[Felieton "TS"] Karol Gac: Krokodyle łzy Moskwy

Z dużym niesmakiem obserwuję to, co dzieje się wokół reformy sprawiedliwości. Jednak jest coś, co rozbawiło mnie do łez. Otóż proszę sobie wyobrazić, że na krytykę stanu demokracji i praworządności w Polsce pozwolili sobie nawet... Rosjanie.
 [Felieton "TS"] Karol Gac: Krokodyle łzy Moskwy
/ Prezydent Rosji Władimir Putin / fot. screen YouTube - Russia Insight
Tydzień temu pisałem, że warto obserwować spór o praworządność pod kątem suwerenności i zadawać przy tym pytania o autonomię państwa. Pod tym względem nic się nie zmieniło. No, może przybyło materiału do analizy. Weźmy choćby pod uwagę takie posiedzenie Rady Europy, na którym przyjęto rezolucję wobec – tak, tak, zgadliście Państwo – Polski. A czy Państwo wiedzieli, że za sprawą Krzysztofa Śmiszka, prywatnie „partnera” Roberta Biedronia, została zgłoszona poprawka wzywająca do objęcia Polski procedurą monitoringu, którą mają m.in. Rosja, Ukraina, Turcja czy Mołdawia? Nie? No to już Państwo wiedzą. Tak, jak i to, że poprawka oczywiście przeszła.

Czasami naprawdę trudno mi zrozumieć taką postawę. No, ale może to kwestia genów. Tymczasem na Radzie Europy miał miejsce także inny kabaret. Nieoczekiwanie do chóru potępiającego polskie reformy dołączyli Rosjanie, którzy ze szczególną troską pochylili się nad niezawisłością naszego sądownictwa. Jak przyznali, chcieli „w ten sposób pomóc kolegom z Polski w zmianie obecnej sytuacji i powrocie do przestrzegania zasad Rady Europy”. Paradne. Tak, ci sami Rosjanie, którzy zaanektowali Krym, okupują wschodnią Ukrainę i łamią prawo międzynarodowe. Opozycji w tym miejscu trzeba pogratulować sojuszników.

Jednak niezależnie od debaty w Radzie Europy i granic naszej podmiotowości, warto też zapytać o inną suwerenność – wewnętrzną. Oto bowiem doszło do sytuacji, w której państwo próbuje sparaliżować de facto mała część jednego środowiska. Oczywiście wpływowego, hermetycznego, świetnie zorganizowanego, ale jednak. Ba, Państwo starają się unieruchomić wręcz jednostki. To sugeruje, by otwarcie pytać o możliwości reformowania i realizowania własnej polityki. Jeżeli państwo mogą sparaliżować jednostki lub nawet wpływowe lobby, to cóż to za państwo?

Ostatnie pięć lat to nieustanna szarpanina, by wprowadzić choć niewielkie zmiany. Za co się rząd nie weźmie, tam napotyka na wściekły opór. Oczywiście, że ostatnie trzydzieści lat zrobiło swoje, a mętny system III RP sprzyjał wytworzeniu się specyficznych struktur. Tyle tylko, że Polacy pokazali wyraźnie, iż oczekują zmian. I powinny one zostać wdrażane.

Polacy oczekują zmian w wymiarze sprawiedliwości. Czy takich, jakie serwuje PiS? Nie wiem. To chociaż jakiś punkt wyjścia, bo wcześniej nawet tego nie było. Wszystkie próby reformy były skutecznie blokowane. Tyle tylko, że czas ucieka, a zniecierpliwienie może w końcu zacząć rosnąć. W końcu w kolejce czeka już służba zdrowia.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.
  

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Hiszpańskie media: FC Barcelona chce zastąpić Roberta Lewandowskiego z ostatniej chwili
Hiszpańskie media: FC Barcelona chce zastąpić Roberta Lewandowskiego

Władze FC Barcelony są zainteresowane sprowadzeniem jednego z zawodników angielskiego klubu Newcastle na miejsce polskiego napastnika Roberta Lewandowskiego” - napisał w czwartek wydawany w Madrycie dziennik “Que!”.

Niemieckie media: Rząd w Berlinie oszukany ws. elektrowni atomowych z ostatniej chwili
Niemieckie media: Rząd w Berlinie oszukany ws. elektrowni atomowych

Pracownicy niemieckiego Ministerstwa Gospodarki i Środowiska mieli ignorować obawy dotyczące wycofania się z energii jądrowej zgodnie z harmonogramem – informuje magazyn "Cicero". Ministerstwo Gospodarki zaprzecza oskarżeniom.

To już koniec wczasów all inclusive jakie znamy? z ostatniej chwili
To już koniec wczasów all inclusive jakie znamy?

W Turcji pojawiły się pomysł przekształcenia popularnej formuły wyżywienia all inclusive, aby "była ona zgodna z zasadami zrównoważonego rozwoju". Taką propozycję wysnuł prezes tureckiego stowarzyszenia menedżerów hoteli.

Spotkanie Tusk-Duda odwołane. Podano powód z ostatniej chwili
Spotkanie Tusk-Duda odwołane. Podano powód

Ze względu na zaawansowaną formą zapalenia płuc, aktywność pana premiera Donalda Tuska, w najbliższych dniach nie będzie możliwa - powiedział szef KPRP Jan Grabiec pytany o to, czy premier skorzysta z zaproszenie prezydenta i pojawi się 1 maja w Pałacu Prezydenckim.

Nie żyje żołnierz WOT. Pełnił służbę na granicy z Białorusią z ostatniej chwili
Nie żyje żołnierz WOT. Pełnił służbę na granicy z Białorusią

"Z ogromnym smutkiem i żalem informujemy o śmierci naszego żołnierza z 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej, który zmarł z przyczyn naturalnych podczas pełnienia służby na granicy polsko-białoruskiej" – poinformowano w komunikacie WOT.

„W warszawskiej PO panika. Kierwiński został politycznie zabity” z ostatniej chwili
„W warszawskiej PO panika. Kierwiński został politycznie zabity”

Na łamach „Wprost” red. Joanna Miziołek opisuje kulisy nadchodzącej zmiany na stanowisku szefa MSWiA. Okazuje się, że decyzja Donalda Tuska o wysłaniu Kierwińskiego do Parlamentu Europejskiego zszokowała samego zainteresowanego. 

Pożegnano Polaka zamordowanego w Sztokholmie z ostatniej chwili
Pożegnano Polaka zamordowanego w Sztokholmie

Na cmentarzu św. Botwida w Huddinge pod Sztokholmem pożegnano w czwartek Polaka zamordowanego na początku kwietnia w stolicy Szwecji.

Ochojska wyrzucona z list do PE. Nieoficjalne ustalenia z ostatniej chwili
Ochojska wyrzucona z list do PE. Nieoficjalne ustalenia

Znana ze swoich proimigranckich wypowiedzi Janina Ochojska nie znalazła się na listach Platformy Obywatelskiej w wyborach do Parlamentu Europejskiego – informuje serwis Interia i zdradza powody takiej decyzji.

Wybory w Rosji: Jest reakcja Parlamentu Europejskiego z ostatniej chwili
Wybory w Rosji: Jest reakcja Parlamentu Europejskiego

W przyjętej w czwartek rezolucji Parlament Europejski potępił „wybory” prezydenckie w Rosji i na okupowanych przez Rosję terytoriach Ukrainy, nazywając je „farsą”.

Sikorski nie wyklucza zgody Polski na zmianę traktatów UE. „To koniec niezależnej Polski” z ostatniej chwili
Sikorski nie wyklucza zgody Polski na zmianę traktatów UE. „To koniec niezależnej Polski”

„Radosław Sikorski oznajmił, że rząd Tuska jest otwarty na zmianę Traktatów Europejskich i pozbawienie Polski oraz innych krajów UE prawa weta” – komentuje exposé szefa MSZ Radosława Sikorskiego była premier Beata Szydło.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Karol Gac: Krokodyle łzy Moskwy

Z dużym niesmakiem obserwuję to, co dzieje się wokół reformy sprawiedliwości. Jednak jest coś, co rozbawiło mnie do łez. Otóż proszę sobie wyobrazić, że na krytykę stanu demokracji i praworządności w Polsce pozwolili sobie nawet... Rosjanie.
 [Felieton "TS"] Karol Gac: Krokodyle łzy Moskwy
/ Prezydent Rosji Władimir Putin / fot. screen YouTube - Russia Insight
Tydzień temu pisałem, że warto obserwować spór o praworządność pod kątem suwerenności i zadawać przy tym pytania o autonomię państwa. Pod tym względem nic się nie zmieniło. No, może przybyło materiału do analizy. Weźmy choćby pod uwagę takie posiedzenie Rady Europy, na którym przyjęto rezolucję wobec – tak, tak, zgadliście Państwo – Polski. A czy Państwo wiedzieli, że za sprawą Krzysztofa Śmiszka, prywatnie „partnera” Roberta Biedronia, została zgłoszona poprawka wzywająca do objęcia Polski procedurą monitoringu, którą mają m.in. Rosja, Ukraina, Turcja czy Mołdawia? Nie? No to już Państwo wiedzą. Tak, jak i to, że poprawka oczywiście przeszła.

Czasami naprawdę trudno mi zrozumieć taką postawę. No, ale może to kwestia genów. Tymczasem na Radzie Europy miał miejsce także inny kabaret. Nieoczekiwanie do chóru potępiającego polskie reformy dołączyli Rosjanie, którzy ze szczególną troską pochylili się nad niezawisłością naszego sądownictwa. Jak przyznali, chcieli „w ten sposób pomóc kolegom z Polski w zmianie obecnej sytuacji i powrocie do przestrzegania zasad Rady Europy”. Paradne. Tak, ci sami Rosjanie, którzy zaanektowali Krym, okupują wschodnią Ukrainę i łamią prawo międzynarodowe. Opozycji w tym miejscu trzeba pogratulować sojuszników.

Jednak niezależnie od debaty w Radzie Europy i granic naszej podmiotowości, warto też zapytać o inną suwerenność – wewnętrzną. Oto bowiem doszło do sytuacji, w której państwo próbuje sparaliżować de facto mała część jednego środowiska. Oczywiście wpływowego, hermetycznego, świetnie zorganizowanego, ale jednak. Ba, Państwo starają się unieruchomić wręcz jednostki. To sugeruje, by otwarcie pytać o możliwości reformowania i realizowania własnej polityki. Jeżeli państwo mogą sparaliżować jednostki lub nawet wpływowe lobby, to cóż to za państwo?

Ostatnie pięć lat to nieustanna szarpanina, by wprowadzić choć niewielkie zmiany. Za co się rząd nie weźmie, tam napotyka na wściekły opór. Oczywiście, że ostatnie trzydzieści lat zrobiło swoje, a mętny system III RP sprzyjał wytworzeniu się specyficznych struktur. Tyle tylko, że Polacy pokazali wyraźnie, iż oczekują zmian. I powinny one zostać wdrażane.

Polacy oczekują zmian w wymiarze sprawiedliwości. Czy takich, jakie serwuje PiS? Nie wiem. To chociaż jakiś punkt wyjścia, bo wcześniej nawet tego nie było. Wszystkie próby reformy były skutecznie blokowane. Tyle tylko, że czas ucieka, a zniecierpliwienie może w końcu zacząć rosnąć. W końcu w kolejce czeka już służba zdrowia.

Autor jest dziennikarzem portalu DoRzeczy.pl.
  


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe