[Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Rosyjska militaryzacja Arktyki "w obronie" jej niewyobrażalnych skarbów

Rosja planuje objąć cały polarny region przeciwlotniczą „kopułą, która nie dopuści pocisków balistycznych, pocisk manewrujących, samolotów i dronów przeciwnika. Będą ją tworzyć baterie pocisków S-400 rozmieszczone we wszystkich bazach Północnej Floty Arktycznej – oznajmił w poniedziałek jej dowódca, wiceadmirał Aleksander Mojsiejew, w wywiadzie dla wojskowego kanału telewizyjnego Zwiezda.
 [Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Rosyjska militaryzacja Arktyki "w obronie" jej niewyobrażalnych skarbów
/ fot. Russian Defense Ministry
Pierwszym elementem wspomnianej „kopuły” są stanowiska pocisków S-400 rozmieszczone na wyspach archipelagu Nowej Ziemi i podobne instalacje zbudowane zostaną w najbliższych latach w pozostałych bazach morskich wzdłuż liczącego prawie 25 tysięcy kilometrów rosyjskiego wybrzeża Arktyki. Swoim zasięgiem obejmą „rosyjską część Arktyki” co sprawi, że będzie ona chroniona przed wrogim atakiem z powietrza.

Pytaniem bez formalnej odpowiedzi jest, gdzie kończy się „rosyjska część Arktyki”. Zgodnie z prawem międzynarodowym Biegun Północny i otaczającego go wody Oceanu Arktycznego nie należą do nikogo, natomiast lądy i wody między Kręgiem Polarnym a Biegunem Północnym należą do ośmiu krajów graniczących z Arktyką. Są nimi: Kanada, Norwegia, Islandia, Szwecja, Finlandia, Stany Zjednoczone, Rosja i Dania poprzez Grenlandię. 

Kanada orzekła jednak jednostronnie już w 1925 roku, że wody od jej brzegów po Biegun Północny to domena kanadyjska. Rok później Rada Najwyższa Związku Sowieckiego zadeklarowała, że wszystko co na zachód od Murmańska i na wschód od Półwyspu Czukockiego ku Biegunowi Północnemu to terytorium sowieckie. Roszczenia zgłosiły również Dania, Stany Zjednoczone i Norwegia. W 1982 roku opracowano więc Konwencję o Prawie Morza ONZ, której przepisy miały uregulować deklarowany od lat stan prawny. Ograniczeniem miały być 12 milowy zasięg wód terytorialnych oraz  200 milowy pas strefy ekonomicznej. W Konwencji zapisano możliwość rozszerzenia strefy ekonomicznej jeśli wnioskodawca udowodni, że obszar do którego rości prawa stanowi przedłużenie szelfu kontynentalnego. Rosja złożyła taki wniosek w 2001 roku, ale został on odrzucony przez ONZ, gdyż uznano, że przedstawione wyniki badań podmorskiego Grzbietu Łomonosowa na dnie Oceanu Arktycznego nie są wystarczająco dokładne i przekonywujące. Odkryte w 1948 roku przez sowiecką ekspedycję polarną podmorskie pasmo górskie przebiega pod Biegunem Północnym i Moskwa twierdzi, że stanowi on kontynuację szelfu kontynentalnego Rosji, a więc biegun jest rosyjski. 

Nie czekając na wyniki toczącego się od kilku lat apelacyjnego postępowania w ONZ, Kreml podjął kampanię faktów dokonanych. W 2007 głębinowy robot wbił rosyjską flagę w dno oceanu mniej więcej pod Biegiunem Północnym. W 2014 roku na biegunie wylądowały helikoptery, które przywiozły delegację rządowo-wojskową. Wbito rosyjską flagę, wywieszono transparenty, zrobiono okolicznościowe zdjęcia. Słowem objęto Biegun Północny w posiadanie, a jako kropkę nad i wpisano realizację narodowych interesów Federacji Rosyjskiej w Arktyce do znowelizowanej strategii wojskowej Rosji.

Obecnie admirał Mojsiejew, który należy do kręgu kremlowskich jastrzębi, uważa, że budowa przeciwlotniczej „kopuły” to obronny imperatyw, bowiem Moskwa stanęła przed „koniecznością podjęcia środków dla przeciwdziałania potencjalnym zagrożeniom i dla tworzenia sprzyjających warunków dla ochrony interesu narodowego”. Swoje opinie przedstawił w referacie wygłoszonym w miniony weekend w Petersburgu na forum „Arktyka: stan obecny i przyszłość”. Jego zdaniem rosyjska Arktyka jest zagrożona przez prowokacyjne działania Sojuszu Atlantyckiego, który coraz częściej urządza ćwiczenia poza Kręgiem Polarnym i wciąga do nich siły zbrojne neutralnej Szwecji i Finlandii. Nawet minimalna obecność militarna NATO to dla dowódcy Północnej Floty Arktycznej „zagrożenie” zwłaszcza, że stawka jest gigantyczna. Ocenia się, że na obszarze, do którego Rosja rości pretensje znajdują się złoża ropy naftowej szacowane na 106 miliardów ton oraz złoża gazu ziemnego szacowane na prawie 70 bilionów metrów sześciennych. Do tego ocieplenie klimatu sprawia, że Przejście Północno-Wschodnie, czyli szlak żeglugowy wzdłuż rosyjskiego wybrzeża, staje się żeglowny dłużej  i jest łatwiejszy do przebycia. Transport towarów między Europą a krajami Azji i Pacyfiku trwa tą trasą o jedną trzecią krócej niż przez Ocean Indyjski i Kanał Sueski. Kto ją kontroluje ten ma potężną dźwignię gospodarczą w ręku i nic dziwnego, że dla ochrony północnego szlaku Rosja buduje serię „lodołamaczy bojowych”. Pierwszy z nich, „Iwan Papanin”, został zwodowany w październiku. Może on kruszyć lód o grubości do półtora metra, a obok artylerii jest wyposażony w pociski manewrujące Kalibr oraz 2 ścigacze i 2 śmigłowce do zwalczania okrętów podwodnych. Przeciwlotnicza „kopuła” i „lodołamacze bojowe”, to żelazne argumenty w prawniczych i politycznych dyskusjach na temat własności Bieguna Północnego i jego okolic, zaś adwesarzom w tych debatach admirał Mojsiejew poradził, żeby trzymali się z dala od bogatego w kopaliny polarnego podwórka Rosji. 

Dr Rafał Brzeski

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy z ostatniej chwili
Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy

Sąd Najwyższy oddalił wniosek kasacyjny w sprawie dwóch młodych mężczyzn skazanych za rozbój i pobicie obywateli Szwecji. Jednym z nich był wnuk byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Bartłomiej W. odbywa karę 4 lat więzienia.

PE za wprowadzeniem limitu płatności gotówką. O jakie kwoty chodzi? z ostatniej chwili
PE za wprowadzeniem limitu płatności gotówką. O jakie kwoty chodzi?

Europarlament przyjął w środę przepisy, które mają wzmocnić walkę z praniem brudnych pieniędzy w UE. Jeśli zatwierdzi je Rada UE, zakaz płatności gotówką powyżej określonej kwoty zostanie wprowadzony.

Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO] z ostatniej chwili
Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO]

Japończyk Ryoyu Kobayashi ustanowił nieoficjalny rekord świata w długości lotu narciarskiego, osiągając odległość 291 metrów na specjalnie przygotowanej skoczni na zboczu wzgórza Hlidarfjall w miejscowości Akureyri na Islandii.

Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit z ostatniej chwili
Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit

„Pani Hennig-Kloska zapominała złożyć wniosek o notyfikacje pomocy dla przedsiębiorców. Innymi słowy ceny prądu dla przedsiębiorców będą noLimit” – alarmuje były premier Mateusz Morawiecki.

Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy z ostatniej chwili
Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy

„Ponieważ sprawa się rozlewa po dziennikarzach (rozmaitych barw i orientacji) pragnę odnieść się do ujawnionych już informacji” – pisze mec. dr Krzysztof Wąsowski, pełnomocnik ks. Michała Olszewskiego.

Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą z ostatniej chwili
Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą

– Jedyne moje przesłanie do funkcjonariuszy służb antykorupcyjnych w naszym kraju było takie: walić w złodziei niezależnie od tego, do jakiego ugrupowania się przykleili – mówił na antenie RMF były szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody z ostatniej chwili
Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody

– To jest dla mnie przykre, że nawet na tej sali zwracam się do osób, które zostały objęte inwigilacją – mówił w Sejmie minister sprawiedliwości Adam Bodnar, przedstawiając sprawozdanie w Sejmie. Dodał, że lista podsłuchiwanych przez system Pegasus nie będzie jawna.

Niemieckie media: Polski pokaz siły w Waszyngtonie z ostatniej chwili
Niemieckie media: Polski pokaz siły w Waszyngtonie

„Pozycja Polski w NATO daje jej ogromny wpływ na sojuszników. Mówi się, że dyplomaci odegrali ważną rolę w porozumieniu USA w sprawie miliardowej pomocy dla Ukrainy. W przeciwieństwie do swoich europejskich sojuszników Warszawa ma do dyspozycji ważny zestaw instrumentów” – pisze niemiecki „Die Welt”.

Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność z ostatniej chwili
Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność

Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, wystosował apel do członków i sympatyków NSZZ „Solidarność”, w którym wzywa do obecności na demonstracji, jaką Solidarność i Solidarność RI organizują 10 maja w Warszawie.

„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku z ostatniej chwili
„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku

Na platformie społecznościowej TikTok w Niemczech pojawiają się fake'owe materiały promujące informację, jakoby 24 kwietnia miał miejsce „National Rape Day” [Narodowy Dzień Gwałtu – red.], w którym napaści seksualne na kobiety i dziewczynki rzekomo pozostają bezkarne. Sprawa wzbudziła reakcję berlińskich władz.

REKLAMA

[Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Rosyjska militaryzacja Arktyki "w obronie" jej niewyobrażalnych skarbów

Rosja planuje objąć cały polarny region przeciwlotniczą „kopułą, która nie dopuści pocisków balistycznych, pocisk manewrujących, samolotów i dronów przeciwnika. Będą ją tworzyć baterie pocisków S-400 rozmieszczone we wszystkich bazach Północnej Floty Arktycznej – oznajmił w poniedziałek jej dowódca, wiceadmirał Aleksander Mojsiejew, w wywiadzie dla wojskowego kanału telewizyjnego Zwiezda.
 [Tylko u nas] Dr Rafał Brzeski: Rosyjska militaryzacja Arktyki "w obronie" jej niewyobrażalnych skarbów
/ fot. Russian Defense Ministry
Pierwszym elementem wspomnianej „kopuły” są stanowiska pocisków S-400 rozmieszczone na wyspach archipelagu Nowej Ziemi i podobne instalacje zbudowane zostaną w najbliższych latach w pozostałych bazach morskich wzdłuż liczącego prawie 25 tysięcy kilometrów rosyjskiego wybrzeża Arktyki. Swoim zasięgiem obejmą „rosyjską część Arktyki” co sprawi, że będzie ona chroniona przed wrogim atakiem z powietrza.

Pytaniem bez formalnej odpowiedzi jest, gdzie kończy się „rosyjska część Arktyki”. Zgodnie z prawem międzynarodowym Biegun Północny i otaczającego go wody Oceanu Arktycznego nie należą do nikogo, natomiast lądy i wody między Kręgiem Polarnym a Biegunem Północnym należą do ośmiu krajów graniczących z Arktyką. Są nimi: Kanada, Norwegia, Islandia, Szwecja, Finlandia, Stany Zjednoczone, Rosja i Dania poprzez Grenlandię. 

Kanada orzekła jednak jednostronnie już w 1925 roku, że wody od jej brzegów po Biegun Północny to domena kanadyjska. Rok później Rada Najwyższa Związku Sowieckiego zadeklarowała, że wszystko co na zachód od Murmańska i na wschód od Półwyspu Czukockiego ku Biegunowi Północnemu to terytorium sowieckie. Roszczenia zgłosiły również Dania, Stany Zjednoczone i Norwegia. W 1982 roku opracowano więc Konwencję o Prawie Morza ONZ, której przepisy miały uregulować deklarowany od lat stan prawny. Ograniczeniem miały być 12 milowy zasięg wód terytorialnych oraz  200 milowy pas strefy ekonomicznej. W Konwencji zapisano możliwość rozszerzenia strefy ekonomicznej jeśli wnioskodawca udowodni, że obszar do którego rości prawa stanowi przedłużenie szelfu kontynentalnego. Rosja złożyła taki wniosek w 2001 roku, ale został on odrzucony przez ONZ, gdyż uznano, że przedstawione wyniki badań podmorskiego Grzbietu Łomonosowa na dnie Oceanu Arktycznego nie są wystarczająco dokładne i przekonywujące. Odkryte w 1948 roku przez sowiecką ekspedycję polarną podmorskie pasmo górskie przebiega pod Biegunem Północnym i Moskwa twierdzi, że stanowi on kontynuację szelfu kontynentalnego Rosji, a więc biegun jest rosyjski. 

Nie czekając na wyniki toczącego się od kilku lat apelacyjnego postępowania w ONZ, Kreml podjął kampanię faktów dokonanych. W 2007 głębinowy robot wbił rosyjską flagę w dno oceanu mniej więcej pod Biegiunem Północnym. W 2014 roku na biegunie wylądowały helikoptery, które przywiozły delegację rządowo-wojskową. Wbito rosyjską flagę, wywieszono transparenty, zrobiono okolicznościowe zdjęcia. Słowem objęto Biegun Północny w posiadanie, a jako kropkę nad i wpisano realizację narodowych interesów Federacji Rosyjskiej w Arktyce do znowelizowanej strategii wojskowej Rosji.

Obecnie admirał Mojsiejew, który należy do kręgu kremlowskich jastrzębi, uważa, że budowa przeciwlotniczej „kopuły” to obronny imperatyw, bowiem Moskwa stanęła przed „koniecznością podjęcia środków dla przeciwdziałania potencjalnym zagrożeniom i dla tworzenia sprzyjających warunków dla ochrony interesu narodowego”. Swoje opinie przedstawił w referacie wygłoszonym w miniony weekend w Petersburgu na forum „Arktyka: stan obecny i przyszłość”. Jego zdaniem rosyjska Arktyka jest zagrożona przez prowokacyjne działania Sojuszu Atlantyckiego, który coraz częściej urządza ćwiczenia poza Kręgiem Polarnym i wciąga do nich siły zbrojne neutralnej Szwecji i Finlandii. Nawet minimalna obecność militarna NATO to dla dowódcy Północnej Floty Arktycznej „zagrożenie” zwłaszcza, że stawka jest gigantyczna. Ocenia się, że na obszarze, do którego Rosja rości pretensje znajdują się złoża ropy naftowej szacowane na 106 miliardów ton oraz złoża gazu ziemnego szacowane na prawie 70 bilionów metrów sześciennych. Do tego ocieplenie klimatu sprawia, że Przejście Północno-Wschodnie, czyli szlak żeglugowy wzdłuż rosyjskiego wybrzeża, staje się żeglowny dłużej  i jest łatwiejszy do przebycia. Transport towarów między Europą a krajami Azji i Pacyfiku trwa tą trasą o jedną trzecią krócej niż przez Ocean Indyjski i Kanał Sueski. Kto ją kontroluje ten ma potężną dźwignię gospodarczą w ręku i nic dziwnego, że dla ochrony północnego szlaku Rosja buduje serię „lodołamaczy bojowych”. Pierwszy z nich, „Iwan Papanin”, został zwodowany w październiku. Może on kruszyć lód o grubości do półtora metra, a obok artylerii jest wyposażony w pociski manewrujące Kalibr oraz 2 ścigacze i 2 śmigłowce do zwalczania okrętów podwodnych. Przeciwlotnicza „kopuła” i „lodołamacze bojowe”, to żelazne argumenty w prawniczych i politycznych dyskusjach na temat własności Bieguna Północnego i jego okolic, zaś adwesarzom w tych debatach admirał Mojsiejew poradził, żeby trzymali się z dala od bogatego w kopaliny polarnego podwórka Rosji. 

Dr Rafał Brzeski


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe