Kałuża o sytuacji w Senacie: "Trzeba mieć odwagę i nosić wysoko głowę"

- Dziennikarze „Faktu” i „Polityki” dzwonili do mnie i przesyłali pytania e-mailem. Pytali mnie, czy po hejcie, jaki mnie spotkał, nie rozważałem wyprowadzki z mojego rodzinnego miasta, z Żor - mówił dla portalu wPolityce.pl wicemarszałek województwa śląskiego Wojciech Kałuża.
 Kałuża o sytuacji w Senacie: "Trzeba mieć odwagę i nosić wysoko głowę"
/ fot. YouTube / SILESIA FLESZ TVS
W rozmowie z portalem wPolityce.pl Kałuża mówił o hejcie jaki spłynął po nim po tym, gdy zmienił barwy polityczne z Nowoczesnej na rzecz Prawa i Sprawiedliwości. Odniósł się także do obecnej sytuacji w Senacie.

Kałuża wspomina, że zmiana barw politycznych nie była dla niego łatwym czasem. - Dziennikarze „Faktu” i „Polityki” dzwonili do mnie i przesyłali pytania e-mailem. Pytali mnie, czy po hejcie, jaki mnie spotkał, nie rozważałem wyprowadzki z mojego rodzinnego miasta - opowiada wicemarszałek.

Jak mówi, nigdy nie myślał o wyprowadzce z Żor. Dodał, że organizowano nawet demonstracje przeciwko jego osobie, ale, jak podkreśla, oglądając na relacje w internecie „mało kogo tam znał”. Zdaniem Kałuży może to świadczyć o dużej grupie działaczy KOD i Obywateli RP. Wyznał, że podczas demonstracji przemawiała kobieta, która podała się za jego nauczycielkę ze ze szkoły. Rzecz w tym, że wicemarszałek twierdzi, że nigdy jej nie widział.
 

Zjednoczona Prawica szukała większości, żeby zmienić region i przestawić go na nowe tory rozwoju. Kluczową sprawą jest praca dla regionu. Sądzę, że nasza działalność na rzecz regionu przełoży się na dostrzegalne dla wszystkich pozytywne zmiany


- podkreślił Kałuża.

Mówił także na temat sytuacji w Senacie po ostatnich wyborach parlamentarnych. Jego zdaniem senatorowie, którzy chcieliby w najbliższej kadencji współpracować z PiS, są zastraszani. - Chcą wytworzyć atmosferę strachu i pokazać, jakie złe rzeczy mnie spotkały. Przekonać, że będę prześladowany do trzech pokoleń. Ale to nieprawda. Trzeba mieć odwagę i nosić wysoko głowę - podkreślił.
 

Na Śląsku było takie powiedzenie: siedź w kącie bamoncie, a znajdą cię. Masz umiejętności, wiedzę, doświadczenie, poczekaj aż cię znajdą. Ale prawda jest taka, że nikt nikogo nie zauważy. Trzeba mieć odwagę, samemu wyjść z kąta i powiedzieć: potrafię robić to i to, znam się na tym i na tym i jestem w tym dobrym. Jeżeli zostanie wytworzona atmosfera strachu to może nikt nie będzie chciał się zdecydować na wsparcie PiS w Senacie i poparcie dobrych rozwiązań


- mówi wicemarszałek województwa śląskiego.

Źródło: wpolityce.pl
kpa

 

POLECANE
Coraz więcej tajemniczych zdarzeń we Wrocławiu. Policja reaguje, mieszkańcy panikują Wiadomości
Coraz więcej tajemniczych zdarzeń we Wrocławiu. Policja reaguje, mieszkańcy panikują

Na wrocławskim Jagodnie narasta strach. W ostatnich tygodniach doszło tam do serii włamań, o których mieszkańcy alarmują w mediach społecznościowych. Policja potwierdza zgłoszenia i prowadzi intensywne działania. Lokatorzy mówią wprost: „Boimy się wychodzić z domów”.

Globalna awaria sieci. Gigant przeprasza Wiadomości
Globalna awaria sieci. Gigant przeprasza

We wtorek doszło do jednej z bardziej odczuwalnych awarii internetu w ostatnich miesiącach. Z powodu błędu po stronie Cloudflare – kluczowego dostawcy infrastruktury sieciowej – przestały działać m.in. platforma X, ChatGPT oraz wiele innych popularnych serwisów i usług. Firma oficjalnie przeprosiła użytkowników i zapowiedziała analizę zdarzenia.

Na wypadek, gdyby kraj przestał istnieć. Tajemnica tajnej placówki Wiadomości
"Na wypadek, gdyby kraj przestał istnieć". Tajemnica tajnej placówki

Izraelski dziennik „Haarec” ujawnił istnienie tajnego archiwum na Uniwersytecie Harvarda, które od ponad 50 lat gromadzi dorobek kulturowy, naukowy i społeczny Izraela. Zbiory mają stanowić zabezpieczenie jego dziedzictwa w stabilnym politycznie środowisku.

ZUS wydał pilny komunikat. To ostatni moment Wiadomości
ZUS wydał pilny komunikat. "To ostatni moment"

Listopad to ostatni miesiąc, w którym przedsiębiorcy mogą zawnioskować o wakacje składkowe za 2025 rok. Złożenie wniosku teraz pozwala skorzystać ze zwolnienia już w grudniu 2025 r.

Napaść podczas wywiadówki. Nowe informacje z ostatniej chwili
Napaść podczas wywiadówki. Nowe informacje

Wobec mężczyzny, który napadł podczas wywiadówki na jedną z matek oraz dyrektorkę szkoły w Gójsku, prowadzone jest też inne postępowanie karne. Tym razem przed sądem rodzinnym.

Upadek Pokrowska jest kwestią czasu. Dlaczego Ukraina przegrywa? tylko u nas
Upadek Pokrowska jest kwestią czasu. Dlaczego Ukraina przegrywa?

Wojska rosyjskie są o krok od zdobycia Pokrowska w Donbasie i prą naprzód w obwodzie zaporoskim. Nie lepiej jest na innych odcinkach frontu. Mszczą się błędy ukraińskiego dowództwa, które uparcie nie wyciąga wniosków z poprzednich porażek. Braki kadrowe to problem znany od dawna.

A ty jesteś taka czepialska. Burza w sieci po decyzji pierwszej damy gorące
"A ty jesteś taka czepialska". Burza w sieci po decyzji pierwszej damy

W Wiśle zainaugurowano projekt "Hejt? Nie, dziękuję!", którego twarzą jest pierwsza dama Marta Nawrocka. Projekt powstał z osobistych doświadczeń związanych z kampanią prezydencką i ma szerzyć świadomość, jak ważna jest empatia i reagowanie na nienawiść w sieci. Akcja spotkała się z szerokim odzewem w mediach społecznościowych. Zobacz zdjęcia.

Szokujący list Episkopatów Polski i Niemiec: Należy oprzeć się pokusie podążania własną, narodową drogą Wiadomości
Szokujący list Episkopatów Polski i Niemiec: "Należy oprzeć się pokusie podążania własną, narodową drogą"

Arcybiskup Metropolita Gdański Tadeusz Wojda oraz Biskup Limburga Georg Bätzing opublikowali wspólne oświadczenie z okazji 60. rocznicy historycznego listu polskich biskupów do biskupów niemieckich. W dokumencie zawarto apel, by Polska „oparła się pokusie podążania własną, narodową drogą”. Komentatorzy na platformie X nie kryli zdumienia. "Nie chciałem najpierw wierzyć, ale jednak..." - czytamy między innymi.

Niecodzienny gest prezydenta, który kryje wzruszającą historię gorące
Niecodzienny gest prezydenta, który kryje wzruszającą historię

Prezydent Karol Nawrocki udzielił wywiadu Radiu Wnet, ale to nie jego słowa dotyczące polityki przyciągnęły uwagę prowadzącego. Zaskakujący element krył wzruszającą historię.

