Janusz Wolniak: "PiS stwarza zagrożenie na drogach" Czy poseł Huskowski chce dołączyć do hejterów?

Dzień po wypadku pani premier poseł Stanisław Huskowski postanowił na facebooku podzielić się swoimi refleksjami z tego zdarzenia. W pierwszej chwili pomyślałem naiwnie, że może skądś ma jakąś konkretną wiedzę, ale nadzieje płonne. Po prostu poseł postanowił jeszcze raz dać upust swojej nienawiści do państwa PiS-owskiego. Nie pierwszy zresztą raz, i nie tylko we wpisach internetowych.
Janusz Wolniak Janusz Wolniak: "PiS stwarza zagrożenie na drogach" Czy poseł Huskowski chce dołączyć do hejterów?
Janusz Wolniak / Janusz Wolniak
Poseł Stanisław Huskowski to niegdyś zasłużony działacz „Solidarności”, ale to już dawna historia. W teraźniejszych czasach założyciel Unii Demokratycznej i prominentny działacz Platformy Obywatelskiej oraz minister cyfryzacji w rządzie Kopaczowej. Karierę partyjną posła przerwał w 2016 roku Grzegorz Schetyna. Chociaż został wyrzucony z Platformy, to jednak może za pokutę, za grudniowe okupowanie sejmu, do Warszawy jeździł.

Dzień po wypadku pani premier postanowił na facebooku podzielić się swoimi refleksjami z tego zdarzenia. W pierwszej chwili pomyślałem naiwnie, że może skądś ma jakąś konkretną wiedzę, ale nadzieje płonne. Po prostu poseł postanowił jeszcze raz dać upust swojej nienawiści do państwa PiS-owskiego. Nie pierwszy zresztą raz, i nie tylko we wpisach internetowych.

Przez wzgląd na temat pogrzebu, nie pisałem o tym dotąd, ale parę tygodni temu byłem w tym samym miejscu co poseł – na pogrzebie człowieka, który zawsze był wierny „Solidarności”. Nad jego grobem też nie omieszkał poseł ponarzekać w jakich to ciężkich czasach przyszło mu żyć. Wprost obrzydliwe. Chociaż z drugiej strony patrząc, nie lekko musi być żyć człowiekowi, który jeszcze niedawno był ministrem, a teraz do władzy daleko, a na domiar złego kolega z partii go wyrzucił.

Popatrzmy jakimi przemyśleniami dzieli się poseł z czytelnikami facebooka. Zacytuję w całości, z oryginalną pisownią, opatrując jedynie komentarzem, by przypadkiem ktoś mi nie zarzucił, że coś wyrwane z kontekstu.
 

„Niewiele ponad rok, a czwarty wypadek z udziałem limuzyn rządowych lub prezydenckich. Do tego kłopoty z rządowym samolotem (przeładowaniem go w Londynie). Kompletny brak poczucia odpowiedzialności notabli z PiS? Fatalny dobór kadr kierowniczych? Kolesiostwo? Nie trzymanie się procedur? Można cynicznie skwitować: wiją sznur na własną szyję. Igrają z ogniem. Chcą, niech to robią. Ale co z funkcjonariuszami BOR? Co z zagrożeniem na drogach, jakie poprzez swoje dyspozycje VIPy z PiS stwarzają dla innych kierowców? A także kwestia materialnych szkód! Trudno nie przypomnieć w tym kontekście pamiętnej próby zmuszenia pilota do lądowania przez prezydenta L. Kaczyńskiego w Gruzji, czy tragicznego usiłowania lądowania w Smoleńsku. Wszystko to jest dowodem na skrajny brak profesjonalizmu i indolencję. Ta AROGANCJA WŁADZ PORAŻA!”


To pierwszy wpis. Poraża arogancja i głupota! Przywołanie śp. Lecha Kaczyńskiego zapiera dech w piersiach. Oto znawca ruchu drogowego. Wie wszystko.

