We Włoszech Najświętszy Sakrament udzielany chorym przez lekarzy
– Lekarze zdają sobie sprawę, jak bardzo chorzy potrzebują takiej pomocy. Wiedzą, że człowiek to nie tylko ciało. Troska o duchowy stan pacjenta to przejaw lekarskiego profesjonalizmu – cytuje włoskiego doktora Filippo Risalitiego portal gosc.pl.
Jak podkreśla włoski doktor "koronawirus powoduje cierpienia nie tylko fizyczne, ale również duchowe i to bardzo poważne". Risaliti zwraca również uwagę na to, że pacjenci są również całkowicie odizolowani i osamotnieni, a co za tym idzie nie mają kontaktu ze swoimi bliskimi.
– Wiedzą, że grozi im śmierć, czują jej bliskość. Doświadczają więc wielkiej trwogi. (...) Przyjście do chorych z Najświętszym Sakramentem jest więc odpowiedzią na tę właśnie sytuację – mówi Filippo Risaliti.
Toskania to piąty pod względem liczby potwierdzonych przypadków region we Włoszech. Odnotowano tam ponad 8,7 tys. zakażeń.
Od początku pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 wywołującego chorobę COVID-19 zginęło tam ponad 700 osób.
/gosc.pl
kpa