Alarm w Polsce. Stopień gotowości CHARLIE stał się faktem pilne
Alarm w Polsce. Stopień gotowości CHARLIE stał się faktem

W reakcji na akt dywersji terrorystycznej na trasie Warszawa–Lublin premier wprowadził w Polsce trzeci w czterostopniowej skali stopień alarmowy CHARLIE. To najwyższy stopień, jaki obowiązywał dotychczas w kraju na liniach kolejowych, mający chronić pasażerów i infrastrukturę krytyczną.

REKLAMA

Kałuża o sytuacji w Senacie: "Trzeba mieć odwagę i nosić wysoko głowę"

- Dziennikarze „Faktu” i „Polityki” dzwonili do mnie i przesyłali pytania e-mailem. Pytali mnie, czy po hejcie, jaki mnie spotkał, nie rozważałem wyprowadzki z mojego rodzinnego miasta, z Żor - mówił dla portalu wPolityce.pl wicemarszałek województwa śląskiego Wojciech Kałuża.
 Kałuża o sytuacji w Senacie: "Trzeba mieć odwagę i nosić wysoko głowę"
/ fot. YouTube / SILESIA FLESZ TVS
W rozmowie z portalem wPolityce.pl Kałuża mówił o hejcie jaki spłynął po nim po tym, gdy zmienił barwy polityczne z Nowoczesnej na rzecz Prawa i Sprawiedliwości. Odniósł się także do obecnej sytuacji w Senacie.

Kałuża wspomina, że zmiana barw politycznych nie była dla niego łatwym czasem. - Dziennikarze „Faktu” i „Polityki” dzwonili do mnie i przesyłali pytania e-mailem. Pytali mnie, czy po hejcie, jaki mnie spotkał, nie rozważałem wyprowadzki z mojego rodzinnego miasta - opowiada wicemarszałek.

Jak mówi, nigdy nie myślał o wyprowadzce z Żor. Dodał, że organizowano nawet demonstracje przeciwko jego osobie, ale, jak podkreśla, oglądając na relacje w internecie „mało kogo tam znał”. Zdaniem Kałuży może to świadczyć o dużej grupie działaczy KOD i Obywateli RP. Wyznał, że podczas demonstracji przemawiała kobieta, która podała się za jego nauczycielkę ze ze szkoły. Rzecz w tym, że wicemarszałek twierdzi, że nigdy jej nie widział.
 

Zjednoczona Prawica szukała większości, żeby zmienić region i przestawić go na nowe tory rozwoju. Kluczową sprawą jest praca dla regionu. Sądzę, że nasza działalność na rzecz regionu przełoży się na dostrzegalne dla wszystkich pozytywne zmiany


- podkreślił Kałuża.

Mówił także na temat sytuacji w Senacie po ostatnich wyborach parlamentarnych. Jego zdaniem senatorowie, którzy chcieliby w najbliższej kadencji współpracować z PiS, są zastraszani. - Chcą wytworzyć atmosferę strachu i pokazać, jakie złe rzeczy mnie spotkały. Przekonać, że będę prześladowany do trzech pokoleń. Ale to nieprawda. Trzeba mieć odwagę i nosić wysoko głowę - podkreślił.
 

Na Śląsku było takie powiedzenie: siedź w kącie bamoncie, a znajdą cię. Masz umiejętności, wiedzę, doświadczenie, poczekaj aż cię znajdą. Ale prawda jest taka, że nikt nikogo nie zauważy. Trzeba mieć odwagę, samemu wyjść z kąta i powiedzieć: potrafię robić to i to, znam się na tym i na tym i jestem w tym dobrym. Jeżeli zostanie wytworzona atmosfera strachu to może nikt nie będzie chciał się zdecydować na wsparcie PiS w Senacie i poparcie dobrych rozwiązań


- mówi wicemarszałek województwa śląskiego.

Źródło: wpolityce.pl
kpa


 

Polecane
Emerytury
Stażowe