Chinka z Wuhan oszukała kontrole na lotnisku. Zbiła temperaturę lekami
W końcu mogę zjeść dobry posiłek, mam wrażenie, że głodowałam przez dwa dni. Kiedy jesteś w mieście dla smakoszy, musisz zjeść w restauracji nagrodzonej gwiazdkami Michelin
- napisała.
Przyznała, że przed wyjazdem z Wuhan miała gorączkę i kaszel, ale zaczęła brać leki, by zbić temperaturę i przejść kontrolę na lotnisku w Paryżu.
Z Chinką skontaktowali się przedstawiciele chińskiej dyplomacji i skłonili ją do poddania się badaniom lekarskim. Na szczęście okazało się, że źródłem zakażenia nie był koronawirus.
cwp/polskathetimes


![Koalicja PiS z ugrupowaniem Grzegorza Brauna? Oto co sądzą Polacy [SONDAŻ]](https://www.tysol.pl/imgcache/360x250/c/uploads/news/151552/1766480846d8938a44c1bcc32c278ee6.jpg)
