Żona kandydata KO: Instytucja Kościoła mnie rozczarowała
– Co tydzień chodziliśmy na mszę, zawarłam ślub kościelny, ale instytucja Kościoła mnie rozczarowała, kiedy jej przedstawiciele nie zabierali głosu, gdy PiS demontował system sądowniczy i atakował sędziów, gdy w Sejmie protestowały matki z niepełnosprawnymi dziećmi, gdy przez arogancję i próbę zabrania nam naszych praw zmuszono nas, kobiety, do masowych 'czarnych protestów', gdy w przestrzeni publicznej rozgościł się język podziału i nienawiści. O rozliczeniu z pedofilią nawet nie wspomnę – powiedziała Małgorzata Trzaskowska.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: "W tych wyborach każdy głos się liczy. Ruszam w drogę". Żona kandydata KO zapowiada spotkania z Polakami
Kobieta zwróciła także uwagę na to, że "ponad 50 procent katolików przestało w ostatnich latach chodzić do kościoła". Zapytana o kwestie wychowania w wierze swoich dzieci odparła, że dzieci same zdecydują o swoich relacjach z Kościołem. – Wychowujemy je zgodnie z zasadą 'Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe'. Gdyby ludzie przestrzegali tej reguły, nie mielibyśmy tyle hejtu i przemocy. Uczę je wrażliwości na innych, żeby zauważały biedę i pokrzywdzonych – podkreśliła.
/wyborcza.pl/dorzeczy.pl