"Następne co zrobią, to będą nas zamykać. Kaczyński się nie zatrzyma". Tuleya dla "Die Welt"
Dla zwolenników PiS jest on stronniczym sędzią, a nawet komunistą. Tak opisuje go pogardliwie telewizja państwowa, licząc się z tym, że Tuleya jest celem gróźb, a na ulicy jest wyzywany, a nawet opluwany
- pisze korespondent "Dwie Welt" z Polski Philipp Fritz. Redaktor oddaje głos sędziemu Tuleyi, który twierdzi, iż sytuacja sędziów w Polsce będzie się zaostrzać.
Następne co zrobią, to będą nas zamykać. Jeszcze trochę i będzie to u nas wyglądało tak jak w Turcji (...) Kaczyński się nie zatrzyma. Ale dokładnie z tego powodu my nie przestaniemy się angażować
- twierdzi Tuleya.
"Die Welt" twierdzi, że jednym z aspektów reformy sądownictwa w Polsce jest... celowe atakowanie sędziów.
Kampanie oczerniające prowadzone w rządowych mediach mają poważne konsekwencje. Sędziowie, którzy jak Tuleya nie zgadzają się z linią rządu, są celem gróźb i żyją w strachu o dobro swych rodzin
- komentuje red. Fritz.
źródło: dw.com
raw/k