[Tylko u nas] Discopogo dla Tysol.pl: " Nie musimy grać disco polo, żeby ludzie wstali z krzeseł"

Po obaleniu komuny dzięki Solidarności było wysyp wesołych piosenek w Polsce. Było dużo optymizmu. Jednak potem nastał marazm – mówią członkowie zespołu Discopogo Vincenzo Corsini i Marcin Wyrwiński w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
/ Materiały prasowe
– Mam problem z waszą muzyką. Ani to nie jest ani to nie jest pogo. O co w tym wszystkim chodzi?

Vincenzo Corsini: Nazwa naszego zespołu jest wszystkim i niczym. Ta nazwa pochodzi od naszego utworu „Ona nie tańczy”. Jednak nowe piosenki będą utrzymane w klimacie disco, ale też szukam innych kierunków muzycznych.

– Nie kusiło was, żeby pójść w italo disco?

VC.: Kilkanaście lat temu, jak przyjechałem do Polski na stałe, to myślałem o tym. Z czasem jednak porzuciłem ten pomysł. Moja mama jest Polką i zawsze miałem kontakt z językiem polskim. Kiedyś byłem na koncercie Strachów na Lachy i dla żartu zrobiłem cover ich piosenki „Żyję w kraju” po włosku. Potem zaśpiewałem z nimi ten utwór w Radiowej Trójce oraz na festiwalu w Jarocinie. Ten utwór został wysłany do Włoch.

– Jak się przyjął ten utwór we Włoszech?

VC.: Nie było dużej promocji, ale ktoś o tym słyszał.

– Twoje ego nie ucierpiało?

VC.: Dopóki nie proponują mi sosu do pizzy, to czuje się doskonale (śmiech). Ale na szczęście jest coraz więcej dobrych pizzerii w Polsce.

– Nie obawiacie się, że wasza EP-ka przejdzie niezauważona. Nie wróżę Wam karty na czasie na YouTube.

VC.: Obyś nie był magikiem (śmiech).

Marcin Wyrwiński: Bawimy się muzyką i chcemy, żeby nasza energia dotarła do wielu odbiorców. Mieszamy gatunki muzyczne, staramy się, żeby każdy znalazł coś dla siebie. Wciąż poszukujemy odpowiedniego brzmienia. Jest między nami duża różnica wiekowa.

VC.: Tam gdzie gramy, ludzie dobrze bawią się przy naszej muzyce. Nie musimy grać disco polo, żeby ludzie wstali z krzeseł i zaczęli tańczyć. Kochamy muzykę i chcemy się tym bawić. To jest nasz cel?

– Ta zabawa przynosi Wam już korzyści materialne?

VC.: Takie, że nie jesteśmy na minusie.

MW.: To już duży sukces(śmiech). Może być jeszcze lepiej.

– Do jakiego gatunku muzycznego wam jest najbliżej?

VC. I MW.: Muzyka rozrywkowa(śmiech).

MW.: Dodałbym figlarnego funkrocka.

– Polacy głównie lubią smutne i melancholijne piosenki. Jak chcecie przekonać słuchaczy do wesołej muzyki?

VC.: Po obaleniu komuny dzięki Solidarności było wysyp wesołych piosenek w Polsce. Było dużo optymizmu. Jednak potem nastał marazm.

– Deficyt na wesołą muzykę wypełniło disco polo?

VC.: Jeszcze pięć lat temu prawdziwych, włoskich pizzerii nie było w Polsce. Było tylko pizzerie z sosem czosnkowym na czele. Potem się to zmieniło i powstało dużo dobrych pizzerii. Mam nadzieję, że my też to samo zrobimy (śmiech) W Polsce jestem ze względu na disco po.. Discopogo. Co za pomyłka (śmiech).

Rozmawiał: Bartosz Boruciak




 
 
 
 

 

POLECANE
Marek Jakubiak wziął ślub. Zdjęcie obiegło sieć z ostatniej chwili
Marek Jakubiak wziął ślub. Zdjęcie obiegło sieć

Marek Jakubiak i Irmina Ochenkowska wzięli ślub w Mikołajkach. Poseł poinformował o tym sam polityk za pośrednictwem Facebooka.

Fala bankructw w Niemczech. Konsekwencje dla Polski  Wiadomości
Fala bankructw w Niemczech. Konsekwencje dla Polski

Niemiecka gospodarka wysyła coraz bardziej niepokojące sygnały. Najnowsze dane pokazują gwałtowny wzrost liczby upadłości przedsiębiorstw, który osiągnął poziom nienotowany od ponad dziesięciu lat. Eksperci alarmują, że może to być dopiero początek głębszego kryzysu, którego konsekwencje odczują także kraje silnie powiązane z Niemcami — w tym Polska.

Plan pokojowy dla Ukrainy. Koniec drugiej rundy rozmów Zełenskiego z amerykańską delegacją z ostatniej chwili
Plan pokojowy dla Ukrainy. Koniec drugiej rundy rozmów Zełenskiego z amerykańską delegacją

W Berlinie wznowione zostały w poniedziałek rozmowy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z amerykańskimi negocjatorami Steve'em Witkoffem i Jaredem Kushnerem, których celem jest zakończenie wojny wywołanej przez Rosję – podała AFP powołując się na wysokiego rangą ukraińskiego urzędnika.

Nowa prognoza pogody na święta. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Nowa prognoza pogody na święta. Oto co nas czeka

Pierwsze długoterminowe prognozy na grudzień studziły świąteczne nastroje, ale najnowsze wyliczenia modeli meteorologicznych zmieniają ton przewidywań. Synoptycy coraz częściej wskazują na możliwość wyraźnego ochłodzenia tuż przed Bożym Narodzeniem, co ponownie otwiera scenariusz białych świąt — przynajmniej w części kraju.

Pawełczyk-Woicka: Żurek znów w siedzibie KRS z obstawą z ostatniej chwili
Pawełczyk-Woicka: Żurek znów w siedzibie KRS z "obstawą"

Minister Waldemark Żurek znowu w siedzibie KRS z obstawą pracowników i Joanną Raczkowską – informuje dziś przewodnicząca KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka.

Lewicowa poseł zareagowała na publikację „Wyborczej”: To wybitne skur****stwo z ostatniej chwili
Lewicowa poseł zareagowała na publikację „Wyborczej”: To wybitne skur****stwo

„Gazeta Wyborcza” napisała o rzekomych informacjach na temat leczenia Sławomira Cenckiewicza, szefa BBN. Publikacja wywołała burzę i oburzenie polityków tak z prawej, jak i z lewej strony sceny politycznej. „Uprawianie polityki na ujawnieniu, kto bierze jakie leki to wybitne skur****stwo” – napisała na X poseł Marcelina Zawisza z partii Razem.

Wiadomości
W Gdyni odbędzie się wyjątkowy koncert upamiętniający "Czarny Czwartek"

Już 17 grudnia 2025 roku, dokładnie w 55. rocznicę tragicznych wydarzeń na Wybrzeżu, Gdynia odda hołd ofiarom komunistycznego reżimu. W historycznym kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa odbędzie się multimedialny koncert zespołu „Sonanto”, przywołujący pieśni oporu i pamięć o bohaterach tamtych dni.

Oto, co Ukraińcy sądzą o planie pokojowym. Jest sondaż z ostatniej chwili
Oto, co Ukraińcy sądzą o planie pokojowym. Jest sondaż

Prawie trzy czwarte Ukraińców deklaruje gotowość poparcia planu pokoju opartego na zamrożeniu frontu i gwarancjach bezpieczeństwa – wynika z sondażu Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii.

Tunele pod wschodnią granicą. „Ściągnęli fachowców z Bliskiego Wschodu” z ostatniej chwili
Tunele pod wschodnią granicą. „Ściągnęli fachowców z Bliskiego Wschodu”

Straż Graniczna zatrzymała dziewięciu kolejnych migrantów, którzy przedostali się do Polski podziemnym tunelem wykopanym pod granicą z Białorusią. To część większej operacji przerzutowej, w ramach której do kraju nielegalnie weszło około 180 osób. Służby mówią wprost: zmienia się modus operandi przemytników, a system ochrony granicy musi zostać dostosowany do nowych zagrożeń.

PiS składa zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o sprawę szefa BBN z ostatniej chwili
PiS składa zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o sprawę szefa BBN

Posłowie PiS składają zawiadomienie do prokuratury wobec szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. Jarosława Stróżyka.

REKLAMA

[Tylko u nas] Discopogo dla Tysol.pl: " Nie musimy grać disco polo, żeby ludzie wstali z krzeseł"

Po obaleniu komuny dzięki Solidarności było wysyp wesołych piosenek w Polsce. Było dużo optymizmu. Jednak potem nastał marazm – mówią członkowie zespołu Discopogo Vincenzo Corsini i Marcin Wyrwiński w rozmowie z Bartoszem Boruciakiem.
/ Materiały prasowe
– Mam problem z waszą muzyką. Ani to nie jest ani to nie jest pogo. O co w tym wszystkim chodzi?

Vincenzo Corsini: Nazwa naszego zespołu jest wszystkim i niczym. Ta nazwa pochodzi od naszego utworu „Ona nie tańczy”. Jednak nowe piosenki będą utrzymane w klimacie disco, ale też szukam innych kierunków muzycznych.

– Nie kusiło was, żeby pójść w italo disco?

VC.: Kilkanaście lat temu, jak przyjechałem do Polski na stałe, to myślałem o tym. Z czasem jednak porzuciłem ten pomysł. Moja mama jest Polką i zawsze miałem kontakt z językiem polskim. Kiedyś byłem na koncercie Strachów na Lachy i dla żartu zrobiłem cover ich piosenki „Żyję w kraju” po włosku. Potem zaśpiewałem z nimi ten utwór w Radiowej Trójce oraz na festiwalu w Jarocinie. Ten utwór został wysłany do Włoch.

– Jak się przyjął ten utwór we Włoszech?

VC.: Nie było dużej promocji, ale ktoś o tym słyszał.

– Twoje ego nie ucierpiało?

VC.: Dopóki nie proponują mi sosu do pizzy, to czuje się doskonale (śmiech). Ale na szczęście jest coraz więcej dobrych pizzerii w Polsce.

– Nie obawiacie się, że wasza EP-ka przejdzie niezauważona. Nie wróżę Wam karty na czasie na YouTube.

VC.: Obyś nie był magikiem (śmiech).

Marcin Wyrwiński: Bawimy się muzyką i chcemy, żeby nasza energia dotarła do wielu odbiorców. Mieszamy gatunki muzyczne, staramy się, żeby każdy znalazł coś dla siebie. Wciąż poszukujemy odpowiedniego brzmienia. Jest między nami duża różnica wiekowa.

VC.: Tam gdzie gramy, ludzie dobrze bawią się przy naszej muzyce. Nie musimy grać disco polo, żeby ludzie wstali z krzeseł i zaczęli tańczyć. Kochamy muzykę i chcemy się tym bawić. To jest nasz cel?

– Ta zabawa przynosi Wam już korzyści materialne?

VC.: Takie, że nie jesteśmy na minusie.

MW.: To już duży sukces(śmiech). Może być jeszcze lepiej.

– Do jakiego gatunku muzycznego wam jest najbliżej?

VC. I MW.: Muzyka rozrywkowa(śmiech).

MW.: Dodałbym figlarnego funkrocka.

– Polacy głównie lubią smutne i melancholijne piosenki. Jak chcecie przekonać słuchaczy do wesołej muzyki?

VC.: Po obaleniu komuny dzięki Solidarności było wysyp wesołych piosenek w Polsce. Było dużo optymizmu. Jednak potem nastał marazm.

– Deficyt na wesołą muzykę wypełniło disco polo?

VC.: Jeszcze pięć lat temu prawdziwych, włoskich pizzerii nie było w Polsce. Było tylko pizzerie z sosem czosnkowym na czele. Potem się to zmieniło i powstało dużo dobrych pizzerii. Mam nadzieję, że my też to samo zrobimy (śmiech) W Polsce jestem ze względu na disco po.. Discopogo. Co za pomyłka (śmiech).

Rozmawiał: Bartosz Boruciak




 
 
 
 


 

Polecane