Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): Śmierć logiki w imię dialektyki

Obserwując najróżniejsze poczynania światowej lewicy, można dojść do wniosku, że w całym tym rozgardiaszu nie ma za grosz logiki. Inteligentni ludzie z przyzwyczajenia, niejako automatycznie, próbują szukać jakichś racjonalnych wyjaśnień dla tego, co dzieje się w naszym społeczeństwie. 
 Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): Śmierć logiki w imię dialektyki
/ grafika: A. Chojnacki

Oczywiście jest to podejście słuszne, jak najbardziej normalne. Problem polega jednak na tym, że w dobie ideologicznego zaczadzenia, którego jesteśmy świadkami, logika już dawno zeszła na drugi plan, a właściwie została wyparta przez odmienny, zupełnie przeciwstawny sposób rozumowania – dialektykę. W najprostszym ujęciu mówimy tu o metodzie myślenia, która opiera się na akceptowaniu sprzeczności. Ba, właściwie sprowadza się do postrzegania i interpretowania rzeczywistości w kategoriach dychotomicznych. Najsłynniejszy system dialektyczny w dziejach nosi miano materializmu historycznego.

Dialektyka stanowi integralną część marksizmu, czyli ideologii zdobycia władzy politycznej, która zrodziła się w XIX wieku. Marksistowscy aktywiści, w najprostszym ujęciu, stosują taktykę wywoływania i eskalowania konfliktów na różnych płaszczyznach życia społecznego. Klasyczny marksizm koncentrował się na sferze produkcji, a przez to akcentował nierozwiązywalny spór istniejący pomiędzy kapitalistami i robotnikami. O ile ci pierwsi byli posiadaczami kapitału, a więc stanowili grupę uprzywilejowaną, o tyle drudzy tkwili w pozycji ofiary. System wyzysku, który należało zniszczyć, nazwano kapitalizmem.


W XX wieku marksizm został poddany rewizji, przez co rozumiemy dostosowanie go do zmieniających się realiów społecznych. Szkoła frankfurcka odpowiadająca za powstanie tzw. neomarksizmu (marksizmu kulturowego) poszerzyła swoje spektrum zainteresowania o obszar tzw. reprodukcji. Kolejną cegiełkę dołożyła szkoła z Birmingham, w której notabene narodziło się kulturoznawstwo jako osobna dyscyplina nauki. Teoretycy zaczęli uwzględniać w swoich analizach takie składniki tożsamości, jak: płeć, rasa, pochodzenie etniczne, seksualność czy narodowość. Tradycyjny konflikt ekonomiczny, który pozostał ideologicznym jądrem marksizmu, wzbogacono o kilka warstw nadbudowy.


Neomarksiści posłużyli się dokładnie tym samym dialektycznym schematem, który składa się z czterech niezmiennych elementów, tj.: kata, ofiary, konfliktu i systemu represji. Mimo podmiany treści sama taktyka w swojej istocie pozostała nienaruszona. Feministyczna walka płci, wojna rasowa spod znaku BLM (Black Lives Matter) czy ruch LGBT stanowią prostą kalkę walki klas, którą doskonale znamy z historii. W tym ujęciu nie ma miejsca na wątpliwości, niuanse czy rozpatrywanie indywidualnych przypadków.
Jeżeli kapitaliści byli krwiożerczymi wyzyskiwaczami, tak samo obecnie to biali ludzie odpowiadają za rasizm, mężczyźni za ucisk kobiet, a większość społeczeństwa za prześladowanie mniejszości seksualnych. Tylko jedna strona jest uprzywilejowana, co sprawia, że akty przemocy w nią wymierzone nie mogą być traktowane na równi. To, co robi lewica, rzekomo może zostać usprawiedliwione tzw. słusznością sprawy. W takim podejściu nie ma mowy o żadnej symetrii. To my jesteśmy agresorami, a oni padają naszą ofiarą. A jak wiadomo, atakowany ma prawo do obrony koniecznej…
 


 

POLECANE
Niemiecki przemysł stalowy mocno podupada. Merz: Jest w kryzysie zagrażającym jego istnieniu z ostatniej chwili
Niemiecki przemysł stalowy mocno podupada. Merz: Jest w kryzysie zagrażającym jego istnieniu

Niemiecki przemysł stalowy znajduje się w kryzysie zagrażającym jego istnieniu - ocenił w czwartek kanclerz Niemiec Friedrich Merz. Opowiadając się za protekcjonistycznymi rozwiązaniami, stwierdził że czasy wolnego rynku „niestety minęły”.

