"Noszę od urodzenia wielki dług w stosunku do tych, którzy wówczas podjęli walkę z najeźdźcą...". 101. Rocznica urodzin JPII
Święty Jan Paweł II podczas swojej pielgrzymki do Ojczyzny w czerwcu 1999 roku złożył wizytę na cmentarzu ofiar Bitwy Warszawskiej 1920 roku w Radzyminie.
Ojciec Święty długo modlił się za poległych w wojnie polsko-bolszewickiej klęcząc w milczeniu. Po modlitwie rozpoczął śpiew “Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia”, a następnie podszedł do żyjących jeszcze kilkunastu weteranów wojny 1920 r. Był to ogromnie poruszający moment, a niejeden z kombatantów całując papieskie ręce miał łzy w oczach.
Wierni odśpiewali hymn “Boże coś Polskę”, a następnie zaczęli wznosić okrzyki: “Prosimy o słowo! Prosimy o słowo!”.
Chociaż na tym miejscu najbardziej wymowne jest milczenie, to przecież czasem potrzebne jest także słowo. I to słowo chcę tu pozostawić
- odpowiedział na apel zgromadzonych Ojciec Święty.
Wiecie, że urodziłem się w roku 1920, w maju, w tym czasie, kiedy bolszewicy szli na Warszawę. I dlatego noszę w sobie od urodzenia wielki dług w stosunku do tych, którzy wówczas podjęli walkę z najeźdźcą i zwyciężyli, płacąc za to swoim życiem. Tutaj, na tym cmentarzu, spoczywają ich doczesne szczątki. Przybywam tu z wielką wdzięcznością, jak gdyby spłacając dług za to, co od nich otrzymałem. Pragnę wszystkich uczestniczących w tym spotkaniu pobłogosławić w Imię Trójcy Przenajświętszej
- podkreślił papież.
Do wizyty w Radzyminie nawiązał w wygłoszonej tego samego dnia homilii podczas Eucharystii przed katedrą warszawsko-praską.
Myśl nasza kieruje się dzisiaj ku tym wszystkim, którzy pod Radzyminem i w wielu innych miejscach tej historycznej bitwy oddali swoje życie, broniąc Ojczyzny i jej zagrożonej wolności. Myślimy o żołnierzach, oficerach. Myślimy o Wodzu, o wszystkich, którym zawdzięczamy to zwycięstwo po ludzku
- przypomniał Jan Paweł II.
Wielkie dzieła Boże dokonują się przez ludzi. […] dziękujemy Bogu za to, że dał taką moc ludziom, ludziom – naszym rodakom, że dał taką moc wodzowi i armii, i że dał taką moc całemu narodowi