[Felieton "TS"] Cezary Krysztopa: Zjem Was

Zapewne niektórych to zdziwi, ale nie mam nic ani do wegetarian, ani do wegan. Ba, nawet takich znam i żyję z nimi w zgodzie. Jeżeli ktoś z powodów zdrowotnych czy ideowych ustala sobie taką, a nie inną dietę, to co mi do tego? Czasem z ciekawości nawet spróbuję jakiejś wegetariańskiej czy wegańskiej potrawy i bywają całkiem smaczne. Zawsze jednak później muszę dojeść kiełbasą.
 [Felieton "TS"] Cezary Krysztopa: Zjem Was
/ tt Barbara Piela
Pamiętam kłopoty z mięsem w latach osiemdziesiątych. A właściwie nie tyle kłopoty, co brak mięsa, którego w zasadzie w sklepach nie było, a przynajmniej w sklepach małej podbiałostockiej miejscowości. Cudem „załatwione” przez Rodziców mięso bywało w najlepszym wypadku raz w tygodniu, choć nie wiem, czy pamięć mnie nie zawodzi, i to najczęściej mięso rybie, które akurat czasem bywało.

W latach dziewięćdziesiątych nie było lepiej. I ze względu na zawał „transformacji”, i ze względu na – powiedzmy – rodzinne problemy. Mięso, które wtedy najczęściej zdarzało mi się jeść, to najtańsze parówki w przerwie dniówki w lokalnej cegielni. Musiałem jeść cokolwiek, co by chociaż mięso przypominało, inaczej nie miałbym siły przerzucać kilkunastu ton cegieł dziennie.

Ciągle mi tego mięsa brakowało, ciągle byłem „na głodzie”. Pamiętam, jak kiedyś dłuższy czas pomieszkiwałem u Cioci, złotej, kochanej kobiety, która jednakowoż któregoś dnia musiała mi powiedzieć: „Czaruś, chyba musisz jechać do domu, bo mam już pustą zamrażarkę”. Natomiast, jak wspomniałem na wstępie, rozumiem, że nie wszyscy tak mają, nie mają obowiązku mieć i szanuję ich wybory.

Jednego, czego nie znoszę, to, że ktoś usiłuje utrudnić spożywanie mięsa mnie. I nie mówię tu o tych dziwnych miastowych „wędlinach”, co to wędzarni nie widziały, tych nie tykam, ale o mięsie. Religijnym fanatykom neomarksizmu nie wystarcza, że mięsa nie jedzą sami, do czego mają pełne prawo, oni chcą jedzenia mięsa zakazać mnie. A na początek przynajmniej utrudnić, nakładając podatki, które nie tyle są potrzebne jako dochód państwa, co właśnie mają spożycie mięsa ograniczyć. 

To wszystko wywrzaskują jednym tchem z okrzykiem: „Aborcja jest OK!”. W ich świecie, niestety nabierającym coraz bardziej realnych kształtów, każde życie jest cenne, oprócz życia ludzkiego. Wystarczy odebrać mu człowieczeństwo, nazywając „płodem”. Bardzo ciekawe. A co z futrami z karakułów? Chyba są „eko”, bo są z „płodów” owiec.

Tak czy siak, skoro felieton ma być możliwie lekki, nie chcę zabrnąć w tematy zbyt ciężkie, jedno Wam powiem. A może nie tyle Wam, co fanatykom. Sobie podnoście podatki na jarmuż czy soję, ale nie na moje mięso. Wy macie prawo mieć inaczej, ale ja zostałem stworzony tak, że mięsa potrzebuję, co nie przeszkadza mi ratować małych kotków i przenosić ślimaków przez drogę.

A jak się będziecie ze mną drażnić i wprowadzicie mi mięsną prohibicję, to zjem Was.

Cezary Krysztopa


 

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Znany poseł zdradził Lewicę? z ostatniej chwili
Znany poseł zdradził Lewicę?

Jak nieoficjalnie donosi Onet, znany z kontrowersyjnych opinii poseł Lewicy Łukasz Kohut, miał się znaleźć na listach Koalicji Obywatelskiej.

Niepokój w Pałacu Buckingham. Kate Middleton wydała komunikat z ostatniej chwili
Niepokój w Pałacu Buckingham. Kate Middleton wydała komunikat

Księżna Kate, żona brytyjskiego następcy tronu księcia Williama, poinformowała niedawno, że jej styczniowy pobyt w szpitalu i przebyta operacja jamy brzusznej były związane z wykrytym u niej rakiem. Od tego czasu oczy całego świata skierowane są na Pałac Buckingham.

Żałoba w „M jak miłość” z ostatniej chwili
Żałoba w „M jak miłość”

Przed bohaterami „M jak miłość” trudne chwile. 17 listopada zmarł Maciej Damięcki, aktor wcielał się w serialu w postać proboszcza z Lipnicy. Scenarzyści będą musieli uśmiercić bohatera.

Amerykański senator: Uchwalenie pakietu dla Ukrainy nie byłoby możliwe bez wsparcia Polski z ostatniej chwili
Amerykański senator: Uchwalenie pakietu dla Ukrainy nie byłoby możliwe bez wsparcia Polski

– Uchwalenie pakietu pomocy dla Ukrainy nie byłoby możliwe bez silnego wsparcia i przykładu Polski oraz niektórych innych krajów europejskich – powiedział PAP szef komisji ds. wywiadu Senatu USA, demokrata Mark Warner. Tymczasem republikański senator Dan Sullivan uważa, że głosowanie pokazało, iż to nie izolacjoniści są dominującą siłą w jego partii.

Mentzen popiera pomysł Solidarności ws. Zielonego Ładu. „Wszystkie ręce na pokład” z ostatniej chwili
Mentzen popiera pomysł Solidarności ws. Zielonego Ładu. „Wszystkie ręce na pokład”

Podczas rozmowy z red. Bogdanem Rymanowskim na antenie Radia ZET Sławomir Mentzen poinformował, że popiera pomysł NSZZ „Solidarność”, aby zapytać Polaków w referendum, co sądzą nt. wprowadzenia Zielonego Ładu.

Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia z granicy. Straż Graniczna wydała komunikat

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej.

Spotkanie Duda–Tusk w sprawie programu Nuclear Sharing z ostatniej chwili
Spotkanie Duda–Tusk w sprawie programu Nuclear Sharing

– Do spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z premierem Donaldem Tuskiem w sprawie programu Nuclear Sharing dojdzie pewnie w najbliższym czasie – powiedziała w środę w Programie Pierwszym Polskiego Radia prezydencka minister Małgorzata Paprocka.

Niepokojące doniesienia w sprawie Roksany Węgiel z ostatniej chwili
Niepokojące doniesienia w sprawie Roksany Węgiel

Roksana Węgiel jest najmłodszą uczestniczką obecnej edycji „Tańca z gwiazdami”. W nocy zamieściła wpis, który zaniepokoił wielu jej fanów.

Mariusz Kamiński: Dostałem rekomendację z PiS, aby kandydować do PE z ostatniej chwili
Mariusz Kamiński: Dostałem rekomendację z PiS, aby kandydować do PE

Były szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował na antenie RMF FM, że dostał rekomendację zarządu lubelskiego PiS, aby kandydować do PE.

Burza wokół Kamila Stocha. PZN wydał komunikat z ostatniej chwili
Burza wokół Kamila Stocha. PZN wydał komunikat

Ostatni sezon w wykonaniu polskich skoczków narciarskich nie należał do udanych. W ostatnim czasie w mediach pojawiły się doniesienia o tym, że Kamil Stoch chce samodzielnie przygotowywać się do Pucharu Świata. Polski Związek Narciarski wydal oświadczenie w tej sprawie.

REKLAMA

[Felieton "TS"] Cezary Krysztopa: Zjem Was

Zapewne niektórych to zdziwi, ale nie mam nic ani do wegetarian, ani do wegan. Ba, nawet takich znam i żyję z nimi w zgodzie. Jeżeli ktoś z powodów zdrowotnych czy ideowych ustala sobie taką, a nie inną dietę, to co mi do tego? Czasem z ciekawości nawet spróbuję jakiejś wegetariańskiej czy wegańskiej potrawy i bywają całkiem smaczne. Zawsze jednak później muszę dojeść kiełbasą.
 [Felieton "TS"] Cezary Krysztopa: Zjem Was
/ tt Barbara Piela
Pamiętam kłopoty z mięsem w latach osiemdziesiątych. A właściwie nie tyle kłopoty, co brak mięsa, którego w zasadzie w sklepach nie było, a przynajmniej w sklepach małej podbiałostockiej miejscowości. Cudem „załatwione” przez Rodziców mięso bywało w najlepszym wypadku raz w tygodniu, choć nie wiem, czy pamięć mnie nie zawodzi, i to najczęściej mięso rybie, które akurat czasem bywało.

W latach dziewięćdziesiątych nie było lepiej. I ze względu na zawał „transformacji”, i ze względu na – powiedzmy – rodzinne problemy. Mięso, które wtedy najczęściej zdarzało mi się jeść, to najtańsze parówki w przerwie dniówki w lokalnej cegielni. Musiałem jeść cokolwiek, co by chociaż mięso przypominało, inaczej nie miałbym siły przerzucać kilkunastu ton cegieł dziennie.

Ciągle mi tego mięsa brakowało, ciągle byłem „na głodzie”. Pamiętam, jak kiedyś dłuższy czas pomieszkiwałem u Cioci, złotej, kochanej kobiety, która jednakowoż któregoś dnia musiała mi powiedzieć: „Czaruś, chyba musisz jechać do domu, bo mam już pustą zamrażarkę”. Natomiast, jak wspomniałem na wstępie, rozumiem, że nie wszyscy tak mają, nie mają obowiązku mieć i szanuję ich wybory.

Jednego, czego nie znoszę, to, że ktoś usiłuje utrudnić spożywanie mięsa mnie. I nie mówię tu o tych dziwnych miastowych „wędlinach”, co to wędzarni nie widziały, tych nie tykam, ale o mięsie. Religijnym fanatykom neomarksizmu nie wystarcza, że mięsa nie jedzą sami, do czego mają pełne prawo, oni chcą jedzenia mięsa zakazać mnie. A na początek przynajmniej utrudnić, nakładając podatki, które nie tyle są potrzebne jako dochód państwa, co właśnie mają spożycie mięsa ograniczyć. 

To wszystko wywrzaskują jednym tchem z okrzykiem: „Aborcja jest OK!”. W ich świecie, niestety nabierającym coraz bardziej realnych kształtów, każde życie jest cenne, oprócz życia ludzkiego. Wystarczy odebrać mu człowieczeństwo, nazywając „płodem”. Bardzo ciekawe. A co z futrami z karakułów? Chyba są „eko”, bo są z „płodów” owiec.

Tak czy siak, skoro felieton ma być możliwie lekki, nie chcę zabrnąć w tematy zbyt ciężkie, jedno Wam powiem. A może nie tyle Wam, co fanatykom. Sobie podnoście podatki na jarmuż czy soję, ale nie na moje mięso. Wy macie prawo mieć inaczej, ale ja zostałem stworzony tak, że mięsa potrzebuję, co nie przeszkadza mi ratować małych kotków i przenosić ślimaków przez drogę.

A jak się będziecie ze mną drażnić i wprowadzicie mi mięsną prohibicję, to zjem Was.

Cezary Krysztopa


 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe