Tusk apeluje o "redukcję sporów i emocji". Podaje swoje zachowanie jako... przykład

Dobrze byłoby żeby to, co niesiemy ze sobą z przeszłości - mówię tu i o panu Kaczyńskim, i o sobie - spory, emocje, żeby to jakoś zredukować, żeby dać szansę młodszym, by ten środek ciężkości z przeszłości przenieść właśnie na przyszłość. Moja decyzja sprzed wielu miesięcy o nie kandydowaniu była praktycznym tego wyrazem" – powiedział w niedzielę w Sopocie były polski premier i szef Rady Europejskiej, a obecnie przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk.
 Tusk apeluje o "redukcję sporów i emocji". Podaje swoje zachowanie jako... przykład
/ Flickr.com / CC BY-SA 2.0 / Arno Mikkor
W sobotę Tusk napisał na Twitterze, zwracając się do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego: "Chodźmy Jarosławie na długi wspólny spacer, pogadamy o dawnych czasach. To dobra chwila, aby uwolnić Andrzeja i Rafała od naszych sporów i emocji. I nie musimy brać ochrony, ze mną będziesz bezpieczny".

W niedzielę wieczorem Tusk wziął udział w odsłonięciu w Sopocie pomnika Władysława Bartoszewskiego. Dziennikarze poprosili b. premiera o komentarz do sobotniego wpisu. Tusk wyjaśnił, że była to „żartobliwa forma, ale istota tego przesłania jest dość oczywista". „Widać dzisiaj wyraźnie, jak bardzo Polacy - to pokazała też frekwencja - przeżywają te wybory. Tu chodzi o bardzo poważne sprawy dotyczące przyszłości. Ja nie mam żadnej wątpliwości, że ten ostry spór, momentami nawet bardzo brutalny, on ma bardzo głęboki sens i dotyczy przyszłości Polski" - powiedział b. premier.

„I dobrze byłoby żeby to, co niesiemy ze sobą z przeszłości - mówię tu i o panu Kaczyńskim, i o sobie - spory, emocje, żeby to jakoś zredukować, żeby dać szansę młodszym, by ten środek ciężkości z przeszłości przenieść właśnie na przyszłość. Moja decyzja sprzed wielu miesięcy o nie kandydowaniu była praktycznym tego wyrazem" - dodał Tusk.

„Ja nie mam żadnej wątpliwości że gdyby Jarosław Kaczyński także wycofał się z czynnej polityki, w Polsce byłoby lżej. Byłoby inaczej, na pewno lepiej. Tak uważam i myślę, że umiałbym mu to wytłumaczyć, gdyby na taki spacer się zdecydował" - dodał.

Dopytywany o to, czy trwające wybory prezydenckie są wyborem między Donaldem Tuskiem a Jarosławem Kaczyńskim b. premier odpowiedział: „Nie, w żadnym wypadku". „Niektórzy komentatorzy, niektórzy politycy nieustannie używają tej sztuczki - bo to jest taka polityczna sztuczka, że za Dudą stoi ktoś, za Rafałem Trzaskowskim ktoś stoi."

„Oczywiście są główni aktorzy i ja mogę powiedzieć na pewno: kandydat, na którego ja będę głosował, jest samodzielny. Dla mnie to było nawet czasami irytujące, gdy byłem premierem, a Rafał Trzaskowski dopiero wchodził w wielką politykę i był człowiekiem wyjątkowo niezależnym" - podkreślił.

Dodał, że wybory prezydenckie „to nie jest konkurs piękności" ani „pojedynek sportowy". „To jest bardzo poważny pojedynek o najpoważniejsze dla Polski sprawy - i międzynarodowe, i krajowe. I dlatego jestem tak zaangażowany po stronie Rafała Trzaskowskiego. Jestem absolutnie przekonany, że przyszłość Polski zależy także od tych wyborów" - powiedział.

Dziennikarze zauważyli, że w Polsce nie widać zaangażowania Tuska w poparcie dla Trzaskowskiego w przeciwieństwie np. do działań ze strony premiera Mateusza Morawieckiego wspierających Andrzeja Dudę. B. premier odpowiedział, że „jest bardzo konsekwentny w tym, co postanowił kilka miesięcy temu i co wspólnie postanowił z Rafałem Trzaskowskim". „Zaczyna się nowa epoka. Taka jest prawda. I dzisiaj tym, którzy zdecydowali się podjąć to wyzwanie, trzeba dać jak najwięcej tlenu, jak najwięcej powietrza, jak najwięcej miejsca" - powiedział.

Dodał, że „nie wie w jaki sposób wyglądają relacje w PiS". „Powiem szczerze, mało mnie to interesuje, chociaż niezależność prezydenta Dudy wydaje się czasami dość fikcyjna - powiem to możliwie delikatnie" - zaznaczył. Dodał, że chciałby bardzo, żeby przyszły prezydent był niezależny. Podkreślił, że wierzy, iż prezydentem zostanie Rafał Trzaskowski, który „w czasie kampanii każdego dnia, każdej godzinie, jest niezależny".

/PAP
/Anna Kisicka/ aks/wr/

 

POLECANE
Apel o pilne spotkanie z Tuskiem ws. dramatycznej sytuacji w służbie zdrowia. Komunikat Naczelnej Izby Lekarskiej z ostatniej chwili
Apel o pilne spotkanie z Tuskiem ws. dramatycznej sytuacji w służbie zdrowia. Komunikat Naczelnej Izby Lekarskiej

W związku z fatalną sytuację w służbie zdrowia, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej Łukasz Jankowski zaapelował o pilne spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem i prezydentem Karolem Nawrockim. W komunikacie podkreślono, że bezpieczeństwo zdrowotne Polaków jest poważnie zagrożone, a dialog z ministerstwem zdrowia „nie istnieje”.

Blokada w ukraińskim parlamencie. Żądanie dymisji rządu  z ostatniej chwili
Blokada w ukraińskim parlamencie. Żądanie dymisji rządu 

W Radzie Najwyższej Ukrainy doszło do ostrego konfliktu politycznego. Petro Poroszenko i deputowani Europejskiej Solidarności zablokowali mównicę, domagając się natychmiastowej dymisji ukraińskiego rządu. Napięcie wywołała głośna afera korupcyjna w państwowym Enerhoatomie.

#CoPoTusku: Pięć lekcji Bolesława Chrobrego tylko u nas
#CoPoTusku: Pięć lekcji Bolesława Chrobrego

Rocznica 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego to świetna okazja do refleksji na temat miejsca Polski w świecie oraz stanu naszego społeczeństwa. Jest o tyle istotna, że dziś po raz kolejny mamy do czynienia z abdykacją elit rządzących i ich niemocą w kreowaniu pozytywnych postaw obywatelskich i budowania wspólnoty narodowej.

Komunikat dla woj. małopolskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla woj. małopolskiego

W Krzyszkowicach rusza jedna z najważniejszych inwestycji wzdłuż zakopianki. Podpisano umowę na budowę nowych dróg, które mają odciążyć ruch wokół powstającego węzła oraz znacząco poprawić bezpieczeństwo kierowców. To projekt wart 13,7 mln zł, realizowany przez prawie trzy lata – ale efekty odczuje każdy, kto korzysta z DK7.

Kolejny incydent na torach. Wagon z ukraińskim ładunkiem wykolejony z ostatniej chwili
Kolejny incydent na torach. Wagon z ukraińskim ładunkiem wykolejony

W nocy z 17 na 18 listopada na bocznicy kolejowej we wschodniej Polsce doszło do wykolejenia wagonu należącego do ukraińskich kolei UZ. Zdarzenie miało miejsce tuż przy strategicznej magistrali prowadzącej do granicy z Ukrainą. Sprawę bada policja, a śledczy nie wykluczają, że mógł to być akt sabotażu.

Tegoroczna Wigilia będzie dniem ustawowo wolnym od pracy gorące
Tegoroczna Wigilia będzie dniem ustawowo wolnym od pracy

To już pewne – od 2025 roku Polacy będą mieć dodatkowy dzień ustawowo wolny od pracy. Nowelizacja zmienia kalendarz świąt i daje pracownikom dodatkowy dzień wolny tuż przed Bożym Narodzeniem.

Makabryczne odkrycie w Niemczech. Policja szuka właścicielki odciętych dłoni Wiadomości
Makabryczne odkrycie w Niemczech. Policja szuka właścicielki odciętych dłoni

Niemieckie służby prowadzą intensywne śledztwo po odnalezieniu dwóch odciętych dłoni na poboczu autostrady A45. Sprawa budzi dodatkowe emocje, bo losy kobiety, do której należą kończyny pozostają nieznane.

Wstrząsający komunikat ze świata show-biznesu. Nie żyje słynny duet Wiadomości
Wstrząsający komunikat ze świata show-biznesu. Nie żyje słynny duet

Niemiecki świat rozrywki pogrążył się w żałobie. Słynne bliźniaczki, które przez dekady zachwycały publiczność elegancją, talentem i nierozerwalną więzią, odeszły w tym samym momencie. Jak ujawniono, ich ostatnia decyzja była jedną z najbardziej dramatycznych w historii niemieckiego show-biznesu.

Akty dywersji w Polsce. Kreml zabiera głos z ostatniej chwili
Akty dywersji w Polsce. Kreml zabiera głos

Kreml zarzucił we wtorek Polsce uleganie rusofobii po tym, gdy premier Donald Tusk oznajmił, że za akty dywersji na kolei w ostatnich dniach odpowiedzialni są obywatele Ukrainy współpracujący z Rosją.

Groźny pożar gazu w Krakowie. Prokuratura bada trzy wersje zdarzeń z ostatniej chwili
Groźny pożar gazu w Krakowie. Prokuratura bada trzy wersje zdarzeń

Prokuratura bada okoliczności groźnego pożaru, do którego doszło w poniedziałek na osiedlu Podwawelskim w Krakowie. Śledczy po pierwszych oględzinach zidentyfikowali trzy możliwe przyczyny zdarzenia. Na tym etapie wykluczono sabotaż.

REKLAMA

Tusk apeluje o "redukcję sporów i emocji". Podaje swoje zachowanie jako... przykład

Dobrze byłoby żeby to, co niesiemy ze sobą z przeszłości - mówię tu i o panu Kaczyńskim, i o sobie - spory, emocje, żeby to jakoś zredukować, żeby dać szansę młodszym, by ten środek ciężkości z przeszłości przenieść właśnie na przyszłość. Moja decyzja sprzed wielu miesięcy o nie kandydowaniu była praktycznym tego wyrazem" – powiedział w niedzielę w Sopocie były polski premier i szef Rady Europejskiej, a obecnie przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk.
 Tusk apeluje o "redukcję sporów i emocji". Podaje swoje zachowanie jako... przykład
/ Flickr.com / CC BY-SA 2.0 / Arno Mikkor
W sobotę Tusk napisał na Twitterze, zwracając się do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego: "Chodźmy Jarosławie na długi wspólny spacer, pogadamy o dawnych czasach. To dobra chwila, aby uwolnić Andrzeja i Rafała od naszych sporów i emocji. I nie musimy brać ochrony, ze mną będziesz bezpieczny".

W niedzielę wieczorem Tusk wziął udział w odsłonięciu w Sopocie pomnika Władysława Bartoszewskiego. Dziennikarze poprosili b. premiera o komentarz do sobotniego wpisu. Tusk wyjaśnił, że była to „żartobliwa forma, ale istota tego przesłania jest dość oczywista". „Widać dzisiaj wyraźnie, jak bardzo Polacy - to pokazała też frekwencja - przeżywają te wybory. Tu chodzi o bardzo poważne sprawy dotyczące przyszłości. Ja nie mam żadnej wątpliwości, że ten ostry spór, momentami nawet bardzo brutalny, on ma bardzo głęboki sens i dotyczy przyszłości Polski" - powiedział b. premier.

„I dobrze byłoby żeby to, co niesiemy ze sobą z przeszłości - mówię tu i o panu Kaczyńskim, i o sobie - spory, emocje, żeby to jakoś zredukować, żeby dać szansę młodszym, by ten środek ciężkości z przeszłości przenieść właśnie na przyszłość. Moja decyzja sprzed wielu miesięcy o nie kandydowaniu była praktycznym tego wyrazem" - dodał Tusk.

„Ja nie mam żadnej wątpliwości że gdyby Jarosław Kaczyński także wycofał się z czynnej polityki, w Polsce byłoby lżej. Byłoby inaczej, na pewno lepiej. Tak uważam i myślę, że umiałbym mu to wytłumaczyć, gdyby na taki spacer się zdecydował" - dodał.

Dopytywany o to, czy trwające wybory prezydenckie są wyborem między Donaldem Tuskiem a Jarosławem Kaczyńskim b. premier odpowiedział: „Nie, w żadnym wypadku". „Niektórzy komentatorzy, niektórzy politycy nieustannie używają tej sztuczki - bo to jest taka polityczna sztuczka, że za Dudą stoi ktoś, za Rafałem Trzaskowskim ktoś stoi."

„Oczywiście są główni aktorzy i ja mogę powiedzieć na pewno: kandydat, na którego ja będę głosował, jest samodzielny. Dla mnie to było nawet czasami irytujące, gdy byłem premierem, a Rafał Trzaskowski dopiero wchodził w wielką politykę i był człowiekiem wyjątkowo niezależnym" - podkreślił.

Dodał, że wybory prezydenckie „to nie jest konkurs piękności" ani „pojedynek sportowy". „To jest bardzo poważny pojedynek o najpoważniejsze dla Polski sprawy - i międzynarodowe, i krajowe. I dlatego jestem tak zaangażowany po stronie Rafała Trzaskowskiego. Jestem absolutnie przekonany, że przyszłość Polski zależy także od tych wyborów" - powiedział.

Dziennikarze zauważyli, że w Polsce nie widać zaangażowania Tuska w poparcie dla Trzaskowskiego w przeciwieństwie np. do działań ze strony premiera Mateusza Morawieckiego wspierających Andrzeja Dudę. B. premier odpowiedział, że „jest bardzo konsekwentny w tym, co postanowił kilka miesięcy temu i co wspólnie postanowił z Rafałem Trzaskowskim". „Zaczyna się nowa epoka. Taka jest prawda. I dzisiaj tym, którzy zdecydowali się podjąć to wyzwanie, trzeba dać jak najwięcej tlenu, jak najwięcej powietrza, jak najwięcej miejsca" - powiedział.

Dodał, że „nie wie w jaki sposób wyglądają relacje w PiS". „Powiem szczerze, mało mnie to interesuje, chociaż niezależność prezydenta Dudy wydaje się czasami dość fikcyjna - powiem to możliwie delikatnie" - zaznaczył. Dodał, że chciałby bardzo, żeby przyszły prezydent był niezależny. Podkreślił, że wierzy, iż prezydentem zostanie Rafał Trzaskowski, który „w czasie kampanii każdego dnia, każdej godzinie, jest niezależny".

/PAP
/Anna Kisicka/ aks/wr/


 

Polecane
Emerytury
Stażowe