"To mi przypomina przemysł pogardy wobec śp. Lecha Kaczyńskiego". Jacek Sasin o zajściach w Pucku
Wicepremier Jacek Sasin na antenie radiowej Jedynki odniósł się do prowokacji mającej na celu zakłócenie uroczystości 100-lecia zaślubin Polski z morzem z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy.
Adrian Grycuk / Wikimedia Commons
Wiceszef rządu Jacek Sasin skomentował zachowanie krzykaczy zagłuszających przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy w stulecie zaślubin Polski z morzem i ich wykryte przez dziennikarzy i internautów powiązania z Platformą Obywatelską.
- powiedział.
- dodał.
Sasin zwrócił uwagę na fakt, że zachowania, które - jak się wydawało - powinny dawno przejść do lamusa, wciąż są stosowane przez przedstawicieli Platformy Obywatelskiej wobec politycznych przeciwników.
- stwierdził wicepremier.
CZYTAJ TAKŻE: [WIDEO] Powtórka z rozrywki? "Sztabowiec" Kidawy - Błońskiej to prowokator?
cwp/Polskie Radio
Nasi przeciwnicy polityczni nie mają klasy i nie potrafią zachować się w takich podniosłych sytuacjach
- powiedział.
Szczególnie używanie wobec prezydenta słów obelżywych przypomina mi bardzo mocno to, co myślałem, że za nami, czyli przemysł pogardy, który był stosowany wobec śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego
- dodał.
Sasin zwrócił uwagę na fakt, że zachowania, które - jak się wydawało - powinny dawno przejść do lamusa, wciąż są stosowane przez przedstawicieli Platformy Obywatelskiej wobec politycznych przeciwników.
Widać nasi konkurenci polityczni się niczego nie nauczyli
- stwierdził wicepremier.
CZYTAJ TAKŻE: [WIDEO] Powtórka z rozrywki? "Sztabowiec" Kidawy - Błońskiej to prowokator?
cwp/Polskie Radio
