Krysztopa: "Nową Solidarnością" nie jest ani PO ani PiS. Solidarność jest jedna

Na początek zastrzeżenie. Nie otrzymałem żadnych od "Solidarności" prerogatyw, w ramach których miałbym prawo wypowiadać się w Jej imieniu. Robię to w imieniu własnym i na własne ryzyko.
/ logo "S"
Jedną z bardziej parszywych rzeczy, które się w ostatnim czasie zdarzyły, jest kolejna próba pasożytniczego zagospodarowania solidarnościowej symboliki. Wcześniej próbowały to zrobić środowiska wokół Komitetu Obrony Demokracji, a teraz środowisko Platformy Obywatelskiej skupione wokół niedoszłego zbawcy Rafała Trzaskowskiego. Zarówno wtedy kiedy ruch, an demonstracjach którego pojawiali się byli agenci SB, oraz pracownicy peerelowskich "służb", jak i teraz, po solidarnościowe symbole sięgają środowiska, które z ideami wartości chrześcijańskich i społecznej nauki Kościoła Katolickiego, nie mają zbyt wiele wspólnego.

To znaczy, oczywiście, w Platformie Obywatelskiej są ludzie, którzy w Solidarności działali (są też byli TW), ale jak daleko musieli od Jej ideałów odejść, jeśli dziś są częścią środowiska, które reprezentowane jest w Parlamencie Europejskim przez byłych sekretarzy PZPR, wspiera demonstracje, na których profanowane są drogie katolikom symbole, w zakresie swoich kompetencji wdrażają sprzeczne z nauką Kościoła Katolickiego programy, promują antychrzescijańskie ideologie, czy nawet, jak prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, usiłują zakazać organizacji rocznicowych wydarzeń, w drogich Solidarności miejscach.

Sama osoba Rafała Trzaskowskiego, który w ramach warszawskiego ratusza z jednej strony współpracował z byłymi funkcjonariuszami komuszego MSW, czy wspierał i nie widzi problemu we wspieraniu "postępowych organizacji" byłych, groźnych tajnych współpracowników Służby Bezpieczeństwa, wskazuje na to, że musi chodzić raczej o "solidarność" środowiskową wszystkich tych, którzy od "Solidarności" akurat są najdalsi. Bo i z kim mieliby się solidaryzować? Z "nieoświeconym plebsem", któremu, według słów guru "opozycji totalnej" prof. Sadurskiego, Kaczyński "dał poczucie dostępu do władzy"?

Z drugiej strony jednak, wydaje mi się nadużyciem, to o czym pisze Michał Karnowski, na wPolityce.pl

- nowa Solidarność już istnieje i ma się dobrze. Kieruje nią prezes Jarosław Kaczyński, wygrała właśnie wybory prezydenckie, realizuje postulaty programowe Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” kierowanego przez Piotra Dudę


- czytamy w jego tekście z 17 lipca

Wydaje mi się, że jest to również próba przejęcia symboliki, która jednak, z całym szacunkiem, nie należy ani do PiS, ani do Michała Karnowskiego. 

Choć jest dokładnie tak jak pisze red. Karnowski, Prawo i Sprawiedliwość realizuje w dużym stopniu program Solidarności, to jednak nadal jest to program, który został wykuty w Solidarności, co akurat najlepiej dowodzi żywotności Związku i tego, że to on jest źródłem inspiracji, a nie tylko historią do zagospodarowania. W swojej poczciwości, Związek tych zasług nie podnosi, ale tak właśnie jest. Praca wykonana w jego łonie, praca jego ekspertów, nawiasem mówiąc trwająca również wtedy kiedy pisze te słowa, jest potężnym zastrzykiem ideowym, którym rządzący, co oczywiście Związek bardzo cieszy, się posiłkują.

Nie jest więc, według mnie oczywiście, tak, że Solidarność jest logotypem w szklanej gablocie, do którego każdy może dopisać własną opowieść. Solidarność jest dokładnie tam gdzie była, robi swoje i żadnej "nowej" nie potrzeba. Natomiast w swojej wielkoduszności, rozumiejąc przecież doskonale wspólnotę solidarnościowych doświadczeń, udziela wsparcia i łask wszelakich tam gdzie dzieje się dobro, gdzie realizowane są Jej postulaty, wszędzie tak gdzie uzna, że warto.

Cezary Krysztopa

 

POLECANE
Kryzys w niemieckich szkołach. Nauczyciele biją na alarm z ostatniej chwili
Kryzys w niemieckich szkołach. Nauczyciele biją na alarm

W Hesji narasta niepokój wśród nauczycieli szkół podstawowych. Prawie 1100 z nich podpisało obszerną rezolucję, w której opisują pogarszające się umiejętności uczniów oraz trudne warunki pracy. Dokument trafił już do heskiego ministerstwa edukacji.

