KE pokolenia urodzonego w latach 1950 to Nicholas Schmidt (66 lat). Lewicowy polityk, który podobnie jak Timmermans łączył karierę polityczno-partyjną  z dyplomatyczną, co w Polsce jednak nie jest możliwe. Wykształcony we Francji był ambasadorem Luksemburga przy UE, ale wcześniej sekretarzem parlamentarnym luksemburskiej lewicy. Był ministrem w  rządzie Junckera, odpowiadając m. in. za kwestię imigracji, a następnie ministrem pracy w gabinecie wciąż urzędującego szefa KE. W maju tego roku wybrano go na europosła.
SKANDYNAWIA
SZWECJA…
...wskazała na komisarza kobietę, podobnie zresztą jak  Finlandia i Dania. To Ylva Johansson, 55-letnia nauczycielka i polityk lewicy. Była ministrem szkolnictwa w dwóch lewicowych rządach , ale także „ministrem do spraw dobrobytu oraz opieki medycznej nad osobami starszymi” (taki resort istnieje w Sztokholmie). Czterokrotnie wybierana do parlamentu – Riksdagu. Jest żoną ministra finansów Królestwa Szwecji pod koniec zeszłego wieku Erika Asbrinka.
FINLANDIA…
...zgłosiła Juttę Urpilainen. W wieku 36 lat ta lewicowa polityk została wicepremierem i ministrem finansów. W tym samym czasie była przewodniczącą Socjaldemokratycznej Partii Finlandii. Nauczycielka z zawodu, doradzała też jednemu z  europosłów ze swojego kraju. Pięciokrotnie wybierana do parlamentu w Helsinkach. Ciekawostką jest, że zastępuje dotychczasowego fińskiego komisarza Jyrki Katainena, w którego rządzie była ... jego zastępcą, wicepremierem. Ma 44 lata, jest zamężna, nie ma dzieci.
DANIA…
…ponownie będzie reprezentowana przez polityka „wagi ciężkiej” – Margrethe Vestager. Ta 51-letnia absolwentka nauk politycznych była kandydatem europejskich liberałów na szefa Komisji Europejskiej, a teraz, podobnie jak jej ówczesny konkurent, Timmermans, obejmie funkcję wiceprzewodniczącej. Ostatnie pięć lat była eurokomisarzem do spraw konkurencji – do KE przeszła prosto z duńskiego rządu, gdzie sprawowała funkcję  ministra gospodarki i spraw wewnętrznych. Był to zresztą gabinet kobiety-premier Helle Thorning-Schmidt, skądinąd  późniejszej konkurentki  Tuska do fotela szefa Rady Europejskiej. Vestager była szefowa Partii Radykałów i cztery razy była posłem. Ciekawostką jest, że byłą też ministrem do... spraw kościelnych (1998-2000) - bo taka tekę ma rząd w Kopenhadze.
KRAJE BAŁTYCKIE
ESTONIA...
...wybrała także kobietę, 42-letnia Kadri Simson, absolwentkę historii na uniwersytecie w Tartu i politologii na Uniwersytecie Londyńskim. Czterokrotna posłanka do Riigikogu czyli parlamentu w Tallinie. Przez trzy lata – do kwietnia tego roku – była ministrem gospodarki i infrastruktury. Jest spod znaku Wodnika…
ŁOTWA…
...dalej będzie reprezentowana w Komisji Europejskiej przez mojego kolegę z europarlamentu (dwie kadencje) Valdisa Dombrovskisa. Ten fizyk i ekonomista prze trzy lata był premierem Łotwy, a wcześniej ministrem finansów. Szefem rządu w Rydze został będąc europosłem, niemal bezpośrednio z premierskiego fotela przeszedł do Brukseli, gdzie w tej kadencji wciąż jeszcze pełni funkcję wiceprzewodniczącego KE. Ukończył fizykę w Niemczech, a  doktoryzował się (z inżynierii elektrycznej) w USA. Zrezygnował z funkcji szefa rządu po katastrofie budowlanej w Rydze, gdzie śmierć poniosły 54 osoby. Ponownie wybrany na europosła przed czterema miesiącami, nie objął jednak mandatu. Ma polskie korzenie, o czym świadczy nazwisko-  i czego zresztą nie ukrywa, wręcz przeciwnie.
Kolejne sylwetki nowych komisarzy przedstawię  za tydzień.
*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (30.09.2019)

 

POLECANE
Trudna sytuacja w prawie całym kraju. IMGW ostrzega: najgorzej będzie w nocy gorące
Trudna sytuacja w prawie całym kraju. IMGW ostrzega: najgorzej będzie w nocy

Gołoledź i marznące opady sparaliżowały drogi w niemal całej Polsce. IMGW ostrzega przed bardzo trudnymi warunkami do jazdy, a służby apelują o ostrożność po serii groźnych wypadków i kolizji.

Tȟašúŋke Witkó: Opadające rosyjskie portki tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Opadające rosyjskie portki

Emmanuel Jean-Michel Frédéric Macron odebrał w ostatnim czasie publiczną lekcję pokory, zafundowaną mu przez Siergieja Wiktorowicza Ławrowa. Wyłącznie ze względu na panującą obecnie świąteczno-noworoczną porę, nie wskażę części ciała, w którą Francuz otrzymał od Rosjanina sążnistego, dyplomatycznego kopniaka, a jedynie dla ułatwienia dodam, że nad Loarą tytułują ją słowem „fesses”.

Samuel Pereira: Polityczna amnezja i świąteczna projekcja tylko u nas
Samuel Pereira: Polityczna amnezja i świąteczna projekcja

Wigilia to nie jest zwykły wieczór. To moment czuwania – nie tylko w sensie religijnym, ale też ludzkim. Zatrzymania się. Wyłączenia szumu i odkładania sporów na bok. Nawet jeśli ktoś nie wierzy, rozumie intuicyjnie, że to most między codziennością a czymś ważniejszym. Dlatego właśnie tak boleśnie widać, gdy ktoś próbuje ten most zamienić w kolejną barykadę.

Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę z ostatniej chwili
Wiadomo, ilu Polaków musi opuścić USA. MSZ podał liczbę

MSZ ujawniło skalę deportacji Polaków z USA. Jak podano w komunikacie, na dzień 6 listopada 2025 r. 68 osób było w rękach amerykańskiego Urzędu Celno-Imigracyjnego, a około 130 obywateli Polski ma w tym roku opuścić kraj.

Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę z ostatniej chwili
Tragedia w Boże Narodzenie. Śmiertelnie ugodził partnerkę

Makabryczne Boże Narodzenie w Strzale pod Siedlcami. Podczas świątecznej kolacji, 53-letni mężczyzna w trakcie kłótni śmiertelnie ugodził nożem swoją 55-letnią partnerkę.

Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat z ostatniej chwili
Uszkodzone tory kolejowe na Opolszczyźnie. Jest komunikat

Policja poinformowała w piątek po południu, że funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei stwierdzili brak fragmentu szyny kolejowej na linii kolejowej relacji Sławięcice - Rudziniec. Badane są przyczyny zdarzenia.

Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż z ostatniej chwili
Tego najbardziej obawiają się Polacy w 2026 roku. Jest sondaż

W 2026 roku Polacy najbardziej obawiają się problemów z dostępem do służby zdrowia oraz pogorszenia zdrowia własnego lub bliskich - wynika z badania pracowni United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski.

Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki rozmawiał z Donaldem Trumpem. Jest komunikat

Odbyła się kolejna rozmowa telefoniczna prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem - poinformowała w piątek po godz. 15 Kancelaria Prezydenta Karola Nawrockiego.

Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana z ostatniej chwili
Karambol na S8. Trasa do Warszawy zablokowana

Dziewięć samochodów osobowych uczestniczyło w karambolu, do którego doszło na drodze ekspresowej S8 pod Rawą Mazowiecką w woj. łódzkim. Pięć osób zostało poszkodowanych. Trasa w stronę Warszawy jest nieprzejezdna.

Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego

Gołoledź występuje na trasie A1 od 190. do 196. kilometra w kierunku Łodzi. Auta wpadają w poślizg i wypadają z drogi - podała w piątek kujawsko-pomorska straż pożarna. Dotychczas nie odnotowano osób rannych.

REKLAMA

Ryszard Czarnecki: Nowa Komisja Europejska: ofensywa kobiet i lewicy

W poprzednim artykule omawiającym nowy skład Komisji Europejskiej zaprezentowałem sylwetki części komisarzy z naszego regionu Europy ( „Nowa Unia” w nowej Komisji Europejskiej -„Gazeta Polska Codziennie” z dnia 23.09.2019). Cóż, śpieszmy się kochać kandydatów na komisarzy – tak szybko odchodzą… W tzw. międzyczasie, a dokładnie w dniu, w którym piszę te słowa Komisja Prawna (JURI) Parlamentu Europejskiego odrzuciła kandydatury Rumunki Rovany Plumb i Węgra Laszlo Trocsanyi’ego, co prawie na pewno wyklucza ich w wyścigu do KE. Akceptację tej komisji uzyskał kandydat z Polski – Janusz Wojciechowski.
/ Ursula von der Leyen, screen YT
 Ten ostatni fakt połączony z odrzuceniem dwóch kandydatów z naszej części Europy, bardzo zwiększa szanse polskiego kandydata na ostateczną akceptację przez Komisję Rolnictwa (choć w przesłuchaniu wezmą udział również posłowie Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności). Nigdy bowiem dotąd Parlament Europejski nie odrzucił więcej niż dwóch kandydatów na komisarzy (2004 – odprawieni z kwitkiem Włoch i Łotysz, 2009- Bułgarka, 2014- Słowenka). Teoretycznie tym razem może odrzucić więcej niż dwoje, ale póki co klincz między dwiema największymi frakcjami: chadekami i socjalistami spowodował wzajemne wycięcie kandydatów obu tych rodzin politycznych – rumuńskiej socjalistki i Węgra z EPP – co może oznaczać polityczny „Treuga Dei” czyli „pokój Boży” w Brukseli. Może, ale nie musi.
Warto zatem kontynuować przegląd składu Komisji Europejskiej w najbliższej kadencji.
Na początek BENELUX.
HOLANDIA
Niby wszyscy wiedzą kto zacz Frans Timmermans, ale jednak mało kto zna fakt, że dotychczasowy pierwszy wiceprzewodniczący KE, który ma dalej być pierwszym zastępcą szefa KE, tak naprawdę nazywa się Franciscus Cornelis Gerardus Maria Timmermans. Urodził w Maastricht, a więc w mieście gdzie 31 lat po jego przyjściu na świat podpisano słynny Traktat z Maastricht (1992). Kształcił się w  Rzymie i Holandii, ale i we Francji- tu odbył studia podyplomowe, m.in. z literatury francuskiej. Od blisko 30 lat należy do lewicowej Partii Pracy, co nie przeszkadzało mu od 32 lat być w holenderskim MSZ. Przez trzy lata był drugim sekretarzem ambasady tego kraju w Moskwie. W Komisji Junckera odpowiadał za kwestię praworządności, choć wcześniej był szefem MSZ Niderlandów. Teraz ma zająć się polityką klimatyczną, a jego hasła o „dekarbonizacji” brzmią dla Polski złowieszczo. Ma czwórkę dzieci  (po dwoje z każdego małżeństwa). Był Człowiekiem Roku „Gazety Wyborczej” w 2017.
BELGIA
Starszy  o trzy lata od Timmermansa, Didier Reynders - wywodzi się z miasta Liege z silną Polonia  – przez wiele lat emigracja zarobkowa do tamtejszych kopalń -i  jest wciąż jeszcze wicepremierem w gabinecie Królestwa Belgii. Ciekawostką jest, że był też ministrem finansów w rządzie… antypolskiego Guy Verhofstadta. Pierwszy raz został posłem do belgijskiej Izby Reprezentantów już 28 lat temu, a  w sumie wybierany był do parlamentu aż osiem razy. Sprawował również funkcję ministra spraw zagranicznych i ministra obrony. Ciekawostką jest, że przez pięć lat był prezesem belgijskiego „PKP” czyli Kolei SNCB/NMBS. Ciążą na nim zarzuty korupcyjne w kontekście budowy ambasady Belgii w Zairze. Niektórzy odczytują je jako element walki wewnętrznej w Belgii miedzy francuskojęzycznymi Walonami (jak Reynders) a niderlandzkojęzycznymi Flamandami. Skądinąd podobne zarzuty ciążyły na jednym z jego poprzedników, też frankofonie, Luisie Michelu. Syn tego ostatniego Henri Michel ma być teraz szefem Rady Europejskiej.
