Aleksandra Jakubiak: Wielki Post. Fitness czy wędrówka?

"Tomasz Mu odpowiedział: Pan mój i Bóg mój" (J 20,28).
 Aleksandra Jakubiak: Wielki Post. Fitness czy wędrówka?
/ pixabay.com/UserBot

Dziś bardzo krótko. Początek Wielkiego Postu wiążę się często z rewizją dotychczasowego życia i postępowania, podejmowaniem postanowień pokutnych, przypomnieniem o wadze modlitwy, postu i jałmużny. Rokrocznie muszę jednak przypominać sobie - po po to wszystko.


"Niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa",  "gdy się modlisz, wejdź do swojej izdebki", "nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię". Wierzcie w Ewangelię, wierzcie w Chrystusa, wierzcie w Boga. Zmieniajcie się, nawracajcie swoje myślenie. No co? Przecież wierzę w Boga.


Bywało, że postanowienia wielkopostne podejmowałam, by "dać radę", czyli w jakimś sensie udowodnić Bogu, że jest dla mnie ważne, by Mu zaimponować. Tylko że idąc tym tropem, można pomyśleć, że skoro udało mi się pokazać Mu, że dałam radę sama, to w sumie pokazałam Mu też przy okazji, że nie jest mi potrzebny, bym była ok. Na tym ma to polegać? Na byciu ok przed Bogiem?


Oczywiście nie chodzi o to, by iść w grzech, by przestać nad sobą pracować. Chodzi bardziej o clou mojej pokuty. A jej najważniejszym punktem jest jej cel. Albo raczej Cel. On. Bóg. Moja bliskość z Nim.


Wierzę w Boga. Ale czy Jemu wierzę? Czy wierzę w to "jedynie", że jest Stwórcą wszechświata, więc z racji tego Władcą wszystkiego? Czy On jest MOIM Bogiem? Czy ja chcę mieć Boga za Boga? Czy Go sama wybieram? Nie tylko z faktu, że jest jak jest, ale dlatego, że doświadczam, jak bardzo jest wspaniały. Czy mnie to zachwyca? Czy myślę - nie chcę, żebyś był inny, bo taki przerastasz moje marzenia?


Wtedy pokuta przestaje być prężeniem muskułów, a zaczyna być wspinaczką, czasem na czworakach, czasem osuwaniem się, czasem leżeniem, ale ma jeden cel - Boga i bliskość z Nim. I czasem nie wyjdzie. I mniejsza z tym, wtedy, kiedy pokuta jest celem a środkiem. 


Nie szukam wszystkich dziedzin, w których duchowo niedomagam, by się z nich na raz poprawiać. Szukam takiego wymiaru życia, w którym przyznając prymat Bogu, mogę być za 6 tygodni realnie bliżej Niego. Chociaż krok. Szukam takiego miejsca, przez które mi intymność z Bogiem przecieka, którego przemiana pomoże mi Go słuchać, a Jemu ułatwi kontakt ze mną. Tego, co da nam szansę spojrzeć na siebie. Nie chodzi o to, na ile będzie to bolesne lub nie, chodzi o skuteczność.


Jeżeli podejmuję pokutę z tęsknoty za Bogiem, to każdy krok będzie jak powrót do domu. I przez to będzie błogosławieństwem. Bliskość sprawi, że inne rzeczy będą zajmować należne im miejsce.


#REKLAMA_POZIOMA#

 

 

POLECANE
Burza w Pałacu Buckingham: Król Karol III wściekły na Meghan Markle z ostatniej chwili
Burza w Pałacu Buckingham: Król Karol III wściekły na Meghan Markle

Meghan Markle znów przyćmiewa króla Karola III – kontrowersyjne nagrania oraz terminy premier żony księcia Harry'ego rzucają cień na oficjalne uroczystości brytyjskiego monarchy.

