Michał Ossowski, red. nacz. "Tygodnika Solidarność": Kultura kształtuje społeczeństwa

Prawie każdy film z Hollywood ma swój ładunek ideologiczny. Kiedyś byli nim amerykańscy chłopcy uszczęśliwiający świat, dzisiaj jest to raczej implementacja, czasem na poziomie podświadomości, wielu neomarksistowskich idei. Tym problemem obarczona jest kultura w wymiarze globalnym i na różnych swoich poziomach, począwszy od popkultury, a skończywszy na kulturze wysokiej.
/ flickr/ Giovanni Urgelles
Nie inaczej jest w polskiej kulturze. Z tym, że kultura, a w kontekście naszego wywiadu z Redbadem Klynstrą-Komarnickim, ze szczególnym uwzględnieniem teatru, jako po latach komunizmu silnie scentralizowana, jest dość łatwa do opanowania przez grupy towarzyskie implementujące w Polsce rozwiązania, które na Zachodzie święciły triumfy nawet kilkanaście lat temu, i dość zasadniczo stojące w kontrze do realnych emocji finansującego kulturę podatnika.

Przy czym zupełnie nie chodzi o to, żeby sztuka była np. prawicowa, chodzi wyłącznie o to, żeby była pluralistyczna, różna, tak jak różni są jej odbiorcy. Nie jest sytuacją normalną, jeśli zdecydowana większość sztuki ma wyłącznie konotacje „postępowe”. W żaden sposób nie koresponduje to z rzeczywistym przekrojem emocji społecznych.

Istnieć ma prawo każda sztuka w granicach prawa, ale państwo na różnych swoich centralnych i samorządowych poziomach nie ma obowiązku finansowania czy wspierania sztuki, która w rażący sposób szkodzi jego interesom czy stoi w sprzeczności z interesem narodu.

Nierzadko traktowana po macoszemu kultura jest potężnym narzędziem kształtowania społeczeństw oraz dialogu między społeczeństwami. Jeśli państwo biernie przyjmuje jej kształt zaproponowany przez jej często samozwańczych kapłanów, de facto oddaje tę władzę wąskim, zamkniętym „grupom trzymającym kulturę”.

Czy jako naród na pewno nas na to stać?


 

POLECANE
Złe wieści dla Donalda Tuska. Jest sondaż z ostatniej chwili
Złe wieści dla Donalda Tuska. Jest sondaż

52,8 proc. ankietowanych w sondażu UCE Research dla Onetu uważa, że rząd Donalda Tuska nie realizuje swoich obietnic wyborczych.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

We wtorek 9 grudnia 2025 r. Katowice Airport obsłużyło siedmiomilionowego pasażera – poinformowało w komunikacie Katowice Airport – Port lotniczy Katowice-Pyrzowice

Znany rosyjski naukowiec zatrzymany w Polsce z ostatniej chwili
Znany rosyjski naukowiec zatrzymany w Polsce

Wysoko postawiony przedstawiciel muzeum Ermitaż w Petersburgu Aleksandr B. został zatrzymany w Polsce przez ABW – poinformowała w czwartek rozgłośnia RMF FM.

Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+ z ostatniej chwili
Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+

Taki był warunek skorzystania ze środków unijnych. Unia Europejska, chociaż sprawy światopoglądowe należą do prerogatyw państw członkowskich, forsuje lewicową agendę bez oglądania się na skutki.

Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem z ostatniej chwili
Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem

Prezydent Karol Nawrocki w środę wieczorem przybył na Łotwę; w czwartek w Rydze spotka się z prezydentem tego kraju Edgarsem Rinkeviczsem i premier Eviką Siliną. Nawrocki odwiedzi też polskich żołnierzy stacjonujących w bazie wojskowej Adażi.

Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach tylko u nas
Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach

Rząd Donalda Tuska nie może pogodzić się z porażką w sprawie ustawy o rynku kryptowalut. Najpierw było weto, potem jego utrzymanie przez posłów w Sejmie, a dziś — próba przegłosowania tego samego projektu jeszcze raz. Z uporem, który nie świadczy o determinacji, lecz o politycznej desperacji.

Merz do Trumpa: Jeśli nie Europa, to niech Niemcy będą twoim partnerem gorące
Merz do Trumpa: "Jeśli nie Europa, to niech Niemcy będą twoim partnerem"

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz powiedział we wtorek, że niektóre elementy nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego administracji USA są "fatalne z punktu widzenia Europy".

Zełenski przyjedzie do Warszawy z ostatniej chwili
Zełenski przyjedzie do Warszawy

Szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz przekazał, że w środę rozmawiał ze stroną ukraińską ws. spotkania prezydentów Wołodymyra Zełenskiego i Karola Nawrockiego. Podkreślił, że Polska jest w stałym kontakcie z Ukrainą w tej sprawie, ale nie ma jeszcze ustalonej daty spotkania.

Przydacz: Prezydent nie jest na bieżąco informowany ws. przekazania polskich MiG-ów Ukrainie z ostatniej chwili
Przydacz: Prezydent nie jest na bieżąco informowany ws. przekazania polskich MiG-ów Ukrainie

Prezydent Karol Nawrocki nie jest na bieżąco informowany w sprawie planowanego przekazania Ukrainie polskich samolotów MiG-29 – poinformował w środę szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz. Według niego, może to świadczyć o złej woli po stronie rządowej.

Zamach na bliskiego współpracownika Zełenskiego. Ukrywał się w Izraelu z ostatniej chwili
Zamach na bliskiego współpracownika Zełenskiego. Ukrywał się w Izraelu

W Izraelu doszło do nieudanego zamachu na Tymura Mindicza — biznesmena oskarżanego o zorganizowanie gigantycznej siatki korupcyjnej na Ukrainie i byłego współpracownika Wołodymyra Zełenskiego. Zamachowcy, przygotowani do zabójstwa, omyłkowo wtargnęli do niewłaściwego budynku, raniąc pracownicę domu. Zostali zatrzymani.

REKLAMA

Michał Ossowski, red. nacz. "Tygodnika Solidarność": Kultura kształtuje społeczeństwa

Prawie każdy film z Hollywood ma swój ładunek ideologiczny. Kiedyś byli nim amerykańscy chłopcy uszczęśliwiający świat, dzisiaj jest to raczej implementacja, czasem na poziomie podświadomości, wielu neomarksistowskich idei. Tym problemem obarczona jest kultura w wymiarze globalnym i na różnych swoich poziomach, począwszy od popkultury, a skończywszy na kulturze wysokiej.
/ flickr/ Giovanni Urgelles
Nie inaczej jest w polskiej kulturze. Z tym, że kultura, a w kontekście naszego wywiadu z Redbadem Klynstrą-Komarnickim, ze szczególnym uwzględnieniem teatru, jako po latach komunizmu silnie scentralizowana, jest dość łatwa do opanowania przez grupy towarzyskie implementujące w Polsce rozwiązania, które na Zachodzie święciły triumfy nawet kilkanaście lat temu, i dość zasadniczo stojące w kontrze do realnych emocji finansującego kulturę podatnika.

Przy czym zupełnie nie chodzi o to, żeby sztuka była np. prawicowa, chodzi wyłącznie o to, żeby była pluralistyczna, różna, tak jak różni są jej odbiorcy. Nie jest sytuacją normalną, jeśli zdecydowana większość sztuki ma wyłącznie konotacje „postępowe”. W żaden sposób nie koresponduje to z rzeczywistym przekrojem emocji społecznych.

Istnieć ma prawo każda sztuka w granicach prawa, ale państwo na różnych swoich centralnych i samorządowych poziomach nie ma obowiązku finansowania czy wspierania sztuki, która w rażący sposób szkodzi jego interesom czy stoi w sprzeczności z interesem narodu.

Nierzadko traktowana po macoszemu kultura jest potężnym narzędziem kształtowania społeczeństw oraz dialogu między społeczeństwami. Jeśli państwo biernie przyjmuje jej kształt zaproponowany przez jej często samozwańczych kapłanów, de facto oddaje tę władzę wąskim, zamkniętym „grupom trzymającym kulturę”.

Czy jako naród na pewno nas na to stać?



 

Polecane