Konrad Wernicki: Czuć ducha Solidarności na Białorusi

Patrząc za naszą wschodnią granicę, można by pomyśleć, że Białorusini postanowili wziąć przykład od najlepszych – od Solidarności. Tak jak 40 lat temu Polacy, tak i dziś Białorusini pokojowo manifestują pragnienie odzyskania swojego kraju. Jednak to dopiero początek drogi i nie wiadomo, dokąd ona zaprowadzi.
 Konrad Wernicki: Czuć ducha Solidarności na Białorusi
/ adobe.stock.com

Pięknie dziś wyglądają ulice Mińska, Grodna czy Brześcia, całe w biało-czerwono-białych flagach, z godłem Pogoni i podniesionymi rękoma ludzi, którzy chcą odzyskać ojczyznę z rąk jednego człowieka. Człowieka, który stanowczo za długo odgradza Białorusinów od wspólnego budowania państwa w poszanowaniu praw obywatelskich. W tej sprawie zjednoczył się niemal cały Naród, a na solidarność społeczną, żaden dyktator nie posiada skutecznej broni. Po pierwszych brutalnych interwencjach służb Łukaszenki, Białorusini nie odpuścili. Po zastraszeniu Cichanouskiej i wywiezieniu jej zagranicę ta dalej jest gotowa do podtrzymywania żaru pokojowej rewolucji. Co najbardziej istotne, stanęły niektóre fabryki i zakłady pracy. Tak jak 40 lat temu w Polsce, tak teraz na Białorusi kluczowe są strajki pracowników. Ludzie na ulicach mogliby strajkować i tygodniami, ale niekoniecznie wzruszyłoby to Łukaszenkę. Pewnie liczyłby na to, że ci w końcu się zmęczą i zniechęcą, nie widząc żadnych efektów swoich protestów. Ale gdy zatrzymują się zakłady pracy, które mają realny wpływ na funkcjonowanie państwa centralnie planowanego… ojjj, wtedy strach zagląda w oczy najtwardszego władcy.

Jeśli Białorusini chcą zmusić Łukaszenkę do ugięcia się i odejścia w cień, to muszą to zrobić rękoma i wolą robotników. Jeśli państwo się zatrzyma, to wszyscy będą zmuszeni odwrócić się od winowajcy, w tym ludzie wpływowi i służby. Przede wszystkim muszą to rozegrać wewnętrznie, bez oglądania się na Europę. Mocniejsza ingerencja Unii Europejskiej pociągnęłaby za sobą kontrreakcję Rosji, po pewnym czasie europejscy politycy straciliby sprawą zainteresowanie, a to wepchnęłoby Białoruś w macki Kremla. W końcu Francja i Niemcy robią mnóstwo interesów z Rosją i żadne z tych państw nie zamierza tracić wpływów przez nic nieznaczące dla nich państewsko.
Aż chciałoby się ruszyć im na pomoc, ale są zdani na siebie, co wcale ich nie przekreśla.

Nasi sąsiedzi pokazali już, że terror i przemoc ich nie złamie. Wyświechtany tekst „wszystkich nas nie zamkniecie” sprawdza się tu w 100%. Mają poparcie moralne wszystkich sąsiednich nacji. Sposób, w jaki wyrażają swoją wolę w protestach, budzi największy szacunek. Nic nie jest niszczone, nie płoną żadne samochody, sklepy nie są okradane. Porównując to, co dzieje się na Białorusi z protestami Black Lives Matter, od razu zobaczymy, kto chce coś zbudować, zmienić, a kto chce jedynie burzyć. Kto walczy o coś słusznego, a kto wykorzystuje głupi pretekst do rozkręcania chaosu.

Z całego serca należy życzyć Białorusinom powodzenia w ich przełomowym roku 2020, choć zadanie przed nimi niełatwe i pełne zasadzek. Można tylko się domyślać, jak bardzo rosyjskie służby mają temat rozpracowany na poszczególne scenariusze, bo to, że będą chciały wykorzystać tę sytuację to oczywiste.

Polska mimo ogromnego sukcesu Solidarności w 80’ a później po wyborach w 89’ długo się miotała w po-okrągłostołowej rzeczywistości. Nasze uwolnienie od sowietów było okupione ciężką transformacją i licznymi błędami, których ciężko było uniknąć. Dekomunizacja w Polsce wciąż trwa, a zmiany na Białorusi mogą być jeszcze bardziej nieprzewidywalne.

Dziś ciężko nie odczuwać sympatii do Białorusinów, narodu nam bratniego, z którym dzieliliśmy wiele wieków historii. Niech im się uda i niech w Mińsku powiewa biało-czerwono-biała flaga.

Konrad Wernicki


 

POLECANE
Prezydent Karol Nawrocki podjął decyzję ws. Marszu Niepodległości z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki podjął decyzję ws. Marszu Niepodległości

Karol Nawrocki zapowiedział, że weźmie udział w tegorocznym Marszu Niepodległości w Warszawie. "W ubiegłych latach uczestniczyłem w nim jako prezes IPN, a tym roku pierwszy raz wezmę udział w jego obchodach jako prezydent" – napisał w artykule dla portalu "Wszystko co najważniejsze".

Fala dezinformacji po wecie prezydenta ws. Parku Doliny Dolnej Odry. Ważna analiza z ostatniej chwili
"Fala dezinformacji po wecie prezydenta ws. Parku Doliny Dolnej Odry". Ważna analiza

Prezydent Karol Nawrocki zawetował w piątek ustawę ws. utworzenia Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry. "Rozpoczęła się fala dezinformacji w sprawie Parku Doliny Dolnej Odry" – pisze na platformie X szef Gabinetu Prezydenta RP Paweł Szefernaker i publikuje analizę.

Orban ogłasza sukces po spotkaniu z Trumpem. Węgry zwolnione z sankcji z ostatniej chwili
Orban ogłasza sukces po spotkaniu z Trumpem. Węgry zwolnione z sankcji

Premier Węgier Viktor Orban poinformował w piątek, że jego kraj został wyłączony z sankcji, które Stany Zjednoczone nałożyły na Rosję w związku z jej inwazją na Ukrainę. Szef węgierskiego rządu rozmawiał na ten temat w Waszyngtonie z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

Posłowie Razem wyciągnęli karty w trakcie głosowania ws. Ziobry z ostatniej chwili
Posłowie Razem wyciągnęli karty w trakcie głosowania ws. Ziobry

Posłowie Razem nie wzięli udziału w głosowaniu o zatrzymanie i aresztowanie Zbigniewa Ziobry. W rozmowie z polsatnews.pl poseł Partii Razem Maciej Konieczny wytłumaczył tę decyzję.

PKO BP wydał ważny komunikat z ostatniej chwili
PKO BP wydał ważny komunikat

Uważaj na fałszywe e-maile o temacie: "Potwierdzenie operacji iPKO biznes" – apeluje PKO BP.

Zdegradować Rokossowskiego tylko u nas
Zdegradować Rokossowskiego

7 listopada 1949 r., na podstawie porozumienia między komunistycznym rządem nad Wisłą, a zwierzchnimi dla niego władzami w Moskwie, sowiecki generał Konstantin Rokossowskij został marszałkiem Polski i ministrem obrony narodowej. Sowietyzacja polskiej armii przyspieszyła.

Współodkrywca struktury DNA James Watson nie żyje z ostatniej chwili
Współodkrywca struktury DNA James Watson nie żyje

W wieku 97 lat zmarł James D. Watson, amerykański biolog, laureat Nagrody Nobla za odkrycie struktury DNA - poinformował w piątek „New York Times”. To jeden z najważniejszych naukowców XX wieku - napisał dziennik.

Prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu Zbigniewowi Ziobro zarzutów. Byłego ministra ma zatrzymać ABW z ostatniej chwili
Prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu Zbigniewowi Ziobro zarzutów. Byłego ministra ma zatrzymać ABW

Prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu posłowi PiS i byłemu szefowi MS Zbigniewowi Ziobrze zarzutów popełnienia 26 przestępstw oraz postanowienie o jego zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu do siedziby Prokuratury Krajowej.

Minister energii USA o szczycie klimatycznym COP30: To jest mistyfikacja z ostatniej chwili
Minister energii USA o szczycie klimatycznym COP30: To jest mistyfikacja

Minister energii USA Chris Wright skrytykował w piątek szczyt klimatyczny COP30. Ocenił, że jest on szkodliwy i chybiony, oraz nazwał go mistyfikacją - podała agencja AP. Po raz pierwszy na konferencji nie będzie wysokiego rangą przedstawiciela amerykańskich władz.

Tȟašúŋke Witkó: Napuszony galijski kogut kontra sytuacja realna tylko u nas
Tȟašúŋke Witkó: Napuszony galijski kogut kontra sytuacja realna

Od gorączkowej, ogłoszonej w sposób tryumfalno-napuszony propozycji wysłania międzynarodowych sił rozjemczych na Ukrainę, po groźbę militarnego ataku Rosji na któreś – a w skrajnych przypadkach, być może nawet na kilka jednocześnie – państw NATO i to wszystko raptem w nieco ponad pół roku

REKLAMA

Konrad Wernicki: Czuć ducha Solidarności na Białorusi

Patrząc za naszą wschodnią granicę, można by pomyśleć, że Białorusini postanowili wziąć przykład od najlepszych – od Solidarności. Tak jak 40 lat temu Polacy, tak i dziś Białorusini pokojowo manifestują pragnienie odzyskania swojego kraju. Jednak to dopiero początek drogi i nie wiadomo, dokąd ona zaprowadzi.
 Konrad Wernicki: Czuć ducha Solidarności na Białorusi
/ adobe.stock.com

Pięknie dziś wyglądają ulice Mińska, Grodna czy Brześcia, całe w biało-czerwono-białych flagach, z godłem Pogoni i podniesionymi rękoma ludzi, którzy chcą odzyskać ojczyznę z rąk jednego człowieka. Człowieka, który stanowczo za długo odgradza Białorusinów od wspólnego budowania państwa w poszanowaniu praw obywatelskich. W tej sprawie zjednoczył się niemal cały Naród, a na solidarność społeczną, żaden dyktator nie posiada skutecznej broni. Po pierwszych brutalnych interwencjach służb Łukaszenki, Białorusini nie odpuścili. Po zastraszeniu Cichanouskiej i wywiezieniu jej zagranicę ta dalej jest gotowa do podtrzymywania żaru pokojowej rewolucji. Co najbardziej istotne, stanęły niektóre fabryki i zakłady pracy. Tak jak 40 lat temu w Polsce, tak teraz na Białorusi kluczowe są strajki pracowników. Ludzie na ulicach mogliby strajkować i tygodniami, ale niekoniecznie wzruszyłoby to Łukaszenkę. Pewnie liczyłby na to, że ci w końcu się zmęczą i zniechęcą, nie widząc żadnych efektów swoich protestów. Ale gdy zatrzymują się zakłady pracy, które mają realny wpływ na funkcjonowanie państwa centralnie planowanego… ojjj, wtedy strach zagląda w oczy najtwardszego władcy.

Jeśli Białorusini chcą zmusić Łukaszenkę do ugięcia się i odejścia w cień, to muszą to zrobić rękoma i wolą robotników. Jeśli państwo się zatrzyma, to wszyscy będą zmuszeni odwrócić się od winowajcy, w tym ludzie wpływowi i służby. Przede wszystkim muszą to rozegrać wewnętrznie, bez oglądania się na Europę. Mocniejsza ingerencja Unii Europejskiej pociągnęłaby za sobą kontrreakcję Rosji, po pewnym czasie europejscy politycy straciliby sprawą zainteresowanie, a to wepchnęłoby Białoruś w macki Kremla. W końcu Francja i Niemcy robią mnóstwo interesów z Rosją i żadne z tych państw nie zamierza tracić wpływów przez nic nieznaczące dla nich państewsko.
Aż chciałoby się ruszyć im na pomoc, ale są zdani na siebie, co wcale ich nie przekreśla.

Nasi sąsiedzi pokazali już, że terror i przemoc ich nie złamie. Wyświechtany tekst „wszystkich nas nie zamkniecie” sprawdza się tu w 100%. Mają poparcie moralne wszystkich sąsiednich nacji. Sposób, w jaki wyrażają swoją wolę w protestach, budzi największy szacunek. Nic nie jest niszczone, nie płoną żadne samochody, sklepy nie są okradane. Porównując to, co dzieje się na Białorusi z protestami Black Lives Matter, od razu zobaczymy, kto chce coś zbudować, zmienić, a kto chce jedynie burzyć. Kto walczy o coś słusznego, a kto wykorzystuje głupi pretekst do rozkręcania chaosu.

Z całego serca należy życzyć Białorusinom powodzenia w ich przełomowym roku 2020, choć zadanie przed nimi niełatwe i pełne zasadzek. Można tylko się domyślać, jak bardzo rosyjskie służby mają temat rozpracowany na poszczególne scenariusze, bo to, że będą chciały wykorzystać tę sytuację to oczywiste.

Polska mimo ogromnego sukcesu Solidarności w 80’ a później po wyborach w 89’ długo się miotała w po-okrągłostołowej rzeczywistości. Nasze uwolnienie od sowietów było okupione ciężką transformacją i licznymi błędami, których ciężko było uniknąć. Dekomunizacja w Polsce wciąż trwa, a zmiany na Białorusi mogą być jeszcze bardziej nieprzewidywalne.

Dziś ciężko nie odczuwać sympatii do Białorusinów, narodu nam bratniego, z którym dzieliliśmy wiele wieków historii. Niech im się uda i niech w Mińsku powiewa biało-czerwono-biała flaga.

Konrad Wernicki



 

Polecane
Emerytury
Stażowe