Prof. Szwagrzyk: Od jakiegoś czasu mamy do czynienia z rosnącym atakiem na Żołnierzy Wyklętych

Gościem Marii Stepan w programie "Kobiecym okiem" na antenie TVP Info był prof. Krzysztof Szwagrzyk, wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej, szef Biura Poszukiwań i Identyfikacji.
 Prof. Szwagrzyk: Od jakiegoś czasu mamy do czynienia z rosnącym atakiem na Żołnierzy Wyklętych
/ screen YouTube
Na pytanie o genezę zainteresowania historią, prof. Szwagrzyk odpowiedział:
 

Historia towarzyszyła mi zawsze. Miałem świetną nauczycielkę historii, panią Marię Popowicz, która zasiała to ziarno, a później kontynuowałem tę pasję. Należę do tych szczęśliwych, którzy robią to, co kochają i jeszcze im za to płacą. Nie mógłbym robić nic innego. Mam poczucie misji.


Prof. Szwagrzyk wspomniał, że punktem zwrotnym w jego życiu stał się rok 1990, kiedy we Wrocławiu odbył się pierwszy symboliczny pogrzeb ofiar komunizmu.
 

Tysiące ludzi, piękna uroczystość i pytania - jak to możliwe, że nie ma systemu komunistycznego, a my nadal nie wiemy, gdzie są ciała pomordowanych? To pytanie zaczęło mi towarzyszyć nieustannie


- wspomniał wiceprezes IPN-u. Szef Biura Poszukiwań i Identyfikacji przypomniał, że latach 90. mówienie o historii nie było czymś popularnym, a historia nie była obecna w przestrzeni publicznej w takim wymiarze, jak dzisiaj.

Na pytanie o liczbę pochowanych na Powązkowskiej "Łączce" odpowiedział, że powinny się tam znajdować ciała 320 bohaterów.
 

Wydobyliśmy wszystkich. Teraz trwa długi i żmudny proces identyfikacji


- powiedział historyk. Liczbę pomordowanych przez komunistów żołnierzy podziemia oszacował na 20 tysięcy osób.
 

Brak szczegółowych danych wynika między innymi z wywiezienia części dokumentacji do Związku Sowieckiego. Gdybyśmy badania na szeroką skalę podjęli w Polsce w roku 1989, bylibyśmy dzisiaj w zupełnie innym miejscu. Przed powstaniem IPN-u dostęp do archiwów był niezwykle utrudniony.


- dodał.

Jak ocenił prof. Szwagrzyk, od kilku lat pojawia się coraz więcej ataków na Żołnierzy Wyklętych.
 

Ataki przychodzą ze strony różnych grup i środowisk, które coraz intensywniej próbują używać różnych sformułowań w rodzaju: "kontrowersyjni". Próbuje się podważać zasługi nawet "Inki" i rotmistrza Pileckiego.


- zauważył historyk.

W opinii prof. Szwagrzyka, szkalowanie pamięci Żołnierzy Wyklętych ma przyczyny polityczne.
 

Pewnym osobom zawsze będą przeszkadzać Żołnierze Wyklęci, bo oni swoją postawą symbolizują określone wartości


- podkreślił.
 
cwp/TVPInfo

Czytaj także: Najnowszy numer "Tygodnika Solidarność": Wyklęci znowu przeszkadzają.

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy z ostatniej chwili
Sąd Najwyższy podjął decyzję w sprawie wnuka byłego prezydenta Lecha Wałęsy

Sąd Najwyższy oddalił wniosek kasacyjny w sprawie dwóch młodych mężczyzn skazanych za rozbój i pobicie obywateli Szwecji. Jednym z nich był wnuk byłego prezydenta Lecha Wałęsy. Bartłomiej W. odbywa karę 4 lat więzienia.

PE za wprowadzeniem limitu płatności gotówką. O jakie kwoty chodzi? z ostatniej chwili
PE za wprowadzeniem limitu płatności gotówką. O jakie kwoty chodzi?

Europarlament przyjął w środę przepisy, które mają wzmocnić walkę z praniem brudnych pieniędzy w UE. Jeśli zatwierdzi je Rada UE, zakaz płatności gotówką powyżej określonej kwoty zostanie wprowadzony.

Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO] z ostatniej chwili
Ryoyu Kobayashi skoczył 291 metrów! Zobacz najdłuższy skok w historii [WIDEO]

Japończyk Ryoyu Kobayashi ustanowił nieoficjalny rekord świata w długości lotu narciarskiego, osiągając odległość 291 metrów na specjalnie przygotowanej skoczni na zboczu wzgórza Hlidarfjall w miejscowości Akureyri na Islandii.

Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit z ostatniej chwili
Były premier alarmuje: Ceny prądu dla przedsiębiorców będą no limit

„Pani Hennig-Kloska zapominała złożyć wniosek o notyfikacje pomocy dla przedsiębiorców. Innymi słowy ceny prądu dla przedsiębiorców będą noLimit” – alarmuje były premier Mateusz Morawiecki.

Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy z ostatniej chwili
Obrońca ks. Michała Olszewskiego ujawnia szokujące kulisy sprawy

„Ponieważ sprawa się rozlewa po dziennikarzach (rozmaitych barw i orientacji) pragnę odnieść się do ujawnionych już informacji” – pisze mec. dr Krzysztof Wąsowski, pełnomocnik ks. Michała Olszewskiego.

Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą z ostatniej chwili
Mariusz Kamiński: Nie bójcie się, czasy walki z korupcją wrócą

– Jedyne moje przesłanie do funkcjonariuszy służb antykorupcyjnych w naszym kraju było takie: walić w złodziei niezależnie od tego, do jakiego ugrupowania się przykleili – mówił na antenie RMF były szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody z ostatniej chwili
Lista podsłuchwianych przez system Pegasus nie będzie jawna. Bodnar podał powody

– To jest dla mnie przykre, że nawet na tej sali zwracam się do osób, które zostały objęte inwigilacją – mówił w Sejmie minister sprawiedliwości Adam Bodnar, przedstawiając sprawozdanie w Sejmie. Dodał, że lista podsłuchiwanych przez system Pegasus nie będzie jawna.

Niemieckie media: Polski pokaz siły w Waszyngtonie z ostatniej chwili
Niemieckie media: Polski pokaz siły w Waszyngtonie

„Pozycja Polski w NATO daje jej ogromny wpływ na sojuszników. Mówi się, że dyplomaci odegrali ważną rolę w porozumieniu USA w sprawie miliardowej pomocy dla Ukrainy. W przeciwieństwie do swoich europejskich sojuszników Warszawa ma do dyspozycji ważny zestaw instrumentów” – pisze niemiecki „Die Welt”.

Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność z ostatniej chwili
Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność

Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, wystosował apel do członków i sympatyków NSZZ „Solidarność”, w którym wzywa do obecności na demonstracji, jaką Solidarność i Solidarność RI organizują 10 maja w Warszawie.

„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku z ostatniej chwili
„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku

Na platformie społecznościowej TikTok w Niemczech pojawiają się fake'owe materiały promujące informację, jakoby 24 kwietnia miał miejsce „National Rape Day” [Narodowy Dzień Gwałtu – red.], w którym napaści seksualne na kobiety i dziewczynki rzekomo pozostają bezkarne. Sprawa wzbudziła reakcję berlińskich władz.

REKLAMA

Prof. Szwagrzyk: Od jakiegoś czasu mamy do czynienia z rosnącym atakiem na Żołnierzy Wyklętych

Gościem Marii Stepan w programie "Kobiecym okiem" na antenie TVP Info był prof. Krzysztof Szwagrzyk, wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej, szef Biura Poszukiwań i Identyfikacji.
 Prof. Szwagrzyk: Od jakiegoś czasu mamy do czynienia z rosnącym atakiem na Żołnierzy Wyklętych
/ screen YouTube
Na pytanie o genezę zainteresowania historią, prof. Szwagrzyk odpowiedział:
 

Historia towarzyszyła mi zawsze. Miałem świetną nauczycielkę historii, panią Marię Popowicz, która zasiała to ziarno, a później kontynuowałem tę pasję. Należę do tych szczęśliwych, którzy robią to, co kochają i jeszcze im za to płacą. Nie mógłbym robić nic innego. Mam poczucie misji.


Prof. Szwagrzyk wspomniał, że punktem zwrotnym w jego życiu stał się rok 1990, kiedy we Wrocławiu odbył się pierwszy symboliczny pogrzeb ofiar komunizmu.
 

Tysiące ludzi, piękna uroczystość i pytania - jak to możliwe, że nie ma systemu komunistycznego, a my nadal nie wiemy, gdzie są ciała pomordowanych? To pytanie zaczęło mi towarzyszyć nieustannie


- wspomniał wiceprezes IPN-u. Szef Biura Poszukiwań i Identyfikacji przypomniał, że latach 90. mówienie o historii nie było czymś popularnym, a historia nie była obecna w przestrzeni publicznej w takim wymiarze, jak dzisiaj.

Na pytanie o liczbę pochowanych na Powązkowskiej "Łączce" odpowiedział, że powinny się tam znajdować ciała 320 bohaterów.
 

Wydobyliśmy wszystkich. Teraz trwa długi i żmudny proces identyfikacji


- powiedział historyk. Liczbę pomordowanych przez komunistów żołnierzy podziemia oszacował na 20 tysięcy osób.
 

Brak szczegółowych danych wynika między innymi z wywiezienia części dokumentacji do Związku Sowieckiego. Gdybyśmy badania na szeroką skalę podjęli w Polsce w roku 1989, bylibyśmy dzisiaj w zupełnie innym miejscu. Przed powstaniem IPN-u dostęp do archiwów był niezwykle utrudniony.


- dodał.

Jak ocenił prof. Szwagrzyk, od kilku lat pojawia się coraz więcej ataków na Żołnierzy Wyklętych.
 

Ataki przychodzą ze strony różnych grup i środowisk, które coraz intensywniej próbują używać różnych sformułowań w rodzaju: "kontrowersyjni". Próbuje się podważać zasługi nawet "Inki" i rotmistrza Pileckiego.


- zauważył historyk.

W opinii prof. Szwagrzyka, szkalowanie pamięci Żołnierzy Wyklętych ma przyczyny polityczne.
 

Pewnym osobom zawsze będą przeszkadzać Żołnierze Wyklęci, bo oni swoją postawą symbolizują określone wartości


- podkreślił.
 
cwp/TVPInfo

Czytaj także: Najnowszy numer "Tygodnika Solidarność": Wyklęci znowu przeszkadzają.


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe