Druga ze studentek medycyny, które chciały mścić się na pacjentkach przeprasza i… atakuje prolajferkę

Nie mam wątpliwości, że publikacja losowych komentarzy sprzed 5 miesięcy, o których nikt nie pamiętał jest związana z moim działaniem na rzecz osób LGBT+ oraz dla komfortu pacjentek na Polnej (dla zaprzestania pikiet - jakichkolwiek – pisze na Facebooku jedna ze studentek.
/ YouTube/serwisBochnianinPL


Niedawno sieć obiegły zdjęcia komentarzy studentek położnictwa i medycyny dotyczące działaczy pro-life. Komentarze miały się pojawić pod postem dotyczącym słynnej sprawy matki, którą do urodzenia dziecka namawiała aktywistka pro-life Zuzanna Wiewórka.

– Niech no ja sobie zapamiętam te buźki… Jeśli któreś do mnie trafi w oddział, to choćby wszędzie były zielone i różowe wenflony, to z podziemi k*rwa wyciągnę biały (...) Na górze róże na dole bzy, miałam dać miligram, a dałam trzy – pisała deklarująca się na swoim profilu jako studentka położnictwa na Uniwersytecie Medycznym im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu [dane już zostały usunięte] Adrianna Palus.

– Ba, jak już będę lekarką, to u mnie w przychodni poczekają sobie kilka godzin – pisała z kolei inna studentka Karolina Stachowiak.

Jak poinformowało w czwartek Radio Poznań, Uniwersytet Medyczny zapowiedział zdecydowane kroki wobec dwóch studentek.

„Takie zachowanie studentek nie spotyka się z aprobatą kadry akademickiej poznańskiej uczelni medycznej, gdzie obie studiują. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się także, że wobec kobiet zostanie wszczęte postępowanie dyscyplinarne, a kroki mają być bardzo zdecydowane. Adrianna Palus od dwóch dni nie odbiera od nas telefonu, ale do sprawy będziemy wracać” – donosi poznańska rozgłośnia.

 

 

Oświadczenie studentki

„Poznań, 24 września 2020. Odnośnie artykułów w części mediów prezentujących screen wykrojonego wątku komentarzy sprzed 5 miesięcy, z prywatnej grupie” – pisze Stachowiak.

„Mój komentarz związany był z postawą pani Zuzanny Wiewiórki, która została okrzyknięta bohaterką przez środowisko anti-choice i odznaczona medalem przez polski rząd. Tymczasem przez działanie pani Zuzanny Wiewiórki niepełnoletnia dziewczyna zostanie zmuszona do urodzenia, pomimo, że podobno zagraża to jej zdrowiu, a jednocześnie została odcięta od pomocy z zewnątrz i możliwości wyboru” – dodaje.

„Nie miałam i nie mam złych intencji mi przypisywanych. Całkowicie wspieram publiczną ochronę zdrowia i dostęp każdej osoby, niezależnie od płci, światopoglądu, itd. do podstawowych świadczeń, bez klauzuli sumienia czy ograniczania jej osobiście z innych pobudek. Komentarz na facebooku był niefortunny i zdaję sobie sprawę, że może być odbierany inaczej - i został odebrany inaczej - niż żarty z kolejek w przychodniach. W związku z tym chcę zapewnić i osoby postronne, i Uczelnię, że komentarz nie stanowi moich poglądów. Osoby, które odebrały to jako groźby, szczerze przepraszam, bo wiem, jakie są realia polskiej ochrony zdrowia i wiem, że niestety i tak czekają w kolejkach i nie jest to przyjemne” – czytamy.

„Nie mam wątpliwości, że publikacja losowych komentarzy sprzed 5 miesięcy, o których nikt nie pamiętał jest związana z moim działaniem na rzecz osób LGBT+ oraz dla komfortu pacjentek na Polnej (dla zaprzestania pikiet - jakichkolwiek)” – pisze studentka.

„Najważniejsze w tym jest to, że będę nadal zwolenniczką nieograniczonego dostępu do świadczeń medycznych, wiedzy na temat własnego zdrowia jednostki i redukcji kolejek” – zakończyła.

 


 

POLECANE
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Ważny komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Wrocław zapowiada jedną z najważniejszych inwestycji komunikacyjnych na zachodzie miasta. Węzeł „Kwiska” – dziś mocno obciążony ruchem i mało intuicyjny dla pasażerów – ma przejść metamorfozę porównywaną do tej na Placu Grunwaldzkim. Zmiany obejmą tramwaje, autobusy, rowerzystów i pieszych, a nowy układ przesiadkowy ma stać się jednym z najwygodniejszych w mieście.

Groźny wypadek z udziałem ambulansu. Cztery osoby w szpitalu Wiadomości
Groźny wypadek z udziałem ambulansu. Cztery osoby w szpitalu

Cztery osoby zostały poszkodowane po zderzeniu karetki pogotowia z samochodem osobowym w Ostrowcu Świętokrzyskim. Do wypadku doszło w poniedziałek około godziny 16:00 na skrzyżowaniu ulic Żeromskiego i Zagłoby. Ambulans przewrócił się na bok, a ratownicy oraz pasażerka drugiego pojazdu trafili do szpitala.

Gwiazda Barcelony wraca na boisko Wiadomości
Gwiazda Barcelony wraca na boisko

Niemiecki bramkarz Marc-Andre ter Stegen wrócił do treningów z piłkarską drużyną Barcelony cztery miesiące po operacji kręgosłupa. Według hiszpańskich mediów nie oznacza to jeszcze, że może być brany pod uwagę przez trenera Hansiego Flicka.

Polska była dla Żydów bezpieczną przystanią. Sprawcą Zagłady byli Niemcy tylko u nas
Polska była dla Żydów bezpieczną przystanią. Sprawcą Zagłady byli Niemcy

Oczywiste jest, że Instytut Jad Waszem (i nie tylko on) powinien wyraźnie podkreślać - zawsze i wszędzie - że to Niemcy na terenie okupowanej Polski wprowadzali rasistowskie, niemieckie prawo, jednocześnie dokonując ludobójstwa w imieniu państwa niemieckiego.

Fiasko spotkania Nawrocki-Orban. Zbigniew Bogucki tłumaczy z ostatniej chwili
Fiasko spotkania Nawrocki-Orban. Zbigniew Bogucki tłumaczy

W rozmowie z Polsat News szef Kancelarii Prezydenta RP Zbigniew Bogucki wytłumaczył powody odwołania spotkania Karola Nawrockiego z premierem Węgier Viktorem Orbanem.

Kryzys w niemieckich szkołach. Nauczyciele biją na alarm z ostatniej chwili
Kryzys w niemieckich szkołach. Nauczyciele biją na alarm

W Hesji narasta niepokój wśród nauczycieli szkół podstawowych. Prawie 1100 z nich podpisało obszerną rezolucję, w której opisują pogarszające się umiejętności uczniów oraz trudne warunki pracy. Dokument trafił już do heskiego ministerstwa edukacji.

Piłkarz Ekstraklasy aresztowany w związku z zarzutem gwałtu z ostatniej chwili
Piłkarz Ekstraklasy aresztowany w związku z zarzutem gwałtu

Piłkarz Radomiaka Ibrahima C. został w poniedziałek aresztowany na trzy miesiące w związku z przedstawionym mu zarzutem zgwałcenia mieszkanki Radomia – potwierdziła PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź.

Warszawiacy zaniepokojeni kolorem potoku. Służby wyjaśniają Wiadomości
Warszawiacy zaniepokojeni kolorem potoku. Służby wyjaśniają

Jaskrawozielona woda, którą od wczoraj można było zauważyć w Potoku Służewieckim, ponownie zaniepokoiła mieszkańców Służewa. Nietypowe zabarwienie było widoczne najpierw wzdłuż Doliny Służewieckiej, przy ulicy Puławskiej, a dziś najbardziej rzucało się w oczy dopiero poniżej bobrzej tamy przy ulicy Anody.

Ta ustawa tworzy realne zagrożenia. Nowe weto prezydenta Nawrockiego z ostatniej chwili
"Ta ustawa tworzy realne zagrożenia". Nowe weto prezydenta Nawrockiego

Rzecznik prezydenta RP Rafał Leśkiewicz poinformował na platformie X, że Karol Nawrocki podjął decyzję o zawetowaniu ustawy o rynku kryptoaktywów. "Prezydent Karol Nawrocki korzysta z konstytucyjnej prerogatywy weta tylko wtedy, kiedy przepisy zagrażają wolnościom Polaków, ich majątkowi i stabilności państwa. A ta ustawa takie realne zagrożenia tworzy" – podkreślił Leśkiewicz.

Burza po występie Kultu. Kazik wyjaśnia i ogłasza trudną decyzję z ostatniej chwili
Burza po występie Kultu. Kazik wyjaśnia i ogłasza trudną decyzję

Podczas koncertu Kultu w Zielonej Górze widzowie zwrócili uwagę, że lider grupy wygląda na bardzo zmęczonego i ich zdaniem występ powinien zostać przerwany. Nagrania i relacje szybko trafiły do sieci i wywołały dyskusję.

REKLAMA

Druga ze studentek medycyny, które chciały mścić się na pacjentkach przeprasza i… atakuje prolajferkę

Nie mam wątpliwości, że publikacja losowych komentarzy sprzed 5 miesięcy, o których nikt nie pamiętał jest związana z moim działaniem na rzecz osób LGBT+ oraz dla komfortu pacjentek na Polnej (dla zaprzestania pikiet - jakichkolwiek – pisze na Facebooku jedna ze studentek.
/ YouTube/serwisBochnianinPL


Niedawno sieć obiegły zdjęcia komentarzy studentek położnictwa i medycyny dotyczące działaczy pro-life. Komentarze miały się pojawić pod postem dotyczącym słynnej sprawy matki, którą do urodzenia dziecka namawiała aktywistka pro-life Zuzanna Wiewórka.

– Niech no ja sobie zapamiętam te buźki… Jeśli któreś do mnie trafi w oddział, to choćby wszędzie były zielone i różowe wenflony, to z podziemi k*rwa wyciągnę biały (...) Na górze róże na dole bzy, miałam dać miligram, a dałam trzy – pisała deklarująca się na swoim profilu jako studentka położnictwa na Uniwersytecie Medycznym im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu [dane już zostały usunięte] Adrianna Palus.

– Ba, jak już będę lekarką, to u mnie w przychodni poczekają sobie kilka godzin – pisała z kolei inna studentka Karolina Stachowiak.

Jak poinformowało w czwartek Radio Poznań, Uniwersytet Medyczny zapowiedział zdecydowane kroki wobec dwóch studentek.

„Takie zachowanie studentek nie spotyka się z aprobatą kadry akademickiej poznańskiej uczelni medycznej, gdzie obie studiują. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się także, że wobec kobiet zostanie wszczęte postępowanie dyscyplinarne, a kroki mają być bardzo zdecydowane. Adrianna Palus od dwóch dni nie odbiera od nas telefonu, ale do sprawy będziemy wracać” – donosi poznańska rozgłośnia.

 

 

Oświadczenie studentki

„Poznań, 24 września 2020. Odnośnie artykułów w części mediów prezentujących screen wykrojonego wątku komentarzy sprzed 5 miesięcy, z prywatnej grupie” – pisze Stachowiak.

„Mój komentarz związany był z postawą pani Zuzanny Wiewiórki, która została okrzyknięta bohaterką przez środowisko anti-choice i odznaczona medalem przez polski rząd. Tymczasem przez działanie pani Zuzanny Wiewiórki niepełnoletnia dziewczyna zostanie zmuszona do urodzenia, pomimo, że podobno zagraża to jej zdrowiu, a jednocześnie została odcięta od pomocy z zewnątrz i możliwości wyboru” – dodaje.

„Nie miałam i nie mam złych intencji mi przypisywanych. Całkowicie wspieram publiczną ochronę zdrowia i dostęp każdej osoby, niezależnie od płci, światopoglądu, itd. do podstawowych świadczeń, bez klauzuli sumienia czy ograniczania jej osobiście z innych pobudek. Komentarz na facebooku był niefortunny i zdaję sobie sprawę, że może być odbierany inaczej - i został odebrany inaczej - niż żarty z kolejek w przychodniach. W związku z tym chcę zapewnić i osoby postronne, i Uczelnię, że komentarz nie stanowi moich poglądów. Osoby, które odebrały to jako groźby, szczerze przepraszam, bo wiem, jakie są realia polskiej ochrony zdrowia i wiem, że niestety i tak czekają w kolejkach i nie jest to przyjemne” – czytamy.

„Nie mam wątpliwości, że publikacja losowych komentarzy sprzed 5 miesięcy, o których nikt nie pamiętał jest związana z moim działaniem na rzecz osób LGBT+ oraz dla komfortu pacjentek na Polnej (dla zaprzestania pikiet - jakichkolwiek)” – pisze studentka.

„Najważniejsze w tym jest to, że będę nadal zwolenniczką nieograniczonego dostępu do świadczeń medycznych, wiedzy na temat własnego zdrowia jednostki i redukcji kolejek” – zakończyła.

 



 

Polecane