Grzegorz Gołębiewski: Polityczna barbaria nabrała rozpędu

Agresja i złość, które wylały się przy okazji debaty o rekompensacie dla mediów publicznych, nie są w żadnym razie troską o chorych, a jedynie cynicznym zagraniem w walce o urząd prezydenta. Opozycja traci grunt pod nogami, nie ma żadnego pozytywnego programu dla Polski, więc sięgnęła po broń ostateczną: życie innych ludzi.
 Grzegorz Gołębiewski: Polityczna barbaria nabrała rozpędu
/ Pixabay.com

Już chyba nic bardziej podłego, w polskiej polityce, nie mogło się zdarzyć, niż to,  co dzieje się w przestrzeni publicznej w sprawie onkologii. Ci wszyscy barbarzyńcy polityczni, czy chorzy z nienawiści celebryci przekroczyli granice, których nie da się nazwać słowami, nawet tymi najbardziej wulgarnymi. Podłość przekroczyła wszelkie granice dopuszczalne w debacie politycznej. Ten, kto sam przeżył chorobę nowotworową i dziś cieszy się życiem,  i ten, kto stracił kogoś bliskiego i widział jak rak zabija z dnia na dzień nadzieję człowieka, ten wie, że to jest coś, co przeżywamy do wewnątrz, czym dzielimy się tylko prywatnie, niechętnie, i  w gronie osób nam najbliższych. Agresja i złość,  które wylały się przy okazji debaty o rekompensacie dla mediów publicznych, nie są w żadnym razie  troską o chorych, a jedynie cynicznym zagraniem w walce o urząd prezydenta. Opozycja traci grunt pod nogami, nie ma żadnego pozytywnego programu dla Polski, więc sięgnęła po broń ostateczną: życie innych ludzi. 

 

W tej brudnej kampanii nie chodzi jedynie o pałac na Krakowskim Przedmieściu, gra toczy się bowiem o powstrzymanie reform na rzecz bardziej sprawiedliwego i solidarnego państwa. Gest poseł Joanny Lichockiej, choć naganny, był skierowany do agresywnych posłów opozycji, a nie do Polaków, medialnie stał się jednak potężnym paliwem do „kampanii onkologicznej”. Ta kulturowa makabra, którą odgrywa teraz Platforma Obywatelska, została oczywiście zaplanowana wcześniej. Dwa dni przed pamiętną debatą sejmową, nie kto inny, tylko marszałek Senatu Tomasz Grodzki dał jasno do zrozumienia, że sprawa 1,95 mld zł będzie kołem zamachowym kampanii*, w której chorzy na nowotwory będą użyci do ataku na PiS i Andrzeja Dudę. Tu nawet nie pasuje słowo hipokryzja, bo ta sama opozycja rządziła przez 8 lat i miała w głębokim poważaniu wzrost nakładów na służbę zdrowia i onkologię. Twarde dane są niepodważalne, ale jeśli sięga się po tak silne, negatywne emocje, kiedy nie dalej jak dziś, ten sam marszałek Tomasz Grodzki mówi o tym, ile tysięcy ludzi można byłoby uratować dzięki owym dwóm miliardom, to na nic zdają się choćby takie proste tłumaczenia, że media publiczne mają otrzymać rekompensatę w postaci obligacji skarbowych, a nie tak zwaną żywą gotówkę. Niewiele też znaczą liczby, które pokazują, że nakłady na opiekę zdrowotną i onkologię wyraźnie wzrosły w ostatnich czterech latach, choć obóz władzy wcale nie twierdzi, że już jest dobrze. 

  

Można walczyć w polityce „na noże”, a nawet przysłowiowym cepem i łomem, ale nie można walczyć ludzkim cierpieniem i śmiertelną w wielu przypadkach chorobą. Tym bardziej, że w poprawie jakości i dostępności usług onkologicznych ogromną rolę mają do odegrania sami lekarze, a tych po prostu nadal brakuje. Najlepszy sprzęt sam nie leczy. Nie chodzi więc tylko o pieniądze. Uruchomienie od podstaw nowej placówki onkologicznej wymaga kilkuletnich przygotowań. Ten kto widział osobę umierającą na raka, kto sprawował nad nią opiekę, a odchodziły na moich oczach dwie, bardzo bliskie mi osoby, ten wie, że trzeba być po prostu politycznym barbarzyńcą, by używać tego ogromnego cierpienia do walki wyborczej. Można krytykować do woli telewizję publiczną i jednocześnie chodzić do niej, i głosić tam co żywnie się podoba, można żądać polskich filmów i teatru telewizji na antenie oraz transmisji największych imprez sportowych, ale skoro tak, to nie wolno sięgać po kulturową barbarię. Są jakieś granice. I trzeba pamiętać, kto odpowiada za gwałtowny spadek wpływów z abonamentu. I trzeba pamiętać, czyje gardła chciała podrzynać poseł PO, o czym przypomniał dziś rzecznik sztabu PAD Adam Bielan. Niestety, jest już chyba za późno, i tak się ta kampania potoczy - w rytm krzyku opozycji o los chorych na raka, nad którymi ona sama wcale się nie pochylała, kiedy rządziła przez osiem lat.    

 

Różne obrzydliwe rzeczy dzieją się w kampaniach zachodnich, w USA prześwietla się życie kandydata medialnym rentgenem, ale nawet tam spór o opieką zdrowotną (Obama Care) miał merytoryczny charakter, choć wzbudzał ogromne emocje. W tym podłym spektaklu można zrozumieć chorych na raka, którzy pod wpływem zmasowanego medialnego ataku na PiS, oburzają się tym, że Sejm przegłosował rekompensatę dla mediów publicznych. Ale tych, którzy zachęcają do tej fali nienawiści nic nie rozgrzesza. Rak nie wybiera żadnej opcji politycznej, dotyka ludzi ze wszystkich środowisk, jest często okrutny i pozostawia w końcu jedynie nadzieję na cud. Niech więc zdarzy się cud i niech barbaria w końcu przejrzy na oczy.   

 

* https://twitter.com/profGrodzki/status/1227593275923738625 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Żałoba w obsadzie serialu Pamiętniki wampirów. Nina Dobrev wydała oświadczenie z ostatniej chwili
Żałoba w obsadzie serialu "Pamiętniki wampirów". Nina Dobrev wydała oświadczenie

Zagraniczne media obiegła smutna wiadomość. Obsada popularnego serialu "Pamiętniki wampirów" pogrążona w żałobie. Główna aktorka - Nina Dobrev wydała oświadczenie.

„Proszę, niech je ktoś zwolni”. Burza po emisji popularnego programu TVN z ostatniej chwili
„Proszę, niech je ktoś zwolni”. Burza po emisji popularnego programu TVN

Po ostatnim wydaniu programu „Dzień dobry TVN” w mediach społecznościowych zawrzało.

Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Król Karol III rezygnuje z ostatniej chwili
Trzęsienie ziemi w Pałacu Buckingham. Król Karol III rezygnuje

Wrze wokół Pałacu Buckingham. Brytyjskie media donoszą o sensacyjnej rezygnacji króla Karola III.

Polacy niemal równo podzieleni po spotkaniu Duda–Trump [SONDAŻ] z ostatniej chwili
Polacy niemal równo podzieleni po spotkaniu Duda–Trump [SONDAŻ]

Polacy są równo podzieleni w sprawie oceny spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z b. prezydentem USA Donaldem Trumpem – podało we wtorek Radio ZET, powołując się na sondaż Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych w tej sprawie.

Zderzenie dwóch wojskowych helikopterów. Co najmniej 10 osób zginęło [WIDEO] z ostatniej chwili
Zderzenie dwóch wojskowych helikopterów. Co najmniej 10 osób zginęło [WIDEO]

Co najmniej 10 osób zginęło we wtorek na zachodzie Malezji, kiedy dwa wojskowe helikoptery zderzyły się w powietrzu w trakcie przygotowań do defilady – przekazała w oświadczeniu marynarka wojenna tego kraju.

Dr Wojciech Szewko: Czy polski MSZ już przeprosił ambasadora Izraela? tylko u nas
Dr Wojciech Szewko: Czy polski MSZ już przeprosił ambasadora Izraela?

– Z ambasady sprawców nie było na pogrzebie śp. Damiana Sobola nikogo. Może nie mieli czasu – zapewne w tym czasie ktoś z polskiego MSZ przepraszał ambasadora Liwne za to,  że Polacy i ich przyjaciele śmieli przybyć tak licznie na pogrzeb bohatera – mówi dr Wojciech Szewko, ekspert ds. Bliskiego Wschodu, w rozmowie z portalem Tysol.pl.

UEFA ugnie się pod naciskiem trenerów? Coraz bliżej ważnej decyzji ws. Euro 2024 z ostatniej chwili
UEFA ugnie się pod naciskiem trenerów? Coraz bliżej ważnej decyzji ws. Euro 2024

Na poniedziałkowym posiedzeniu Komisja Rozgrywek Drużyn Narodowych UEFA opowiedziała się za rozszerzeniem listy z 23 do 26 nazwisk piłkarzy podczas tegorocznego Euro – donoszą francuskie media.

Uwaga: GIF podjął decyzję o wycofaniu popularnego leku przeciwbólowego ze sprzedaży z ostatniej chwili
Uwaga: GIF podjął decyzję o wycofaniu popularnego leku przeciwbólowego ze sprzedaży

Na terenie całego kraju decyzją Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego wstrzymana została sprzedaż popularnego leku przeciwbólowego – Ibuprofen Dr. Max.

Paweł Jędrzejewski: „Mowa nienawiści”. Kodeks karny w służbie wojny kulturowej Wiadomości
Paweł Jędrzejewski: „Mowa nienawiści”. Kodeks karny w służbie wojny kulturowej

Tzw. mowa nienawiści jest ścigana z urzędu przez polskie prawo. Jednak z pojęciem „mowy nienawiści” mamy do czynienia tylko wtedy, gdy nienawistny przekaz kierowany jest z określoną motywacją i do wybranych grup w społeczeństwie.

Rząd likwiduje CBA. Mocny komentarz prezydenta Andrzeja Dudy z ostatniej chwili
Rząd likwiduje CBA. Mocny komentarz prezydenta Andrzeja Dudy

– Chcą doprowadzić do tego, żeby walce z korupcją w Polsce został przetrącony kark poprzez likwidację CBA. Widocznie mają w tym interes – powiedział w poniedziałek prezydent Andrzej Duda, pytany o projekt ustawy zakładający likwidację CBA, przygotowany przez rząd.

REKLAMA

Grzegorz Gołębiewski: Polityczna barbaria nabrała rozpędu

Agresja i złość, które wylały się przy okazji debaty o rekompensacie dla mediów publicznych, nie są w żadnym razie troską o chorych, a jedynie cynicznym zagraniem w walce o urząd prezydenta. Opozycja traci grunt pod nogami, nie ma żadnego pozytywnego programu dla Polski, więc sięgnęła po broń ostateczną: życie innych ludzi.
 Grzegorz Gołębiewski: Polityczna barbaria nabrała rozpędu
/ Pixabay.com

Już chyba nic bardziej podłego, w polskiej polityce, nie mogło się zdarzyć, niż to,  co dzieje się w przestrzeni publicznej w sprawie onkologii. Ci wszyscy barbarzyńcy polityczni, czy chorzy z nienawiści celebryci przekroczyli granice, których nie da się nazwać słowami, nawet tymi najbardziej wulgarnymi. Podłość przekroczyła wszelkie granice dopuszczalne w debacie politycznej. Ten, kto sam przeżył chorobę nowotworową i dziś cieszy się życiem,  i ten, kto stracił kogoś bliskiego i widział jak rak zabija z dnia na dzień nadzieję człowieka, ten wie, że to jest coś, co przeżywamy do wewnątrz, czym dzielimy się tylko prywatnie, niechętnie, i  w gronie osób nam najbliższych. Agresja i złość,  które wylały się przy okazji debaty o rekompensacie dla mediów publicznych, nie są w żadnym razie  troską o chorych, a jedynie cynicznym zagraniem w walce o urząd prezydenta. Opozycja traci grunt pod nogami, nie ma żadnego pozytywnego programu dla Polski, więc sięgnęła po broń ostateczną: życie innych ludzi. 

 

W tej brudnej kampanii nie chodzi jedynie o pałac na Krakowskim Przedmieściu, gra toczy się bowiem o powstrzymanie reform na rzecz bardziej sprawiedliwego i solidarnego państwa. Gest poseł Joanny Lichockiej, choć naganny, był skierowany do agresywnych posłów opozycji, a nie do Polaków, medialnie stał się jednak potężnym paliwem do „kampanii onkologicznej”. Ta kulturowa makabra, którą odgrywa teraz Platforma Obywatelska, została oczywiście zaplanowana wcześniej. Dwa dni przed pamiętną debatą sejmową, nie kto inny, tylko marszałek Senatu Tomasz Grodzki dał jasno do zrozumienia, że sprawa 1,95 mld zł będzie kołem zamachowym kampanii*, w której chorzy na nowotwory będą użyci do ataku na PiS i Andrzeja Dudę. Tu nawet nie pasuje słowo hipokryzja, bo ta sama opozycja rządziła przez 8 lat i miała w głębokim poważaniu wzrost nakładów na służbę zdrowia i onkologię. Twarde dane są niepodważalne, ale jeśli sięga się po tak silne, negatywne emocje, kiedy nie dalej jak dziś, ten sam marszałek Tomasz Grodzki mówi o tym, ile tysięcy ludzi można byłoby uratować dzięki owym dwóm miliardom, to na nic zdają się choćby takie proste tłumaczenia, że media publiczne mają otrzymać rekompensatę w postaci obligacji skarbowych, a nie tak zwaną żywą gotówkę. Niewiele też znaczą liczby, które pokazują, że nakłady na opiekę zdrowotną i onkologię wyraźnie wzrosły w ostatnich czterech latach, choć obóz władzy wcale nie twierdzi, że już jest dobrze. 

  

Można walczyć w polityce „na noże”, a nawet przysłowiowym cepem i łomem, ale nie można walczyć ludzkim cierpieniem i śmiertelną w wielu przypadkach chorobą. Tym bardziej, że w poprawie jakości i dostępności usług onkologicznych ogromną rolę mają do odegrania sami lekarze, a tych po prostu nadal brakuje. Najlepszy sprzęt sam nie leczy. Nie chodzi więc tylko o pieniądze. Uruchomienie od podstaw nowej placówki onkologicznej wymaga kilkuletnich przygotowań. Ten kto widział osobę umierającą na raka, kto sprawował nad nią opiekę, a odchodziły na moich oczach dwie, bardzo bliskie mi osoby, ten wie, że trzeba być po prostu politycznym barbarzyńcą, by używać tego ogromnego cierpienia do walki wyborczej. Można krytykować do woli telewizję publiczną i jednocześnie chodzić do niej, i głosić tam co żywnie się podoba, można żądać polskich filmów i teatru telewizji na antenie oraz transmisji największych imprez sportowych, ale skoro tak, to nie wolno sięgać po kulturową barbarię. Są jakieś granice. I trzeba pamiętać, kto odpowiada za gwałtowny spadek wpływów z abonamentu. I trzeba pamiętać, czyje gardła chciała podrzynać poseł PO, o czym przypomniał dziś rzecznik sztabu PAD Adam Bielan. Niestety, jest już chyba za późno, i tak się ta kampania potoczy - w rytm krzyku opozycji o los chorych na raka, nad którymi ona sama wcale się nie pochylała, kiedy rządziła przez osiem lat.    

 

Różne obrzydliwe rzeczy dzieją się w kampaniach zachodnich, w USA prześwietla się życie kandydata medialnym rentgenem, ale nawet tam spór o opieką zdrowotną (Obama Care) miał merytoryczny charakter, choć wzbudzał ogromne emocje. W tym podłym spektaklu można zrozumieć chorych na raka, którzy pod wpływem zmasowanego medialnego ataku na PiS, oburzają się tym, że Sejm przegłosował rekompensatę dla mediów publicznych. Ale tych, którzy zachęcają do tej fali nienawiści nic nie rozgrzesza. Rak nie wybiera żadnej opcji politycznej, dotyka ludzi ze wszystkich środowisk, jest często okrutny i pozostawia w końcu jedynie nadzieję na cud. Niech więc zdarzy się cud i niech barbaria w końcu przejrzy na oczy.   

 

* https://twitter.com/profGrodzki/status/1227593275923738625 



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe