Niemcom wolno mieszać się w polskie sprawy. Polakom nie wolno tego krytykować. Kolejny atak die Welt

- Rząd federalny oraz politycy niemal wszystkich grup parlamentarnych skrytykowali podsycanie nastrojów przeciwko korespondentowi WELT, Philippowi Fritzowi, przez polskiego prezydenta Andrzeja Dudy i wyrazili zaniepokojenie stanem wolności prasy w Polsce - pisze die Welt w artykule "Niemieccy politycy zaniepokojeni atakiem prezydenta Dudy na dziennikarza WELT"
 Niemcom wolno mieszać się w polskie sprawy. Polakom nie wolno tego krytykować. Kolejny atak die Welt
/ morguefile.com

-Wielu polskich dziennikarzy oraz «Reporterzy bez granic» skrytykowało już wypowiedź Dudy; Redaktor naczelny WELT, Ulf Poschardt, w liście otwartym do polskiego prezydenta napisał: „Kochamy naszych polskich sąsiadów, ale tego rodzaju zastraszanie nie wchodzi w rachubę (ist indiskutabel)”.

Również rzecznik rządu federalnego, Steffen Seibert, zapytany o podsycanie nastrojów przeciwko Fritzowi oraz o zarzut rzekomego wywierania wpływu na wybory w Polsce, powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej w Berlinie: „Oczywiście rząd federalny nie ma wpływu na wybory prezydenckie u naszych polskich sąsiadów
(...)
Znacznie konkretniej wyrażają się politycy Bundestagu odpowiedzialni za politykę zagraniczną: „Agresywne ataki na niezależną prasę pokazują, że nerwowość w obozie PiS wyraźnie rośnie” - powiedział Jürgen Hardt, rzecznik do spraw polityki zagranicznej grupy parlamentarnej CDU/CSU. „Nie do przyjęcia jest fakt, że dziennikarz uznanego i niezależnego medium jest osobiście atakowany i zniesławiany. Jest to wyraźne naruszenie zasad wolności prasy gwarantowanej przez prawo. Oczekujemy innego podejścia do wolności wypowiedzi. Hardt uważa, że ​​oskarżenie, iż rząd niemiecki ingeruje w polską kampanię wyborczą, jest „wydumane”. W interesie Polski nie leży również to, by dla domniemanych korzyści na arenie krajowej, „ciągle podsycać resentymenty związane z niemiecko-polską historią.


- czytamy w internetowej wersji die Welt, które podaje liczne przykłady polityków, którzy wyrażają oburzenie z powodu słów Prezydenta Andrzeja Dudy.

Komentarz: Niemieckie media, w odróżnieniu od niemieckich polityków, którzy w większości raczej nauczyli się pewnego szacunku do Polski i Polaków, obrażały polskich polityków najcięższymi słowami, nazywając ich np. "psami łańcuchowymi" czy też w ramach "satyry" lokując ich na kupie gnoju. Polacy wykazywali się wielką cierpliwością wobec podobnych wybryków. Jednak dość zmasowana przedwyborcza ofensywa, szczególnie mediów koncernu Ringier Axel Springer, z umieszczeniem przez brukowiec "Fakt" słów pedofila na zdjęciu Prezydenta Andrzeja Dudy, każe zadać sobie pytanie, czemu i komu służy niemiecka dominacja własności mediów w Polsce.

Warto również zadać sobie pytanie, dlaczego niemieccy politycy dają sobie prawo do krytyki prasy w Polsce, jednocześnie odbierając prawo do krytyki niemieckich mediów politykom polskim?

Źródło: Welt.de

tłum. Marian Panic

cyk


 

POLECANE
NFZ wydał ważny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał ważny komunikat

Narodowy Fundusz Zdrowia wydał pilny komunikat. Do instytucji docierają kolejne sygnały o próbach wyłudzeń, w których oszuści podszywają się pod NFZ. Fałszywe SMS-y i e-maile mają nakłaniać do kliknięcia w niebezpieczne linki. Eksperci ostrzegają – możesz stracić nie tylko dane, ale i pieniądze.

