[Tylko u nas] Teoria widzenia Andrzeja Hrechorowicza: Impresje pekińskie
Czym dla mnie jako fotografa jest tzw. pekin?
Obiektywnie trzeba powiedzieć, że chcąc nie chcąc, PKiN na pewno jest symbolem stolicy Polski.
Okładki przewodników, pocztówki, kubki, magnesiki etc.
Widać to również w codziennym życiu, bo stanowi on również punkt odniesienia do przemieszczania się po mieście, umawiania się ludzi itd.
Ale to wiecie wszyscy, prawda?
Dla mnie jest on monumentalnym, socrealistycznym tworem, szaro burym, brudnym, ohydnym betonowym kolosem, stojący w samym centrum miasta.
Tym brudem coraz bardziej odstający od nowoczesnej, biznesowej zabudowy miasta, która mimo najszczerszych chęci, nie jest w stanie przysłonić tego żelbetowego monstrum.
„Dar” Stalina dla Warszawy.
Sowiecka pieczęć wypalona w samym sercu miasta.
Namacalny znak jednego z najkrwawszych reżimów komunistycznych na świecie, pokazujący kto tu rządzi.
Pomimo 30. lat, jakie upłynęły od 1989 roku, wciąż stoi, wciąż to on jest symbolem stolicy Państwa, wciąż jest policzkiem, wymierzonym kałmucką ręką w twarz pełną nadziei na rzeczywistą wolność i niezależność Polski.
Ruski architekt, za rozkazem Stalina, walnął, przepraszam za określenie, tego potwora w środku zniszczonego, rozstrzelanego, i prawie zabitego miasta, żeby zaznaczyć sowiecką dominację nad Priwiślańskim Krajem.
Wciska się w każdy kadr, jest właściwie zewsząd widoczny.
Chichocze i śmieje się z nas, bo mimo protestów, pism, monitów wciąż znajdują się jego wierni obrońcy, którzy posunęli się, o zgrozo, do wpisania tego brzydactwa na listę zabytków.
I mimo że nie jestem miłośnikiem dzisiejszej Warszawy, i chętnie widział bym ją tak, jak została pokazana w filmie „Warszawa 1935”, to uważam, że zmiecenie z powierzchni ziemi tego bękarta, byłoby najlepszym prezentem dla Warszawy i Warszawiaków.
A przecież II Rzeczpospolita wiedziała, co należy zrobić z Soborem św. Aleksandra Newskiego, który pełnił podobną rolę. Był ewidentnym przykładem władzy carskiego zaborcy.
A teraz Niemcy zburzyli Pałac Republiki, znak dominacji władzy sowieckiej w dawnym NRD, i postawią zburzony w 1950 roku zamek Hohenzollernów.
Symbol ich potęgi.
Można?
Tekst i zdjęcia: Andrzej Hrechorowicz
#Teoriawidzenia
#FotoHrechorowicz