Dziś Poniedziałek Wielkanocny. Drugi dzień Święta Zmartwychwstania Pańskiego. Śmigus dyngus

Poniedziałek Wielkanocny jest w polskiej tradycji przedłużeniem radości ze święta zmartwychwstania Chrystusa. Nie jest on świętem nakazanym i nie ma obowiązku w tym dniu uczestniczenia we mszy świętej – wyjaśniają teolodzy. 
/ Wikipedia domena publiczna
"W Poniedziałek Wielkanocny kontynuuje się świętowanie zmartwychwstania Chrystusa. Dzień ten nie ma jakiegoś innego, specjalnego znaczenia w liturgii Kościoła. Z liturgicznego punktu widzenia cały okres wielkanocny trwający 50 dni, od Niedzieli Wielkanocnej aż do uroczystości Zesłania Ducha Świętego włącznie, powinien być świętowany jak jedna wielka niedziela" – podkreślają teolodzy. Dodają jednak, że z praktycznego punktu widzenia jest to niemożliwe do spełnienia.

Według teologów w ramach tych 50 dni w sposób szczególny w liturgii wyróżniona jest oktawa wielkanocna, czyli pierwszy tydzień po Wielkanocy. Oktawa wielkanocna trwa do pierwszej niedzieli po Wielkanocy włącznie. W średniowieczu w niektórych krajach podczas oktawy chłopi byli zwolnieni z pańszczyzny, więc w jakiejś mierze cały tydzień po Wielkanocy miał świąteczny charakter.

W wielu krajach – jak podają historycy Kościoła – przez długi okres czasu świętowano Wielkanoc przez trzy dni, także w Polsce jeszcze za Jagiellonów. A zatem Poniedziałek Wielkanocny zachował się w niektórych krajach jako dzień świąteczny, aby podkreślić doniosłość uroczystości Zmartwychwstania Chrystusa, która jednak w liturgii obchodzona jest przez 50 dni.

"Z powodu dużej wagi święta Wielkanocy, może się wydawać, że Poniedziałek Wielkanocny to święto nakazane. Jednak czy naprawdę w Poniedziałek Wielkanocny obowiązek uczestnictwa we mszy świętej istnieje? Odpowiedź na to pytanie może być zaskakująca. Według najnowszej listy świąt nakazanych, która pojawiła się w 2003 r., w lany poniedziałek nie trzeba iść do kościoła. Oczywiście pomimo tego, że nie jest to święto obowiązkowe, kapłani bardzo zachęcają do odwiedzenia parafii w tym dniu – jest to przecież dalszy ciąg radości ze zmartwychwstania Chrystusa" – podkreślają teolodzy.

Zwracają jednocześnie uwagę, że Święta Wielkanocne są najważniejszym wydarzeniem w roku liturgicznym dla wiary katolickiej. Ich obchody trwają łącznie osiem dni, a ich kulminacją jest Niedziela Wielkanocna. Jest to pamiątka śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, na których opiera się chrześcijaństwo. Z tego powodu wydarzenia kościelne w czasie Wielkanocy są niezwykle uroczyste i hucznie obchodzone.

W Poniedziałek Wielkanocny, który jest przedłużeniem radości ze zmartwychwstania Chrystus, zobaczymy w kościele wiele dzieci, gdyż ludzie często wybierają ten dzień na chrzest dla swoich pociech. Poza tym tradycyjnie tego dnia odbywają się święcenia różnych przedmiotów – od samochodów po pola uprawne.

W tradycji ludowej Poniedziałek Wielkanocny, znany jest jako śmigus-dyngus albo lany poniedziałek. To dzień pełen wesołości, towarzyskich spotkań i zabaw.

W wielu krajach, także w Polsce, przez długi czas - do XVII wieku - świętowano Wielkanoc przez trzy dni. Dyngus trwał dwa. W poniedziałek wielkanocny panowie oblewali wodą panie, a we wtorek wielkanocny, zwany trzecim świętem wielkanocnym - panie oblewały panów.

Dyngusem nazywano datek dawany przez gospodynie mężczyznom chodzącym w Poniedziałek Wielkanocny po domach, składającym życzenia świąteczne i wygłaszającym oracje oraz wiersze o męce Pańskiej, czy też komiczne parodie. W zamian za to otrzymywali jajka, wędliny i pieczywo.

Śmigus z kolei to obyczaj polewania się wodą w Poniedziałek Wielkanocny. Stąd też nazwa "lany poniedziałek". Zwyczaj prawdopodobnie ma korzenie pogańskie i wiąże się z radością po odejściu zimy oraz z obrzędami mającymi zapewnić urodzaj i płodność.

W Poniedziałek Wielkanocny gospodarze o świcie wychodzili w pola i kropili je wodą święconą, żegnali się przy tym znakiem krzyża i wbijali w grunt krzyżyki wykonane z palm poświęconych w Niedzielę Palmową, co miało zapewnić urodzaj i uchronić plony przed gradobiciem. Pola objeżdżano w procesji konnej. (PAP)

Autor: Stanisław Karnacewicz

 

POLECANE
Pożar fabryki w Śląskiem. Trwa akcja służb z ostatniej chwili
Pożar fabryki w Śląskiem. Trwa akcja służb

W Myszkowie (woj. śląskie) doszło do pożaru na terenie jednego z zakładów produkcyjnych – informuje RMF FM. W wyniku zdarzenia jedna osoba została poszkodowana.

Żurek: Został złożony ponowny wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania Marcina Romanowskiego z ostatniej chwili
Żurek: Został złożony ponowny wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania Marcina Romanowskiego

Na poniedziałkowej konferencji prasowej szef MS Waldemar Żurek poinformował, że został złożony ponowny wniosek o zastosowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) wobec Marcina Romanowskiego.

Jest akt oskarżenia przeciwko Danielowi Obajtkowi. Były prezes Orlenu zabrał głos z ostatniej chwili
Jest akt oskarżenia przeciwko Danielowi Obajtkowi. Były prezes Orlenu zabrał głos

Prokuratura Regionalna w Warszawie skierowała w poniedziałek do sądu akt oskarżenia wobec byłego prezesa Orlenu Daniela Obajtka ws. zawarcia przez Orlen umów na usługi detektywistyczne ze wskazaną przez niego firmą. Były szef Orlenu odniósł się już do sprawy na platformie X.

Rosja blokuje przejęcie konsulatu w Gdańsku. To własność Federacji Rosyjskiej z ostatniej chwili
Rosja blokuje przejęcie konsulatu w Gdańsku. "To własność Federacji Rosyjskiej"

Rosja zapowiedziała, że mimo zamknięcia konsulatu w Gdańsku w budynku pozostanie jej pracownik administracyjno-techniczny. Władze miasta podkreślają, że nieruchomość należy do Skarbu Państwa i zapowiadają kroki prawne, jeśli Federacja Rosyjska nie opuści obiektu. Dyrektor Biura Prawnego Urzędu Miejskiego w Gdańsku Cezary Chabel ocenił, że „stanowisko strony rosyjskiej jest niezrozumiałe”.

Matka Krzysztofa Stanowskiego walczyła o życie. Nowy wpis sugeruje poprawę z ostatniej chwili
Matka Krzysztofa Stanowskiego walczyła o życie. Nowy wpis sugeruje poprawę

Matka Krzysztofa Stanowskiego była o krok od śmierci. Po dramatycznej reanimacji i operacji pojawił się sygnał od dziennikarza, że jej stan się poprawia.

Awantura Kolumbijczyków w hostelu w Starachowicach. Nie żyje 19-latek z ostatniej chwili
Awantura Kolumbijczyków w hostelu w Starachowicach. Nie żyje 19-latek

Nocna awantura w hostelu pracowniczym w Starachowicach zakończyła się tragedią. W wyniku bójki z użyciem noża zginął 19-letni obywatel Kolumbii, a policja zatrzymała sześć osób – również Kolumbijczyków.

Nowy członek RPP. Jest decyzja prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
Nowy członek RPP. Jest decyzja prezydenta Nawrockiego

Prezydent RP Karol Nawrocki powołał dr. Marcina Zarzeckiego do Rady Polityki Pieniężnej – poinformowała w poniedziałek Kancelaria Prezydenta.

Plan von der Leyen storpedowany. Ważne głosowanie ws. MERCOSUR odwołane polityka
Plan von der Leyen storpedowany. Ważne głosowanie ws. MERCOSUR odwołane

Europoseł Ewa Zajączkowska-Hernik alarmowała, że Komisja Europejska tylko pozornie wstrzymała proces przyjmowania umowy UE–Mercosur, a kluczowe głosowanie nad klauzulami ochronnymi ma odbyć się w trybie ekspresowym. Ostatecznie jednak głosowanie zostało wycofane z porządku obrad.

Afera SKOK Wołomin. 14 lat więzienia za wypranie setek milionów złotych z ostatniej chwili
Afera SKOK Wołomin. 14 lat więzienia za "wypranie" setek milionów złotych

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga wymierzył w poniedziałek 14 lat więzienia głównemu oskarżonemu w sprawach SKOK Wołomin Piotrowi Polaszczykowi w procesie dotyczącym "wyprania" około 350 mln zł.

Posiedzenie ws. aresztu Ziobry odroczone. Sąd: W dokumentacji prokuratury są braki z ostatniej chwili
Posiedzenie ws. aresztu Ziobry odroczone. Sąd: W dokumentacji prokuratury są braki

Decyzja w sprawie ewentualnego aresztu Zbigniewa Ziobry nie zapadła. Sąd odroczył posiedzenie po wniosku obrony, wskazując na nieprzekazanie pełnej dokumentacji przez prokuraturę. Sam śledczy potwierdził, że materiały niejawne nie trafiły do akt.

REKLAMA

Dziś Poniedziałek Wielkanocny. Drugi dzień Święta Zmartwychwstania Pańskiego. Śmigus dyngus

Poniedziałek Wielkanocny jest w polskiej tradycji przedłużeniem radości ze święta zmartwychwstania Chrystusa. Nie jest on świętem nakazanym i nie ma obowiązku w tym dniu uczestniczenia we mszy świętej – wyjaśniają teolodzy. 
/ Wikipedia domena publiczna
"W Poniedziałek Wielkanocny kontynuuje się świętowanie zmartwychwstania Chrystusa. Dzień ten nie ma jakiegoś innego, specjalnego znaczenia w liturgii Kościoła. Z liturgicznego punktu widzenia cały okres wielkanocny trwający 50 dni, od Niedzieli Wielkanocnej aż do uroczystości Zesłania Ducha Świętego włącznie, powinien być świętowany jak jedna wielka niedziela" – podkreślają teolodzy. Dodają jednak, że z praktycznego punktu widzenia jest to niemożliwe do spełnienia.

Według teologów w ramach tych 50 dni w sposób szczególny w liturgii wyróżniona jest oktawa wielkanocna, czyli pierwszy tydzień po Wielkanocy. Oktawa wielkanocna trwa do pierwszej niedzieli po Wielkanocy włącznie. W średniowieczu w niektórych krajach podczas oktawy chłopi byli zwolnieni z pańszczyzny, więc w jakiejś mierze cały tydzień po Wielkanocy miał świąteczny charakter.

W wielu krajach – jak podają historycy Kościoła – przez długi okres czasu świętowano Wielkanoc przez trzy dni, także w Polsce jeszcze za Jagiellonów. A zatem Poniedziałek Wielkanocny zachował się w niektórych krajach jako dzień świąteczny, aby podkreślić doniosłość uroczystości Zmartwychwstania Chrystusa, która jednak w liturgii obchodzona jest przez 50 dni.

"Z powodu dużej wagi święta Wielkanocy, może się wydawać, że Poniedziałek Wielkanocny to święto nakazane. Jednak czy naprawdę w Poniedziałek Wielkanocny obowiązek uczestnictwa we mszy świętej istnieje? Odpowiedź na to pytanie może być zaskakująca. Według najnowszej listy świąt nakazanych, która pojawiła się w 2003 r., w lany poniedziałek nie trzeba iść do kościoła. Oczywiście pomimo tego, że nie jest to święto obowiązkowe, kapłani bardzo zachęcają do odwiedzenia parafii w tym dniu – jest to przecież dalszy ciąg radości ze zmartwychwstania Chrystusa" – podkreślają teolodzy.

Zwracają jednocześnie uwagę, że Święta Wielkanocne są najważniejszym wydarzeniem w roku liturgicznym dla wiary katolickiej. Ich obchody trwają łącznie osiem dni, a ich kulminacją jest Niedziela Wielkanocna. Jest to pamiątka śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, na których opiera się chrześcijaństwo. Z tego powodu wydarzenia kościelne w czasie Wielkanocy są niezwykle uroczyste i hucznie obchodzone.

W Poniedziałek Wielkanocny, który jest przedłużeniem radości ze zmartwychwstania Chrystus, zobaczymy w kościele wiele dzieci, gdyż ludzie często wybierają ten dzień na chrzest dla swoich pociech. Poza tym tradycyjnie tego dnia odbywają się święcenia różnych przedmiotów – od samochodów po pola uprawne.

W tradycji ludowej Poniedziałek Wielkanocny, znany jest jako śmigus-dyngus albo lany poniedziałek. To dzień pełen wesołości, towarzyskich spotkań i zabaw.

W wielu krajach, także w Polsce, przez długi czas - do XVII wieku - świętowano Wielkanoc przez trzy dni. Dyngus trwał dwa. W poniedziałek wielkanocny panowie oblewali wodą panie, a we wtorek wielkanocny, zwany trzecim świętem wielkanocnym - panie oblewały panów.

Dyngusem nazywano datek dawany przez gospodynie mężczyznom chodzącym w Poniedziałek Wielkanocny po domach, składającym życzenia świąteczne i wygłaszającym oracje oraz wiersze o męce Pańskiej, czy też komiczne parodie. W zamian za to otrzymywali jajka, wędliny i pieczywo.

Śmigus z kolei to obyczaj polewania się wodą w Poniedziałek Wielkanocny. Stąd też nazwa "lany poniedziałek". Zwyczaj prawdopodobnie ma korzenie pogańskie i wiąże się z radością po odejściu zimy oraz z obrzędami mającymi zapewnić urodzaj i płodność.

W Poniedziałek Wielkanocny gospodarze o świcie wychodzili w pola i kropili je wodą święconą, żegnali się przy tym znakiem krzyża i wbijali w grunt krzyżyki wykonane z palm poświęconych w Niedzielę Palmową, co miało zapewnić urodzaj i uchronić plony przed gradobiciem. Pola objeżdżano w procesji konnej. (PAP)

Autor: Stanisław Karnacewicz


 

Polecane