10 godzin później pojawił się kolejny wpis Huskowskiego:

„Sa zarzuty dla kierowcy seicento, za spowodowanie wypadku! Dla mnie zachowanie tego kierowcy jest łatwo wytłumaczalne. Jedzie ulicą z podwójną ciągłą linią, która zmienia się na samym skrzyżowaniu, na którym zamierza skręcić w przerywaną. Widzi niebieskie światło, może słyszy sygnał dźwiękowy, spogląda w lusterko i widzi pędzący, jadący lewą stroną samochód uprzywilejowany. Dalszych nie, bo pierwszy je zasłania. Zwalnia więc tuż przed zamierzonym skrętem w lewo i przepuszcza pędzącego, po czym skręca. W życiu nie widział kolumny pojazdów uprzywilejowanych. I absolutnie nie spodziewa się, że ktoś będzie pędził za tym pierwszym i wyprzedzał na skrzyżowaniu. Nie wiem, czy kierowca seicento był doświadczony, czy nie, ale tak zachowało by się 99% kierowców. Zwalanie na niego winy nie jest w porządku”.


Tu dopiero ujawnia się cały kunszt ministra Huskowskiego. Minister Błaszczak i jego policjanci – baczność! Pan Huskowski już cały wypadek prześwietlił na wylot i nawet wie jak zachowałoby się 99% kierowców!

Przypominam sobie jeszcze jedno zdarzenie z udziałem ministra Huskowskiego. W 2015 roku związkowcy z dolnośląskiej „Solidarności” okupowali biura posłów Platfomy. Doszło wtedy rozmowy z kilkorgiem z nich, m.in. Huskowskim, wówczas ministrem. Mam nagranie z tego spotkanie, ale nie mam sensu szukać cytatów, bo pamiętam doskonale butę i arogancję posła. A związkowcy chcieli m.in.  jedynie wyeliminowania z życia umów śmieciowych, wycofania z podwyższonego wieku emerytalnego, stworzenia programów do walki z ubóstwem i polityki skierowanej na tworzenie stabilnych miejsc pracy. Nic w tej materii nieboszczka Platforma nie zrobiła.

Ale o co teraz chodzi posłowi Huskowskiemu?

Janusz Wolniak
 

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Niemiecki ekspert: Rządy w Berlinie popełniły błąd odmawiając kompromisu ws. reparacji dla Polski z ostatniej chwili
Niemiecki ekspert: Rządy w Berlinie popełniły błąd odmawiając kompromisu ws. reparacji dla Polski

– Niemcy czuły się komfortowo w swoim błędnym założeniu, że problem został rozwiązany i celowo unikały tej kwestii przez dziesięciolecia, więc nie powinny być zaskoczone, że Polska i Grecja mówią teraz, że mają niedokończone sprawy – mówi o sprawie reparacji wojennych od Niemiec Andreas Rodder, profesor historii współczesnej z Uniwersytetu Johannesa Gutenberga w Moguncji.

Thun: Pracuje się po pierwsze dla UE, po drugie dla Polski z ostatniej chwili
Thun: "Pracuje się po pierwsze dla UE, po drugie dla Polski"

– Pracuje się po pierwsze dla całej Unii Europejskiej, po drugie dla całej Polski. Oczywiście reprezentuje się swój region, to znaczy trzeba być wyczulony co dla tego regionu jest specjalnie dobre – twierdzi europoseł Polski 2050 Róża Thun.

Język podhalański następny po języku śląskim? Znamienne słowa naukowca z ostatniej chwili
"Język podhalański" następny po "języku śląskim"? Znamienne słowa naukowca

– Nie ma przeszkód, aby gwara górali podhalańskich stała się językiem regionalnym. Ta mowa jest faktycznie żywa i włada nią około 100 tys. osób – ocenił w rozmowie z PAP dr Artur Czesak, dialektolog, leksykograf, badacz słowiańskich mikrojęzyków literackich, juror konkursów gwarowych oraz członek Rady Języka Śląskiego.

Prof. Grzegorz Górski: Nikt w Europie nie czeka na chuligana z Warszawy Wiadomości
Prof. Grzegorz Górski: Nikt w Europie nie czeka na chuligana z Warszawy

Kilka tygodni temu napisałem o rządzie przejściowym Tuska, który po upływie 100 dni zaliczył spektakularną klapę. Kompromitacja „koalicji 13 grudnia” w realizacji swoich obietnic wyborczych na ten startowy okres funkcjonowania, już wtedy pozwoliła na postawienie twardej tezy, iż ten rząd ma charakter rzeczywiście przejściowy.

Kokaina w niemieckich supermarketach z ostatniej chwili
Kokaina w niemieckich supermarketach

W jedenastu supermarketach w Berlinie i Brandenburgii w pudełkach po bananach odnaleziono kokainę.

Prezydencki minister odpowiada Tuskowi: 10 dni temu rozmawiałem z Donaldem Trumpem... z ostatniej chwili
Prezydencki minister odpowiada Tuskowi: "10 dni temu rozmawiałem z Donaldem Trumpem..."

"Ciągłe ataki premiera Donalda Tuska na amerykańskich Republikanów osłabiają bezpieczeństwo Polski" – ocenia wpisy Donalda Tuska atakujące PiS prezydencki minister Marcin Mastalerek.

Tragiczny wypadek na Dolnym Śląsku: Motocyklista z pasażerem spłonęli żywcem z ostatniej chwili
Tragiczny wypadek na Dolnym Śląsku: Motocyklista z pasażerem spłonęli żywcem

Motocyklista uderzył w ciągnik rolniczy i spłonął wraz z pasażerem. Policjanci nadal ustalają tożsamość ofiar wypadku, do którego doszło w sobotę pod Oleśnicą na Dolnym Śląsku.

Idą podwyżki cen gazu? Jest to ogromny wzrost z ostatniej chwili
Idą podwyżki cen gazu? "Jest to ogromny wzrost"

Według informacji podanych przez serwis niezalezna.pl, który powouje się na wiadomości od PGNiG, trzeba być przygotowanym na podwyżkę cen gazu.

Mazurek mocno o aferze Pegasusa: Nie można podsłuchiwać polityków, ale wbijać im na chatę... z ostatniej chwili
Mazurek mocno o "aferze" Pegasusa: "Nie można podsłuchiwać polityków, ale wbijać im na chatę..."

– Nie można podsłuchiwać polityków, podsłuchiwać ich nie można, tak? Ale wbijać im na chatę, robić kipisz bez uchylenia immunitetu, wbijać się na chatę bez udziału żadnych świadków, bez udziału ich samych, to można, tak? – pyta dziennikarz Robert Mazurek.

Dariusz Szpakowski skomentuje Euro 2024? Dyrektor neo-TVP Sport mówi wprost z ostatniej chwili
Dariusz Szpakowski skomentuje Euro 2024? Dyrektor neo-TVP Sport mówi wprost

– Dariusz Szpakowski zawsze umie budować emocje i zrobił to znakomicie – mówi dyrektor TVP Sport Jakub Kwiatkowski i odpowiada na pytanie, czy legendarny komentator będzie pracował przy Euro 2024.

REKLAMA

Janusz Wolniak: "PiS stwarza zagrożenie na drogach" Czy poseł Huskowski chce dołączyć do hejterów?

Dzień po wypadku pani premier poseł Stanisław Huskowski postanowił na facebooku podzielić się swoimi refleksjami z tego zdarzenia. W pierwszej chwili pomyślałem naiwnie, że może skądś ma jakąś konkretną wiedzę, ale nadzieje płonne. Po prostu poseł postanowił jeszcze raz dać upust swojej nienawiści do państwa PiS-owskiego. Nie pierwszy zresztą raz, i nie tylko we wpisach internetowych.
Janusz Wolniak Janusz Wolniak: "PiS stwarza zagrożenie na drogach" Czy poseł Huskowski chce dołączyć do hejterów?
Janusz Wolniak / Janusz Wolniak
Poseł Stanisław Huskowski to niegdyś zasłużony działacz „Solidarności”, ale to już dawna historia. W teraźniejszych czasach założyciel Unii Demokratycznej i prominentny działacz Platformy Obywatelskiej oraz minister cyfryzacji w rządzie Kopaczowej. Karierę partyjną posła przerwał w 2016 roku Grzegorz Schetyna. Chociaż został wyrzucony z Platformy, to jednak może za pokutę, za grudniowe okupowanie sejmu, do Warszawy jeździł.

Dzień po wypadku pani premier postanowił na facebooku podzielić się swoimi refleksjami z tego zdarzenia. W pierwszej chwili pomyślałem naiwnie, że może skądś ma jakąś konkretną wiedzę, ale nadzieje płonne. Po prostu poseł postanowił jeszcze raz dać upust swojej nienawiści do państwa PiS-owskiego. Nie pierwszy zresztą raz, i nie tylko we wpisach internetowych.

Przez wzgląd na temat pogrzebu, nie pisałem o tym dotąd, ale parę tygodni temu byłem w tym samym miejscu co poseł – na pogrzebie człowieka, który zawsze był wierny „Solidarności”. Nad jego grobem też nie omieszkał poseł ponarzekać w jakich to ciężkich czasach przyszło mu żyć. Wprost obrzydliwe. Chociaż z drugiej strony patrząc, nie lekko musi być żyć człowiekowi, który jeszcze niedawno był ministrem, a teraz do władzy daleko, a na domiar złego kolega z partii go wyrzucił.

Popatrzmy jakimi przemyśleniami dzieli się poseł z czytelnikami facebooka. Zacytuję w całości, z oryginalną pisownią, opatrując jedynie komentarzem, by przypadkiem ktoś mi nie zarzucił, że coś wyrwane z kontekstu.
 

„Niewiele ponad rok, a czwarty wypadek z udziałem limuzyn rządowych lub prezydenckich. Do tego kłopoty z rządowym samolotem (przeładowaniem go w Londynie). Kompletny brak poczucia odpowiedzialności notabli z PiS? Fatalny dobór kadr kierowniczych? Kolesiostwo? Nie trzymanie się procedur? Można cynicznie skwitować: wiją sznur na własną szyję. Igrają z ogniem. Chcą, niech to robią. Ale co z funkcjonariuszami BOR? Co z zagrożeniem na drogach, jakie poprzez swoje dyspozycje VIPy z PiS stwarzają dla innych kierowców? A także kwestia materialnych szkód! Trudno nie przypomnieć w tym kontekście pamiętnej próby zmuszenia pilota do lądowania przez prezydenta L. Kaczyńskiego w Gruzji, czy tragicznego usiłowania lądowania w Smoleńsku. Wszystko to jest dowodem na skrajny brak profesjonalizmu i indolencję. Ta AROGANCJA WŁADZ PORAŻA!”


To pierwszy wpis. Poraża arogancja i głupota! Przywołanie śp. Lecha Kaczyńskiego zapiera dech w piersiach. Oto znawca ruchu drogowego. Wie wszystko.

10 godzin później pojawił się kolejny wpis Huskowskiego:

„Sa zarzuty dla kierowcy seicento, za spowodowanie wypadku! Dla mnie zachowanie tego kierowcy jest łatwo wytłumaczalne. Jedzie ulicą z podwójną ciągłą linią, która zmienia się na samym skrzyżowaniu, na którym zamierza skręcić w przerywaną. Widzi niebieskie światło, może słyszy sygnał dźwiękowy, spogląda w lusterko i widzi pędzący, jadący lewą stroną samochód uprzywilejowany. Dalszych nie, bo pierwszy je zasłania. Zwalnia więc tuż przed zamierzonym skrętem w lewo i przepuszcza pędzącego, po czym skręca. W życiu nie widział kolumny pojazdów uprzywilejowanych. I absolutnie nie spodziewa się, że ktoś będzie pędził za tym pierwszym i wyprzedzał na skrzyżowaniu. Nie wiem, czy kierowca seicento był doświadczony, czy nie, ale tak zachowało by się 99% kierowców. Zwalanie na niego winy nie jest w porządku”.


Tu dopiero ujawnia się cały kunszt ministra Huskowskiego. Minister Błaszczak i jego policjanci – baczność! Pan Huskowski już cały wypadek prześwietlił na wylot i nawet wie jak zachowałoby się 99% kierowców!

Przypominam sobie jeszcze jedno zdarzenie z udziałem ministra Huskowskiego. W 2015 roku związkowcy z dolnośląskiej „Solidarności” okupowali biura posłów Platfomy. Doszło wtedy rozmowy z kilkorgiem z nich, m.in. Huskowskim, wówczas ministrem. Mam nagranie z tego spotkanie, ale nie mam sensu szukać cytatów, bo pamiętam doskonale butę i arogancję posła. A związkowcy chcieli m.in.  jedynie wyeliminowania z życia umów śmieciowych, wycofania z podwyższonego wieku emerytalnego, stworzenia programów do walki z ubóstwem i polityki skierowanej na tworzenie stabilnych miejsc pracy. Nic w tej materii nieboszczka Platforma nie zrobiła.

Ale o co teraz chodzi posłowi Huskowskiemu?

Janusz Wolniak
 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe