Zapytaliśmy Muzeum Auschwitz. Twierdzi, że o "performansie" niemieckich "artystów" wie z mediów

Niemiecka grupa performerów "Zentrum für Politische Schönheit" [Centrum politycznego piękna] przechwala się w specjalnym spocie, że wydobywała przy pomocy ciężkiego sprzętu na terenie Harmęż, gdzie Niemcy zwozili prochy spalonych ofiar, ziemię z prochami ofiar, po to by zamknąć ją w częściowo przeszklonym cylindrze przed Bundestagiem "w proteście przeciwko AFD i jej "antyislamskiej" retoryce. Cylinder miał tam stać przez kilka dni, jednak prowadzone są działania mające wymusić pozostanie go tam na stałe. Sprawę niezwykle emocjonalnie skomentował członek niemieckiej gminy żydowskiej Thorsten Kraft w tekście" Wasi ojcowie, wasze matki, a nasi mordercy. Szlachetny Germanin (Edelgermane) z "Zentrum für Politische Schönheit" deportuje po raz drugi". Thorsten Kraft twierdzi, że ziemia ma być również sprzedawana. Harmęże są niedaleko od byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Ziemia, co widać na filmie, była wydobywana przy pomocy ciężkiego i sporych rozmiarów sprzętu. Zadaliśmy więc Muzeum Auschwitz pytania dotyczące jego stanu wiedzy na temat działalności niemieckich "performerów"
/ screen FB "Zentrum für Politische Schönheit"
Czytaj również: Skandal w Niemczech wokół prochów z Auschwitz. Niemiecki Żyd:"Za kogo się uważacie niemieckie półgłówki?"

Zadaliśmy trzy pytania Muzeum Auschwitz:

1. Czy wiedziało o działalności niemieckiej "grupy artystycznej"?

2. Jakie działania podjęło/podejmie by zapobiec podobnym sytuacjom?

3. Jaki jest stosunek Muzeum do tego typu działań?

Dostaliśmy następującą odpowiedź:

- O "projekcie" dowiedzieliśmy się z przekazów medialnych. W czasie istnienia obozu Niemcy prochy ofiar wysypywali głównie do rzek płynących w pobliżu obozu Auschwitz II-Birkenau. Były one także rozsypywane przy stawach, czy na polach (...) Muzeum może odpowiadać wyłącznie za teren określony prawem i z tego terenu ziemia nie jest nikomu udostępniania. Na terenie Muzeum miejsca, w których znajdują się ludzkie prochy, są upamiętnione i oznaczone (...) Etyczne upamiętnianie wymaga całkowitego i bezwarunkowego szacunku dla ludzkich prochów i szczątków. W tym konkretnym przypadku tego szacunku z pewnością zabrakło (...) Dlatego rozumiemy i całkowicie wspieramy opinie wyrażane przez organizacje oraz Ocalałych i, iż „projekt” ten „uderza w ich uczucia, a także w wieczny spokój ich pomordowanych krewnych”.


Muzeum Auschwitz potępiło działania niemieckich "artystów" na Twitterze:

- Etyczne upamiętnienie wymaga absolutnego poszanowania godności ludzkich szczątków. W tym przypadku brakowało szacunku. Dlatego rozumiemy i popieramy opinie organizacji i ocalonych, o tym że „narusza to ich uczucia i wieczny spokój ich zamordowanych krewnych”.

A tu screen z filmu organizacji "Zentrum für Politische Schönheit" [Centrum politycznego piękna], która pochwaliła się w specjalnym spocie, między innymi tym, w jaki sposób wydobywała ziemię z prochami ofiar Auschwitz




Tu powstają kolejne pytania:

1. Czy biorąc pod uwagę rozmiary sprzętu używanego przez Niemców, naprawdę nikt nie zauważył tego co robią?
2. Kto wydał na to zgodę?
3. Ile jeszcze dzieje się podobnych rzeczy na terenie Polski bez wiedzy jakichkolwiek polskich władz?

cyk

 

POLECANE
Gazprom nie zapłacił ogromnej kary. UOKiK znalazł sposób z ostatniej chwili
Gazprom nie zapłacił ogromnej kary. UOKiK znalazł sposób

Batalia Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z Gazpromem o 174,5 mln zł zasądzonych Polsce przyjęła niezwykle ciekawy obrót. Jak informuje w czwartek "Puls Biznesu", prezes UOKiK znalazł sposób na wyegzekwowanie należnej kwoty.

Znikają kolejne porodówki. Tym razem w Małopolsce z ostatniej chwili
Znikają kolejne porodówki. Tym razem w Małopolsce

Trzy małopolskie szpitale zakończyły w tym roku działalność oddziałów położniczych, a od początku 2026 r. zamknięcie porodówki zapowiedziała kolejna placówka – wynika z informacji przekazanych PAP przez małopolski NFZ. Wiąże się to ze spadającą liczbą porodów.

Media: Koalicja może stracić większość w Sejmie z ostatniej chwili
Media: Koalicja może stracić większość w Sejmie

Wewnętrzna wojna o przywództwo w Polsce 2050 może wywrócić sejmową arytmetykę. Jeśli dojdzie do rozłamu po wygranej Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, koalicja rządząca ryzykuje utratę większości – donosi w czwartek Onet.

Złe wieści dla Donalda Tuska. Jest sondaż z ostatniej chwili
Złe wieści dla Donalda Tuska. Jest sondaż

52,8 proc. ankietowanych w sondażu UCE Research dla Onetu uważa, że rząd Donalda Tuska nie realizuje swoich obietnic wyborczych.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

We wtorek 9 grudnia 2025 r. Katowice Airport obsłużyło siedmiomilionowego pasażera – poinformowało w komunikacie Katowice Airport – Port lotniczy Katowice-Pyrzowice

Znany rosyjski naukowiec zatrzymany w Polsce z ostatniej chwili
Znany rosyjski naukowiec zatrzymany w Polsce

Wysoko postawiony przedstawiciel muzeum Ermitaż w Petersburgu Aleksandr B. został zatrzymany w Polsce przez ABW – poinformowała w czwartek rozgłośnia RMF FM.

Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+ z ostatniej chwili
Szpital musiał zaplanować w budżecie projektu działania na rzecz środowisk LGBT+

Taki był warunek skorzystania ze środków unijnych. Unia Europejska, chociaż sprawy światopoglądowe należą do prerogatyw państw członkowskich, forsuje lewicową agendę bez oglądania się na skutki.

Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem z ostatniej chwili
Karol Nawrocki przybył na Łotwę, gdzie spotka się z prezydentem Rinkeviczsem

Prezydent Karol Nawrocki w środę wieczorem przybył na Łotwę; w czwartek w Rydze spotka się z prezydentem tego kraju Edgarsem Rinkeviczsem i premier Eviką Siliną. Nawrocki odwiedzi też polskich żołnierzy stacjonujących w bazie wojskowej Adażi.

Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach tylko u nas
Sekielski, Polaszczyk i cisza po fałszywych zeznaniach

Rząd Donalda Tuska nie może pogodzić się z porażką w sprawie ustawy o rynku kryptowalut. Najpierw było weto, potem jego utrzymanie przez posłów w Sejmie, a dziś — próba przegłosowania tego samego projektu jeszcze raz. Z uporem, który nie świadczy o determinacji, lecz o politycznej desperacji.

Merz do Trumpa: Jeśli nie Europa, to niech Niemcy będą twoim partnerem gorące
Merz do Trumpa: "Jeśli nie Europa, to niech Niemcy będą twoim partnerem"

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz powiedział we wtorek, że niektóre elementy nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego administracji USA są "fatalne z punktu widzenia Europy".

