Prezydent: Pieniędzy na polską wieś można przeznaczyć bardzo dużo. Będę obligował rząd do takiej polityki

Prezydent Andrzej Duda udzielił wywiadu programowi "Tydzień". Rozmowa poświęcona była prezydenckim planom dotyczącym polityki w obszarze rolnictwa.
Krzysztof Sitkowski Prezydent: Pieniędzy na polską wieś można przeznaczyć bardzo dużo. Będę obligował rząd do takiej polityki
Krzysztof Sitkowski / KPRP

Na pytanie o zamiary działań względem polskiej wsi i o to, jaka ta polityka w obecnej kadencji będzie, prezydent Duda odpowiedział:
 

Taka jak była, tylko, mam nadzieję, jeszcze bardziej intensywna. Bo obszary wiejskie, czyli mniejsze miasta, właśnie polska wieś, były dla mnie cały czas bardzo ważne. I jeżeli ktoś uważnie przyjrzał się tym pięciu latom prezydentury, widział, jak bardzo wiele czasu i uwagi poświęciłem tej właśnie części Polski, o której wcześniej bardzo często mówiło się przecież Polska B itd. Nie boję się tego powiedzieć, tak

- stwierdził.
 

Jeżeli ktoś tę Polskę poza wielkimi miastami nazywał kiedyś Polską B, to ja poświęciłem więcej uwagi Polsce B niż Polsce A. Dlatego że Polską A zajmowano się przez ostatnie lata, Polską A zajmują się politycy samorządowi, którzy dysponują ogromnymi budżetami. A właśnie ta Polska wiosek i małych miasteczek była bardzo często opuszczona, porzucona. To właśnie tam zwijano posterunki policji przed 2015 rokiem, to właśnie tam likwidowano urzędy pocztowe, to właśnie tam bardzo często słyszało się, że nie ma warunków życia. I stamtąd też najwięcej ludzi – przede wszystkim młodych – wyjeżdżało, nie widząc dla siebie żadnej szansy, bo nie było tam pracy, nie było połączeń komunikacyjnych

- przypomniał.
 

Postawiłem sobie jako wielki cel, by te trendy odwrócić – i to się działo przez ostatnie lata. One w ogromnym stopniu są już odwrócone. Oczywiście jeszcze nie wszystko zostało naprawione, zbudowane, ale są to procesy, które trwają, one się dzieją, zostały rozpoczęte i na pewno chcę to kontynuować

- deklarował.
 

Dla mnie ogromnie ważny jest rozwój obszarów wiejskich, a tu możemy dysponować bardzo różnymi środkami w tym celu. Przecież to nie są tylko środki właśnie dokładnie na rozwój obszarów wiejskich, ale to także kwestia polityki spójności. Więc tych pieniędzy na polską wieś można przeznaczyć bardzo dużo i z całą pewnością będę tu obligował rząd do takiej polityki, by właśnie jak najwięcej tych środków wędrowało na polską wieś – także z Europejskiego Funduszu Odbudowy. Bo to są także małe przetwórnie – taka wiejska przedsiębiorczość, którą w Polsce trzeba w ogromnym stopniu odbudowywać

- mówił.

Prezydent mówił także o agroturystyce, będącej szansą dla gospodarstw na zwiększenie dochodów oraz o małych przetwórniach i gastronomii prowadzonych przez rolników, a cieszących się obecnie dużym zainteresowaniem klientów, jako marce zdrowej i pełnowartościowej żywności.
 

Nazywamy to dyplomacją gospodarczą, bo jest to przecież jej element – sprzedawanie żywności także jest rodzajem tej działalności gospodarczej. Oczywiście, że tak – promowanie polskiej żywności na wielkich rynkach zbytu, jak np. Chiny. Mam nadzieję, że wielu polskich rolników widziało mnie z panem prezydentem Xi Jinpingiem, gdy staliśmy i prezydent Chin trzymał w ręku polskie jabłko. To było we wszystkich chińskich gazetach, więc można powiedzieć, że miliard ludzi na świecie to widział

- mówił z kolei o eksporcie polskiej żywności, który "już ruszył".

Według prezydenta, obok nowoczesności i innowacyjności, istotna jest także tradycja.
 

Ona jest pielęgnowana wszędzie tam, gdzie jest głęboki związek przede wszystkim z ojcowizną – to jest ważne – gdzie ziemia przechodzi w rodzinach, gdzie cały czas trwa gospodarstwo. Tam właśnie tradycja jest niezwykle istotna. To tu jest ten fundament – tak przynajmniej ja to postrzegam i czuję

- zaznaczył.
 

Cieszę się, że dzisiaj jest właśnie taka sytuacja, że mamy bardzo światłych rolników, śmiało można powiedzieć, że są światowcami, świetnie ubrani, świetnie wykształceni, mają piękne domy, świetnie wyposażone, bardzo modnie urządzone. A jednocześnie ich żony, mamy, córki ubierają się w tradycyjne stroje ludowe, kultywują obrzędy związane z wiarą, Święta Wielkanocne itd. Czy po prostu tańce ludowe, właśnie lokalny haft, lokalny strój – wszystko, co ważne, jest przenoszone z matki na córkę, z ojca na syna

- podkreślił.



adg

źródło: prezydent.pl


 


 

POLECANE
Po latach znów na ekranie. Kultowa produkcja powraca Wiadomości
Po latach znów na ekranie. Kultowa produkcja powraca

W serwisie SkyShowtime zadebiutował nowy polski serial oryginalny „Glina. Nowy rozdział”, kontynuacja kultowej produkcji kryminalnej sprzed lat. 

Planetoida nazwana na cześć polskiego miasta Wiadomości
Planetoida nazwana na cześć polskiego miasta

Miasto Chorzów ma od teraz swoją nazwę w kosmosie. Międzynarodowa Unia Astronomiczna (IAU) zatwierdziła nazwę „Chorzów” dla planetoidy o numerze 535266, odkrytej przez polskich astronomów Michała Kusiaka i Michała Żołnowskiego.

Komunikat dla mieszkańców Sosnowca Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Sosnowca

W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. św. Barbary w Sosnowcu ruszył nowy program leczenia ciężkiej osteoporozy pomenopauzalnej. Terapia biologiczna, finansowana przez NFZ, ma szansę znacząco zmniejszyć ryzyko złamań u pacjentek w wieku powyżej 60 lat.

Berlin w kryzysie. Miasto tonie w śmieciach i długach Wiadomości
Berlin w kryzysie. Miasto tonie w śmieciach i długach

Berlin, niegdyś duma Niemiec, dziś zmaga się z narastającymi problemami. Rosnące zadłużenie, przestępczość, brud i chaos sprawiają, że stolica coraz częściej staje się symbolem upadku niemieckiego modelu „różnorodności i otwartości”.

Prof. Romuald Szeremietiew: Chińscy komuniści mogą sięgnąć po środki militarne tylko u nas
Prof. Romuald Szeremietiew: Chińscy komuniści mogą sięgnąć po środki militarne

„Chiny budowały swoją siłę w świecie dzięki wymianie handlowej, rozwojowi gospodarczemu. Ale od pewnego czasu zdaje się zaczynają mieć kłopot z rozwojem gospodarczym. Jak wiadomo, w sytuacjach, kiedy pojawia się jakiś cięższy kryzys, komuniści mogą sięgnąć po środki militarne” - ocenia w rozmowie z portalem Tysol.pl prof. Romuald Szeremietiew, ekspert w dziedzinie wojskowości i bezpieczeństwa, komentując skandaliczne słowa przedstawicieli ChRL w Parlamencie Europejskim.

Konkurs w Hinzenbach: Kamil Stoch tuż za podium z ostatniej chwili
Konkurs w Hinzenbach: Kamil Stoch tuż za podium

Kamil Stoch zajął czwarte miejsce w sobotnim konkursie Letniej Grand Prix w skokach narciarskich na normalnym obiekcie w austriackim Hinzenbach. Wygrał Niemiec Philipp Raimund, przed Austriakami Danielem Tschofenigem i Janem Hoerlem.

Nie żyje aktor polskich filmów i seriali Wiadomości
Nie żyje aktor polskich filmów i seriali

Nie żyje Andrzej Mrożewski. Polski aktor miał 85 lat. Informację o jego śmierci przekazała rodzina w mediach społecznościowych.

W Braniewie odsłonięto pomnik Kresowych Żołnierzy Niezłomnych Wyklętych z ostatniej chwili
W Braniewie odsłonięto pomnik Kresowych Żołnierzy Niezłomnych Wyklętych

Pomnik Kresowych Żołnierzy Niezłomnych Wyklętych - poświęcony wszystkim poległym, zamordowanym, zmarłym żołnierzom kresowych brygad Armii Krajowej oraz innych struktur niepodległościowych - odsłonięto w sobotę w Braniewie.

Nowe doniesienia o kontrakcie Lewandowskiego. Barcelona ma dylemat z ostatniej chwili
Nowe doniesienia o kontrakcie Lewandowskiego. Barcelona ma dylemat

Robert Lewandowski rozegrał w tym sezonie dziewięć spotkań w barwach FC Barcelony, w których zdobył cztery bramki. Niestety, z powodu kontuzji mięśniowej napastnik znów musi pauzować - przerwa może potrwać nawet sześć tygodni.

Import węglowodorów z Rosji kwitnie w najlepsze. Coraz więcej rosyjskiego LNG napływa do UE przez terminal w Zeebrugge z ostatniej chwili
Import węglowodorów z Rosji kwitnie w najlepsze. Coraz więcej rosyjskiego LNG napływa do UE przez terminal w Zeebrugge

Przez terminal w Zeebrugge, na północy Belgii, napływa do Europy coraz więcej skroplonego gazu ziemnego (LNG) z Rosji; w ciągu pierwszych sześciu miesięcy bieżącego roku 42 proc. importowanego przez ten terminal LNG pochodziło z tego kraju - podały belgijskie media.

REKLAMA

Prezydent: Pieniędzy na polską wieś można przeznaczyć bardzo dużo. Będę obligował rząd do takiej polityki

Prezydent Andrzej Duda udzielił wywiadu programowi "Tydzień". Rozmowa poświęcona była prezydenckim planom dotyczącym polityki w obszarze rolnictwa.
Krzysztof Sitkowski Prezydent: Pieniędzy na polską wieś można przeznaczyć bardzo dużo. Będę obligował rząd do takiej polityki
Krzysztof Sitkowski / KPRP

Na pytanie o zamiary działań względem polskiej wsi i o to, jaka ta polityka w obecnej kadencji będzie, prezydent Duda odpowiedział:
 

Taka jak była, tylko, mam nadzieję, jeszcze bardziej intensywna. Bo obszary wiejskie, czyli mniejsze miasta, właśnie polska wieś, były dla mnie cały czas bardzo ważne. I jeżeli ktoś uważnie przyjrzał się tym pięciu latom prezydentury, widział, jak bardzo wiele czasu i uwagi poświęciłem tej właśnie części Polski, o której wcześniej bardzo często mówiło się przecież Polska B itd. Nie boję się tego powiedzieć, tak

- stwierdził.
 

Jeżeli ktoś tę Polskę poza wielkimi miastami nazywał kiedyś Polską B, to ja poświęciłem więcej uwagi Polsce B niż Polsce A. Dlatego że Polską A zajmowano się przez ostatnie lata, Polską A zajmują się politycy samorządowi, którzy dysponują ogromnymi budżetami. A właśnie ta Polska wiosek i małych miasteczek była bardzo często opuszczona, porzucona. To właśnie tam zwijano posterunki policji przed 2015 rokiem, to właśnie tam likwidowano urzędy pocztowe, to właśnie tam bardzo często słyszało się, że nie ma warunków życia. I stamtąd też najwięcej ludzi – przede wszystkim młodych – wyjeżdżało, nie widząc dla siebie żadnej szansy, bo nie było tam pracy, nie było połączeń komunikacyjnych

- przypomniał.
 

Postawiłem sobie jako wielki cel, by te trendy odwrócić – i to się działo przez ostatnie lata. One w ogromnym stopniu są już odwrócone. Oczywiście jeszcze nie wszystko zostało naprawione, zbudowane, ale są to procesy, które trwają, one się dzieją, zostały rozpoczęte i na pewno chcę to kontynuować

- deklarował.
 

Dla mnie ogromnie ważny jest rozwój obszarów wiejskich, a tu możemy dysponować bardzo różnymi środkami w tym celu. Przecież to nie są tylko środki właśnie dokładnie na rozwój obszarów wiejskich, ale to także kwestia polityki spójności. Więc tych pieniędzy na polską wieś można przeznaczyć bardzo dużo i z całą pewnością będę tu obligował rząd do takiej polityki, by właśnie jak najwięcej tych środków wędrowało na polską wieś – także z Europejskiego Funduszu Odbudowy. Bo to są także małe przetwórnie – taka wiejska przedsiębiorczość, którą w Polsce trzeba w ogromnym stopniu odbudowywać

- mówił.

Prezydent mówił także o agroturystyce, będącej szansą dla gospodarstw na zwiększenie dochodów oraz o małych przetwórniach i gastronomii prowadzonych przez rolników, a cieszących się obecnie dużym zainteresowaniem klientów, jako marce zdrowej i pełnowartościowej żywności.
 

Nazywamy to dyplomacją gospodarczą, bo jest to przecież jej element – sprzedawanie żywności także jest rodzajem tej działalności gospodarczej. Oczywiście, że tak – promowanie polskiej żywności na wielkich rynkach zbytu, jak np. Chiny. Mam nadzieję, że wielu polskich rolników widziało mnie z panem prezydentem Xi Jinpingiem, gdy staliśmy i prezydent Chin trzymał w ręku polskie jabłko. To było we wszystkich chińskich gazetach, więc można powiedzieć, że miliard ludzi na świecie to widział

- mówił z kolei o eksporcie polskiej żywności, który "już ruszył".

Według prezydenta, obok nowoczesności i innowacyjności, istotna jest także tradycja.
 

Ona jest pielęgnowana wszędzie tam, gdzie jest głęboki związek przede wszystkim z ojcowizną – to jest ważne – gdzie ziemia przechodzi w rodzinach, gdzie cały czas trwa gospodarstwo. Tam właśnie tradycja jest niezwykle istotna. To tu jest ten fundament – tak przynajmniej ja to postrzegam i czuję

- zaznaczył.
 

Cieszę się, że dzisiaj jest właśnie taka sytuacja, że mamy bardzo światłych rolników, śmiało można powiedzieć, że są światowcami, świetnie ubrani, świetnie wykształceni, mają piękne domy, świetnie wyposażone, bardzo modnie urządzone. A jednocześnie ich żony, mamy, córki ubierają się w tradycyjne stroje ludowe, kultywują obrzędy związane z wiarą, Święta Wielkanocne itd. Czy po prostu tańce ludowe, właśnie lokalny haft, lokalny strój – wszystko, co ważne, jest przenoszone z matki na córkę, z ojca na syna

- podkreślił.



adg

źródło: prezydent.pl


 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe