Minister Adamczyk o aferze w PKP: zrobiliśmy wszystko co należało

Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury i budownictwa w rządzie premier Beaty Szydło, podkreśla, że w ramach nadzoru podjął wszystkie czynności, które powinienem w sprawie nieprawidłowości w spółce PKP. Minister podkreślił, że jeśli pojawi się jakakolwiek wątpliwość dotycząca jego pracy pozostaje do dyspozycji.
Adrian Grycuk
Adrian Grycuk / Wikipedia [licencja: CC BY-SA 3.0 pl]
Szef resortu infrastuktury i budownictwa był gościem Radia ZET. Pytany o nieprawidłowości w PKP

- Dokumenty, albo inaczej, materiały, które kazały mi działać w sposób natychmiastowy, dowiedziałem się o nich 27 [czerwca - przyp. red.] - mówił minister wyjaśniając, że 28 czerwca 2016 r. materiały dostał do ręki.

- Z załącznikami zawiadomienie przesłałem 5 lipca - wskazał.


Przyznał, że niezbędna zwłoka to 14 dni.

 - Mówi się o tym, że funkcjonariusz publiczny powinien bez zbędnej zwłoki przekazać informacje właściwym organom - zaznaczył gość Radia ZET.

Minister Adamczyk stwierdził, że w sprawie nieprawidłowości w spółce PKP ma czyste sumienie.
 

- Do 28 [czerwca - przyp. red.] jeden z moich zastępców prowadził procedury wyjaśniające, ja te materiały otrzymałem do ręki 28 (...) dowiedziałem się o ich zawartości 27 - tłumaczył.

Dymisja w PKP nastąpiła jednak dopiero w marcu 2017 roku. 

Adamczyk wyjaśnił, że on nie jest sądem, a w materiałach, które otrzymał, były to wątpliwości, a nie dowody.

- Nie pojawiły się tam zarzuty bezpośrednio korupcyjne, nie pojawiły się zarzuty zaboru mienia, nie pojawiły się zarzuty kryminalne. (...) Pojawiły się podejrzenia, a kiedy pojawiły się zarzuty, panie redaktorze, to tego samego dnia, kiedy pojawiły się zarzuty, wszyscy członkowie zarządu przestali pełnić swoje funkcje, bo po prostu podjąłem decyzję o ich odwołaniu - zaznaczył.


Minister infrastruktury i budownictwa wyjaśnił, że o tej sprawie rozmawiał zarówno z premier Beatą Szydło i z szefem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim. 

- Rozmawialiśmy z panem prezesem Kaczyńskim już wiele miesięcy temu, informowałem, tak jak panią premier Beatę Szydło, tak samo pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego (...) informowałem o tym, że doszło do pewnych zjawisk, które zmusiły mnie do tego albo zobowiązały mnie bardziej do tego, żeby zawiadomić CBA o tych nieprawidłowościach, co stało się zresztą 5 lipca - mówił.


Dodając, że w razie wątpliwości pozostaje do dyspozycji premier Szydło i prezesa Kaczyńskiego.

IK


#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Gwarancje dla Ukrainy. Zełenski zdradził szczegóły z ostatniej chwili
Gwarancje dla Ukrainy. Zełenski zdradził szczegóły

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył po niedzielnym spotkaniu z prezydentem USA Donaldem Trumpem, że gwarancje bezpieczeństwa dla jego kraju ze strony Stanów Zjednoczonych są przewidziane na 15 lat z możliwością przedłużenia.

Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców woj. lubelskiego

Wojewoda lubelski Krzysztof Komorski wydał rozporządzenie porządkowe ograniczające używanie wyrobów pirotechnicznych w miejscach publicznych w woj. lubelskim. Zakaz obowiązuje od 24 grudnia do 31 stycznia 2025 r., z wyjątkami.

PiS wróci do władzy? Jest nowy sondaż z ostatniej chwili
PiS wróci do władzy? Jest nowy sondaż

Polacy wierzą w powrót PiS do władzy w 2027 roku? Okazuje się, że Jarosław Kaczyński ma powody do zadowolenia.

Miller kontra Trela. Piszę do ludzi inteligentnych, a więc nie do pana z ostatniej chwili
Miller kontra Trela. "Piszę do ludzi inteligentnych, a więc nie do pana"

Były premier Leszek Miller zakpił z nowych przepisów dotyczących ogłoszeń o pracę. Chodzi o obowiązek stosowania neutralnych płciowo nazw stanowisk pracy w ogłoszeniach. Na jego słowa zareagował poseł Lewicy Tomasz Trela.

Nie żyje Ryszard Szołtysik. Grał w serialu Świat według Kiepskich z ostatniej chwili
Nie żyje Ryszard Szołtysik. Grał w serialu "Świat według Kiepskich"

Nie żyje Ryszard Szołtysik. Miał 75 lat. Dziennikarz i aktor znany z serialu "Świat według Kiepskich".

Okrągły Stół zniknął z Pałacu. Polacy ocenili decyzję prezydenta z ostatniej chwili
Okrągły Stół zniknął z Pałacu. Polacy ocenili decyzję prezydenta

Ponad połowa Polaków pozytywnie ocenia decyzję o przeniesieniu okrągłego stołu z Pałacu Prezydenckiego do Muzeum Historii Polski – wynika z badania pracowni IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej".

Karol Nawrocki uczestniczył w rozmowie z Trumpem i Zełenskim z ostatniej chwili
Karol Nawrocki uczestniczył w rozmowie z Trumpem i Zełenskim

Prezydent Karol Nawrocki wziął udział w rozmowie europejskich przywódców z prezydentem USA Donaldem Trumpem i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Koniec spotkania Trump-Zełenski. Co ustalono? z ostatniej chwili
Koniec spotkania Trump-Zełenski. Co ustalono?

Donald Trump i Wołodymyr Zełenski ogłosili, że podczas swojej rozmowy poczynili postępy w kierunku zakończenia wojny. Zełenski stwierdził, że uzgodniono gwarancje bezpieczeństwa USA dla Ukrainy. Trump zachęcał Ukrainę do oddania nieokupowanych ziem i stwierdził, że rozumie sprzeciw Putina wobec zawieszenia broni.

Nie pouczaj mnie. Anna Lewandowska zaskoczyła internautów Wiadomości
"Nie pouczaj mnie". Anna Lewandowska zaskoczyła internautów

Anna Lewandowska wraz z mężem Robertem i dziećmi spędziła Boże Narodzenie w Polsce. 28 grudnia trenerka opublikowała na Instagramie galerię zdjęć, które szybko podbiły serca obserwatorów.

Bolesny upadek Łukaszenki na lodzie. Sieć obiegło nagranie Wiadomości
Bolesny upadek Łukaszenki na lodzie. Sieć obiegło nagranie

71-letni Alaksandr Łukaszenka wziął ostatnio udział w amatorskim meczu hokejowym. Jego drużyna zmierzyła się z zespołem z obwodu brzeskiego, a spotkanie zakończyło się remisem. Największe emocje wywołał jednak nie wynik, a spektakularny upadek białoruskiego lidera.

REKLAMA

Minister Adamczyk o aferze w PKP: zrobiliśmy wszystko co należało

Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury i budownictwa w rządzie premier Beaty Szydło, podkreśla, że w ramach nadzoru podjął wszystkie czynności, które powinienem w sprawie nieprawidłowości w spółce PKP. Minister podkreślił, że jeśli pojawi się jakakolwiek wątpliwość dotycząca jego pracy pozostaje do dyspozycji.
Adrian Grycuk
Adrian Grycuk / Wikipedia [licencja: CC BY-SA 3.0 pl]
Szef resortu infrastuktury i budownictwa był gościem Radia ZET. Pytany o nieprawidłowości w PKP

- Dokumenty, albo inaczej, materiały, które kazały mi działać w sposób natychmiastowy, dowiedziałem się o nich 27 [czerwca - przyp. red.] - mówił minister wyjaśniając, że 28 czerwca 2016 r. materiały dostał do ręki.

- Z załącznikami zawiadomienie przesłałem 5 lipca - wskazał.


Przyznał, że niezbędna zwłoka to 14 dni.

 - Mówi się o tym, że funkcjonariusz publiczny powinien bez zbędnej zwłoki przekazać informacje właściwym organom - zaznaczył gość Radia ZET.

Minister Adamczyk stwierdził, że w sprawie nieprawidłowości w spółce PKP ma czyste sumienie.
 

- Do 28 [czerwca - przyp. red.] jeden z moich zastępców prowadził procedury wyjaśniające, ja te materiały otrzymałem do ręki 28 (...) dowiedziałem się o ich zawartości 27 - tłumaczył.

Dymisja w PKP nastąpiła jednak dopiero w marcu 2017 roku. 

Adamczyk wyjaśnił, że on nie jest sądem, a w materiałach, które otrzymał, były to wątpliwości, a nie dowody.

- Nie pojawiły się tam zarzuty bezpośrednio korupcyjne, nie pojawiły się zarzuty zaboru mienia, nie pojawiły się zarzuty kryminalne. (...) Pojawiły się podejrzenia, a kiedy pojawiły się zarzuty, panie redaktorze, to tego samego dnia, kiedy pojawiły się zarzuty, wszyscy członkowie zarządu przestali pełnić swoje funkcje, bo po prostu podjąłem decyzję o ich odwołaniu - zaznaczył.


Minister infrastruktury i budownictwa wyjaśnił, że o tej sprawie rozmawiał zarówno z premier Beatą Szydło i z szefem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim. 

- Rozmawialiśmy z panem prezesem Kaczyńskim już wiele miesięcy temu, informowałem, tak jak panią premier Beatę Szydło, tak samo pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego (...) informowałem o tym, że doszło do pewnych zjawisk, które zmusiły mnie do tego albo zobowiązały mnie bardziej do tego, żeby zawiadomić CBA o tych nieprawidłowościach, co stało się zresztą 5 lipca - mówił.


Dodając, że w razie wątpliwości pozostaje do dyspozycji premier Szydło i prezesa Kaczyńskiego.

IK


#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane