Górnicze związki poznają plan naprawczy dla PGG

Likwidacja kopalń Ruda i Wujek, zatrudniających łącznie ok. 7,7 tys. osób i wydobywających ponad 5,1 mln ton węgla rocznie, a także zmiany w sposobie wynagradzania górników znalazły się w planie naprawczym dla Polskiej Grupy Górniczej, przedstawianym we wtorek związkowcom.
 Górnicze związki poznają plan naprawczy dla PGG
/ Wikimedia Commons
Przed południem w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach rozpoczęło się spotkanie, podczas którego zarząd największej górniczej spółki oficjalnie prezentuje związkowcom program naprawczy. Po raz pierwszy w historii tego typu rozmów, toczących się w gmachu urzędu, dziennikarze nie zostali dopuszczeni nawet w pobliże sali, gdzie toczą się rozmowy – bez bezpośredniego dostępu do uczestników rozmów.
 

Według przedstawicieli Ministerstwa Aktywów Państwowych, w spotkaniu uczestniczy szef tego resortu, wicepremier Jacek Sasin, który nie wypowiadał się przed rozmowami. Prezes PGG Tomasz Rogala ocenił w krótkiej wypowiedzi dla mediów, że rozmowy dotyczące przyszłości spółki będą „bardzo, bardzo trudne”.
 

„Polska Grupa Górnicza znajduje się w sytuacji dekarbonizacji; z jednej strony w sytuacji trudnego i bardzo ostrego zejścia zapotrzebowania na węgiel, co kształtuje jej obniżone przychody, a z drugiej strony konieczności poszukiwania środków na to, żeby dalej funkcjonować” – powiedział Rogala, wskazując, iż środki te dostępne są głównie w tzw. Tarczach antykryzysowych.
 

„To, na czym dzisiaj się koncentrujemy, to ułożenie i zaakceptowanie planu, który pozwoli zachować jak największą ilość miejsc pracy w PGG” – dodał prezes firmy.
 

Szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz ocenił przed rozmowami, że jeżeli plan naprawczy dla PGG będzie tak, jak wynika z poniedziałkowych, nieoficjalnych informacji, to – jak powiedział - „będzie nieciekawie”. „Ten program to jest jakieś szaleństwo” – mówił Kolorz, przypominając, że związkowcy deklarują gotowość do rozmów o transformacji górnictwa i regionu, ale z perspektywą realizacji w ciągu co najmniej 40 lat.
 

W kuluarach toczących się w Katowicach rozmów przedstawiciele górniczej spółki oraz resortu aktywów przyznawali, że alternatywą dla przedstawionego planu naprawczego jest upadłość likwidacyjna PGG. Zatrudniająca ok. 41 tys. osób spółka – jak mówiono – „zbiera” obecnie środki na sierpniową wypłatę i nie ma środków na wypłatę wynagrodzeń we wrześniu. Od dwóch miesięcy nie płaci też VAT-u i ZUS-u.
 

„Wariant upadłości to jest czwarte i piąte powstanie śląskie naraz” – skomentował Dominik Kolorz. Jego zdaniem, jeżeli w programie znajdą się takie rozwiązania jak te, o których informowano dotąd nieoficjalnie, to wtorkowe „spotkanie będzie krótkie”.
 

Zarząd PGG proponuje m.in. zawieszenie na trzy lata wypłat tzw. czternastej pensji oraz uzależnienie 30 proc. wynagrodzeń górników od efektywności pracy. Zgodnie z założeniami programu, jego realizacja – wraz z kosztami likwidacji kopalń - ma kosztować blisko 5 mld zł, z czego 1,5 mld zł to koszty odpraw socjalnych – urlopów przedemerytalnych dla pracowników dołowych oraz zakładów przeróbki węgla, oraz jednorazowych odpraw pieniężnych w wysokości 12-krotności wynagrodzenia pracownika (przy średniej miesięcznej płacy w PGG rzędu 7,8 tys. zł oznacza to średnio niespełna 100 tys. zł odprawy).
 

PGG zabiega też łącznie o 1,75 mld zł pożyczek z PFR, z czego 540 mln zł mogłoby być w przyszłości umorzone. Program zakłada, że PGG będzie nadal spłacać swoje obligacje – to koszt ok. 200 mln zł miesięcznie. Zlikwidowane - jeszcze w tym roku - mają być kopalnie przynoszące największe straty - w latach 2010-2019 kopalnie Ruda i Wujek wygenerowały łącznie ponad 2,5 mld zł straty na sprzedaży węgla. (PAP)
 

autor: Marek Błoński

mab/ je/

 

 

Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

POLECANE
Waldemar Krysiak: Lekarze zmieniający dzieciom płeć zostaną zmuszeni do ujawnienia szczegółów swoich eksperymentów Wiadomości
Waldemar Krysiak: Lekarze "zmieniający dzieciom płeć" zostaną zmuszeni do ujawnienia szczegółów swoich eksperymentów

Kolejny, ciężki cios dla ideologii gender: Szkocja wycofuje się z prób „zmiany płci” u dzieci, a angielscy lekarze, którzy takich procedur się dopuszczali, zostaną zmuszeni do ujawnienia szczegółów eksperymentów. W Wielkiej Brytanii kończy się masowe okaleczanie dzieci motywowane lewicowym szaleństwem.

Naukowy wieczór z dr Kaweckim: Polacy tworzą urządzenie do badania naszej pozycji względem czasoprzestrzeni Wiadomości
Naukowy wieczór z dr Kaweckim: Polacy tworzą urządzenie do badania naszej pozycji względem czasoprzestrzeni

Moc polskiej nauki! Polacy tworzą najczulsze na Ziemi urządzenie do badania naszej pozycji względem czasoprzestrzeni! To jest projekt rodem science - fiction.

Polacy na lotnisku w Dubaju: 27 godzin czekania, a linie proponują nam lot za pięć dni z ostatniej chwili
Polacy na lotnisku w Dubaju: 27 godzin czekania, a linie proponują nam lot za pięć dni

Główne lotnisko w Dubaju powoli wraca do normalnej pracy po zakłóceniach związanych z gwałtownymi deszczami. "Dziś odleciał do Warszawy w połowie pusty samolot, a naszych bagaży nie ma. Po 27 godzinach czekania na lotnisku linie proponują nam lot powrotny dopiero 23 kwietnia" - powiedziała PAP Nina, jedna z pasażerek.

Prezydent Duda: Idea włączenia się do tzw. kopuły europejskiej dla nas jest nieco spóźniona z ostatniej chwili
Prezydent Duda: Idea włączenia się do tzw. kopuły europejskiej dla nas jest nieco spóźniona

Prezydent Andrzej Duda ocenił w czwartek, że jeśli chodzi o plan włączenia się Polski tzw. kopuły europejskiej, to "ta idea, kiedy dwa lata temu została ogłoszona, była dla nas nieco spóźniona". Jak przypomniał od kilku lat realizujemy nasz system obrony przeciwlotniczej.

Szokujący tytuł Rzeczpospolitej. Ekspert łapie się za głowę z ostatniej chwili
Szokujący tytuł "Rzeczpospolitej". Ekspert łapie się za głowę

Prokuratura Krajowa podała w czwartek, że na terytorium Polski zatrzymano i postawiono zarzuty Pawłowi K., który zgłosił gotowość do działania dla wywiadu wojskowego Rosji. Jak wynika ze śledztwa, informacje Pawła K. miały pomóc w ewentualnym zamachu na życie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Artykuł w tej sprawie pojawił się na wielu portalach, w tym rownież na stronie "Rzeczpospolitej". Problem w tym, że na portalu "Rzeczpospolitej" okraszono go szokującym tytułem. Głos zabrał ekspert ds. wojskowych Paweł Zariczny.

Polak z poważnymi zarzutami. W tle plan zamachu na Zełenskiego z ostatniej chwili
Polak z poważnymi zarzutami. W tle plan zamachu na Zełenskiego

Prokuratura Krajowa podała w czwartek, że na terytorium Polski zatrzymano i postawiono zarzuty Pawłowi K., który zgłosił gotowość do działania dla wywiadu wojskowego Rosji. Jak wynika ze śledztwa, informacje Pawła K. miały pomóc w ewentualnym zamachu na życie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Dramat w Bydgoszczy. Nie żyje 15-latka z ostatniej chwili
Dramat w Bydgoszczy. Nie żyje 15-latka

Nie żyje 15-letnia dziewczyna, która w czwartek w Bydgoszczy wpadła pod tramwaj na ul. Fordońskiej. Wypadek spowodował poważne utrudnienia w ruchu samochodów i kursowaniu tramwajów - poinformowała kom. Lidia Kowalska z bydgoskiej Komendy Miejskiej Policji.

Mariusz Błaszczak żąda wyjaśnień od kierownictwa MON z ostatniej chwili
Mariusz Błaszczak żąda wyjaśnień od kierownictwa MON

W środę w Warszawie doszło do spotkania generalnego inspektora Bundeswehry gen. Carstena Breuera z szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesławem Kukułą. Wpis niemieckiego generała wywołał burzę. Mariusz Błaszczak żąda wyjaśnień od kierownictwa MON.

Niemcy przejmują odpowiedzialność za wschodnią flankę NATO. Burza po słowach szefa Bundeswehry z ostatniej chwili
"Niemcy przejmują odpowiedzialność za wschodnią flankę NATO". Burza po słowach szefa Bundeswehry

W środę w Warszawie doszło do spotkania generalnego inspektora Bundeswehry gen. Carstena Breuera z szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesławem Kukułą. Wpis niemieckiego generała wywołał burzę.

Oni również musieli zrezygnować z Tańca z gwiazdami z ostatniej chwili
Oni również musieli zrezygnować z "Tańca z gwiazdami"

Na trzy dni przed kolejnym odcinkiem „Tańca z gwiazdami” jedna z uczestniczek ogłosiła, że rezygnuje z dalszego uczestnictwa w programie.

REKLAMA

Górnicze związki poznają plan naprawczy dla PGG

Likwidacja kopalń Ruda i Wujek, zatrudniających łącznie ok. 7,7 tys. osób i wydobywających ponad 5,1 mln ton węgla rocznie, a także zmiany w sposobie wynagradzania górników znalazły się w planie naprawczym dla Polskiej Grupy Górniczej, przedstawianym we wtorek związkowcom.
 Górnicze związki poznają plan naprawczy dla PGG
/ Wikimedia Commons
Przed południem w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach rozpoczęło się spotkanie, podczas którego zarząd największej górniczej spółki oficjalnie prezentuje związkowcom program naprawczy. Po raz pierwszy w historii tego typu rozmów, toczących się w gmachu urzędu, dziennikarze nie zostali dopuszczeni nawet w pobliże sali, gdzie toczą się rozmowy – bez bezpośredniego dostępu do uczestników rozmów.
 

Według przedstawicieli Ministerstwa Aktywów Państwowych, w spotkaniu uczestniczy szef tego resortu, wicepremier Jacek Sasin, który nie wypowiadał się przed rozmowami. Prezes PGG Tomasz Rogala ocenił w krótkiej wypowiedzi dla mediów, że rozmowy dotyczące przyszłości spółki będą „bardzo, bardzo trudne”.
 

„Polska Grupa Górnicza znajduje się w sytuacji dekarbonizacji; z jednej strony w sytuacji trudnego i bardzo ostrego zejścia zapotrzebowania na węgiel, co kształtuje jej obniżone przychody, a z drugiej strony konieczności poszukiwania środków na to, żeby dalej funkcjonować” – powiedział Rogala, wskazując, iż środki te dostępne są głównie w tzw. Tarczach antykryzysowych.
 

„To, na czym dzisiaj się koncentrujemy, to ułożenie i zaakceptowanie planu, który pozwoli zachować jak największą ilość miejsc pracy w PGG” – dodał prezes firmy.
 

Szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz ocenił przed rozmowami, że jeżeli plan naprawczy dla PGG będzie tak, jak wynika z poniedziałkowych, nieoficjalnych informacji, to – jak powiedział - „będzie nieciekawie”. „Ten program to jest jakieś szaleństwo” – mówił Kolorz, przypominając, że związkowcy deklarują gotowość do rozmów o transformacji górnictwa i regionu, ale z perspektywą realizacji w ciągu co najmniej 40 lat.
 

W kuluarach toczących się w Katowicach rozmów przedstawiciele górniczej spółki oraz resortu aktywów przyznawali, że alternatywą dla przedstawionego planu naprawczego jest upadłość likwidacyjna PGG. Zatrudniająca ok. 41 tys. osób spółka – jak mówiono – „zbiera” obecnie środki na sierpniową wypłatę i nie ma środków na wypłatę wynagrodzeń we wrześniu. Od dwóch miesięcy nie płaci też VAT-u i ZUS-u.
 

„Wariant upadłości to jest czwarte i piąte powstanie śląskie naraz” – skomentował Dominik Kolorz. Jego zdaniem, jeżeli w programie znajdą się takie rozwiązania jak te, o których informowano dotąd nieoficjalnie, to wtorkowe „spotkanie będzie krótkie”.
 

Zarząd PGG proponuje m.in. zawieszenie na trzy lata wypłat tzw. czternastej pensji oraz uzależnienie 30 proc. wynagrodzeń górników od efektywności pracy. Zgodnie z założeniami programu, jego realizacja – wraz z kosztami likwidacji kopalń - ma kosztować blisko 5 mld zł, z czego 1,5 mld zł to koszty odpraw socjalnych – urlopów przedemerytalnych dla pracowników dołowych oraz zakładów przeróbki węgla, oraz jednorazowych odpraw pieniężnych w wysokości 12-krotności wynagrodzenia pracownika (przy średniej miesięcznej płacy w PGG rzędu 7,8 tys. zł oznacza to średnio niespełna 100 tys. zł odprawy).
 

PGG zabiega też łącznie o 1,75 mld zł pożyczek z PFR, z czego 540 mln zł mogłoby być w przyszłości umorzone. Program zakłada, że PGG będzie nadal spłacać swoje obligacje – to koszt ok. 200 mln zł miesięcznie. Zlikwidowane - jeszcze w tym roku - mają być kopalnie przynoszące największe straty - w latach 2010-2019 kopalnie Ruda i Wujek wygenerowały łącznie ponad 2,5 mld zł straty na sprzedaży węgla. (PAP)
 

autor: Marek Błoński

mab/ je/

 

 


Oceń artykuł
Wczytuję ocenę...

 

Polecane
Emerytury
Stażowe