Rozpoczęła się kolejna runda rozmów związkowców z rządem nt. przyszłości górnictwa

W czwartek późnym popołudniem w Katowicach rozpoczęła się kolejna tura rozmów pomiędzy przedstawicielami Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego (MKPS) i z delegacją rządową o przyszłości górnictwa i energetyki. Na efekty rozmów czeka kilkuset protestujących pod ziemią górników.
/ pixabay.com

Kilka godzin wcześniej na temat szczegółów rozmawiały dwa zespoły robocze – o ich powołaniu zdecydowano podczas zakończonej w nocy ze środy na czwartek poprzedniej tury rozmów.

Podczas ostatniego spotkania strony ustaliły już, że transformacja polskiego górnictwa ma odbywać się na wzór tej przeprowadzonej w Niemczech, czyli przez wiele lat. Strony spierają się jeszcze, czy graniczną dla górnictwa i energetyki węglowej datą ma być 2060 rok - jak chcą związkowcy, czy rok 2050, jak proponuje strona rządowa.

Szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz przed rozpoczęciem plenarnego spotkania nie chciał mówić o uzgodnieniach zespołów roboczych. Jak wyjaśnił, będzie to dopiero przedmiotem rozpoczynających się obrad. Jak dodał, od wyników tych prac zależą szanse na podpisanie porozumienia. Nie był w stanie określić czasu zakończenia rozmów.

Kolorz przyznał, że poza datą graniczną transformacji górnictwa i energetyki jest więcej spornych kwestii – to m.in. rewitalizacja niektórych bloków energetycznych działających na Śląsku oraz sprawy dotyczące nowoczesnych technologii. „Zasadniczy element jest uzgodniony, czyli model systemu, w jakim powinna przebiegać transformacja – na bazie systemu niemieckiego, natomiast szczegóły wymagać będą pewnie wielu godzin rozmów” – ocenił.

Wacław Czerkawski ze Związku Zawodowego Górników z Polsce powiedział dziennikarzom, wchodząc na rozmowy, że nie ma w nim tyle optymizmu, jak jeszcze w środę, bo – jak wyjaśnił – od tego czasu pojawiły się kontrowersyjne „szczegóły”. „Podejrzewam, że rozmowy będą trudne. Słyszę o modelu niemieckim, ale ścieżka dochodzenia do transformacji musi być polska, musi być odpowiedni przedział czasowy. Bez tego będzie trudno zawrzeć porozumienie” – ocenił. Dodał zarazem, że choć stronom udało się już sporo ustalić, to jednak dyskutowanie w czwartek fundamentalnych spraw może zdecydować o zbliżeniu stanowisk lub zerwaniu rozmów.

Jak podawali wcześniej związkowcy, pierwszy z zespołów roboczych, które rozpoczęły pracę przed południem, miał omawiać sytuację Polskiej Grupy Górniczej (która jest największym polskim producentem węgla energetycznego), drugi – grupy Tauron, do której należą trzy kopalnie skupione w spółce Tauron Wydobycie. Chodzi m.in. o określenie wielkości wydobycia węgla przez kopalnie należące do tych firm oraz dostosowanie tej wielkości do harmonogramu transformacji, w obu wariantach – związkowym i rządowym.

Uczestnicy rozmów nie chcieli przewidywać, czy możliwe jest zawarcie porozumienia jeszcze w czwartek, czy też rozmowy przesuną się na kolejny dzień. O tym, że intencją obu stron jest zawarcie porozumienia, zapewniał po nocnych rozmowach przewodniczący delegacji rządowej, wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń.

Mimo postępów w negocjacjach ze stroną rządową, związkowcy nie odwołują zaplanowanej na piątkowe popołudnie manifestacji w Rudzie Śląskiej. Udział w demonstracji zapowiedzieli reprezentanci innych branż, zagrożonych - według związków - skutkami unijnej polityki klimatyczno-energetycznej. Według nieoficjalnych informacji, manifestacja odbędzie się także wtedy, gdy uda się przed jej zaplanowanym terminem podpisać porozumienie między Międzyzwiązkowym Komitetem Protestacyjno-Strajkowym a delegacją rządową.

Nadal trwa także prowadzony w kopalniach PGG podziemny protest, w którym według związkowców bierze udział kilkaset osób. Rozpoczął się on w poniedziałek w trzech częściach kopalni Ruda w Rudzie Śląskiej: Halemba, Pokój i Bielszowice, a także w katowickiej kopalni Wujek. We wtorek dołączyli do akcji górnicy z kopalni Piast-Ziemowit. W środę protest rozpoczęto w kopalniach: Bolesław Śmiały, Sośnica, Mysłowice-Wesoła i Murcki-Staszic. W czwartek dołączył ruch Jankowice.

Według związków, transformacja Śląska powinna być rozłożona na około 40 lat. Strona społeczna oceniała wcześniej, że realizacja projektowanej przez resort klimatu polityki energetycznej oznaczałaby zamknięcie kopalń węgla kamiennego do 2036-37 r., co przyniosłoby - jak oceniają związkowcy - katastrofalne skutki społeczne i gospodarcze. Związkowcy kwestionowali założenia polityki energetycznej dotyczące tempa odchodzenia od węgla czy inwestowania w energetykę gazową. Domagają się także wsparcia dla bezemisyjnych technologii węglowych.(PAP)

autorzy: Krzysztof Konopka, Marek Błoński

kon/ mab/ je/


 

POLECANE
Przyszłość Lewandowskiego w Barcelonie. Nowe ustalenia mediów Wiadomości
Przyszłość Lewandowskiego w Barcelonie. Nowe ustalenia mediów

Według najnowszych doniesień hiszpańskich mediów Robert Lewandowski nie zamierza opuszczać Barcelony po zakończeniu sezonu, mimo że klub - jak informowało The Athletic - ma nie planować przedłużenia jego kontraktu wygasającego w czerwcu. To właśnie te wcześniejsze rewelacje wywołały serię spekulacji o rozstaniu Polaka z Camp Nou.

Marco Rubio o grzywnie dla Muska: Atak rządów innych państw na amerykańskich obywateli gorące
Marco Rubio o grzywnie dla Muska: Atak rządów innych państw na amerykańskich obywateli

Amerykański sekretarz stanu Marco Rubio w ostrych słowach skrytykował nałożenie przez Komisję Europejską grzywny na należącą do Elona Muska platformę X.

Polska poznała potencjalnych rywali na MŚ 2026 z ostatniej chwili
Polska poznała potencjalnych rywali na MŚ 2026

Holandia, Japonia i Tunezja to potencjalni rywale piłkarskiej reprezentacji Polski w grupie F przyszłorocznych mistrzostw świata. Losowanie odbyło się w Waszyngtonie. Biało-czerwoni, aby dostać się na mundial, muszą najpierw poradzić sobie w marcowych barażach.

KE ukarała Elona Muska za nieprzestrzeganie dyrektywy o cenzurze gorące
KE ukarała Elona Muska za nieprzestrzeganie dyrektywy o cenzurze

Komisja Europejska nałożyła grzywnę w wysokości $140 milionów na X Elona Muska za naruszenie kontrowersyjnej unijnej dyrektywy o usługach cyfrowych (DSA). Grzywna prawdopodobnie zaostrzy napięcia między UE a Ameryką w kwestii wolności słowa w Internecie.

Nadchodzi długo oczekiwana premiera. Gratka dla fanów Wiadomości
Nadchodzi długo oczekiwana premiera. Gratka dla fanów

Już 12 stycznia 2026 roku widzowie ponownie spotkają bohaterów popularnego serialu „Branża”. Nowa odsłona produkcji HBO Max zapowiada się równie intensywnie co poprzednie sezony, które zdobyły ogromne uznanie krytyków i fanów na całym świecie.

Reuters: USA chcą, aby Europa przejęła większość zdolności obronnych NATO do 2027 r. z ostatniej chwili
Reuters: USA chcą, aby Europa przejęła większość zdolności obronnych NATO do 2027 r.

Stany Zjednoczone chcą, aby Europa przejęła większość konwencjonalnych zdolności obronnych NATO do 2027 r. – podała w piątek agencja Reutera, powołując się na informacje przekazane przez Pentagon europejskim dyplomatom.

Niemcy na dnie rankingu zdrowia. Eksperci alarmują Wiadomości
Niemcy na dnie rankingu zdrowia. Eksperci alarmują

W Niemczech rośnie liczba chorób przewlekłych, a średnia długość życia spada. Mimo że kraj wydaje na ochronę zdrowia najwięcej pieniędzy w Europie, eksperci podkreślają, że to nie wystarcza. Główne problemy to niezdrowa dieta, wysoka dostępność alkoholu i powszechne palenie tytoniu.

Podejrzana w Qatargate chroniona przez unijne instytucje. „A gdzie praworządność?” gorące
Podejrzana w Qatargate chroniona przez unijne instytucje. „A gdzie praworządność?”

Komisja Prawna Parlamentu Europejskiego podjęła decyzję o ochronie Elisabetty Gualmini, mimo że belgijska prokuratura domagała się uchylenia eurodeputowanej immunitetu.

Lotnisko w Wilnie sparaliżowane. Litwa wprowadza stan wyjątkowy Wiadomości
Lotnisko w Wilnie sparaliżowane. Litwa wprowadza stan wyjątkowy

W przyszłym tygodniu rząd Litwy wprowadzi stan wyjątkowy w związku z balonami przemytniczymi znad Białorusi – poinformowała w piątek dziennikarzy premier Inga Ruginiene. Obecnie przygotowane są ramy prawne i odpowiednie dokumenty – dodała.

Tusk nie odpuszcza ws. ustawy o kryptowalutach. „Rząd jeszcze raz złoży projekt do parlamentu” z ostatniej chwili
Tusk nie odpuszcza ws. ustawy o kryptowalutach. „Rząd jeszcze raz złoży projekt do parlamentu”

Rząd „za chwilę” złoży projekt ustawy o kryptoaktywach oraz będzie namawiać prezydenta i opozycję do jej poparcia - zapowiedział premier Donald Tusk w piątek w Sejmie. Zaznaczył, że nie zamierza negocjować z prezydentem w zakresie przygotowania innego projektu regulującego ten rynek.

REKLAMA

Rozpoczęła się kolejna runda rozmów związkowców z rządem nt. przyszłości górnictwa

W czwartek późnym popołudniem w Katowicach rozpoczęła się kolejna tura rozmów pomiędzy przedstawicielami Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego (MKPS) i z delegacją rządową o przyszłości górnictwa i energetyki. Na efekty rozmów czeka kilkuset protestujących pod ziemią górników.
/ pixabay.com

Kilka godzin wcześniej na temat szczegółów rozmawiały dwa zespoły robocze – o ich powołaniu zdecydowano podczas zakończonej w nocy ze środy na czwartek poprzedniej tury rozmów.

Podczas ostatniego spotkania strony ustaliły już, że transformacja polskiego górnictwa ma odbywać się na wzór tej przeprowadzonej w Niemczech, czyli przez wiele lat. Strony spierają się jeszcze, czy graniczną dla górnictwa i energetyki węglowej datą ma być 2060 rok - jak chcą związkowcy, czy rok 2050, jak proponuje strona rządowa.

Szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz przed rozpoczęciem plenarnego spotkania nie chciał mówić o uzgodnieniach zespołów roboczych. Jak wyjaśnił, będzie to dopiero przedmiotem rozpoczynających się obrad. Jak dodał, od wyników tych prac zależą szanse na podpisanie porozumienia. Nie był w stanie określić czasu zakończenia rozmów.

Kolorz przyznał, że poza datą graniczną transformacji górnictwa i energetyki jest więcej spornych kwestii – to m.in. rewitalizacja niektórych bloków energetycznych działających na Śląsku oraz sprawy dotyczące nowoczesnych technologii. „Zasadniczy element jest uzgodniony, czyli model systemu, w jakim powinna przebiegać transformacja – na bazie systemu niemieckiego, natomiast szczegóły wymagać będą pewnie wielu godzin rozmów” – ocenił.

Wacław Czerkawski ze Związku Zawodowego Górników z Polsce powiedział dziennikarzom, wchodząc na rozmowy, że nie ma w nim tyle optymizmu, jak jeszcze w środę, bo – jak wyjaśnił – od tego czasu pojawiły się kontrowersyjne „szczegóły”. „Podejrzewam, że rozmowy będą trudne. Słyszę o modelu niemieckim, ale ścieżka dochodzenia do transformacji musi być polska, musi być odpowiedni przedział czasowy. Bez tego będzie trudno zawrzeć porozumienie” – ocenił. Dodał zarazem, że choć stronom udało się już sporo ustalić, to jednak dyskutowanie w czwartek fundamentalnych spraw może zdecydować o zbliżeniu stanowisk lub zerwaniu rozmów.

Jak podawali wcześniej związkowcy, pierwszy z zespołów roboczych, które rozpoczęły pracę przed południem, miał omawiać sytuację Polskiej Grupy Górniczej (która jest największym polskim producentem węgla energetycznego), drugi – grupy Tauron, do której należą trzy kopalnie skupione w spółce Tauron Wydobycie. Chodzi m.in. o określenie wielkości wydobycia węgla przez kopalnie należące do tych firm oraz dostosowanie tej wielkości do harmonogramu transformacji, w obu wariantach – związkowym i rządowym.

Uczestnicy rozmów nie chcieli przewidywać, czy możliwe jest zawarcie porozumienia jeszcze w czwartek, czy też rozmowy przesuną się na kolejny dzień. O tym, że intencją obu stron jest zawarcie porozumienia, zapewniał po nocnych rozmowach przewodniczący delegacji rządowej, wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń.

Mimo postępów w negocjacjach ze stroną rządową, związkowcy nie odwołują zaplanowanej na piątkowe popołudnie manifestacji w Rudzie Śląskiej. Udział w demonstracji zapowiedzieli reprezentanci innych branż, zagrożonych - według związków - skutkami unijnej polityki klimatyczno-energetycznej. Według nieoficjalnych informacji, manifestacja odbędzie się także wtedy, gdy uda się przed jej zaplanowanym terminem podpisać porozumienie między Międzyzwiązkowym Komitetem Protestacyjno-Strajkowym a delegacją rządową.

Nadal trwa także prowadzony w kopalniach PGG podziemny protest, w którym według związkowców bierze udział kilkaset osób. Rozpoczął się on w poniedziałek w trzech częściach kopalni Ruda w Rudzie Śląskiej: Halemba, Pokój i Bielszowice, a także w katowickiej kopalni Wujek. We wtorek dołączyli do akcji górnicy z kopalni Piast-Ziemowit. W środę protest rozpoczęto w kopalniach: Bolesław Śmiały, Sośnica, Mysłowice-Wesoła i Murcki-Staszic. W czwartek dołączył ruch Jankowice.

Według związków, transformacja Śląska powinna być rozłożona na około 40 lat. Strona społeczna oceniała wcześniej, że realizacja projektowanej przez resort klimatu polityki energetycznej oznaczałaby zamknięcie kopalń węgla kamiennego do 2036-37 r., co przyniosłoby - jak oceniają związkowcy - katastrofalne skutki społeczne i gospodarcze. Związkowcy kwestionowali założenia polityki energetycznej dotyczące tempa odchodzenia od węgla czy inwestowania w energetykę gazową. Domagają się także wsparcia dla bezemisyjnych technologii węglowych.(PAP)

autorzy: Krzysztof Konopka, Marek Błoński

kon/ mab/ je/



 

Polecane