Jerzy Bukowski: Złudne nadzieje
O ile druga tura jest wysoce prawdopodobna, o tyle możliwość znalezienia się w niej kogokolwiek z kandydatów opozycji poza Rafałem Trzaskowskim pozostaje wyłącznie ich pobożnym życzeniem.
/ PAP/Grzegorz Michałowski
Z ogromnym rozbawieniem wysłuchuję zapewnień Władysława Kosiniaka-Kamysza i Szymona Hołowni, że tylko on (każdy z nich ma oczywiście na myśli siebie) będzie w stanie pokonać Andrzeja Dudę w drugiej turze wyborów prezydenckich.
O ile druga tura jest wysoce prawdopodobna, o tyle możliwość znalezienia się w niej kogokolwiek z kandydatów opozycji poza Rafałem Trzaskowskim pozostaje wyłącznie ich pobożnym życzeniem.
Widząc systematycznie spadające poparcie w sondażach Kosiniak-Kamysz i Hołownia rozpaczliwie usiłują przekonać tych Polaków, którzy nie zagłosują na Dudę, żeby postawili na nich. Jest to równie śmieszne jak żałosne.
- Źródło: tysol.pl
- Data: 09.06.2020 20:10
- Tagi: , Hołownia, Kosiniak-Kamysz, kampania, wybory prezydenckie,