Zbigniew Kuźmiuk: Belka swoimi zeznaniami coraz bardziej pogrąża Donalda Tuska

Były prezes Narodowego Banku Polskiego wczorajszymi zeznaniami przed komisją śledczą nie tylko obrażał oszukanych klientów Amber Gold, ale także pogrążał byłego premiera Donalda Tuska.
zrzut ekranu Zbigniew Kuźmiuk: Belka swoimi zeznaniami coraz bardziej pogrąża Donalda Tuska
zrzut ekranu / Youtube.com

Klientów Amber Gold Belka nazwał „analfabetami” i „głupcami”, twierdząc, że „trochę oleju w głowie wystarczyło, by człowiek spojrzał i stwierdził, że jeśli ktoś obiecuje gwarantowany dochód 13%, to wiadomo, że to gruby przekręt”.

A więc sam Belka miał świadomość, że ci, którzy oferują takie warunki oszczędzającym, muszą być oszustami, ale w praktyce oprócz paru telefonów, które wykonał do ważnych osób w państwie, nic w tej sprawie nie zrobił.

Ale niejako przy okazji coraz mocniej pogrąża Donalda Tuska stwierdzając, że w rozmowie telefonicznej, tłumaczył mu, że ta piramida finansowa, za jaką uważał Amber Gold, „po inwestycji w linie lotnicze OLT Express, zaczyna być jeszcze bardziej niebezpieczna i zmierza ku katastrofie”.

Co więcej dołożył informację, że Tusk od szefów Komisji Nadzoru Finansowego Andrzeja Jakubiaka i wcześniej Stanisława Kluzy, wiedział o opieszałości prokuratury w sprawie Amber Gold, co nazwał „ich cierpieniami w działaniach”.

Komisja śledcza przesłuchując Donalda Tuska, będzie musiała wyjaśnić, co były premier polskiego rządu zrobił z tą wiedzą o oszustach z Amber Gold otrzymaną od prezesa NBP i kolejnych szefów KNF, a być może także ABW.

2. Ale przecież z dotychczasowych przesłuchań przed sejmową komisją śledczą, prokuratorów, sędziów, pracowników KNF, wynika, że w osłanianiu tego skandalu związanego z Amber Gold, były zaangażowane także inne instytucje i środowiska.

Działania opiekuńcze nad działalnością tej spółki prowadziły zarówno prokuratury, i sądy różnych instancji, pracownicy aparatu skarbowego, a także politycy Platformy i wszystko wskazuje na to, że także ludzie byłych służb specjalnych.

Co więcej wygląda na to, że słynny prezes Amber Gold Marcin P. to klasyczny „słup”, bo trudno sobie wyobrazić, aby 28-letni człowiek ze średnim wykształceniem ekonomicznym, mający na koncie 9 wyroków skazujących, zupełnie bez grosza przy duszy, był w stanie poprowadzić firmę, która przez 2,5 roku mogła wykazać się blisko 2 mld zł obrotów, oszukała 19 tysięcy osób na kwotę blisko ponad 850 mln zł.

3. Nawet dla średnio rozgarniętego człowieka jasne jest to, że 28 -letni Marcin Plichta (vel Stefański), człowiek z 9 wyrokami (wszystkie w zawieszeniu między innymi za wyłudzenia w ramach spółki Multikasa, a także za wyłudzenia kredytów na podstawione osoby), nie może przez ponad 3 lat być szefem spółki, która gromadzi bez zezwolenia wkłady ponad 19 tysięcy klientów przynajmniej na sumę 850 mln zł, w sytuacji, kiedy co najmniej klika instytucji wie o jego kryminalnej przeszłości.

Zapewne będzie także badany przez sejmową komisję śledczą wątek związany z funkcjonowaniem gdańskich służb skarbowych w sprawie Amber Gold.

Bowiem każdy, kto prowadził nawet najmniejszych rozmiarów działalność gospodarczą doskonale wie, że po złożeniu pierwszej deklaracji skarbowej, właściwy dla tej działalności urząd skarbowy, natychmiast upomina się o następne, a jeżeli działalność jest większych rozmiarów to szybko się nią interesuje właściwy Urząd Kontroli Skarbowej (tzw. policja skarbowa).

W przypadku Amber Gold mimo ogromnych rozmiarów działalności gdański urząd skarbowy zainteresował się nią dopiero po blisko 3 latach tyle tylko, że rozpoczął kontrolę tej firmy w styczniu 2012 roku, a dokumenty do niej zabrał ze spółki w połowie sierpnia, kiedy to jej zarząd zapowiedział jej likwidację.

Wszystko to, skłania coraz bardziej do zadania pytania jak funkcjonowało polskie państwo pod rządami koalicji PO-PSL i jaka jest odpowiedzialność za to funkcjonowanie sprawującego przez 7 lat funkcję premiera Donalda Tuska.

Zbigniew Kuźmiuk

 

POLECANE
Szokujące braki wiedzy niemieckich uczniów. Polska sprowokowała wojnę z ostatniej chwili
Szokujące braki wiedzy niemieckich uczniów. "Polska sprowokowała wojnę"

W środowej publikacji prestiżowy niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” alarmuje, że niemieccy uczniowie wykazują coraz bardziej szokujące braki w wiedzy historycznej.

Trzaskowski pokazał klucze do domu. To ogromny błąd z ostatniej chwili
Trzaskowski pokazał klucze do domu. To ogromny błąd

Rafał Trzaskowski pokazał w sieci klucze do domu, narażając się na spore niebezpieczeństwo. "Sugerujemy wymianę zamków" – komentuje serwis Niebezpiecznik.pl.

Ręczę za niego. Jarosław Kaczyński twardo ws. Karola Nawrockiego z ostatniej chwili
"Ręczę za niego". Jarosław Kaczyński twardo ws. Karola Nawrockiego

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zabrał głos w sprawie medialnych doniesień dotyczących Karola Nawrockiego, obywatelskiego kandydata PiS na prezydenta. Zapewnił, że nie ma powodów do niepokoju i w pełni popiera wybranego kandydata.

Meghan Markle podzieliła się radosną nowiną: Nasz syn. Nasze słońce z ostatniej chwili
Meghan Markle podzieliła się radosną nowiną: "Nasz syn. Nasze słońce"

Meghan Markle opublikowała uroczą fotografię syna Archiego z okazji jego 6. urodzin, nazywając go swoim "słońcem" i dziękując fanom.

Czarzasty wygadał się w TVN24. Co nas czeka po wyborach? z ostatniej chwili
Czarzasty wygadał się w TVN24. Co nas czeka po wyborach?

– Żeśmy się w październiku umówili, że wszystkie trudne sprawy robimy po wyborach prezydenckich… – powiedział we wtorek na antenie TVN24 wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Co to znaczy dla Polaków?

Rekordowe ceny gazu w UE. Jak plasuje się Polska? z ostatniej chwili
Rekordowe ceny gazu w UE. Jak plasuje się Polska?

Średnia cena gazu w UE w drugiej połowie 2024 r. wzrosła do 12,33 euro/100 kWh i jest najdroższa od 2008 r. Sprawdź, jak wypada Polska w tym zestawieniu.

Indie zaatakowały Pakistan. Są pierwsze nagrania z ostatniej chwili
Indie zaatakowały Pakistan. Są pierwsze nagrania

W nocy z wtorku na środę polskiego czasu Indie ostrzelały cele w Pakistanie. Obie stroną informują o ofiarach i stratach w sprzęcie.

Imigranci na granicy Polski i Niemiec: komunikat Straży Granicznej z ostatniej chwili
Imigranci na granicy Polski i Niemiec: komunikat Straży Granicznej

Funkcjonariusze Straży Granicznej w Tuplicach zatrzymali przemytnika ludzi i pięciu nielegalnych migrantów próbujących przekroczyć granicę.

Bezrobocie w Polsce. Dane za kwiecień 2025 z ostatniej chwili
Bezrobocie w Polsce. Dane za kwiecień 2025

Stopa bezrobocia rejestrowanego w kwietniu 2025 roku wyniosła 5,2 proc. i była o 0,1 pkt proc. niższa niż przed miesiącem – przekazało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Indie zaatakowały Pakistan. Jest zapowiedź odwetu z ostatniej chwili
Indie zaatakowały Pakistan. Jest zapowiedź odwetu

Indie rozpoczęły Operację Sindoor, atakując, jak twierdzą, "infrastrukturę terrorystyczną" w Pakistanie. Pakistan zapowiada odwet.

REKLAMA

Zbigniew Kuźmiuk: Belka swoimi zeznaniami coraz bardziej pogrąża Donalda Tuska

Były prezes Narodowego Banku Polskiego wczorajszymi zeznaniami przed komisją śledczą nie tylko obrażał oszukanych klientów Amber Gold, ale także pogrążał byłego premiera Donalda Tuska.
zrzut ekranu Zbigniew Kuźmiuk: Belka swoimi zeznaniami coraz bardziej pogrąża Donalda Tuska
zrzut ekranu / Youtube.com

Klientów Amber Gold Belka nazwał „analfabetami” i „głupcami”, twierdząc, że „trochę oleju w głowie wystarczyło, by człowiek spojrzał i stwierdził, że jeśli ktoś obiecuje gwarantowany dochód 13%, to wiadomo, że to gruby przekręt”.

A więc sam Belka miał świadomość, że ci, którzy oferują takie warunki oszczędzającym, muszą być oszustami, ale w praktyce oprócz paru telefonów, które wykonał do ważnych osób w państwie, nic w tej sprawie nie zrobił.

Ale niejako przy okazji coraz mocniej pogrąża Donalda Tuska stwierdzając, że w rozmowie telefonicznej, tłumaczył mu, że ta piramida finansowa, za jaką uważał Amber Gold, „po inwestycji w linie lotnicze OLT Express, zaczyna być jeszcze bardziej niebezpieczna i zmierza ku katastrofie”.

Co więcej dołożył informację, że Tusk od szefów Komisji Nadzoru Finansowego Andrzeja Jakubiaka i wcześniej Stanisława Kluzy, wiedział o opieszałości prokuratury w sprawie Amber Gold, co nazwał „ich cierpieniami w działaniach”.

Komisja śledcza przesłuchując Donalda Tuska, będzie musiała wyjaśnić, co były premier polskiego rządu zrobił z tą wiedzą o oszustach z Amber Gold otrzymaną od prezesa NBP i kolejnych szefów KNF, a być może także ABW.

2. Ale przecież z dotychczasowych przesłuchań przed sejmową komisją śledczą, prokuratorów, sędziów, pracowników KNF, wynika, że w osłanianiu tego skandalu związanego z Amber Gold, były zaangażowane także inne instytucje i środowiska.

Działania opiekuńcze nad działalnością tej spółki prowadziły zarówno prokuratury, i sądy różnych instancji, pracownicy aparatu skarbowego, a także politycy Platformy i wszystko wskazuje na to, że także ludzie byłych służb specjalnych.

Co więcej wygląda na to, że słynny prezes Amber Gold Marcin P. to klasyczny „słup”, bo trudno sobie wyobrazić, aby 28-letni człowiek ze średnim wykształceniem ekonomicznym, mający na koncie 9 wyroków skazujących, zupełnie bez grosza przy duszy, był w stanie poprowadzić firmę, która przez 2,5 roku mogła wykazać się blisko 2 mld zł obrotów, oszukała 19 tysięcy osób na kwotę blisko ponad 850 mln zł.

3. Nawet dla średnio rozgarniętego człowieka jasne jest to, że 28 -letni Marcin Plichta (vel Stefański), człowiek z 9 wyrokami (wszystkie w zawieszeniu między innymi za wyłudzenia w ramach spółki Multikasa, a także za wyłudzenia kredytów na podstawione osoby), nie może przez ponad 3 lat być szefem spółki, która gromadzi bez zezwolenia wkłady ponad 19 tysięcy klientów przynajmniej na sumę 850 mln zł, w sytuacji, kiedy co najmniej klika instytucji wie o jego kryminalnej przeszłości.

Zapewne będzie także badany przez sejmową komisję śledczą wątek związany z funkcjonowaniem gdańskich służb skarbowych w sprawie Amber Gold.

Bowiem każdy, kto prowadził nawet najmniejszych rozmiarów działalność gospodarczą doskonale wie, że po złożeniu pierwszej deklaracji skarbowej, właściwy dla tej działalności urząd skarbowy, natychmiast upomina się o następne, a jeżeli działalność jest większych rozmiarów to szybko się nią interesuje właściwy Urząd Kontroli Skarbowej (tzw. policja skarbowa).

W przypadku Amber Gold mimo ogromnych rozmiarów działalności gdański urząd skarbowy zainteresował się nią dopiero po blisko 3 latach tyle tylko, że rozpoczął kontrolę tej firmy w styczniu 2012 roku, a dokumenty do niej zabrał ze spółki w połowie sierpnia, kiedy to jej zarząd zapowiedział jej likwidację.

Wszystko to, skłania coraz bardziej do zadania pytania jak funkcjonowało polskie państwo pod rządami koalicji PO-PSL i jaka jest odpowiedzialność za to funkcjonowanie sprawującego przez 7 lat funkcję premiera Donalda Tuska.

Zbigniew Kuźmiuk


 

Polecane
Emerytury
Stażowe