Janusz Szewczak: Nie tylko Ameryka może być wielka. Polska też może być silniejsza i znaczyć więcej

Trzeba tylko wymienić elity i zadbać wreszcie o własne państwa i swoje narody. Natura ludzka i społeczeństwa potrzebują normy, wartości i normalności.
 Janusz Szewczak: Nie tylko Ameryka może być wielka. Polska też może być silniejsza i znaczyć więcej
/ Pixabay.com/CC0
To co się dzieje na naszych oczach, nie tylko za oceanem, to coś więcej niż zwykły polityczny kryzys. To kryzys establishmentu i początek wymiany współczesnych elit. Kompletne skretynienie, zagubienie, brak odpowiedzialności i obrażanie się na rzeczywistość i własne społeczeństwo przez stare zdemoralizowane i skorumpowane elity, które nie chcą nijak zrozumieć, że choć to powolny, to jednak koniec ich neoliberalnego i globalistycznego świata - jest tego dowodem.

Poprawność polityczna przestała być religią, a demokracja i elity nie muszą już być liberalne, bez wymiany elit współczesna odmiana demokracji nie przetrwa. Już nie będzie tak jak było, choćby wylała całą swą żółć kolejna filmowa celebrytka, pokroju A. Holland, gromy na nowego prezydenta USA - D. Trumpa ciskały niemieckie gazety czy mocno przepłaceni komedianci tacy choćby jak M. Streep i R. De Niro. Muzyczni megalomani i przedstawiciele świata show biznesu oburzeni na wybory i decyzje współobywateli, choćby już nie zaśpiewali i nie zatańczyli na kolejnych inauguracjach prezydentów i rządów, tych obecnych zmian już nie zatrzymają i nie cofną.

Najniebezpieczniejszy człowiek świata G. Soros, wielki burzyciel tradycyjnych wartości i idei państw narodowych może naubliżać nowemu prezydentowi USA od oszustów i dyktatorów, głównie dlatego, że sam źle obstawił rozwój wypadków na scenie politycznej i stracił na tym miliardy dolarów w spekulacyjnym kasynie, w trwającym ciągle jeszcze pokerze oszustów. Współczesny świat elit, świat ekonomii, finansów i bankowości okazał się załganym ślepcem i zadłużeniowym bankrutem. Ten obecny system społeczno-polityczny jak i gospodarczy ewidentnie się wyczerpał. Protesty celebrytów i tzw. elit nie tylko w USA, Europie czy Polsce niewiele zmienią, bo machina zmian ruszyła, nie tylko na Węgrzech, w Polsce, w Wielkiej Brytanii czy USA. Młyny zmian już wkrótce zaczną mielić też we Włoszech, Francji czy Holandii. To tylko obecnym elitom wydaje się, że narodom i wyborcom poprzewracało się w głowach, bo chcą same decydować o swoim losie i co gorsza o swoich pieniądzach i swojej przyszłości. To nie przysłowiowe masy się zbuntowały, to społeczeństwa i ich nowi przywódcy mówią basta i sprawdzam. Chcą powrotu do tradycyjnych wartości: Boga, prawdy, dobra wspólnego i piękna, a przede wszystkim ukrócenia sprzedajności i pazerności dotychczasowych elit. Chcą zdecydowanie nowego porządku w stadzie i poczucia wspólnoty. Już nie wystarczy dotychczasowym wybrańcom losu zaklinanie rzeczywistości, pod hasłem bogaćmy się, bo tylko niektórzy, coraz mniej liczni, coraz bardziej się bogacą. Nie wystarczą totalnie ogłupiające media. Ci, którzy mieli już prawie wszystko postanowili mieć jeszcze więcej, całe narody i pokolenia na wyłączność, ale dziejowy zegar tyka coraz szybciej.

Ci współcześni przywódcy zdecydowanie za daleko odeszli od tradycyjnych wartości i normalności, za bardzo uwierzyli w siłę wirtualnego pieniądza, spekulacji i globalizacji, w to, że są nieomylni, niezastąpieni i bezkarni. Okazuje się, że nawet za oceanem piękna, wzruszająca, podniosła i historyczna uroczystość zaprzysiężenia 45-go prezydenta USA D. Trumpa może się obyć bez Cherr czy Beyonce. U nas bez M. Rodowicz na razie jeszcze nie. Cena za arogancję i cynizm współczesnych elit, które zbudowały swoją wieżę Babel staje się coraz wyższa. Te chochoły i strachy na wróble tzw. liberalnej demokracji i globalizmu mają coraz więcej obaw. Guru tego środowiska w Polsce, naczelny redaktor GW A. Michnik już wie, że przegrali, że to nieuchronny koniec wielkich demiurgów i wielkich szkodników zarazem. Nic dziwnego więc, że wzywa do kompromisu w postaci kolejnego, oszukańczego „Okrągłego Stołu”. Nie dajmy się, po raz kolejny nabierać na ten podstęp i bajanie. Zarówno Ameryce, Europie, jak i Polsce potrzebna jest dziś raczej żelazna miotła, dobry i odważny gospodarz domu, odwaga i konsekwencja.

Janusz Szewczak, wpolityce.pl
Polski analityk gospodarczy, nauczyciel akademicki i publicysta, poseł na Sejm VIII kadencji.

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Znana aktorka trafiła do szpitala. Wydano oświadczenie z ostatniej chwili
Znana aktorka trafiła do szpitala. Wydano oświadczenie

Media obiegły niepokojące informacje. Znana aktorka trafiła do szpitala. Pojawiło się oświadczenie.

Żałoba w Pałacu Buckingham. Król Karol III wydał oświadczenie z ostatniej chwili
Żałoba w Pałacu Buckingham. Król Karol III wydał oświadczenie

Smutna wiadomość obiegła Pałac Buckingham. Król Karol III wydał w tej sprawie oficjalne oświadczenie.

Podjęto decyzję ws. ważnego stanowiska dla kolegi Ursuli von der Leyen z ostatniej chwili
Podjęto decyzję ws. ważnego stanowiska dla kolegi Ursuli von der Leyen

Markus Pieper, kolega Ursuli von der Leyen z CDU, nie obejmie stanowiska pełnomocnika Komisji Europejskiej ds. małych i średnich przedsiębiorstw. Taką decyzję podjął on sam po kontrowersjach związanych z rekrutacją na to stanowisko.

Będzie naprawdę niebezpiecznie. IMGW wydał komunikat z ostatniej chwili
Będzie naprawdę niebezpiecznie. IMGW wydał komunikat

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował, że we wtorek na terenie całego województwa łódzkiego będzie wiał silny wiatr, w porywach do 75 km/h.

Jak Izrael zemści się na Iranie? z ostatniej chwili
Jak Izrael zemści się na Iranie?

Odwet Izraela wobec Iranu prawdopodobnie nie będzie polegał na bezpośrednim ataku na cele w tym kraju; należy spodziewać się raczej uderzenia w irańskie obiekty w Syrii, jednak nie wymierzonego w konkretne osoby, lecz np. w magazyny z bronią – oceniła we wtorek amerykańska stacja NBC.

Biskup zaatakowany przez nożownika. Są nowe informacje w sprawie z ostatniej chwili
Biskup zaatakowany przez nożownika. Są nowe informacje w sprawie

Poniedziałkowy atak nożownika w kościele w Sydney był aktem terroru, a sprawca przypuszczalnie kierował się ekstremizmem religijnym – ogłosiła we wtorek rano czasu miejscowego australijska policja.

Historyk: Podczas II wojny światowej Niemcy zamordowali ponad 1,5 tys. polskich sportowców z ostatniej chwili
Historyk: Podczas II wojny światowej Niemcy zamordowali ponad 1,5 tys. polskich sportowców

Niemcy zamordowali podczas II wojny światowej ponad 1,5 tys. polskich sportowców. Ginęli oni również z rąk sowietów. Wśród ofiar zbrodni katyńskiej było ponad 260 sportowców i działaczy sportowych – podkreślili uczestnicy dyskusji z cyklu „Tytani sportu” organizowanej przez stołeczny IPN.

Mazurek nie pozostawił suchej nitki na Protasiewiczu z ostatniej chwili
Mazurek nie pozostawił suchej nitki na Protasiewiczu

Robert Mazurek opublikował nagranie na Kanale Zero, w którym skomentował zachowanie byłego wicewojewody Jacka Protasiewicza.

Paweł Jędrzejewski: Przymusowa relokacja imigrantów. Polska przestanie być bezpiecznym krajem Wiadomości
Paweł Jędrzejewski: Przymusowa relokacja imigrantów. Polska przestanie być bezpiecznym krajem

39-letni Polak, zamieszkały w Szwecji, został - na oczach 12-letniego syna - zamordowany przez członków młodzieżowego gangu. Stało się to przed paroma dniami w Skarholmen - dzielnicy Sztokholmu.

Burza w Pałacu Buckingham. Sąd podjął decyzję ws. księcia Harry’ego z ostatniej chwili
Burza w Pałacu Buckingham. Sąd podjął decyzję ws. księcia Harry’ego

Brytyjski książę Harry przegrał w poniedziałek pierwszą próbę odwołania się od orzeczenia sądu w sprawie dotyczącej odebrania mu policyjnej ochrony podczas pobytów w Wielkiej Brytanii.

REKLAMA

Janusz Szewczak: Nie tylko Ameryka może być wielka. Polska też może być silniejsza i znaczyć więcej

Trzeba tylko wymienić elity i zadbać wreszcie o własne państwa i swoje narody. Natura ludzka i społeczeństwa potrzebują normy, wartości i normalności.
 Janusz Szewczak: Nie tylko Ameryka może być wielka. Polska też może być silniejsza i znaczyć więcej
/ Pixabay.com/CC0
To co się dzieje na naszych oczach, nie tylko za oceanem, to coś więcej niż zwykły polityczny kryzys. To kryzys establishmentu i początek wymiany współczesnych elit. Kompletne skretynienie, zagubienie, brak odpowiedzialności i obrażanie się na rzeczywistość i własne społeczeństwo przez stare zdemoralizowane i skorumpowane elity, które nie chcą nijak zrozumieć, że choć to powolny, to jednak koniec ich neoliberalnego i globalistycznego świata - jest tego dowodem.

Poprawność polityczna przestała być religią, a demokracja i elity nie muszą już być liberalne, bez wymiany elit współczesna odmiana demokracji nie przetrwa. Już nie będzie tak jak było, choćby wylała całą swą żółć kolejna filmowa celebrytka, pokroju A. Holland, gromy na nowego prezydenta USA - D. Trumpa ciskały niemieckie gazety czy mocno przepłaceni komedianci tacy choćby jak M. Streep i R. De Niro. Muzyczni megalomani i przedstawiciele świata show biznesu oburzeni na wybory i decyzje współobywateli, choćby już nie zaśpiewali i nie zatańczyli na kolejnych inauguracjach prezydentów i rządów, tych obecnych zmian już nie zatrzymają i nie cofną.

Najniebezpieczniejszy człowiek świata G. Soros, wielki burzyciel tradycyjnych wartości i idei państw narodowych może naubliżać nowemu prezydentowi USA od oszustów i dyktatorów, głównie dlatego, że sam źle obstawił rozwój wypadków na scenie politycznej i stracił na tym miliardy dolarów w spekulacyjnym kasynie, w trwającym ciągle jeszcze pokerze oszustów. Współczesny świat elit, świat ekonomii, finansów i bankowości okazał się załganym ślepcem i zadłużeniowym bankrutem. Ten obecny system społeczno-polityczny jak i gospodarczy ewidentnie się wyczerpał. Protesty celebrytów i tzw. elit nie tylko w USA, Europie czy Polsce niewiele zmienią, bo machina zmian ruszyła, nie tylko na Węgrzech, w Polsce, w Wielkiej Brytanii czy USA. Młyny zmian już wkrótce zaczną mielić też we Włoszech, Francji czy Holandii. To tylko obecnym elitom wydaje się, że narodom i wyborcom poprzewracało się w głowach, bo chcą same decydować o swoim losie i co gorsza o swoich pieniądzach i swojej przyszłości. To nie przysłowiowe masy się zbuntowały, to społeczeństwa i ich nowi przywódcy mówią basta i sprawdzam. Chcą powrotu do tradycyjnych wartości: Boga, prawdy, dobra wspólnego i piękna, a przede wszystkim ukrócenia sprzedajności i pazerności dotychczasowych elit. Chcą zdecydowanie nowego porządku w stadzie i poczucia wspólnoty. Już nie wystarczy dotychczasowym wybrańcom losu zaklinanie rzeczywistości, pod hasłem bogaćmy się, bo tylko niektórzy, coraz mniej liczni, coraz bardziej się bogacą. Nie wystarczą totalnie ogłupiające media. Ci, którzy mieli już prawie wszystko postanowili mieć jeszcze więcej, całe narody i pokolenia na wyłączność, ale dziejowy zegar tyka coraz szybciej.

Ci współcześni przywódcy zdecydowanie za daleko odeszli od tradycyjnych wartości i normalności, za bardzo uwierzyli w siłę wirtualnego pieniądza, spekulacji i globalizacji, w to, że są nieomylni, niezastąpieni i bezkarni. Okazuje się, że nawet za oceanem piękna, wzruszająca, podniosła i historyczna uroczystość zaprzysiężenia 45-go prezydenta USA D. Trumpa może się obyć bez Cherr czy Beyonce. U nas bez M. Rodowicz na razie jeszcze nie. Cena za arogancję i cynizm współczesnych elit, które zbudowały swoją wieżę Babel staje się coraz wyższa. Te chochoły i strachy na wróble tzw. liberalnej demokracji i globalizmu mają coraz więcej obaw. Guru tego środowiska w Polsce, naczelny redaktor GW A. Michnik już wie, że przegrali, że to nieuchronny koniec wielkich demiurgów i wielkich szkodników zarazem. Nic dziwnego więc, że wzywa do kompromisu w postaci kolejnego, oszukańczego „Okrągłego Stołu”. Nie dajmy się, po raz kolejny nabierać na ten podstęp i bajanie. Zarówno Ameryce, Europie, jak i Polsce potrzebna jest dziś raczej żelazna miotła, dobry i odważny gospodarz domu, odwaga i konsekwencja.

Janusz Szewczak, wpolityce.pl
Polski analityk gospodarczy, nauczyciel akademicki i publicysta, poseł na Sejm VIII kadencji.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe