Zbigniew Kuźmiuk: Polska przeszkadzała Rosji zawsze. W ostatnich kilku latach przeszkadza szczególnie

W ciągu ostatniego tygodnia prezydent Rosji Władimir Putin aż pięciokrotnie wspominał o roli Polski tuż przed wybuchem II wojny światowej, na różnych spotkaniach w Moskwie, nawet takich niezwiązanych z polityką zagraniczną.
/ screen YT
Putin atakował Polskę między innymi na spotkaniu z kierownictwem resortu obrony Rosji, na dorocznym spotkaniu z parlamentarzystami, a nawet na spotkaniu z czołowymi biznesmenami Rosji.

Zdaniem Putina Polska przed II wojną światową próbowała układać się z Niemcami, a więc to nie Niemcy i Rosja (Hitler i Stalin) są odpowiedzialni za wybuch II wojny światowej, ale właśnie Niemcy i Polska.

Nie ma to oczywiście żadnego związku z prawdą historyczną ale dla byłego wysokiego funkcjonariusza KGB nie ma to żadnego znaczenia, tak został wyszkolony, że potrafi kłamać jak z nut, więc skoro uznano na Kremlu, że konieczne jest pisanie na nowo historii dotyczącej wybuchu II wojny światowej, to robi to bez zmrużenia oka.

Bezpośrednią przyczyną nagłych ataków na Polskę jest wrześniowa rezolucja Parlamentu Europejskiego podjęta w 80 rocznicę wybuchu II wojny światowej, w której w wyniku działań polskich parlamentarzystów z frakcji ECR (do której należą posłowie PiS) znalazły się zapisy obciążające w równym stopniu Niemcy i Rosję odpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej (przywołano w niej między innymi pakt Ribbentrop- Mołotow).

Dla Putina i jego towarzyszy na Kremlu zrównanie ZSRR i nazistowskich Niemiec i obciążenie ich na równi odpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej jest „szczytem cynizmu” i między innymi dlatego po dwóch miesiącach przygotowań, gwałtowny atak Putina na Polskę.

Ale wspomniana rezolucja to oczywiście nie jedyna przyczyna, nerwów Putina, ostatnio w kilku innych sprawach, w których sporo do powiedzenia miał nasz kraj, także sytuacja nie rozwinęła się po myśli Rosji.

Mocnym uderzeniem w interesy Rosji było ogłoszenie przez USA sankcji na firmy uczestniczące w budowie Nord Stream2, sztandarowej inwestycji Gazpromu, która na trwałe uzależniłaby Europę Zachodnią od dostaw gazu z Rosji, a przecież Rosja doskonale wie, że to polski rząd zabiegał od miesięcy o ich wprowadzenie.

Mimo tego, że zaraz po ich ogłoszeniu Kreml wręcz na wyścigi zaczął bagatelizować ich znaczenie to już pierwsze dni po ich wprowadzeniu przynoszą informacje, że uderzenie było precyzyjne.

Realizacja inwestycji została przerwana, wprawdzie Rosja odgraża się, że dokończy gazociąg Nord Stream2 własnymi siłami ale jak się wydaje nie będzie to takie proste i może opóźnić tę inwestycję nawet o kilka lat.

Wyrazem tego, że na dokończenie Nord Stream2 trzeba będzie poczekać jest konieczność podpisania przez Rosjan porozumienia gazowego z Ukrainą na tranzyt gazu przez ten kraj na 5 lat (z opcją jego przedłużenia), a także zapłacenie temu krajowi zaległych opłat za ten przesył w wysokości około 3 mld USD.

Rosji nie udało się ostatnio wynegocjować korzystnego dla siebie porozumienia z Ukrainą w sprawie konfliktu w Donbasie (negocjacje w tej sprawie z udziałem Niemiec i Francji odbyły się ostatnio w Paryżu), a także nie udało się ostatecznie politycznie i gospodarczo „zaanektować” Białorusi.

Rosji nie podoba się także coraz bardziej owocna współpraca wojskowa Polski z USA zarówno w ramach NATO jak dwustronna i zwiększająca się obecność w Polsce amerykańskich żołnierzy i sprzętu wojskowego.

Dlatego wczorajsze zdecydowane stanowisko premiera Morawieckiego (skonsultowane z prezydentem Andrzejem Dudą) w sprawie kłamstw Putina przypominające uwarunkowania historycznie wybuchu II wojny światowej, a także obecne agresywne zachowania Rosji na arenie międzynarodowej, jest reakcją właściwą.

Jego upowszechnieniem w Europie i na świecie powinna zająć się teraz bardzo intensywnie polska dyplomacja, ponieważ należy się spodziewać, że pod koniec stycznia następnego roku w Izraelu w 75 rocznicę wyzwolenia przez Rosjan niemieckiego koncentracyjnego obozu w Auschwitz, Putin znowu powtórzy te kłamstwa.

Zbigniew Kuźmiuk

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Taką pozostanie w naszej pamięci. Żałoba w małopolskiej policji Wiadomości
"Taką pozostanie w naszej pamięci". Żałoba w małopolskiej policji

Małopolska Policja przekazała smutną informację o śmierci Honoraty Domin, pracownicy Komendy Powiatowej Policji w Myślenicach. Kobieta zmarła 5 grudnia, miała 48 lat i przez 26 lat była związana z Policją.

Zełenski zaprosił Karola Nawrockiego na Ukrainę. Jest odpowiedź Pałacu Prezydenckiego z ostatniej chwili
Zełenski zaprosił Karola Nawrockiego na Ukrainę. Jest odpowiedź Pałacu Prezydenckiego

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz poinformował w poniedziałek, że ustalana jest data spotkania prezydentów Polski i Ukrainy – Karola Nawrockiego oraz Wołodymyra Zełenskiego – w Warszawie.

Nowa Strategia Bezpieczeństwa Narodowego USA szansą dla Polski tylko u nas
Nowa Strategia Bezpieczeństwa Narodowego USA szansą dla Polski

Stany Zjednoczone ogłosiły nową Strategię Bezpieczeństwa Narodowego. USA są najpotężniejszym ekonomicznie i militarnie państwem świata, trzeba więc poważnie potraktować ten tekst. I odczytywać nie tylko to, co jest tam napisane wprost, ale także to, co jest między wierszami.

Nowe tanie połączenia kolejowe między Holandią a Niemcami Wiadomości
Nowe tanie połączenia kolejowe między Holandią a Niemcami

Holenderski startup GoVolta od marca uruchomi tanie połączenia kolejowe z Amsterdamu do Berlina i Hamburga. Dzięki cenom biletów przewoźnik ma być pierwszą realną konkurencją dla Nederlandse Spoorwegen i Deutsche Bahn na tych trasach.

Prokurator Ewa Wrzosek ukarana dyscyplinarnie z ostatniej chwili
Prokurator Ewa Wrzosek ukarana dyscyplinarnie

Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego podtrzymała karę dyscyplinarną w postaci upomnienia dla prokurator Ewy Wrzosek za jej dwa wpisy na platformie X z lat 2022-2023.

Dobra wiadomość dla fanów Rancza. To już oficjalne Wiadomości
Dobra wiadomość dla fanów "Rancza". To już oficjalne

Po latach przerw i nieporozumień wiadomo to już oficjalnie: „Ranczo” doczeka się finałowego sezonu. Informację potwierdził producent serialu, Maciej Strzembosz. To właśnie on ogłosił przełom w mediach społecznościowych: „Właśnie dogadaliśmy się z TVP, będzie ostatni sezon 'Rancza', 6 odcinków. Więcej niebawem oficjalnymi kanałami TVP” - napisał na Facebooku.

Wołodymyr Zełenski zaprosił prezydenta Karola Nawrockiego na Ukrainę z ostatniej chwili
Wołodymyr Zełenski zaprosił prezydenta Karola Nawrockiego na Ukrainę

Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował w poniedziałek, że zaprosił prezydenta Polski Karola Nawrockiego do złożenia wizyty na Ukrainie. Wyraził też gotowość do odwiedzenia Polski.

Orban: „Bruksela próbuje zmusić Węgry do płacenia jeszcze więcej” Wiadomości
Orban: „Bruksela próbuje zmusić Węgry do płacenia jeszcze więcej”

Węgry nie przyjmą ani jednego migranta, ani za żadnego nie zapłacą - napisał w poniedziałek na platformie X premier Węgier Viktor Orban, komentując wstępne zatwierdzenie przez szefów MSW państw członkowskich UE planu Komisji Europejskiej, dotyczącego mechanizmu solidarnościowego.

Londyn: Zełenski i liderzy E3 zabierają głos ws. planu pokojowego z ostatniej chwili
Londyn: Zełenski i liderzy E3 zabierają głos ws. planu pokojowego

Pałac Elizejski oświadczył w poniedziałek, że spotkanie liderów europejskich z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Londynie pozwoliło na kontynuację „wspólnej pracy nad amerykańskim planem” pokojowym dla Ukrainy. Z Zełenskim spotkali się przywódcy Wielkiej Brytanii, Niemiec i Francji.

Jest nowy kandydat w wyścigu o przewodnictwo Polski 2050 z ostatniej chwili
Jest nowy kandydat w wyścigu o przewodnictwo Polski 2050

Poseł Polski 2050 Rafał Kasprzyk przekazał PAP, że zamierza wystartować w styczniowych wyborach na przewodniczącego ugrupowania. Wybory odbędą się w styczniu, czas na rejestrację kandydatów mija 10 grudnia. Przed Kasprzykiem o zamiarze kandydowania poinformowało pięciu polityków tego ugrupowania.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Polska przeszkadzała Rosji zawsze. W ostatnich kilku latach przeszkadza szczególnie

W ciągu ostatniego tygodnia prezydent Rosji Władimir Putin aż pięciokrotnie wspominał o roli Polski tuż przed wybuchem II wojny światowej, na różnych spotkaniach w Moskwie, nawet takich niezwiązanych z polityką zagraniczną.
/ screen YT
Putin atakował Polskę między innymi na spotkaniu z kierownictwem resortu obrony Rosji, na dorocznym spotkaniu z parlamentarzystami, a nawet na spotkaniu z czołowymi biznesmenami Rosji.

Zdaniem Putina Polska przed II wojną światową próbowała układać się z Niemcami, a więc to nie Niemcy i Rosja (Hitler i Stalin) są odpowiedzialni za wybuch II wojny światowej, ale właśnie Niemcy i Polska.

Nie ma to oczywiście żadnego związku z prawdą historyczną ale dla byłego wysokiego funkcjonariusza KGB nie ma to żadnego znaczenia, tak został wyszkolony, że potrafi kłamać jak z nut, więc skoro uznano na Kremlu, że konieczne jest pisanie na nowo historii dotyczącej wybuchu II wojny światowej, to robi to bez zmrużenia oka.

Bezpośrednią przyczyną nagłych ataków na Polskę jest wrześniowa rezolucja Parlamentu Europejskiego podjęta w 80 rocznicę wybuchu II wojny światowej, w której w wyniku działań polskich parlamentarzystów z frakcji ECR (do której należą posłowie PiS) znalazły się zapisy obciążające w równym stopniu Niemcy i Rosję odpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej (przywołano w niej między innymi pakt Ribbentrop- Mołotow).

Dla Putina i jego towarzyszy na Kremlu zrównanie ZSRR i nazistowskich Niemiec i obciążenie ich na równi odpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej jest „szczytem cynizmu” i między innymi dlatego po dwóch miesiącach przygotowań, gwałtowny atak Putina na Polskę.

Ale wspomniana rezolucja to oczywiście nie jedyna przyczyna, nerwów Putina, ostatnio w kilku innych sprawach, w których sporo do powiedzenia miał nasz kraj, także sytuacja nie rozwinęła się po myśli Rosji.

Mocnym uderzeniem w interesy Rosji było ogłoszenie przez USA sankcji na firmy uczestniczące w budowie Nord Stream2, sztandarowej inwestycji Gazpromu, która na trwałe uzależniłaby Europę Zachodnią od dostaw gazu z Rosji, a przecież Rosja doskonale wie, że to polski rząd zabiegał od miesięcy o ich wprowadzenie.

Mimo tego, że zaraz po ich ogłoszeniu Kreml wręcz na wyścigi zaczął bagatelizować ich znaczenie to już pierwsze dni po ich wprowadzeniu przynoszą informacje, że uderzenie było precyzyjne.

Realizacja inwestycji została przerwana, wprawdzie Rosja odgraża się, że dokończy gazociąg Nord Stream2 własnymi siłami ale jak się wydaje nie będzie to takie proste i może opóźnić tę inwestycję nawet o kilka lat.

Wyrazem tego, że na dokończenie Nord Stream2 trzeba będzie poczekać jest konieczność podpisania przez Rosjan porozumienia gazowego z Ukrainą na tranzyt gazu przez ten kraj na 5 lat (z opcją jego przedłużenia), a także zapłacenie temu krajowi zaległych opłat za ten przesył w wysokości około 3 mld USD.

Rosji nie udało się ostatnio wynegocjować korzystnego dla siebie porozumienia z Ukrainą w sprawie konfliktu w Donbasie (negocjacje w tej sprawie z udziałem Niemiec i Francji odbyły się ostatnio w Paryżu), a także nie udało się ostatecznie politycznie i gospodarczo „zaanektować” Białorusi.

Rosji nie podoba się także coraz bardziej owocna współpraca wojskowa Polski z USA zarówno w ramach NATO jak dwustronna i zwiększająca się obecność w Polsce amerykańskich żołnierzy i sprzętu wojskowego.

Dlatego wczorajsze zdecydowane stanowisko premiera Morawieckiego (skonsultowane z prezydentem Andrzejem Dudą) w sprawie kłamstw Putina przypominające uwarunkowania historycznie wybuchu II wojny światowej, a także obecne agresywne zachowania Rosji na arenie międzynarodowej, jest reakcją właściwą.

Jego upowszechnieniem w Europie i na świecie powinna zająć się teraz bardzo intensywnie polska dyplomacja, ponieważ należy się spodziewać, że pod koniec stycznia następnego roku w Izraelu w 75 rocznicę wyzwolenia przez Rosjan niemieckiego koncentracyjnego obozu w Auschwitz, Putin znowu powtórzy te kłamstwa.

Zbigniew Kuźmiuk

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane