Według nieoficjalnych ustaleń Wirtualnej Polski przed szczytem w Brukseli, na którym trwają negocjacje ws. długoletniego budżetu Unii Europejskiej i funduszu odbudowy po kryzysie wywołanym epidemią koronawirusa, miało dojść do konfliktu pomiędzy premierem Morawieckim i ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą na tle podejścia do strategii negocjacyjnej
Z jednej strony Zbigniew Ziobro miał żądać jednoznacznego stanowiska w sprawie łączenia przez nieprzychylnych Polsce polityków unijnych, kwestii wypłat funduszy europejskich z kwestią tzw. "praworządności", która jest przez nich stosowana jako wygodna pałka negocjacyjna. Z drugiej strony minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz wspierany przez premiera, miał stwierdzić, że sprawa "nie jest jednoznaczna".
Informatorzy WP mówią o "rozmiękczaniu tematu".
Zbigniew Ziobro zażądał jednoznacznego stanowiska rządu w tej sprawie, na co nie zgodził się premier.
"Veto albo śmierć. Musimy grać ostrzej - my sobie poradzimy bez funduszu odbudowy, Francja, Włochy i Hiszpania - nie. Powiązanie z praworządnością - czerwona linia, w tym względzie żadnych ustępstw"
- pisał później na swoim profilu FB polityk Solidarnej Polski Patryk Jaki
Źródło: WP.pl