Ukraińskie słodycze zalewają Europę. Polska w czołówce odbiorców Wiadomości
Ukraińskie słodycze zalewają Europę. Polska w czołówce odbiorców

Średnia wartość tony ukraińskich słodyczy sięgnęła 3084 dolarów – to o jedną czwartą więcej niż przed wojną. Mimo zniszczeń i zamknięcia części zakładów branża cukiernicza na Ukrainie odbudowuje się i coraz śmielej podbija rynki Unii Europejskiej, w tym Polski.

W Dniu Marszu Niepodległości będą utrudnienia na kolei gorące
W Dniu Marszu Niepodległości będą utrudnienia na kolei

Jak informuje na swojej stronie internetowej PKP PLK, w terminie 8–16 listopada br. na Stacji Warszawa Centralna prowadzone będą prace modernizacyjne.

Łódź upamiętniła dzieci-ofiary niemieckiego obozu koncentracyjnego na ul. Przemysłowej z ostatniej chwili
Łódź upamiętniła dzieci-ofiary niemieckiego obozu koncentracyjnego na ul. Przemysłowej

Marsz pamięci o dzieciach z hitlerowskiego obozu przy ul. Przemysłowej przeszedł w czwartek ulicami Łodzi. Jak mówił bp Piotr Kleszcz, to spotkanie przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.

Ogromne emocje na posiedzeniu komisji ws. immunitetu Ziobry. To jest hucpa z ostatniej chwili
Ogromne emocje na posiedzeniu komisji ws. immunitetu Ziobry. "To jest hucpa"

„Najbardziej niedorzeczny zarzut prokuratury dotyczy zorganizowanej grupy przestępczej. To, co pan przygotował, jest po prostu niepoważne” – mówił poseł Andrzej Śliwka, pełnomocnik Zbigniewa Ziobry. Obrady komisji regulaminowej, dotyczące wniosku o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości, przebiegały w atmosferze gorących sporów.

Antychrześcijański i antypolski spektakl. Sąd: Przestępstwa nie było z ostatniej chwili
Antychrześcijański i antypolski spektakl. Sąd: Przestępstwa nie było

Po 9 latach zakończyło się postępowanie w sprawie spektaklu „Nasza przemoc, wasza przemoc” („Nase nsilije i vase nasilije”) wystawianego w 2016 r. w Teatrze Polskim w Bydgoszczy.

Krystyna Janda narzeka na hejt. „Przez to nie chodzę na premiery, do kawiarni Wiadomości
Krystyna Janda narzeka na hejt. „Przez to nie chodzę na premiery, do kawiarni"

Aktorka tłumaczy, że zrezygnowała z życia towarzyskiego przez falę hejtu, jaka od lat ją spotyka. „Nie chodzę na premiery, właściwie nie chodzę do restauracji i kawiarni” – wyznała Krystyna Janda w radiu RDC.

KE pozytywnie o możliwości włączenia Ukrainy do Europejskiego Funduszu Obronnego z ostatniej chwili
KE pozytywnie o możliwości włączenia Ukrainy do Europejskiego Funduszu Obronnego

„Komisja Europejska z zadowoleniem przyjmuje porozumienie polityczne osiągnięte wczoraj między Parlamentem Europejskim a Radą, które otwiera możliwość włączenia Ukrainy do Europejskiego Funduszu Obronnego (EFR) o wartości €7,3 miliarda” - poinformował zespół prasowy KE w specjalnie wydanym komunikacie.

Już jutro prezydent Nawrocki przedstawi nową ustawę. Będzie dotyczyć cen energii z ostatniej chwili
Już jutro prezydent Nawrocki przedstawi nową ustawę. Będzie dotyczyć cen energii

Prezydent Karol Nawrocki zaprezentuje w piątek projekt ustawy obniżającej ceny energii o 33 proc. – zapowiedział jego szef gabinetu Paweł Szefernaker. To realizacja jednej z kluczowych obietnic wyborczych nowego prezydenta.

SPD: Niemiecki rząd może się rozpaść z ostatniej chwili
SPD: Niemiecki rząd może się rozpaść

Przedstawiciele Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD) ostrzegli, że rząd niemiecki może się rozpaść. Argumentują oni, że sondaże pokazują, iż Alternatywa dla Niemiec (AfD) osiąga rekordowe wyniki, a przywódcy CDU dystansują się od koalicji.

REKLAMA

Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): Śmierć logiki w imię dialektyki

Obserwując najróżniejsze poczynania światowej lewicy, można dojść do wniosku, że w całym tym rozgardiaszu nie ma za grosz logiki. Inteligentni ludzie z przyzwyczajenia, niejako automatycznie, próbują szukać jakichś racjonalnych wyjaśnień dla tego, co dzieje się w naszym społeczeństwie. 
 Jakub Zgierski („Młot na marksizm”): Śmierć logiki w imię dialektyki
/ grafika: A. Chojnacki

Oczywiście jest to podejście słuszne, jak najbardziej normalne. Problem polega jednak na tym, że w dobie ideologicznego zaczadzenia, którego jesteśmy świadkami, logika już dawno zeszła na drugi plan, a właściwie została wyparta przez odmienny, zupełnie przeciwstawny sposób rozumowania – dialektykę. W najprostszym ujęciu mówimy tu o metodzie myślenia, która opiera się na akceptowaniu sprzeczności. Ba, właściwie sprowadza się do postrzegania i interpretowania rzeczywistości w kategoriach dychotomicznych. Najsłynniejszy system dialektyczny w dziejach nosi miano materializmu historycznego.

Dialektyka stanowi integralną część marksizmu, czyli ideologii zdobycia władzy politycznej, która zrodziła się w XIX wieku. Marksistowscy aktywiści, w najprostszym ujęciu, stosują taktykę wywoływania i eskalowania konfliktów na różnych płaszczyznach życia społecznego. Klasyczny marksizm koncentrował się na sferze produkcji, a przez to akcentował nierozwiązywalny spór istniejący pomiędzy kapitalistami i robotnikami. O ile ci pierwsi byli posiadaczami kapitału, a więc stanowili grupę uprzywilejowaną, o tyle drudzy tkwili w pozycji ofiary. System wyzysku, który należało zniszczyć, nazwano kapitalizmem.


W XX wieku marksizm został poddany rewizji, przez co rozumiemy dostosowanie go do zmieniających się realiów społecznych. Szkoła frankfurcka odpowiadająca za powstanie tzw. neomarksizmu (marksizmu kulturowego) poszerzyła swoje spektrum zainteresowania o obszar tzw. reprodukcji. Kolejną cegiełkę dołożyła szkoła z Birmingham, w której notabene narodziło się kulturoznawstwo jako osobna dyscyplina nauki. Teoretycy zaczęli uwzględniać w swoich analizach takie składniki tożsamości, jak: płeć, rasa, pochodzenie etniczne, seksualność czy narodowość. Tradycyjny konflikt ekonomiczny, który pozostał ideologicznym jądrem marksizmu, wzbogacono o kilka warstw nadbudowy.


Neomarksiści posłużyli się dokładnie tym samym dialektycznym schematem, który składa się z czterech niezmiennych elementów, tj.: kata, ofiary, konfliktu i systemu represji. Mimo podmiany treści sama taktyka w swojej istocie pozostała nienaruszona. Feministyczna walka płci, wojna rasowa spod znaku BLM (Black Lives Matter) czy ruch LGBT stanowią prostą kalkę walki klas, którą doskonale znamy z historii. W tym ujęciu nie ma miejsca na wątpliwości, niuanse czy rozpatrywanie indywidualnych przypadków.
Jeżeli kapitaliści byli krwiożerczymi wyzyskiwaczami, tak samo obecnie to biali ludzie odpowiadają za rasizm, mężczyźni za ucisk kobiet, a większość społeczeństwa za prześladowanie mniejszości seksualnych. Tylko jedna strona jest uprzywilejowana, co sprawia, że akty przemocy w nią wymierzone nie mogą być traktowane na równi. To, co robi lewica, rzekomo może zostać usprawiedliwione tzw. słusznością sprawy. W takim podejściu nie ma mowy o żadnej symetrii. To my jesteśmy agresorami, a oni padają naszą ofiarą. A jak wiadomo, atakowany ma prawo do obrony koniecznej…
 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe