[Tylko u nas] Ks. Janusz Chyła: Bóg w grobie
Na przestrzeni wieków i w zależności od kontekstów kulturowych zmieniają się zwyczaje grzebalne. Obecnie, również w Polsce, coraz popularniejsza staje się kremacja zwłok. I chociaż Kościół dopuszcza taką możliwość, to jednak zachęca wiernych do zachowania formy bliższej tradycji chrześcijańskiej, jaką jest złożenie ciała, a nie prochów do grobu. Sposób traktowania ciała człowieka zmarłego jest wyrazem szacunku do całej osoby. Do tego stopnia, że w chrześcijaństwie uczynek miłosierdzia – „umarłych pogrzebać” – to jeden z siedmiu (ostatni) odnoszących się do ludzkiego ciała.
Cały świat możemy potraktować jako wielkie cmentarzysko. Są na nim groby proste i ze szlachetnych kamieni, groby na znanych cmentarzach wielkich miast i na leśnych polanach, groby często odwiedzane i zapomniane, groby bohaterów i bezimienne. Ale od pogrzebu Jezusa zmieniło się spojrzenie na wszystkie te groby. Jego grób stanowi bowiem nadzieję dla pozostałych. Dzięki pogrzebaniu Jezusa, groby naszych bliskich są nie tylko miejscami wspomnień o zmarłych, ale nade wszystko dobrymi punktami, z których możemy patrzeć w przyszłość. Nie odwiedzamy cmentarzy, aby uznać triumf śmierci nad życiem, ale wyznać naszym bliskim, że miłość jest silniejsza niż przemijanie. I w tym znaczeniu nawet pogrzeb Jezusa jest Dobrą Nowiną.