W czerwcu Izba Dyscyplinarna SN zajmie się sprawą immunitetu sędziego Tulei

Sprawa uchylenia immunitetu sędziego Igora Tulei wraca na wokandę Izby Dyscyplinarnej SN - dowiedziała się PAP w tej izbie. Na 9 czerwca wyznaczono termin rozpoznania wniosku prokuratury o pociągnięcie warszawskiego sędziego do odpowiedzialności.
 W czerwcu Izba Dyscyplinarna SN zajmie się sprawą immunitetu sędziego Tulei
/ YT, print screen/OnetRano

Jak przekazał PAP rzecznik prasowy tej Izby Piotr Falkowski wniosek prokuratury zostanie rozpoznany na posiedzeniu niejawnym przez jednoosobowy skład sędziowski. Pierwotnie Izba Dyscyplinarna SN miała rozpoznawać wniosek w sprawie immunitetu sędziego Tulei 20 marca. Jednak z powodu zagrożenia koronawirusem posiedzenia SN - w tym również w sprawie tego wniosku - zostały odwołane w połowie marca.
 

Sędzia Tuleya odnosząc się w lutym w rozmowie z PAP do wniosku prokuratury, powiedział, że nie czuje się winny. Zaznaczył przy tym, że nie ma zamiaru stawić się przed Izbą Dyscyplinarną SN. "Zgodnie z uchwałą trzech Izb Sądu Najwyższego, Izba Dyscyplinarna nie jest sądem" - podkreślił. Jego zdaniem skierowanie wniosku prokuratury w jego sprawie odparł, że "jest to represja o charakterze politycznym"
 

Prokuratura wniosła o uchylenie immunitetu Tulei w lutym. Powodem wniosku jest podejrzenie ujawnienia informacji z postępowania przygotowawczego oraz danych i zeznań świadka, które naraziły bieg śledztwa. Chodzi o postępowanie ws. obrad Sejmu w Sali Kolumnowej z 16 grudnia 2016 r., które zostało dwukrotnie umorzone przez prokuraturę. W grudniu 2017 r. skład Sądu Okręgowego w Warszawie, któremu przewodniczył sędzia Tuleya, uchylił decyzję prokuratury o pierwszym umorzeniu śledztwa. Sędzia zezwolił wówczas mediom na rejestrację ustnego uzasadnienia postanowienia sądu.
 

Z informacji przekazanych w lutym przez prokuraturę wynikało, że wniosek o uchylenie immunitetu związany jest z postępowaniem prowadzonym od stycznia 2018 r. przez PK, które dotyczy niedopełnienia przez sędziego obowiązków służbowych, przekroczenia uprawnień i bezprawnego rozpowszechniania informacji z postępowania przygotowawczego.
 

Rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik przekazała w lutym, że z ustaleń prokuratury wynika, iż sędzia Tuleya, przewodnicząc w grudniu 2017 r. posiedzeniu warszawskiego sądu okręgowego, zezwolił na udział w nim reporterów dwóch stacji telewizyjnych, "mimo że posiedzenie miało niejawny charakter". "Następnie w ich obecności ogłosił postanowienie sądu i jego motywy, obszernie cytując zeznania świadków z postępowania przygotowawczego, chociaż nie miał wymaganej prawem zgody prokuratora na ich ujawnienie. W ten sposób naraził prawidłowy bieg dalszego śledztwa" - dodała Bialik.
 

Prokurator zauważyła też, że zarejestrowane przez dziennikarzy niejawne posiedzenie i wypowiedzi sędziego Tulei zostały nagłośnione w mediach. "W rezultacie kolejni świadkowie przesłuchiwani przez prokuratora w toku kontynuowanego postępowania mogli poznać treść zeznań przesłuchiwanych wcześniej osób i wiedzieli, w jakiej sprawie mają składać zeznania" - podkreśliła.
 

"Z uwagi na fakt, że w myśl ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych sędzia może być pociągnięty do odpowiedzialności wyłącznie za zezwoleniem Sądu Dyscyplinarnego, Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej wniósł o uchylenie immunitetu sędziemu Igorowi Tulei. Dopiero po ewentualnej zgodzie Sądu na uchylenie immunitetu możliwe będzie odebranie wyjaśnień od sędziego i ich weryfikacja" - zaznaczyła prok. Bialik.
 

Na początku marca w tej sprawie wypowiedział się Rzecznik Praw Obywatelskich. "Wydaje się wątpliwe, aby zarzucany sędziemu czyn wypełniał znamiona czynów przywołanych przez Prokuraturę Krajową. Miał on polegać głównie na niezgodnym z prawem naruszeniu niejawności posiedzenia sądu, przez dopuszczenie do udziału w nim przedstawicieli mediów" - pisał Rzecznik.
 

RPO dodawał, że z uwagi na to, że przedmiot sprawy odnoszącej się do obrad Sejmu był istotny dla debaty publicznej "w związku z podejrzeniem popełnienia czynów zabronionych przez osoby sprawujące mandat poselski" i zagwarantowanie pełnej jawności posiedzenia w tamtej sprawie było "istotne z uwagi na ważny interes publiczny i konstytucyjne prawa obywateli".
 

Na wątpliwości rzecznika odpowiedział prokurator krajowy Bogdan Święczkowski. "Pragnę zapewnić, iż podstawą do skierowania powyższego wniosku był obszerny, rzetelnie zgromadzony i prawidłowo oceniony materiał dowodowy, który nie pozostawiał wątpliwości w zakresie faktu popełnienia przez sędziego czynu zabronionego" - odpowiedział rzecznikowi Święczkowski.


Mateusz Mikowski


źródło: PAP/mark/


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność z ostatniej chwili
Apel Piotra Dudy: To nie czas na bierność, to czas na solidarność

Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" wystosował apel do członków i sympatyków NSZZ "Solidarność", w którym wzywa do obecności na demonstracji, jaką Solidarność i Solidarność RI organizują 10 maja w Warszawie.

„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku z ostatniej chwili
„Narodowy Dzień gwałtu”. Szokująca akcja na TikToku

Na platformie społecznościowej TikTok w Niemczech pojawiają się fake'owe materiały promujące informację, jakoby 24 kwietnia miał miejsce „National Rape Day” [Narodowy Dzień Gwałtu – red.], w którym napaści seksualne na kobiety i dziewczynki rzekomo pozostają bezkarne. Sprawa wzbudziła reakcję berlińskich władz.

USA: Ustawa o pomocy dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu. Joe Biden podjął decyzję z ostatniej chwili
USA: Ustawa o pomocy dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu. Joe Biden podjął decyzję

Prezydent Joe Biden podpisał w środę ustawę o pomocy dla Ukrainy, Izraela i Tajwanu o wartości 95 mld dolarów. Ustawa daje też chińskiej firmie ByteDance rok na sprzedaż TikToka. Prezydent zapowiedział, że nowe transze uzbrojenia wkrótce trafią na Ukrainę

Jest pierwszy komentarz Sienkiewicza po dymisji z ostatniej chwili
Jest pierwszy komentarz Sienkiewicza po dymisji

– Płynę na nieznane wody, ale w słusznej pirackiej sprawie; trzeba pomóc Europie obronić się przed ryzykiem wojny – powiedział dziennikarzom dotychczasowy szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz, po tym, jak Rada Krajowa PO zatwierdziła go jako "jedynkę" KO do Parlamentu Europejskiego w okręgu obejmującym woj. świętokrzyskie i małopolskie.

Beata Szydło podczas debaty o skrajnie prawicowym ataku na Zielony Ład: Co to ma być? [WIDEO] z ostatniej chwili
Beata Szydło podczas debaty o "skrajnie prawicowym ataku" na Zielony Ład: Co to ma być? [WIDEO]

– W tej kadencji Parlamentu było bardzo wiele kuriozalnych debat, ale w tej chwili lewicowi radykałowie przeszli samych siebie. Co to w ogóle ma być, szanowni państwo? – mówiła podczas środowej debaty w PE była premier Beata Szydło.

Potężna afera finansowa w Niemczech. Żelazna prokurator ma dosyć Wiadomości
Potężna afera finansowa w Niemczech. "Żelazna prokurator" ma dosyć

Anne Brorhilker jest jako prokurator śledczy jednoznacznie kojarzona z jednym z największych skandali finansowych w Niemczech. Niebywale skomplikowany system podatkowy sprawił, że inwestujący w akcje na giełdzie gracze mogli wyłudzić od niemieckiego państwa zwrot podatków, których nigdy nie zapłacili. Ta metoda określana jest przez niemieckie media jako “Cum-Ex”.

Dowództwo Generalne: Na Bałtyku zaginął żołnierz wojsk specjalnych z ostatniej chwili
Dowództwo Generalne: Na Bałtyku zaginął żołnierz wojsk specjalnych

Jak informuje w mediach społecznościowych Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych, dziś popołudniu, w trakcie programowego szkolenia nurkowego na Bałtyku, zaginął jeden z żołnierzy wojsk specjalnych.

Kto zastąpi Roberta Lewandowskiego w reprezentacji? Sprawa jest oczywista z ostatniej chwili
Kto zastąpi Roberta Lewandowskiego w reprezentacji? "Sprawa jest oczywista"

Łukasz Piszczek udzielił wywiadu portalowi WP SportoweFakty. Mówił m.in. o Robercie Lewandowskim i polskie reprezentacji.

Trzymałem ją za rękę. Dramat uczestnika znanego programu z ostatniej chwili
"Trzymałem ją za rękę". Dramat uczestnika znanego programu

Uczestnik znanego programu podzielił się trudnym przeżyciem. Przeżył prawdziwy koszmar.

Sensacyjne nazwiska na listach PO do Europarlamentu. Wielka ucieczka z ostatniej chwili
Sensacyjne nazwiska na listach PO do Europarlamentu. "Wielka ucieczka"

Szef Kancelarii Premiera i rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec poinformował w środę po południu oficjalnie, którzy politycy będą kandydować w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego z list KO.

REKLAMA

W czerwcu Izba Dyscyplinarna SN zajmie się sprawą immunitetu sędziego Tulei

Sprawa uchylenia immunitetu sędziego Igora Tulei wraca na wokandę Izby Dyscyplinarnej SN - dowiedziała się PAP w tej izbie. Na 9 czerwca wyznaczono termin rozpoznania wniosku prokuratury o pociągnięcie warszawskiego sędziego do odpowiedzialności.
 W czerwcu Izba Dyscyplinarna SN zajmie się sprawą immunitetu sędziego Tulei
/ YT, print screen/OnetRano

Jak przekazał PAP rzecznik prasowy tej Izby Piotr Falkowski wniosek prokuratury zostanie rozpoznany na posiedzeniu niejawnym przez jednoosobowy skład sędziowski. Pierwotnie Izba Dyscyplinarna SN miała rozpoznawać wniosek w sprawie immunitetu sędziego Tulei 20 marca. Jednak z powodu zagrożenia koronawirusem posiedzenia SN - w tym również w sprawie tego wniosku - zostały odwołane w połowie marca.
 

Sędzia Tuleya odnosząc się w lutym w rozmowie z PAP do wniosku prokuratury, powiedział, że nie czuje się winny. Zaznaczył przy tym, że nie ma zamiaru stawić się przed Izbą Dyscyplinarną SN. "Zgodnie z uchwałą trzech Izb Sądu Najwyższego, Izba Dyscyplinarna nie jest sądem" - podkreślił. Jego zdaniem skierowanie wniosku prokuratury w jego sprawie odparł, że "jest to represja o charakterze politycznym"
 

Prokuratura wniosła o uchylenie immunitetu Tulei w lutym. Powodem wniosku jest podejrzenie ujawnienia informacji z postępowania przygotowawczego oraz danych i zeznań świadka, które naraziły bieg śledztwa. Chodzi o postępowanie ws. obrad Sejmu w Sali Kolumnowej z 16 grudnia 2016 r., które zostało dwukrotnie umorzone przez prokuraturę. W grudniu 2017 r. skład Sądu Okręgowego w Warszawie, któremu przewodniczył sędzia Tuleya, uchylił decyzję prokuratury o pierwszym umorzeniu śledztwa. Sędzia zezwolił wówczas mediom na rejestrację ustnego uzasadnienia postanowienia sądu.
 

Z informacji przekazanych w lutym przez prokuraturę wynikało, że wniosek o uchylenie immunitetu związany jest z postępowaniem prowadzonym od stycznia 2018 r. przez PK, które dotyczy niedopełnienia przez sędziego obowiązków służbowych, przekroczenia uprawnień i bezprawnego rozpowszechniania informacji z postępowania przygotowawczego.
 

Rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik przekazała w lutym, że z ustaleń prokuratury wynika, iż sędzia Tuleya, przewodnicząc w grudniu 2017 r. posiedzeniu warszawskiego sądu okręgowego, zezwolił na udział w nim reporterów dwóch stacji telewizyjnych, "mimo że posiedzenie miało niejawny charakter". "Następnie w ich obecności ogłosił postanowienie sądu i jego motywy, obszernie cytując zeznania świadków z postępowania przygotowawczego, chociaż nie miał wymaganej prawem zgody prokuratora na ich ujawnienie. W ten sposób naraził prawidłowy bieg dalszego śledztwa" - dodała Bialik.
 

Prokurator zauważyła też, że zarejestrowane przez dziennikarzy niejawne posiedzenie i wypowiedzi sędziego Tulei zostały nagłośnione w mediach. "W rezultacie kolejni świadkowie przesłuchiwani przez prokuratora w toku kontynuowanego postępowania mogli poznać treść zeznań przesłuchiwanych wcześniej osób i wiedzieli, w jakiej sprawie mają składać zeznania" - podkreśliła.
 

"Z uwagi na fakt, że w myśl ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych sędzia może być pociągnięty do odpowiedzialności wyłącznie za zezwoleniem Sądu Dyscyplinarnego, Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej wniósł o uchylenie immunitetu sędziemu Igorowi Tulei. Dopiero po ewentualnej zgodzie Sądu na uchylenie immunitetu możliwe będzie odebranie wyjaśnień od sędziego i ich weryfikacja" - zaznaczyła prok. Bialik.
 

Na początku marca w tej sprawie wypowiedział się Rzecznik Praw Obywatelskich. "Wydaje się wątpliwe, aby zarzucany sędziemu czyn wypełniał znamiona czynów przywołanych przez Prokuraturę Krajową. Miał on polegać głównie na niezgodnym z prawem naruszeniu niejawności posiedzenia sądu, przez dopuszczenie do udziału w nim przedstawicieli mediów" - pisał Rzecznik.
 

RPO dodawał, że z uwagi na to, że przedmiot sprawy odnoszącej się do obrad Sejmu był istotny dla debaty publicznej "w związku z podejrzeniem popełnienia czynów zabronionych przez osoby sprawujące mandat poselski" i zagwarantowanie pełnej jawności posiedzenia w tamtej sprawie było "istotne z uwagi na ważny interes publiczny i konstytucyjne prawa obywateli".
 

Na wątpliwości rzecznika odpowiedział prokurator krajowy Bogdan Święczkowski. "Pragnę zapewnić, iż podstawą do skierowania powyższego wniosku był obszerny, rzetelnie zgromadzony i prawidłowo oceniony materiał dowodowy, który nie pozostawiał wątpliwości w zakresie faktu popełnienia przez sędziego czynu zabronionego" - odpowiedział rzecznikowi Święczkowski.


Mateusz Mikowski


źródło: PAP/mark/



Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe