Piotr Duda: To, że żyjemy w wolnym kraju, jest dla nas zobowiązaniem, teraz to my musimy pomagać

Dalej trzymamy wysoko i dumnie nasze sztandary, nie jesteśmy reliktem przeszłości, nasz związek powstał po to, aby o dbać o podmiotowość pracownika i interesy ludzi pracy – powiedział w czwartek w Zabrzu przewodniczący "S” Piotr Duda.
Z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego w Hali Widowiskowo-Sportowej "Pogoń" w Zabrzu w czwartek odbywa się uroczysta Nadzwyczajna Sesja Walnego Zebrania Delegatów Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność". To element obchodów 40-lecia związku, zorganizowany w 40. rocznicę podpisania Porozumienia Jastrzębskiego.
"Dalej trzymamy wysoko i dumnie nasze sztandary i nie jesteśmy reliktem przeszłości. Nasz związek powstał, aby dbać o podmiotowość pracownika i interesy ludzi pracy"
– podkreślił Piotr Duda.
Przypomniał, że rocznicę powstania "Solidarności" celebrowano w ostatnich dniach w wielu miejscach na całym świecie, m.in. podświetlając wodospad Niagara. Dziękował wszystkim, również tym bezimiennym działaczom Solidarności, za ich pracę od 1980 r.
"To, że żyjemy w wolnym, demokratycznym kraju jest dla nas wielkim zobowiązaniem"
– powiedział Piotr Duda. Podkreślił, że nie może teraz zabraknąć polskiej solidarności z Białorusią.
"Tak jak nam pomagali inni w 1980 r., tak teraz my musimy pomagać"
– podkreślił.
Poinformował o przekazaniu 1 mln zł pomocy finansowej ze składek związkowych dla Białorusi oraz swojej zaplanowanej na poniedziałek wizycie w Mińsku i spotkaniu z przedstawicielami białoruskich demokratycznych związków zawodowych.