Piłkarz Ekstraklasy aresztowany w związku z zarzutem gwałtu z ostatniej chwili
Piłkarz Ekstraklasy aresztowany w związku z zarzutem gwałtu

Piłkarz Radomiaka Ibrahim C. został w poniedziałek aresztowany na trzy miesiące w związku z przedstawionym mu zarzutem zgwałcenia mieszkanki Radomia – potwierdziła PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź.

Warszawiacy zaniepokojeni kolorem potoku. Służby wyjaśniają Wiadomości
Warszawiacy zaniepokojeni kolorem potoku. Służby wyjaśniają

Jaskrawozielona woda, którą od wczoraj można było zauważyć w Potoku Służewieckim, ponownie zaniepokoiła mieszkańców Służewa. Nietypowe zabarwienie było widoczne najpierw wzdłuż Doliny Służewieckiej, przy ulicy Puławskiej, a dziś najbardziej rzucało się w oczy dopiero poniżej bobrzej tamy przy ulicy Anody.

Ta ustawa tworzy realne zagrożenia. Nowe weto prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
"Ta ustawa tworzy realne zagrożenia". Nowe weto prezydenta Nawrockiego

Rzecznik prezydenta RP Rafał Leśkiewicz poinformował na platformie X, że Karol Nawrocki podjął decyzję o zawetowaniu ustawy o rynku kryptoaktywów. "Prezydent Karol Nawrocki korzysta z konstytucyjnej prerogatywy weta tylko wtedy, kiedy przepisy zagrażają wolnościom Polaków, ich majątkowi i stabilności państwa. A ta ustawa takie realne zagrożenia tworzy" – podkreślił Leśkiewicz.

Burza po występie Kultu. Kazik wyjaśnia i ogłasza trudną decyzję z ostatniej chwili
Burza po występie Kultu. Kazik wyjaśnia i ogłasza trudną decyzję

Podczas koncertu Kultu w Zielonej Górze widzowie zwrócili uwagę, że lider grupy wygląda na bardzo zmęczonego i ich zdaniem występ powinien zostać przerwany. Nagrania i relacje szybko trafiły do sieci i wywołały dyskusję.

Rozmowy pokojowe w Paryżu. Zełenski zabiera głos z ostatniej chwili
Rozmowy pokojowe w Paryżu. Zełenski zabiera głos

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który w poniedziałek składa wizytę w Paryżu, poinformował w komentarzu na serwisie Telegram, że omówił najważniejsze priorytety z przedstawicielami krajów europejskich; wymienił wśród nich Polskę. „Przygotowujemy spotkania w Europie” – zapowiedział Zełenski.

Nowa prognoza pogody. IMGW wydał komunikat Wiadomości
Nowa prognoza pogody. IMGW wydał komunikat

W najbliższych dniach zachmurzenie spowoduje „zgniły wyż" ze wschodniej Europy. W poniedziałek i wtorek prognozowane są silne mgły. Najchłodniej będzie nocą na Podhalu, do minus 8 st. C - powiedział synoptyk IMGW Michał Kowalczuk. Instytut wydał ostrzeżenia I stopnia przed mgłami dla 12 województw.

Aż nie chce się wierzyć! Jarosław Kaczyński ostro odpowiada Tuskowi z ostatniej chwili
"Aż nie chce się wierzyć!" Jarosław Kaczyński ostro odpowiada Tuskowi

"Tusk chce pieniędzmi polskich obywateli spłacać niemieckie zbrodnie?" – nie dowierza na platformie X prezes PiS Jarosław Kaczyński, odnosząc się do zapowiedzi premiera Donalda Tuska, która padła w Berlinie po rozmowie z kanclerzem Friedrichem Merzem.

Barcelona rusza po nowe talenty. Co dalej z Lewandowskim? Wiadomości
Barcelona rusza po nowe talenty. Co dalej z Lewandowskim?

FC Barcelona coraz uważniej rozgląda się za wzmocnieniami w ataku, choć wciąż nie zaproponowała Robertowi Lewandowskiemu nowej umowy. Tymczasem hiszpańskie media podają, że klub obserwuje kolejną młodą gwiazdę z Bundesligi. To kierunek, którego polski napastnik raczej się nie spodziewał.