LUKSEMBURG
Kolejny przedstawiciel mocno reprezentowanego w nowej KE pokolenia urodzonego w latach 1950 to Nicholas Schmidt (66 lat). Lewicowy polityk, który podobnie jak Timmermans łączył karierę polityczno-partyjną  z dyplomatyczną, co w Polsce jednak nie jest możliwe. Wykształcony we Francji był ambasadorem Luksemburga przy UE, ale wcześniej sekretarzem parlamentarnym luksemburskiej lewicy. Był ministrem w  rządzie Junckera, odpowiadając m. in. za kwestię imigracji, a następnie ministrem pracy w gabinecie wciąż urzędującego szefa KE. W maju tego roku wybrano go na europosła.
SKANDYNAWIA
SZWECJA…
...wskazała na komisarza kobietę, podobnie zresztą jak  Finlandia i Dania. To Ylva Johansson, 55-letnia nauczycielka i polityk lewicy. Była ministrem szkolnictwa w dwóch lewicowych rządach , ale także „ministrem do spraw dobrobytu oraz opieki medycznej nad osobami starszymi” (taki resort istnieje w Sztokholmie). Czterokrotnie wybierana do parlamentu – Riksdagu. Jest żoną ministra finansów Królestwa Szwecji pod koniec zeszłego wieku Erika Asbrinka.
FINLANDIA…
...zgłosiła Juttę Urpilainen. W wieku 36 lat ta lewicowa polityk została wicepremierem i ministrem finansów. W tym samym czasie była przewodniczącą Socjaldemokratycznej Partii Finlandii. Nauczycielka z zawodu, doradzała też jednemu z  europosłów ze swojego kraju. Pięciokrotnie wybierana do parlamentu w Helsinkach. Ciekawostką jest, że zastępuje dotychczasowego fińskiego komisarza Jyrki Katainena, w którego rządzie była ... jego zastępcą, wicepremierem. Ma 44 lata, jest zamężna, nie ma dzieci.
DANIA…
…ponownie będzie reprezentowana przez polityka „wagi ciężkiej” – Margrethe Vestager. Ta 51-letnia absolwentka nauk politycznych była kandydatem europejskich liberałów na szefa Komisji Europejskiej, a teraz, podobnie jak jej ówczesny konkurent, Timmermans, obejmie funkcję wiceprzewodniczącej. Ostatnie pięć lat była eurokomisarzem do spraw konkurencji – do KE przeszła prosto z duńskiego rządu, gdzie sprawowała funkcję  ministra gospodarki i spraw wewnętrznych. Był to zresztą gabinet kobiety-premier Helle Thorning-Schmidt, skądinąd  późniejszej konkurentki  Tuska do fotela szefa Rady Europejskiej. Vestager była szefowa Partii Radykałów i cztery razy była posłem. Ciekawostką jest, że byłą też ministrem do... spraw kościelnych (1998-2000) - bo taka tekę ma rząd w Kopenhadze.
KRAJE BAŁTYCKIE
ESTONIA...
...wybrała także kobietę, 42-letnia Kadri Simson, absolwentkę historii na uniwersytecie w Tartu i politologii na Uniwersytecie Londyńskim. Czterokrotna posłanka do Riigikogu czyli parlamentu w Tallinie. Przez trzy lata – do kwietnia tego roku – była ministrem gospodarki i infrastruktury. Jest spod znaku Wodnika…
ŁOTWA…
...dalej będzie reprezentowana w Komisji Europejskiej przez mojego kolegę z europarlamentu (dwie kadencje) Valdisa Dombrovskisa. Ten fizyk i ekonomista prze trzy lata był premierem Łotwy, a wcześniej ministrem finansów. Szefem rządu w Rydze został będąc europosłem, niemal bezpośrednio z premierskiego fotela przeszedł do Brukseli, gdzie w tej kadencji wciąż jeszcze pełni funkcję wiceprzewodniczącego KE. Ukończył fizykę w Niemczech, a  doktoryzował się (z inżynierii elektrycznej) w USA. Zrezygnował z funkcji szefa rządu po katastrofie budowlanej w Rydze, gdzie śmierć poniosły 54 osoby. Ponownie wybrany na europosła przed czterema miesiącami, nie objął jednak mandatu. Ma polskie korzenie, o czym świadczy nazwisko-  i czego zresztą nie ukrywa, wręcz przeciwnie.
Kolejne sylwetki nowych komisarzy przedstawię  za tydzień.
*tekst ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (30.09.2019)


 

Polecane