"Prawdopodobnie 28 czerwca, ale to zależy od tempa prac Senatu". Premier zapytany o datę wyborów

Wybory prezydenckie odbędą się najprawdopodobniej 28 czerwca, ale to też zależy od tempa prac w Senacie, bo, jak wiemy, Senat w ostatnich miesiącach spowalniał wielokrotnie prace legislacyjne – powiedział w sobotę w Polskim Radiu Wrocław premier Mateusz Morawiecki.
/ PAP/Sebastian Borowski
Szef rządu pytany był w sobotę w Polskim Radiu Wrocław m.in. o sposób przeprowadzenia i datę wyborów prezydenckich.

Myślę, że to, w jaki sposób odbędą się wybory, jest już prawie przesądzone – w sposób mieszany, a więc wybory tradycyjne i wybory korespondencyjne – powiedział premier. Dodał, że wszyscy, którzy czują, że są w grupie zagrożenia związanego z epidemią i osoby na kwarantannie, będą mogły wziąć udział w głosowaniu korespondencyjnym.

Premier powiedział, że wybory prezydenckie najprawdopodobniej odbędą się 28 czerwca. – Ale to też zależy od tempa prac w Senacie, bo, jak wiemy, Senat w ostatnich miesiącach spowalniał wielokrotnie prace legislacyjne – mówił Morawiecki.

Premier pytany był również o kandydaturę na urząd głowy państwa prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. – Zmiana kandydata (Koalicji Obywatelskiej – przyp. red.) była dziwna, nietypowa, wycofanie swojego kandydata, jakim była marszałek Kidawa-Błońska, to na pewno szok dla wielu wyborców PO – mówił premier.




Dodał przy tym, że do wszystkich kandydatów podchodzi z pokorą. – Ze wszystkim trzeba się liczyć. Pani marszałek jako jedyna kobieta w tym gronie była na pewno groźnym konkurentem, ale i prezydent Warszawy jest bardzo groźnym kandydatem. Jestem przy tym przekonany, że prezydenta Andrzej Duda podchodzi z olbrzymią atencją do wszystkich kandydatów – mówił premier, podkreślając, że obecnie urzędujący prezydent jest jego zdaniem najlepszym kandydatem na ten urząd.

Morawiecki powiedział też, że dla niego bardzo ważne jest, aby w trakcie wychodzenia z pandemii pracować z prezydentem, który "jest prezydentem konstruktywnym, a nie prezydentem walki, nie prezydentem ideologii".

Szef rząd był też pytany o to, czy decyzja o druku kart do głosowania nie została podjęta zbyt pochopnie. – A kiedy te karty miałyby być wydrukowane, jeśli Senat przypadkiem jednak łaskawie zdążyłby zadecydować o ustawie o głosowaniu korespondencyjnym. Wtedy zostałoby kilka dni do wyborów – mówił premier.

Morawiecki podkreślił, że politycy muszą brać odpowiedzialność za decyzję w konkretnych okolicznościach.

Wtedy te okoliczności były takie, że procedowana była w Sejmie i przeprocedowana ustawa o głosowaniu korespondencyjnym. Podjęliśmy wraz z Radą Ministrów najbardziej odpowiednią decyzję o drukowaniu kart i tak wtedy należało postąpić. Później, ze względu na opóźnianie, zamrażanie ustawy przez Senat, trzeba było podjąć inne decyzje – mówił premier.

/PAP
pdo/ joz/



 

POLECANE
Pentagon zerwał współpracę na szczeblu roboczym z niemieckim ministerstwem obrony z ostatniej chwili
Pentagon zerwał współpracę na szczeblu roboczym z niemieckim ministerstwem obrony

Obecny dowódca niemieckich wojsk lądowych Christian Freuding przekazał latem miesięcznikowi „Atlantic”, że Pentagon przerwał kanały komunikacji ze stroną niemiecką. O sprawie amerykański magazyn pisze w najnowszym wydaniu; nie wiadomo, czy kanały zostały przywrócone.

Nowy lek na chorobę Alzheimera. Jest opinia niemieckich ekspertów   z ostatniej chwili
Nowy lek na chorobę Alzheimera. Jest opinia niemieckich ekspertów  

Lecanemab (nazwa handlowa Leqembi), Nowy lek na chorobę Alzheimera, który wzbudzał wielkie oczekiwania, według niezależnych ekspertów nie przynosi znaczących korzyści w porównaniu do obecnie stosowanych terapii w Niemczech. Ocena Instytutu Oceny Jakości i Efektywności w Opiece Zdrowotnej w Kolonii wskazuje, że lek nie wykazuje udowodnionej przewagi ani u pacjentów z łagodnymi zaburzeniami poznawczymi, ani u osób z łagodną demencją.

Prezydent Nawrocki z wizytą w hubie Rzeszów–Jasionka. Polska wykonuje ogromny wysiłek z ostatniej chwili
Prezydent Nawrocki z wizytą w hubie Rzeszów–Jasionka. "Polska wykonuje ogromny wysiłek"

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Zwierzchnik Sił Zbrojnych Karol Nawrocki odwiedził dziś port lotniczy Rzeszów–Jasionka im. Rodziny Ulmów oraz centrum logistyczne POLLOGHUB. Zapoznał się z działalnością hubu i spotkał się z żołnierzami pełniącymi służbę w tym kluczowym dla bezpieczeństwa regionu centrum logistycznym.

Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Śląska z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu. Ważny komunikat dla mieszkańców Śląska

Tauron Dystrybucja opublikował najnowszy harmonogram wyłączeń energii elektrycznej w województwie śląskim. Utrudnienia dotyczą największych miast regionu, m.in Katowic, Sosnowca, Gliwic, Zabrza, Częstochowy, Dąbrowy Górniczej, powiatu częstochowskiego oraz rybnickiego. Przerwy obejmują konkretne ulice – sprawdź, czy dotyczą także Twojej okolicy.

Alarm w teatrze. Ewakuacja po znalezieniu ładunku wybuchowego z ostatniej chwili
Alarm w teatrze. Ewakuacja po znalezieniu ładunku wybuchowego

Podczas prac porządkowych w piwnicy Teatru Dramatycznego w Płocku (woj. mazowieckie) pracownicy odkryli ładunek wybuchowy oraz inne niebezpieczne przedmioty.  Służby zareagowały natychmiast. Policja zabezpieczyła znalezisko i przeprowadziła ewakuację około 30 osób.

Ropa stworzyła reżim Putina, ropa go zatopi? tylko u nas
Ropa stworzyła reżim Putina, ropa go zatopi?

Świat zmierza do rekordowej nadwyżki ropy, a jej gwałtownie spadające ceny mogą stać się dla Rosji ciosem większym niż sankcje. W 2026 r. baryłka może kosztować nawet 40 dolarów, co grozi załamaniem budżetu Kremla i powtórką kryzysu z 1998 roku — momentu, który raz już odmienił rosyjską władzę.

Niemieccy nauczyciele alarmują: Uczniowie nie potrafią nawet utrzymać ołówka Wiadomości
Niemieccy nauczyciele alarmują: Uczniowie nie potrafią nawet utrzymać ołówka

Prawie 1100 nauczycieli szkół podstawowych z Hesji w Niemczech podpisało dramatyczny list, w którym biją na alarm: uczniowie nie potrafią nawet najprostszych czynności, takich jak prawidłowe trzymanie ołówka, wycinanie, klejenie czy samodzielne korzystanie z toalety. Związek zawodowy nauczycieli GEW podkreśla, że takie deficyty stają się normą, a potrzeby dzieci szkolnych rosną z każdym rokiem.

Ocalała z Auschwitz: Nie wyobrażam sobie zgody na wypłacenie przez Polskę jakichkolwiek odszkodowań z ostatniej chwili
Ocalała z Auschwitz: Nie wyobrażam sobie zgody na wypłacenie przez Polskę jakichkolwiek odszkodowań

– Powiem w swoim imieniu: ja nie wyobrażam sobie zgodzić się na wypłacenie przez Polskę jakichkolwiek kwot odszkodowań. Przecież to nie Polacy mnie mordowali i trzymali w Oświęcimiu – mówi w rozmowie z Tysol.pl ocalała z wojny i obozu koncentracyjnego KL Auschwitz Barbara Wojnarowska-Gautier, komentując kontrowersyjne słowa premiera Donalda Tuska.

PE odrzuca sprawę azylu Marcina Romanowskiego. Joński zapowiada ponowne wnioski z ostatniej chwili
PE odrzuca sprawę azylu Marcina Romanowskiego. Joński zapowiada ponowne wnioski
Grudzień 2025 w astronomii: superksiężyc, Geminidy i inne wyjątkowe widowiska Wiadomości
Grudzień 2025 w astronomii: superksiężyc, Geminidy i inne wyjątkowe widowiska

Grudzień 2025 zapowiada się wyjątkowo dla miłośników astronomii. Czekają nas superksiężyc, jeden z najlepszych rojów meteorów w roku, rzadki przelot komety międzygwiezdnej, a także widowiskowe koniunkcje planet. Zjawiska zestawił National Geographic. Aby cieszyć się pełnią wrażeń, najlepiej obserwować nocne niebo z dala od świateł miejskich i przy bezchmurnym niebie.

REKLAMA

"Prawdopodobnie 28 czerwca, ale to zależy od tempa prac Senatu". Premier zapytany o datę wyborów

Wybory prezydenckie odbędą się najprawdopodobniej 28 czerwca, ale to też zależy od tempa prac w Senacie, bo, jak wiemy, Senat w ostatnich miesiącach spowalniał wielokrotnie prace legislacyjne – powiedział w sobotę w Polskim Radiu Wrocław premier Mateusz Morawiecki.
/ PAP/Sebastian Borowski
Szef rządu pytany był w sobotę w Polskim Radiu Wrocław m.in. o sposób przeprowadzenia i datę wyborów prezydenckich.

Myślę, że to, w jaki sposób odbędą się wybory, jest już prawie przesądzone – w sposób mieszany, a więc wybory tradycyjne i wybory korespondencyjne – powiedział premier. Dodał, że wszyscy, którzy czują, że są w grupie zagrożenia związanego z epidemią i osoby na kwarantannie, będą mogły wziąć udział w głosowaniu korespondencyjnym.

Premier powiedział, że wybory prezydenckie najprawdopodobniej odbędą się 28 czerwca. – Ale to też zależy od tempa prac w Senacie, bo, jak wiemy, Senat w ostatnich miesiącach spowalniał wielokrotnie prace legislacyjne – mówił Morawiecki.

Premier pytany był również o kandydaturę na urząd głowy państwa prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. – Zmiana kandydata (Koalicji Obywatelskiej – przyp. red.) była dziwna, nietypowa, wycofanie swojego kandydata, jakim była marszałek Kidawa-Błońska, to na pewno szok dla wielu wyborców PO – mówił premier.




Dodał przy tym, że do wszystkich kandydatów podchodzi z pokorą. – Ze wszystkim trzeba się liczyć. Pani marszałek jako jedyna kobieta w tym gronie była na pewno groźnym konkurentem, ale i prezydent Warszawy jest bardzo groźnym kandydatem. Jestem przy tym przekonany, że prezydenta Andrzej Duda podchodzi z olbrzymią atencją do wszystkich kandydatów – mówił premier, podkreślając, że obecnie urzędujący prezydent jest jego zdaniem najlepszym kandydatem na ten urząd.

Morawiecki powiedział też, że dla niego bardzo ważne jest, aby w trakcie wychodzenia z pandemii pracować z prezydentem, który "jest prezydentem konstruktywnym, a nie prezydentem walki, nie prezydentem ideologii".

Szef rząd był też pytany o to, czy decyzja o druku kart do głosowania nie została podjęta zbyt pochopnie. – A kiedy te karty miałyby być wydrukowane, jeśli Senat przypadkiem jednak łaskawie zdążyłby zadecydować o ustawie o głosowaniu korespondencyjnym. Wtedy zostałoby kilka dni do wyborów – mówił premier.

Morawiecki podkreślił, że politycy muszą brać odpowiedzialność za decyzję w konkretnych okolicznościach.

Wtedy te okoliczności były takie, że procedowana była w Sejmie i przeprocedowana ustawa o głosowaniu korespondencyjnym. Podjęliśmy wraz z Radą Ministrów najbardziej odpowiednią decyzję o drukowaniu kart i tak wtedy należało postąpić. Później, ze względu na opóźnianie, zamrażanie ustawy przez Senat, trzeba było podjąć inne decyzje – mówił premier.

/PAP
pdo/ joz/




 

Polecane