PiS szykuje mocny cios w koalicję 13 grudnia na rocznicę rządu z ostatniej chwili
PiS szykuje mocny cios w koalicję 13 grudnia na rocznicę rządu

13 grudnia minie rok od powołania gabinetu Donalda Tuska. Jak ustaliła Wirtualna Polska, Prawo i Sprawiedliwość planuje wykorzystać tę datę do ofensywy politycznej, koncentrując się na jednym z najbardziej newralgicznych dla rządu tematów – dramatycznej sytuacji w ochronie zdrowia.

REKLAMA

Krysztopa: "Nową Solidarnością" nie jest ani PO ani PiS. Solidarność jest jedna

Na początek zastrzeżenie. Nie otrzymałem żadnych od "Solidarności" prerogatyw, w ramach których miałbym prawo wypowiadać się w Jej imieniu. Robię to w imieniu własnym i na własne ryzyko.
/ logo "S"
Jedną z bardziej parszywych rzeczy, które się w ostatnim czasie zdarzyły, jest kolejna próba pasożytniczego zagospodarowania solidarnościowej symboliki. Wcześniej próbowały to zrobić środowiska wokół Komitetu Obrony Demokracji, a teraz środowisko Platformy Obywatelskiej skupione wokół niedoszłego zbawcy Rafała Trzaskowskiego. Zarówno wtedy kiedy ruch, an demonstracjach którego pojawiali się byli agenci SB, oraz pracownicy peerelowskich "służb", jak i teraz, po solidarnościowe symbole sięgają środowiska, które z ideami wartości chrześcijańskich i społecznej nauki Kościoła Katolickiego, nie mają zbyt wiele wspólnego.

To znaczy, oczywiście, w Platformie Obywatelskiej są ludzie, którzy w Solidarności działali (są też byli TW), ale jak daleko musieli od Jej ideałów odejść, jeśli dziś są częścią środowiska, które reprezentowane jest w Parlamencie Europejskim przez byłych sekretarzy PZPR, wspiera demonstracje, na których profanowane są drogie katolikom symbole, w zakresie swoich kompetencji wdrażają sprzeczne z nauką Kościoła Katolickiego programy, promują antychrzescijańskie ideologie, czy nawet, jak prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, usiłują zakazać organizacji rocznicowych wydarzeń, w drogich Solidarności miejscach.

Sama osoba Rafała Trzaskowskiego, który w ramach warszawskiego ratusza z jednej strony współpracował z byłymi funkcjonariuszami komuszego MSW, czy wspierał i nie widzi problemu we wspieraniu "postępowych organizacji" byłych, groźnych tajnych współpracowników Służby Bezpieczeństwa, wskazuje na to, że musi chodzić raczej o "solidarność" środowiskową wszystkich tych, którzy od "Solidarności" akurat są najdalsi. Bo i z kim mieliby się solidaryzować? Z "nieoświeconym plebsem", któremu, według słów guru "opozycji totalnej" prof. Sadurskiego, Kaczyński "dał poczucie dostępu do władzy"?

Z drugiej strony jednak, wydaje mi się nadużyciem, to o czym pisze Michał Karnowski, na wPolityce.pl

- nowa Solidarność już istnieje i ma się dobrze. Kieruje nią prezes Jarosław Kaczyński, wygrała właśnie wybory prezydenckie, realizuje postulaty programowe Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” kierowanego przez Piotra Dudę


- czytamy w jego tekście z 17 lipca

Wydaje mi się, że jest to również próba przejęcia symboliki, która jednak, z całym szacunkiem, nie należy ani do PiS, ani do Michała Karnowskiego. 

Choć jest dokładnie tak jak pisze red. Karnowski, Prawo i Sprawiedliwość realizuje w dużym stopniu program Solidarności, to jednak nadal jest to program, który został wykuty w Solidarności, co akurat najlepiej dowodzi żywotności Związku i tego, że to on jest źródłem inspiracji, a nie tylko historią do zagospodarowania. W swojej poczciwości, Związek tych zasług nie podnosi, ale tak właśnie jest. Praca wykonana w jego łonie, praca jego ekspertów, nawiasem mówiąc trwająca również wtedy kiedy pisze te słowa, jest potężnym zastrzykiem ideowym, którym rządzący, co oczywiście Związek bardzo cieszy, się posiłkują.

Nie jest więc, według mnie oczywiście, tak, że Solidarność jest logotypem w szklanej gablocie, do którego każdy może dopisać własną opowieść. Solidarność jest dokładnie tam gdzie była, robi swoje i żadnej "nowej" nie potrzeba. Natomiast w swojej wielkoduszności, rozumiejąc przecież doskonale wspólnotę solidarnościowych doświadczeń, udziela wsparcia i łask wszelakich tam gdzie dzieje się dobro, gdzie realizowane są Jej postulaty, wszędzie tak gdzie uzna, że warto.

Cezary Krysztopa


 

Polecane