"Przez wiele godzin byli bici i torturowani". Prawnik o Polakach zatrzymanych na Białorusi
"Dziś zapadnie decyzja, kiedy do kraju wrócą do kraju Polacy aresztowani przez białoruską milicję podczas powyborczych demonstracji w Mińsku" - powiedział serwisowi RMF FM ich pełnomocnik Tomasz Wiliński.

Clemens Bilan
PAP/EPA
Byli bici, byli torturowani przez wiele godzin na komisariacie. Później już według ich relacji, to, co się działo w Żodzino było całkiem przyzwoite - dostali jedzenie, picie, tam już nie byli bici
- powiedział RMF FM prawnik Polaków.
Jak podkreśllił mec. Tomasz Wiliński, Polacy po opuszczeniu aresztu i więzienia byli bardzo wycieńczeni, choć nie wymagalli hospitalizacji. Prawnik zaznaczył, że nad zatrzymanymi przez kilkanaście godzin znęcali się milicjanci.
Polacy zostali wypuszczeni na wolność, ponieważ upłynęły 72 godziny, po upływie których zgodnie z przepisami należy zwolnić zatrzymanego z aresztu.