Jest oświadczenie Krystyny Pawłowicz ws. odejścia z Trybunału Konstytucyjnego z ostatniej chwili
Jest oświadczenie Krystyny Pawłowicz ws. odejścia z Trybunału Konstytucyjnego

Krystyny Pawłowicz wydała oświadczenie wyjaśniające powody jej wcześniejszego odejścia z urzędu sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Sędzia skarży się m.in. na akty nienawiści, które spotkały TK i ją osobicie.

Szaleństwo postępuje. KE przedstawiła nowy cel klimatyczny dla UE z ostatniej chwili
Szaleństwo postępuje. KE przedstawiła nowy cel klimatyczny dla UE

Komisja Europejska zaproponowała w środę wyznaczenie celu klimatycznego na 2040 r. Zgodnie z propozycją emisje gazów cieplarnianych powinny wówczas wynieść o 90 proc. mniej względem poziomu z 1990 r. Pomocą w dojściu do celu ma być możliwość wliczania projektów sfinansowanych w krajach trzecich.

Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Gdańska

Od poniedziałku 7 lipca ruszają prace modernizacyjne na dwóch ważnych przejazdach torowo-drogowych w Gdańsku: na Błędniku oraz na skrzyżowaniu ulic Kołobrzeska–Chłopska. Remonty oznaczają całkowite zamknięcie tych miejsc zarówno dla samochodów, jak i tramwajów. Utrudnienia potrwają do 20 lipca.

Pilny komunikat polskiej ambasady w Portugalii. Turyści muszą być gotowi na ewakuację z ostatniej chwili
Pilny komunikat polskiej ambasady w Portugalii. Turyści muszą być gotowi na ewakuację

Polska ambasada ostrzega turystów: "W Portugalii panują rekordowe temperatury. Istnieje bardzo wysokie ryzyko wystąpienia samoistnych pożarów. Przestrzegaj zaleceń lokalnych służb, w tym dot. procedur ewakuacyjnych".

Jest ruch TK ws. sędzi Krystyny Pawłowicz z ostatniej chwili
Jest ruch TK ws. sędzi Krystyny Pawłowicz

Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału Konstytucyjnego podjęło uchwałę o przeniesieniu w stan spoczynku sędzi TK Krystyny Pawłowicz z dniem 5 grudnia br. – wynika z pisma, do którego w środę dotarła Polska Agencja Prasowa. Sędzia Pawłowicz nie potwierdziła tej informacji.

Będzie nowy minister sprawiedliwości? Padło zaskakujące nazwisko z ostatniej chwili
Będzie nowy minister sprawiedliwości? Padło zaskakujące nazwisko

Zaskakujące informacje nt. zmiany na stanowisku ministra sprawiedliwości podał Leszek Kraskowski, dziennikarz Reporterów Online, który przedstawił ustalenia dotyczące afery Polnordu i wątków posła Romana Giertycha.

Całkowite zamknięcie Heathrow. Nowe informacje z ostatniej chwili
Całkowite zamknięcie Heathrow. Nowe informacje

To jedna z największych awarii tego typu w historii. Brytyjskie władze ujawniły, co było powodem paraliżu lotniska Heathrow, do którego doszło w marcu tego roku.

Poseł KO: Roman Giertych działa na niekorzyść państwa polskiego Wiadomości
Poseł KO: Roman Giertych działa na niekorzyść państwa polskiego

Poseł Jolanta Niezgodzka wypowiedziała się na temat swojego kolegi z klubu poselskiego KO Romana Giertycha. – Działa na niekorzyść państwa polskiego i demokracji – stwierdziła. Z drugiej strony oznajmiła, że Donald Tusk nie jest w stanie zakazać mu wypowiadania się w taki czy inny sposób. Giertych nie uznał wczoraj decyzji SN ws. ważności wyborów, a sędziów nazwał "przebierańcami" i "uzurpatorami".

Na plac Zbawiciela wróci „tęcza” LGBT z ostatniej chwili
Na plac Zbawiciela wróci „tęcza” LGBT

Wygląda na to, że niedługo na plac Zbawiciela w Warszawie wróci instalacja kojarzona z LGBT. Projekt „Nowa Tęcza”, oficjalnie nazwany „Łukiem LGBT+”, został wybrany do realizacji w ramach Budżetu Obywatelskiego 2026. To czwarta próba przywrócenia tego symbolu – tym razem zakończona sukcesem.

REKLAMA

Aleksandra Jakubiak: Wielki Post. Fitness czy wędrówka?

"Tomasz Mu odpowiedział: Pan mój i Bóg mój" (J 20,28).
 Aleksandra Jakubiak: Wielki Post. Fitness czy wędrówka?
/ pixabay.com/UserBot

Dziś bardzo krótko. Początek Wielkiego Postu wiążę się często z rewizją dotychczasowego życia i postępowania, podejmowaniem postanowień pokutnych, przypomnieniem o wadze modlitwy, postu i jałmużny. Rokrocznie muszę jednak przypominać sobie - po po to wszystko.


"Niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa",  "gdy się modlisz, wejdź do swojej izdebki", "nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię". Wierzcie w Ewangelię, wierzcie w Chrystusa, wierzcie w Boga. Zmieniajcie się, nawracajcie swoje myślenie. No co? Przecież wierzę w Boga.


Bywało, że postanowienia wielkopostne podejmowałam, by "dać radę", czyli w jakimś sensie udowodnić Bogu, że jest dla mnie ważne, by Mu zaimponować. Tylko że idąc tym tropem, można pomyśleć, że skoro udało mi się pokazać Mu, że dałam radę sama, to w sumie pokazałam Mu też przy okazji, że nie jest mi potrzebny, bym była ok. Na tym ma to polegać? Na byciu ok przed Bogiem?


Oczywiście nie chodzi o to, by iść w grzech, by przestać nad sobą pracować. Chodzi bardziej o clou mojej pokuty. A jej najważniejszym punktem jest jej cel. Albo raczej Cel. On. Bóg. Moja bliskość z Nim.


Wierzę w Boga. Ale czy Jemu wierzę? Czy wierzę w to "jedynie", że jest Stwórcą wszechświata, więc z racji tego Władcą wszystkiego? Czy On jest MOIM Bogiem? Czy ja chcę mieć Boga za Boga? Czy Go sama wybieram? Nie tylko z faktu, że jest jak jest, ale dlatego, że doświadczam, jak bardzo jest wspaniały. Czy mnie to zachwyca? Czy myślę - nie chcę, żebyś był inny, bo taki przerastasz moje marzenia?


Wtedy pokuta przestaje być prężeniem muskułów, a zaczyna być wspinaczką, czasem na czworakach, czasem osuwaniem się, czasem leżeniem, ale ma jeden cel - Boga i bliskość z Nim. I czasem nie wyjdzie. I mniejsza z tym, wtedy, kiedy pokuta jest celem a środkiem. 


Nie szukam wszystkich dziedzin, w których duchowo niedomagam, by się z nich na raz poprawiać. Szukam takiego wymiaru życia, w którym przyznając prymat Bogu, mogę być za 6 tygodni realnie bliżej Niego. Chociaż krok. Szukam takiego miejsca, przez które mi intymność z Bogiem przecieka, którego przemiana pomoże mi Go słuchać, a Jemu ułatwi kontakt ze mną. Tego, co da nam szansę spojrzeć na siebie. Nie chodzi o to, na ile będzie to bolesne lub nie, chodzi o skuteczność.


Jeżeli podejmuję pokutę z tęsknoty za Bogiem, to każdy krok będzie jak powrót do domu. I przez to będzie błogosławieństwem. Bliskość sprawi, że inne rzeczy będą zajmować należne im miejsce.


#REKLAMA_POZIOMA#

 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe