Pijany, nagi sędzia na ulicy? Wybranowski: "Nie wiedział, gdzie jest, ale pamiętał, że ma immunitet"
- czytamy.... przechodzące al. Piłsudskiego w Lublinie osoby zwróciły uwagę na mężczyznę, który siedział na schodkach obok hotelu Victoria. Miał on do kolan spuszczone spodnie oraz bieliznę, a także widoczne na twarzy obrażenia, jakich doznał najprawdopodobniej upadając na chodnik
- podaje Lublin112.pl... na widok podjeżdżającego radiowozu mężczyzna nagle na chwile otrzeźwiał. Zaczął bowiem przeszukiwać kieszenie, po czym z jednej z nich wyciągnął legitymację. Jak przekazał nam jeden ze świadków, mężczyzna przedstawił się jako sędzia, po czym powiedział, że „jego w ogóle tutaj nie ma”
- medium publikuje relację świadka.Był w takim stanie, że nawet nie wiedział, gdzie się znajduje. Raz mówił, że jest w Radomiu, kolejnym razem, że w Krakowie. Wspominał też o zaparkowanym gdzieś w pobliżu samochodzie. Potem tylko wymachiwał swoją legitymacją
- pyta Wojciech Wybranowski."Myślał, że jest w Krakowie" W sensie, że w Krakowie sędziowie mogą leżeć w majtach na ulicy, a w Lublinie nie?
- dodał dziennikarz.Nie wiedział, gdzie jest, ale pamiętał, że ma immunitet
Policja miała przewieźć tę osobę do izby wytrzeźwień. Badanie wykazało 2,3 promila alkoholu.
"Myślał, że jest w Krakowie"
— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) November 4, 2019
W sensie, że w Krakowie sędziowie mogą leżeć w majtach na ulicy, a w Lublinie nie? https://t.co/pcKEPMhFZm
Nie wiedział, gdzie jest, ale pamiętal, że ma immunitet ;)
— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) November 4, 2019
To jest piękne:" Jak przekazał nam jeden ze świadków, mężczyzna przedstawił się jako sędzia, po czym powiedział, że „jego w ogóle tutaj nie ma”.
— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) November 4, 2019
Jak mial mocno opuszczone to może nawet ze słynnego krakowskiego apelacyjnego:)
— Wojciech Wybranowski (@wybranowski) November 4, 2019
adg/k
źródło: lublin112.pl, TT
#REKLAMA_POZIOMA#