Jacek Jarecki: Putin i machina grozy

Początki propagandy, zdatnej do użytku w walce o dominację, sięgają pewnie czasów, gdy nasi praprzodkowie uwijali się z zaostrzonymi kijami po sawannie. Jej zasady pozostały niezmienne do dzisiaj.
W ogromnym skrócie polegają na zachwalaniu i budzeniu grozy. Zachwalanie jest trudniejsze, ponieważ trzeba posłużyć się własnym przykładem, czy choćby jego iluzją, podczas gdy lęk budzi byle bandzior, co to do trzech zliczyć nie potrafi. Poza tym, propaganda oparta na złu jest skuteczniejsza. Dzisiaj, w epoce charakteryzującej się nieznanym dotychczas natłokiem informacji, docierających do przeciętnego odbiorcy, aby propaganda była skuteczna, należy ją maksymalnie uprościć, jednocześnie starannie ukrywając jej źródło. W skali globalnej tym prostym chwytem posługuje się najskuteczniej, oczywiście dzisiejsza Rosja.

To, co dla niektórych jest antyrosyjską propagandą, w rzeczywistości ma swoje źródła na Kremlu. Dzięki temu Putin i spółka, tanim kosztem uzyskują podwójny efekt. Pierwszy, zupełnie oczywisty jest skierowany na potrzeby wewnętrzne. Nic tak dobrze nie robi dyktaturze jak atmosfera powszechnej niechęci, na dodatek podszyta jawnie okazywanym przez wrogów lękiem. Lud konsoliduje się wokół „tronu”, razem z władcą szydzi ze złowrogiej Ameryki, gardzi zdradzieckim Polakami, a potem słoninkę popija wódeczką.

Efekt zewnętrzny jest jeszcze lepszy, ponieważ wzmacniają go aparaty propagandowe, jeśli nie państw, to przynajmniej walczących o władzę ugrupowań politycznych. Posłużę się w tym miejscu drastycznym przykładem, mianowicie przykładem tragedii smoleńskiej. Dla wielu niejasnym pozostaje, dlaczego Rosja nie zwraca Polsce wraku Tupolewa, choć dzięki temu gestowi, skoro twierdzi, że to był zwykły wypadek, mogłaby się łatwo oczyścić z ciążących nad nią domniemań czy zarzutów? Otóż właśnie dlatego, że mają ciążyć. Wartość nie w niewinności, a w przerażającej, paraliżującej myśli, że w czasach pokoju, sąsiedni kraj mógł bezkarnie dopuścić się podobnej zbrodni. A kto wygrał wybory po Smoleńsku w Polsce? Czy aby nie partia, która jednała się z Rosją nad trumnami ofiar? A jaki wpływ na ten tryumf, miała zaszczepiona w naszym społeczeństwie lękliwa myśl, że wygrana Jarosława Kaczyńskiego czy Prawa i Sprawiedliwości może oznaczać wojnę z atomowym mocarstwem?

W tamtych, nieodległych wszak czasach, oświecona liberalizmem strona politycznego sporu, ucinała wszelkie spekulacje jako bezwartościowe teorie spiskowe. Razem z naszymi, jednym głosem brzmiały zachodnie, cywilizowane przez strach media. Teraz opowiadają, że wojna na Ukrainie otworzyła im oczy. Biedactwa iście niemowlęce.

Obecnie, gdy niezadowolenie społeczne może zmienić polityczną mapę Europy, Putin i jego demoniczne służby, stały się ostatnią deską ratunku dla gasnącego establishmentu. Już nie teorie spiskowe, a żelazne fakty! Kto wygrał wybory w USA? Putin! Kto stoi za każdą partią, podważającą władzę liberalno-lewackich nadzorców Europy? Putin! Gdzie wybory, tam Putin. Nawet na Szwecję się zawziął. Może przy okazji wyborów samorządowych zechce ten cały Putin odsunąć od władzy wielkorządców z PSL? Nigdy nie wiadomo.

To bardzo wygodne, że wystarczy za plecami politycznego oponenta postawić potwora i tegoż potwora wskazywać chytrze paluchem. I to jest dopiero sukces na skalę światową. Atmosfera grozy gęstnieje, a Rosji o nic innego nie chodzi. Kogo miałaby zanęcić swoimi wewnętrznymi „porządkami”? A tak, proszę bardzo, skoro wszystkim rządzi, trzeba troszkę ustąpić, ubłagać potwora, może nawet jakąś małą przebłagalną ofiarę złożyć?

Łatwo zapomnieć, nie zwrócić uwagi, że ogłaszana przez medialne megafony wszechmoc Złego, jest Złego korzyścią. A jego tryumf... Ktoś marzy, by jego potomkowie uganiali się po sawannie z zaostrzonymi kijami?

 

 

POLECANE
Na Podhalu powstanie nowy odwiert geotermalny o głębokości 4 km z ostatniej chwili
Na Podhalu powstanie nowy odwiert geotermalny o głębokości 4 km

Trwają prace przygotowawcze do rozpoczęcia wiercenia czwartego geotermalnego odwiertu produkcyjnego. Inwestycja Geotermii Podhalańskiej, mająca na celu zwiększenie mocy ciepłowni geotermalnej, została nieznacznie przesunięta względem pierwotnego harmonogramu z uwagi na kończące się prace przy wcześniejszym, sąsiednim odwiercie.

Komunikat dla mieszkańców Krakowa i turystów Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Krakowa i turystów

Od czwartku - po zimowej przerwie - powróciła rekreacyjna linia autobusowa ułatwiająca mieszkańcom Krakowa i turystom dojazd do Ojcowskiego Parku Narodowego. Połączenie do Ojcowa będzie uruchamiane latem we wszystkie soboty i dni świąteczne.

Niemieckie pieniądze i kult niemieckiego dziedzictwa na zachodzie Polski tylko u nas
Niemieckie pieniądze i kult "niemieckiego dziedzictwa" na zachodzie Polski

Regiony przygraniczne na zachodzie Polski muszą mierzyć się z wyzwaniami na różnych płaszczyznach. Pierwotnie tzw. Ziemie Odzyskane funkcjonowały w systemie komunistycznym jako ziemie pozbawione pamięci historycznej i własnego dziedzictwa kulturowego.

Niepokojące informacje z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb z ostatniej chwili
Niepokojące informacje z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb

Niemieckie służby opublikowały kolejne komunikaty dotyczące sytuacji na polsko-niemieckiej granicy związane z nielegalnymi imigrantami.

Nie żyje syn Lecha Wałęsy. Ciało znaleźli policjanci po zawiadomieniu sąsiadów z ostatniej chwili
Nie żyje syn Lecha Wałęsy. Ciało znaleźli policjanci po zawiadomieniu sąsiadów

Zmarł syn byłego prezydenta, Sławomir Wałęsa. Jak ustalił "Super Express" ciało mężczyzny zostało znalezione po zawiadomieniu policji przez zaniepokojonych policjantów. Syn Lecha Wałęsy miał 52 lata. 

Prof. Czarnek: a jak przyjedzie do mnie TSUE czy srue, to im opowiem bajkę o wężu Wiadomości
Prof. Czarnek: "a jak przyjedzie do mnie TSUE czy srue, to im opowiem bajkę o wężu"

Gościem Roberta Mazurka w Kanale Zero był prof. Przemysław Czarnek. Były szef MEN opowiadał o reformie wymiaru sprawiedliwości, a nagranie ze słowami, w których za pomocą bajki o wężu streścił, co powiedziałby delegacji z UE, gdyby ta krytycznie odniosła się do jego działań, stało się viralem.

Konflikt między mocarstwami atomowymi. Pakistan zapowiada atak wroga z ostatniej chwili
Konflikt między mocarstwami atomowymi. Pakistan zapowiada atak wroga

Wojna między Indiami i Pakistanem staje się coraz bardziej realna. Według pakistańskiego ministra informacji, który powołuje się na wywiad swojego kraju, miałaby się ona zacząć w ciągu najbliższych godzin rzekomym atakiem militarnym militarnym ze strony Indii. Obydwa państwa to mocarstwa atomowe.   

Rafał, o czym ty mówisz?. Partia Razem uderza w Trzaskowskiego pilne
"Rafał, o czym ty mówisz?". Partia Razem uderza w Trzaskowskiego

"Nam się udało wprowadzić 14 tys. nowych mieszkań na rynek komunalny, wybudowaliśmy 2 tys., w budowie jest kolejnych 2 tys." - mówił podczas debaty Rafał Trzaskowski. Na te informacje zareagowała w nagraniu w mediach społecznościowych polityk partii Lewica Razem Zofia Piotrowska, opisując, jak naprawdę wygląda polityka mieszkaniowa w Warszawie i spełnianie obietnic wyborczych przez kandydata KO.

Koniec tarcz energetycznych. Rząd szykuje się do wygaszenia osłon Wiadomości
Koniec tarcz energetycznych. Rząd szykuje się do wygaszenia osłon

Rząd w mijającym tygodniu przyjął dokument, z którego wynika, że nie będzie potrzeby dalszego przedłużania tarcz antyinflacyjnych. Jak twierdzi resort finansów, rynkowe ceny mają być na tyle niskie, że Polacy nie powinni odczuć drastycznych podwyżek.

Uczestnik wiecu Brauna ściągnął z urzędu ukraińską flagę. Będzie doniesienie do prokuratury z ostatniej chwili
Uczestnik wiecu Brauna ściągnął z urzędu ukraińską flagę. Będzie doniesienie do prokuratury

Podczas wiecu Grzegorza Brauna w Białej Podlaskiej jeden z uczestników wszedł po drabinie i ściągnął z balkonu Urzędu Miasta zawieszoną tam flagę Ukrainy. Jak przekazała policja, "ustalono tożsamość sprawcy i zgromadzone dowody mają być przekazane do prokuratury".

REKLAMA

Jacek Jarecki: Putin i machina grozy

Początki propagandy, zdatnej do użytku w walce o dominację, sięgają pewnie czasów, gdy nasi praprzodkowie uwijali się z zaostrzonymi kijami po sawannie. Jej zasady pozostały niezmienne do dzisiaj.
W ogromnym skrócie polegają na zachwalaniu i budzeniu grozy. Zachwalanie jest trudniejsze, ponieważ trzeba posłużyć się własnym przykładem, czy choćby jego iluzją, podczas gdy lęk budzi byle bandzior, co to do trzech zliczyć nie potrafi. Poza tym, propaganda oparta na złu jest skuteczniejsza. Dzisiaj, w epoce charakteryzującej się nieznanym dotychczas natłokiem informacji, docierających do przeciętnego odbiorcy, aby propaganda była skuteczna, należy ją maksymalnie uprościć, jednocześnie starannie ukrywając jej źródło. W skali globalnej tym prostym chwytem posługuje się najskuteczniej, oczywiście dzisiejsza Rosja.

To, co dla niektórych jest antyrosyjską propagandą, w rzeczywistości ma swoje źródła na Kremlu. Dzięki temu Putin i spółka, tanim kosztem uzyskują podwójny efekt. Pierwszy, zupełnie oczywisty jest skierowany na potrzeby wewnętrzne. Nic tak dobrze nie robi dyktaturze jak atmosfera powszechnej niechęci, na dodatek podszyta jawnie okazywanym przez wrogów lękiem. Lud konsoliduje się wokół „tronu”, razem z władcą szydzi ze złowrogiej Ameryki, gardzi zdradzieckim Polakami, a potem słoninkę popija wódeczką.

Efekt zewnętrzny jest jeszcze lepszy, ponieważ wzmacniają go aparaty propagandowe, jeśli nie państw, to przynajmniej walczących o władzę ugrupowań politycznych. Posłużę się w tym miejscu drastycznym przykładem, mianowicie przykładem tragedii smoleńskiej. Dla wielu niejasnym pozostaje, dlaczego Rosja nie zwraca Polsce wraku Tupolewa, choć dzięki temu gestowi, skoro twierdzi, że to był zwykły wypadek, mogłaby się łatwo oczyścić z ciążących nad nią domniemań czy zarzutów? Otóż właśnie dlatego, że mają ciążyć. Wartość nie w niewinności, a w przerażającej, paraliżującej myśli, że w czasach pokoju, sąsiedni kraj mógł bezkarnie dopuścić się podobnej zbrodni. A kto wygrał wybory po Smoleńsku w Polsce? Czy aby nie partia, która jednała się z Rosją nad trumnami ofiar? A jaki wpływ na ten tryumf, miała zaszczepiona w naszym społeczeństwie lękliwa myśl, że wygrana Jarosława Kaczyńskiego czy Prawa i Sprawiedliwości może oznaczać wojnę z atomowym mocarstwem?

W tamtych, nieodległych wszak czasach, oświecona liberalizmem strona politycznego sporu, ucinała wszelkie spekulacje jako bezwartościowe teorie spiskowe. Razem z naszymi, jednym głosem brzmiały zachodnie, cywilizowane przez strach media. Teraz opowiadają, że wojna na Ukrainie otworzyła im oczy. Biedactwa iście niemowlęce.

Obecnie, gdy niezadowolenie społeczne może zmienić polityczną mapę Europy, Putin i jego demoniczne służby, stały się ostatnią deską ratunku dla gasnącego establishmentu. Już nie teorie spiskowe, a żelazne fakty! Kto wygrał wybory w USA? Putin! Kto stoi za każdą partią, podważającą władzę liberalno-lewackich nadzorców Europy? Putin! Gdzie wybory, tam Putin. Nawet na Szwecję się zawziął. Może przy okazji wyborów samorządowych zechce ten cały Putin odsunąć od władzy wielkorządców z PSL? Nigdy nie wiadomo.

To bardzo wygodne, że wystarczy za plecami politycznego oponenta postawić potwora i tegoż potwora wskazywać chytrze paluchem. I to jest dopiero sukces na skalę światową. Atmosfera grozy gęstnieje, a Rosji o nic innego nie chodzi. Kogo miałaby zanęcić swoimi wewnętrznymi „porządkami”? A tak, proszę bardzo, skoro wszystkim rządzi, trzeba troszkę ustąpić, ubłagać potwora, może nawet jakąś małą przebłagalną ofiarę złożyć?

Łatwo zapomnieć, nie zwrócić uwagi, że ogłaszana przez medialne megafony wszechmoc Złego, jest Złego korzyścią. A jego tryumf... Ktoś marzy, by jego potomkowie uganiali się po sawannie z zaostrzonymi kijami?

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe