Wielka Brytania. Boris Johnson wysłał wniosek o przesunięcie brexitu, ale się pod nim nie podpisał
W sobotę o godz. 23 szef Rady Europejskiej Donald Tusk poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że otrzymał wniosek o przedłużenie terminu. - Wniosek o przedłużenie właśnie przyszedł. Zacznę konsultację z przywódcami UE jak zareagować - oświadczył na Twitterze Donald Tusk.
The extension request has just arrived. I will now start consulting EU leaders on how to react. #Brexit
— Donald Tusk (@eucopresident) October 19, 2019
Sobotnia sesja w Izbie Gmin była pierwszą weekendową sesją parlamentarną od 37 lat. Nie ma lepszego rozwiązania niż to, do którego przekonuję - apelował do posłów opozycji przed głosowaniem Boris Johnson. Podczas posiedzenia mówił, że „trzeba zrobić to, co należy”. - Nasi wyborcy oczekują, że zrobimy to dzisiaj, więc zróbmy - mówił Johnson.
Nie dało to jednak za wiele, ponieważ przed godz. 16 odbyło się głosowanie nad tzw. poprawką Letwina, którą poparło 332 parlamentarzystów, co pozwoliło przyjąć dokument. Poprawka Letwina mówi o odłożeniu poparcia dla porozumienia ws. brexitu do czasu przyjęcia i wejścia w życie wszystkich niezbędnych ustaw związanych z brexitem. W praktyce oznacza to, że brexit najprawdopodobniej odbędzie się nie szybciej niż 31 stycznia 2020 r.
Źródło: rmf24.pl/gazetaprawna.pl
kpa