Miller oburzony zachowaniem prezesa Nawackiego. „Jak chciał zabłysnąć, to mógł się posypać brokatem"
Po głosowaniu jeden z sędziów olsztyńskiego sądu zgłosił się do prezesa sądu z wnioskiem o rozszerzenie porządku obrad o głosowanie nad dwoma uchwałami. W jednej z nich sędziowie wbrew decyzji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego wzywali do umożliwienia podjęcia czynności przez sędziego Pawła Juszczyszyna.
– Chcecie państwo zabrać jeszcze głos w dyskusji? Nie. To rozumiem, że padł wniosek o rozszerzenie porządku obrad? – zapytał Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie. – To korzystając ze starej parlamentarnej tradycji – po czym podarł kartki z projektem uchwały zgłoszonym przez olsztyńskich sędziów.
ZOBACZ: [WIDEO] Niecodzienna sytuacja w olsztyńskim sądzie. Prezes Maciej Nawacki podarł apel sędziów
Komentarz byłego szefa SLD
Były lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej, a obecnie europoseł Leszek Miller odniósł się na antenie kanału Polsat News do sytuacji w olsztyńskim sądzie.
Jego zdaniem jest to wyjątkowo oburzające zachowanie. – Jak chciał zabłysnąć, to mógł się posypać brokatem i wtedy by błyszczał, że ho-ho – stwierdził w programie „Gość Wydarzeń”. Dodał, że prowadził tysiące spotkań i jeśli z sali „jest zgłoszony wniosek o rozszerzenie porządku obrad, to się go poddaje pod głosowanie i albo przechodzi, albo nie”.
Źródło: Polsat News / dorzeczy.pl
kpa