Szokujące zachowanie europosła Platformy w odpowiedzi na pytania Telewizji Republika z ostatniej chwili
Szokujące zachowanie europosła Platformy w odpowiedzi na pytania Telewizji Republika

Republika opublikowała w swoich mediach społecznościowych serię pytań, jakie reporter telewizji zadał Krzysztofowi Brejzie. Europoseł był pytany o swoje kontakty z SKW w 2015 r. Powodem pytań, jak mówił reporter, miały być interpelacje poselskie in blanco znalezione w sejfie SKW, "takiej samej treści" jak te, które złożył do marszałka Sejmu ówczesny poseł PO Krzysztof Brejza.  

Spotkanie Karol Nawrocki – Friedrich Merz. Jest komunikat prezydenta RP z ostatniej chwili
Spotkanie Karol Nawrocki – Friedrich Merz. Jest komunikat prezydenta RP

Karol Nawrocki po raz pierwszy zabrał głos po spotkaniu z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem i kanclerzem Friedrichem Merzem.

USA: Nie żyje legendarny aktor i reżyser Robert Redford z ostatniej chwili
USA: Nie żyje legendarny aktor i reżyser Robert Redford

We wtorek rano w swoim domu w stanie Utah zmarł Robert Redford, jeden z największych aktorów i reżyserów w historii Hollywood. Artysta odszedł we śnie. Miał 89 lat.

Wyłączenia prądu w Pomorskiem. Ważny komunikat dla mieszkańców z ostatniej chwili
Wyłączenia prądu w Pomorskiem. Ważny komunikat dla mieszkańców

Mieszkańcy województwa pomorskiego muszą przygotować się na planowane przerwy w dostawie energii elektrycznej. Energa Operator poinformowała o pracach modernizacyjnych i konserwacyjnych, które spowodują czasowe wyłączenia prądu w wielu miastach i mniejszych miejscowościach regionu.

Greckie media: „Nawrocki zbombardował Niemcy” gorące
Greckie media: „Nawrocki zbombardował Niemcy”

„«Bomba» Nawrockiego w Niemczech – Polska żąda reparacji wojennych w wysokości 1,3 biliona euro – Grecja… śpi” – pisze grecki Banking News. Artykuł jest pisany językiem „poprawnościowym”, wyraża jednak pewnego rodzaju zazdrość wobec asertywności prezydenta RP.

Co spadło na dom w Wyrykach? „Rz”: To nie dron, ale rakieta z polskiego F-16 Wiadomości
Co spadło na dom w Wyrykach? „Rz”: To nie dron, ale rakieta z polskiego F-16

Prokuratura Okręgowa w Lublinie prowadzi śledztwo w sprawie „niezidentyfikowanego obiektu latającego”, który spadł na dom w Wyrykach na Lubelszczyźnie. Według oficjalnego komunikatu obiekt „nie został na chwilę obecną zidentyfikowany ani jako dron, ani jako jego fragmenty”. Z kolei, jak donosi dziennik „Rzeczpospolita”, powołując się na swoich informatorów, na dom spadła rakieta wystrzelona z polskiego F-16.  

Radosław Sikorski uderza w Karola Nawrockiego. Jest odpowiedź z ostatniej chwili
Radosław Sikorski uderza w Karola Nawrockiego. Jest odpowiedź

Prezydent RP Karol Nawrocki przybył w poniedziałek po południu do Berlina, gdzie we wtorek przed południem spotkał się z prezydentem Republiki Federalnej Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem, a następnie z kanclerzem Friedrichem Merzem. Szef MSZ Radosław Sikorski uznał to za dobrą okazję do twitterowych złośliwości.

Na profilach kanclerza Niemiec Friedricha Merza nie ma ani śladu po spotkaniu z prezydentem RP Karolem Nawrockim gorące
Na profilach kanclerza Niemiec Friedricha Merza nie ma ani śladu po spotkaniu z prezydentem RP Karolem Nawrockim

Prezydent RP Karol Nawrocki przybył w poniedziałek po południu do Berlina, gdzie we wtorek przed południem spotkał się z prezydentem Republiki Federalnej Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem, a następnie z Kanclerzem Friedrichem Merzem. Co ciekawe, na oficjalnych profilach tego drugiego nie ma śladu po spotkaniu.

Jest oświadczenie niemieckiego rządu po rozmowie Merz–Nawrocki z ostatniej chwili
Jest oświadczenie niemieckiego rządu po rozmowie Merz–Nawrocki

W rozmowie z prezydentem Karolem Nawrockim kanclerz RFN Friedrich Merz zapewnił go, że w obliczu rosyjskiego zagrożenia Niemcy „mocno i niezachwianie” stoją po stronie Polski – przekazał we wtorek rzecznik niemieckiego rządu Sebastian Hille. Oświadczenie wydał także prezydent RFN, Steinmeier.

REKLAMA

Niemcom wolno mieszać się w polskie sprawy. Polakom nie wolno tego krytykować. Kolejny atak die Welt

- Rząd federalny oraz politycy niemal wszystkich grup parlamentarnych skrytykowali podsycanie nastrojów przeciwko korespondentowi WELT, Philippowi Fritzowi, przez polskiego prezydenta Andrzeja Dudy i wyrazili zaniepokojenie stanem wolności prasy w Polsce - pisze die Welt w artykule "Niemieccy politycy zaniepokojeni atakiem prezydenta Dudy na dziennikarza WELT"
 Niemcom wolno mieszać się w polskie sprawy. Polakom nie wolno tego krytykować. Kolejny atak die Welt
/ morguefile.com

-Wielu polskich dziennikarzy oraz «Reporterzy bez granic» skrytykowało już wypowiedź Dudy; Redaktor naczelny WELT, Ulf Poschardt, w liście otwartym do polskiego prezydenta napisał: „Kochamy naszych polskich sąsiadów, ale tego rodzaju zastraszanie nie wchodzi w rachubę (ist indiskutabel)”.

Również rzecznik rządu federalnego, Steffen Seibert, zapytany o podsycanie nastrojów przeciwko Fritzowi oraz o zarzut rzekomego wywierania wpływu na wybory w Polsce, powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej w Berlinie: „Oczywiście rząd federalny nie ma wpływu na wybory prezydenckie u naszych polskich sąsiadów
(...)
Znacznie konkretniej wyrażają się politycy Bundestagu odpowiedzialni za politykę zagraniczną: „Agresywne ataki na niezależną prasę pokazują, że nerwowość w obozie PiS wyraźnie rośnie” - powiedział Jürgen Hardt, rzecznik do spraw polityki zagranicznej grupy parlamentarnej CDU/CSU. „Nie do przyjęcia jest fakt, że dziennikarz uznanego i niezależnego medium jest osobiście atakowany i zniesławiany. Jest to wyraźne naruszenie zasad wolności prasy gwarantowanej przez prawo. Oczekujemy innego podejścia do wolności wypowiedzi. Hardt uważa, że ​​oskarżenie, iż rząd niemiecki ingeruje w polską kampanię wyborczą, jest „wydumane”. W interesie Polski nie leży również to, by dla domniemanych korzyści na arenie krajowej, „ciągle podsycać resentymenty związane z niemiecko-polską historią.


- czytamy w internetowej wersji die Welt, które podaje liczne przykłady polityków, którzy wyrażają oburzenie z powodu słów Prezydenta Andrzeja Dudy.

Komentarz: Niemieckie media, w odróżnieniu od niemieckich polityków, którzy w większości raczej nauczyli się pewnego szacunku do Polski i Polaków, obrażały polskich polityków najcięższymi słowami, nazywając ich np. "psami łańcuchowymi" czy też w ramach "satyry" lokując ich na kupie gnoju. Polacy wykazywali się wielką cierpliwością wobec podobnych wybryków. Jednak dość zmasowana przedwyborcza ofensywa, szczególnie mediów koncernu Ringier Axel Springer, z umieszczeniem przez brukowiec "Fakt" słów pedofila na zdjęciu Prezydenta Andrzeja Dudy, każe zadać sobie pytanie, czemu i komu służy niemiecka dominacja własności mediów w Polsce.

Warto również zadać sobie pytanie, dlaczego niemieccy politycy dają sobie prawo do krytyki prasy w Polsce, jednocześnie odbierając prawo do krytyki niemieckich mediów politykom polskim?

Źródło: Welt.de

tłum. Marian Panic

cyk



 

Polecane
Emerytury
Stażowe