[video] Zarzuty o wymuszenia wpłat na fundację, którą założył Robert Biedroń
- twierdzi Biedroń.Mówimy o sprawie, która jest badana przez prokuraturę, została umorzona na pierwszym etapie. Proszę pozwolić prokuraturze działać. Oczywiście, że te zarzuty są kompletnie absurdalne...
Na pytanie, dlaczego sąd uznał inaczej, odpowiedział:
To musi Pani sądu zapytać.
Kandydat Lewicy na prezydenta przyznał, że był zatrudniony w tejże fundacji i czerpał z niej dochody, jako dyrektor ds. projektów.
- toczyła się dalsza rozmowa.- Czy osoby zatrudnione w Słupsku podległe UM wpłacały na fundację?
- W tej sprawie trwa postępowanie.
- Wie Pan, kto wpłacał pieniądze na Pana fundację?
(...)
- Rada Fundacji, sprawozdania dostawaliśmy raz na rok. Jak dostanę sprawozdanie, to Pani powiem...
- Sprawa dotyczy 2017...
- Nie pamiętam
Opowieść o tym jak Red. K.Gójska zdjęła uśmiech z twarzy Biedronia.
— PikuśPOL ???????? ???? (@pikus_pol) March 2, 2020
-Był Pan zatrudniony w tej fundacji?
-Tak
-Czy osoby zatrudnione w Słupsku podległe UM wpłacały na fundację?
-Byłem w RF, sprawozdania dostawaliśmy 1x na rok. Jak dostanę powiem
-Sprawa dotyczy 2017
-Nie pamiętam pic.twitter.com/RYAOCRY2dF
adg
źródło: TT/PR1
#REKLAMA_POZIOMA#