"Marszałek Borusewicz ma cennik z czasów PO, kiedy psa wyprowadzał samolotem". Ogórek o swojej pensji
Marszałek Borusewicz ma cennik z czasów PO, kiedy psa wyprowadzał samolotem
- napisała na Twitterze Magdalena Ogórek.
Marszałek Borusewicz ma cennik z czasów PO, kiedy psa wyprowadzał samolotem.https://t.co/NDbBXBCgrv
— Magda Ogórek (@ogorekmagda) May 22, 2020
To reakcja na wypowiedź senatora PO Bogdana Borusewicza, w której przypisywał dziennikarce zarobki w wysokości 600 tys. zł rocznie.
Ilekroć w poprzednim okresie przychodziłem do radia, a także do telewizji, to ja nie wiedziałem, jakie poglądy ma dziennikarz, który ze mną rozmawia. I uważam, że jest to bardzo ważna wartość. A teraz? Oczywiście zaczęło się od Jedynki. Komentatorzy i osoby, które prowadzą wywiady - to pani Ogórek, pani Hejke, pan Rachoń - ludzie pracujący w telewizji. Ja nie wiem, czy pani Ogórek nie wystarczy te 600 tysięcy złotych rocznie, które na podstawie umowy zlecenie otrzymuje z telewizji? Czy jeszcze trzeba jej dodać?
- pytał Borusewicz.
Do sprawy odniosło się Centrum Informacyjne TVP.
Wysokość zarobków pracowników i współpracowników TVP to informacje objęte ochroną danych osobowych i jako takie nie mogą być ujawniane
- podało CI TVP.
cwp/Twitter, plejada,pl