Politolog: "Nie ma prawnej możliwości przełożenia wyborów. Byłby to niebezpieczny precedens"

Nie ma prawnej możliwości przełożenia wyborów inaczej niż poprzez zmianę konstytucji - pisze politolog i doradca MSZ Przemysław Żurawski vel Grajewski na łamach portalu Voice of Europe w artykule zatytułowanym "Wybory prezydenckie w Polsce w cieniu koronawirusa."
Screen
Screen / Youtube
Żurawski vel Grajewski podkreśla, że interesy stron sporu politycznego są oczywiste. Zaznacza, że "udana walka rządu z pandemią zwiększa popularność obecnego prezydenta. Według sondaży może liczyć na 59 proc. głosów w pierwszej rundzie". Wskazuje, że najsilniejszy kandydat opozycji ma obecnie 10-procent poparcia w sondażach, a kolejni mają jeszcze mniej. "Fakt ten sprawia, że katastrofa gospodarcza, której opozycja pragnie, jest jedyną jej szansą i narzuca jej strategię odraczania wyborów do nadejścia spodziewanego załamania gospodarczego (co może być skutkiem zamrożenia gospodarki)" - podkreśla.

Doradca MSZ przypomina, że w 2008 r. przyjęto ustawę o „zapobieganiu i zwalczaniu infekcji i chorób zakaźnych u ludzi”, która daje rządowi wiele uprawnień, niezbędnych do walki z obecną epidemią i sprawia, że zbędne staje się wprowadzenie stanu wyjątkowego, którego chce opozycja. "Dlatego jedynym prawdziwym celem wprowadzenia takiego stanu byłoby odroczenie wyborów. Taki akt byłby oczywistym naruszeniem konstytucji. Byłby to również precedens, niebezpieczny dla przyszłości - ułatwiający odraczanie wyborów pod dowolnym pretekstem" - pisze politolog i dodaje, że "nie ma powodu, by ufać opozycji".

Przypomina także, iż zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 20.07.2011 r. nie można wprowadzać istotnych zmian w prawie wyborczym później niż sześć miesięcy przed wyborami. "TK nie wspomniał o zmianie trybu głosowania na korespondencyjne jako o znaczącej zmianie. Pozostawił jednak w tej sprawie otwartą furtkę i opozycja korzysta z niej. Jej pozycja jest jednak wyraźnie słabsza niż pozycja rządu" - ocenia Żurawski vel Grajewski.

"Zachowując warunki reżimu epidemicznego wybory korespondencyjne zmniejszają ryzyko rozprzestrzeniania się infekcji - podkreśla autor artykułu - Opozycja kwestionuje wiarygodność takich wyborów, wskazując na groźbę fałszowania, choć w 2015 r. sama żądała tej metody głosowania". Przywołuje przy tym wybory korespondencyjne na burmistrza Monachium (29.03) i do władz lokalnych w Genewie (5.04), gdzie nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości.

W konkluzji artykułu jego autor zwraca uwagę, że "nie ma prawnej możliwości przełożenia wyborów inaczej niż poprzez zmianę konstytucji". Podkreśla, że wymaga to większości konstytucyjnej w parlamencie, której nie można zbudować bez wsparcia opozycji. "Opozycja otrzymała taką ofertę od rządu w postaci propozycji przedłużenia kadencji obecnego prezydenta o dwa lata i zakazu ponownego kandydowania. Odrzuciła jednak to i odmawia podania terminu, na jaki wybory powinny zostać przełożone, domagając się ogłoszenia stanu wyjątkowego z perspektywą jego przedłużenia, dopóki nie zdecyduje, że nie jest on jej już potrzebny. Taki krok naruszyłby konstytucję i wprowadziłby permanentny chaos polityczny w państwie" - konkluduje Żurawski vel Grajewski. (PAP)

zm/ jar/

 

POLECANE
Sanepid ogłosił pilny komunikat dla mieszkańców województwa podkarpackiego. Kolejne przypadki choroby   Wiadomości
Sanepid ogłosił pilny komunikat dla mieszkańców województwa podkarpackiego. Kolejne przypadki choroby  

Na Podkarpaciu potwierdzono sześć przypadków odry, a służby sanitarne prowadzą dochodzenie epidemiologiczne, aby powstrzymać dalsze rozprzestrzenianie się choroby w trzech powiatach regionu. Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny poinformował o przypadkach odry w powiatach: rzeszowskim, ropczycko-sędziszowskim oraz tarnobrzeskim.

Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka z ostatniej chwili
Nowy komunikat IMGW. Oto co nas czeka

IMGW informuje, że Polska pozostaje pod wpływem niżu z frontami atmosferycznymi, który przynosi opady, chłodne powietrze polarne i niekorzystne warunki biometeorologiczne. W ciągu dnia opady będą słabły, a w nocy lokalnie pojawią się mgły marznące i szadź.

Skandaliczny kalendarz w TVP Info. Adwentowy hejt Wiadomości
Skandaliczny kalendarz w TVP Info. "Adwentowy hejt"

W programie "Kwiatki polskie" na antenie TVP Info Michał Suchora z partii Zielonych pochwalił się skandalicznym kalendarzem, który, uznał za "świetną zabawę" na czas adwentu i przy wigilijnym stole. Pokazał grafikę, gdzie na choince zawisły głowy polityków PiS. - Adwent to czas radosnego oczekiwania, (...) żeby politycy i polityczki prawicy wreszcie odpowiedzieli za swoje bezeceństwa - mówił lewicowy polityk. Szybko doczekał się odpowiedzi jednego z komentatorów na platformie X. To "nie tylko złamanie norm przyzwoitości i prawa, szczeniacka choinka nienawiści i adwentowy hejt. To durnota".

Rosja zamyka polski konsulat. Wezwano ambasadora RP z ostatniej chwili
Rosja zamyka polski konsulat. Wezwano ambasadora RP

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji poinformowało, że Rosja 30 grudnia zamknie polski konsulat generalny w Irkucku. Do siedziby rosyjskiego MSZ został także wezwany ambasador RP.

TSUE kazał Polsce uznawać małżeństwa jednopłciowe. Zgorzelski: Konstytucja jest nadrzędna z ostatniej chwili
TSUE kazał Polsce uznawać małżeństwa jednopłciowe. Zgorzelski: Konstytucja jest nadrzędna

– W hierarchii ważności prawa to konstytucja jest nadrzędna (...) Ten wyrok nie wpływa w żadnym stopniu na sytuację prawną małżeństwa – powiedział w czwartek rano wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z PSL odnosząc się tym samym do orzeczenia TSUE dot. uznawania małżeństw jednopłciowych.

Niepokojące wieści z granicy. Komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Niepokojące wieści z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy zarówno ze strony Białorusi, Litwy, jak i Niemiec.

Rząd Tuska powinien konsultować ustawy z prezydentem? Polacy mówią jasno z ostatniej chwili
Rząd Tuska powinien konsultować ustawy z prezydentem? Polacy mówią jasno

60 proc. Polaków uważa, że rząd Donalda Tuska powinien konsultować swoje projekty ustaw z prezydentem Karolem Nawrockim przed skierowaniem ich do Sejmu – wynika z sondażu Instytutu Badań Pollster dla "Super Expressu".

Co Polacy myślą o działaniach państwa ws. dywersji w Polsce. Nowy sondaż z ostatniej chwili
Co Polacy myślą o działaniach państwa ws. dywersji w Polsce. Nowy sondaż

Z najnowszego sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” wynika, że większość respondentów krytycznie ocenia działanie państwa w obliczu aktów dywersji w Polsce. Dobre stopnie stawia państwu 41,9 proc. badanych, a złe – 46,2 proc., 12 proc. nie ma zdania, z czego aż ponad 31 proc. uznało posunięcia rządu za „zdecydowanie złe”.

Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. śląskiego

Kierowcy od 26 listopada 2025 r. mogą korzystać już z pełnego przekroju zmodernizowanego odcinka DK91 dawnej gierkówki między Częstochową a Podwarpiem. To część wartej 106 mln zł przebudowy ponad 40 km trasy.

Dobre wieści dla Konfederacji. Nowy sondaż partyjny z ostatniej chwili
Dobre wieści dla Konfederacji. Nowy sondaż partyjny

KO utrzymuje pozycję lidera, ale prawica mogłaby przejąć władzę dzięki mocno rosnącej Konfederacji i wejściu Konfederacji Korony Polskiej do Sejmu – wynika z badania United Surveys dla Wirtualnej Polski.

REKLAMA

Politolog: "Nie ma prawnej możliwości przełożenia wyborów. Byłby to niebezpieczny precedens"

Nie ma prawnej możliwości przełożenia wyborów inaczej niż poprzez zmianę konstytucji - pisze politolog i doradca MSZ Przemysław Żurawski vel Grajewski na łamach portalu Voice of Europe w artykule zatytułowanym "Wybory prezydenckie w Polsce w cieniu koronawirusa."
Screen
Screen / Youtube
Żurawski vel Grajewski podkreśla, że interesy stron sporu politycznego są oczywiste. Zaznacza, że "udana walka rządu z pandemią zwiększa popularność obecnego prezydenta. Według sondaży może liczyć na 59 proc. głosów w pierwszej rundzie". Wskazuje, że najsilniejszy kandydat opozycji ma obecnie 10-procent poparcia w sondażach, a kolejni mają jeszcze mniej. "Fakt ten sprawia, że katastrofa gospodarcza, której opozycja pragnie, jest jedyną jej szansą i narzuca jej strategię odraczania wyborów do nadejścia spodziewanego załamania gospodarczego (co może być skutkiem zamrożenia gospodarki)" - podkreśla.

Doradca MSZ przypomina, że w 2008 r. przyjęto ustawę o „zapobieganiu i zwalczaniu infekcji i chorób zakaźnych u ludzi”, która daje rządowi wiele uprawnień, niezbędnych do walki z obecną epidemią i sprawia, że zbędne staje się wprowadzenie stanu wyjątkowego, którego chce opozycja. "Dlatego jedynym prawdziwym celem wprowadzenia takiego stanu byłoby odroczenie wyborów. Taki akt byłby oczywistym naruszeniem konstytucji. Byłby to również precedens, niebezpieczny dla przyszłości - ułatwiający odraczanie wyborów pod dowolnym pretekstem" - pisze politolog i dodaje, że "nie ma powodu, by ufać opozycji".

Przypomina także, iż zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 20.07.2011 r. nie można wprowadzać istotnych zmian w prawie wyborczym później niż sześć miesięcy przed wyborami. "TK nie wspomniał o zmianie trybu głosowania na korespondencyjne jako o znaczącej zmianie. Pozostawił jednak w tej sprawie otwartą furtkę i opozycja korzysta z niej. Jej pozycja jest jednak wyraźnie słabsza niż pozycja rządu" - ocenia Żurawski vel Grajewski.

"Zachowując warunki reżimu epidemicznego wybory korespondencyjne zmniejszają ryzyko rozprzestrzeniania się infekcji - podkreśla autor artykułu - Opozycja kwestionuje wiarygodność takich wyborów, wskazując na groźbę fałszowania, choć w 2015 r. sama żądała tej metody głosowania". Przywołuje przy tym wybory korespondencyjne na burmistrza Monachium (29.03) i do władz lokalnych w Genewie (5.04), gdzie nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości.

W konkluzji artykułu jego autor zwraca uwagę, że "nie ma prawnej możliwości przełożenia wyborów inaczej niż poprzez zmianę konstytucji". Podkreśla, że wymaga to większości konstytucyjnej w parlamencie, której nie można zbudować bez wsparcia opozycji. "Opozycja otrzymała taką ofertę od rządu w postaci propozycji przedłużenia kadencji obecnego prezydenta o dwa lata i zakazu ponownego kandydowania. Odrzuciła jednak to i odmawia podania terminu, na jaki wybory powinny zostać przełożone, domagając się ogłoszenia stanu wyjątkowego z perspektywą jego przedłużenia, dopóki nie zdecyduje, że nie jest on jej już potrzebny. Taki krok naruszyłby konstytucję i wprowadziłby permanentny chaos polityczny w państwie" - konkluduje Żurawski vel Grajewski. (PAP)

zm/ jar/


 

Polecane