REKLAMA

Zapytaliśmy Muzeum Auschwitz. Twierdzi, że o "performansie" niemieckich "artystów" wie z mediów

Niemiecka grupa performerów "Zentrum für Politische Schönheit" [Centrum politycznego piękna] przechwala się w specjalnym spocie, że wydobywała przy pomocy ciężkiego sprzętu na terenie Harmęż, gdzie Niemcy zwozili prochy spalonych ofiar, ziemię z prochami ofiar, po to by zamknąć ją w częściowo przeszklonym cylindrze przed Bundestagiem "w proteście przeciwko AFD i jej "antyislamskiej" retoryce. Cylinder miał tam stać przez kilka dni, jednak prowadzone są działania mające wymusić pozostanie go tam na stałe. Sprawę niezwykle emocjonalnie skomentował członek niemieckiej gminy żydowskiej Thorsten Kraft w tekście" Wasi ojcowie, wasze matki, a nasi mordercy. Szlachetny Germanin (Edelgermane) z "Zentrum für Politische Schönheit" deportuje po raz drugi". Thorsten Kraft twierdzi, że ziemia ma być również sprzedawana. Harmęże są niedaleko od byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Ziemia, co widać na filmie, była wydobywana przy pomocy ciężkiego i sporych rozmiarów sprzętu. Zadaliśmy więc Muzeum Auschwitz pytania dotyczące jego stanu wiedzy na temat działalności niemieckich "performerów"
/ screen FB "Zentrum für Politische Schönheit"
Czytaj również: Skandal w Niemczech wokół prochów z Auschwitz. Niemiecki Żyd:"Za kogo się uważacie niemieckie półgłówki?"

Zadaliśmy trzy pytania Muzeum Auschwitz:

1. Czy wiedziało o działalności niemieckiej "grupy artystycznej"?

2. Jakie działania podjęło/podejmie by zapobiec podobnym sytuacjom?

3. Jaki jest stosunek Muzeum do tego typu działań?

Dostaliśmy następującą odpowiedź:

- O "projekcie" dowiedzieliśmy się z przekazów medialnych. W czasie istnienia obozu Niemcy prochy ofiar wysypywali głównie do rzek płynących w pobliżu obozu Auschwitz II-Birkenau. Były one także rozsypywane przy stawach, czy na polach (...) Muzeum może odpowiadać wyłącznie za teren określony prawem i z tego terenu ziemia nie jest nikomu udostępniania. Na terenie Muzeum miejsca, w których znajdują się ludzkie prochy, są upamiętnione i oznaczone (...) Etyczne upamiętnianie wymaga całkowitego i bezwarunkowego szacunku dla ludzkich prochów i szczątków. W tym konkretnym przypadku tego szacunku z pewnością zabrakło (...) Dlatego rozumiemy i całkowicie wspieramy opinie wyrażane przez organizacje oraz Ocalałych i, iż „projekt” ten „uderza w ich uczucia, a także w wieczny spokój ich pomordowanych krewnych”.


Muzeum Auschwitz potępiło działania niemieckich "artystów" na Twitterze:

- Etyczne upamiętnienie wymaga absolutnego poszanowania godności ludzkich szczątków. W tym przypadku brakowało szacunku. Dlatego rozumiemy i popieramy opinie organizacji i ocalonych, o tym że „narusza to ich uczucia i wieczny spokój ich zamordowanych krewnych”.

A tu screen z filmu organizacji "Zentrum für Politische Schönheit" [Centrum politycznego piękna], która pochwaliła się w specjalnym spocie, między innymi tym, w jaki sposób wydobywała ziemię z prochami ofiar Auschwitz




Tu powstają kolejne pytania:

1. Czy biorąc pod uwagę rozmiary sprzętu używanego przez Niemców, naprawdę nikt nie zauważył tego co robią?
2. Kto wydał na to zgodę?
3. Ile jeszcze dzieje się podobnych rzeczy na terenie Polski bez wiedzy jakichkolwiek polskich władz?

cyk


 

Polecane